Archiwum Hapel.pl

Pełna wersja: [Dzie] Harvey Granth
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Harvey Granth

Urodzony 21 stycznia **10 lat temu** w Londynie, stolicy UK. Jest on czarodziejem czystej krwi i Brytyjczykiem z dziada pradziada. Obecnie zamieszkuje posiadłość rodziny Granthów w River Heights.



Opis wyglądu postaci
Harvey to przeciętnej, niczym się zbytnio na pierwszy rzut oka nie wyróżniającej się postury chłopak. Jego “spokojny” wygląd zwodzi ludzi, którzy postrzegają go zazwyczaj za grzecznego, zrównoważonego, typowego nastolatka. Z powodu jego błyskawicznej przemiany materii nikt nie zarzuci mu zbyt wielu kilogramów lub zwisającego tłuszczu z brzucha. Obiektywnie oceniając jego masę ciała, nie cierpi on na pewno na nadwagę ani niedowagę, natomiast jest ona w sam raz.  Jest zatem szczupły, jednakże nie oznacza to że jest tzw. “chucherkiem”. Od dziecka bardzo interesował się ćwiczeniami, szczególnie lubił robić pompki i brzuszki, dzięki czemu jego ręce wcale nie wyglądają jak wykałaczki, a brzuch jak zapadnięta opona. Kształt głowy Harvey’ego profesjonalnie określa się jako “trójkątną”. Bardzo szybko dostrzec można dwa rodzaje znamion na policzkach; u dołu, w odległości 2-3 centymetrów na boki od ust znajdują się dołeczki, które są wadą genetyczną; oraz nieco wyżej kilka jasnych piegów pokrywających skórę w odległości około jednego centymetra od nosa. Głowę porastają oczywiście włosy, koloru ciemnego brązu, ułożone na bok z uniesieniem. Zwracając uwagę na nieco niżej położone detale twarzy, należy wspomnieć o brązowych oczach; zadartym lekko do góry nosie; oraz średniej szerokości ustach przysłaniających lśniące białe zęby. Harvey od dzieciństwa bardzo dbał o higienę, co zapadło mu w nawykach do dziś dnia! Bardzo rzadkim widokiem jest bowiem chociażby mały brudek za paznokciami lub pomazane pisakami ręce. Drugorzędną, mniej ważną, natomiast mającą jakieś znaczenie sprawą jest ubiór Harvey’ego. Nie przepada on za typowo czarodziejskimi szatami, a woli podążać krokiem mody. Nacodzień nosi jasny t-shirt z napisami typu “cool”, “sk8”, “gr8” i innymi tego typu popularnymi tekstami brytyjskich nastolatków. Co do dolnego ubioru zakłada zazwyczaj wygodne joggery, rzadziej rurki oraz zakłada skarpety “stopki” i wygodne buty Adidas Superstar lub niektóre z modeli Vansów.


Cechy charakteru postaci
Przede wszystkim Harvey jest czarodziejem- realistą. Rzadko zdarza mu się bujać w obłokach, najczęściej podchodzi do wszystkiego pragmatycznie. Cechuje go tolerancja, której wielu osobom brak- akceptuje w zupełności to, że ktoś urodził się z odmienną orientacją seksualną lub kolorem skóry, a może wybrał inną religię. Często wydaje mu się, że jest zupełnie niezależny od niczego ani od nikogo i nie lubi jak ktoś mu rozkazuje. Uważa, że on sam dobrze wie co ma robić i tym się będzie kierować. O ile zdarzy się sytuacja, w której Harvey uzna coś za potrzebne, stanie się pracowitym chłopcem, którzy kończąc jedną pracę zacznie drugą. Bardzo wyrozumiale podchodzi do cudzych zachowań lub błędów, o ile dzieje się to pierwszy, drugi, NO! ewentualnie trzeci raz, bo więcej to już po prostu chamstwo albo głupota. Ciekawość jest jego zarazem dobrą jak i złą stroną, ponieważ wywiera się również w tym miejscu jego wścibskość; dobre jest to, że korzysta ze wszelkich źródeł wiedzy, aby dowiedzieć się czegoś nowego, stać się mądrzejszym; złą stroną natomiast to, że często wtyka nos w nie swoje sprawy i pakuje się w kłopoty. Zdecydowanie należy do grupy ekstrawertyków- wręcz uwielbia przebywać w gronie innych ludzi, a zwłaszcza ludzi ciekawych, którzy mogą mu przynieść jakieś korzyści- z czego rodzi się jego kolejna cecha- przebiegłość i spryt. Bardzo kreatywnie podchodzi do zadań jakie otrzyma, nie zawsze kieruje się wyłącznie logiką, a stara się wyjaśnić pewne frazy z użyciem wyobraźni. Żywiołowość to jego jedna z najbardziej okazujących się cech charakteru, jednak wcale to nie oznacza, że jest roztrzepany i niezrównoważony- wręcz przeciwnie! Odpowiedzialnie podchodzi do swoich obowiązków i z cechą perfekcjonisty stara się zrobić to jak najlepiej, dodając wisienkę na torcie. Bardzo ważne jest jednak to, że Harvey jest bardzo lojalny dla swojej rodziny, przyjaciół i traktuje ich nieco inaczej niż zwykłych kolegów. Ma również wysokie ambicje, do których chce dążyć poprzez dobre zachowanie i naukę.  Do jego negatywnych cech należy na pewno rozrzutność, która wiąże się z jego “duszą modową”. Wybiera się raz na jakiś czas do londyńskiego centrum handlowego, gdzie wydaje pieniądze na co popadnie, na co tylko mu wpadnie w oko. Czasami można dostrzec jego hipokryzję, która wiąże się z tym, że nie chciałby popsuć z kimś relacji (a zarazem stracić jakieś przywileje z tym związane) lub po prostu chce się komuś przypodobać. Zazdrość to również jedna z jego nie najlepiej prezentujących się określeń. Bardzo nie lubi kiedy ktoś kopiuje jego styl ubioru, mówienia, gdyż przyjął sobie w sercu, że jest oryginalny. Gdy zdarzają się ów przypadki “ściągania” jego stylu zaczyna zrzędzić, a i również z innych błahych powodów, jak np. zbyt twarde poduszki. Jest również człowiekiem niecierpliwym, chociażby z powodu tego, że nie lubi zbyt długo czekać na jedzenie w restauracji czy powrót rodziców z pracy, aby wybrać się na zakupy.

Historia
Wszystko zaczęło się pewnego mroźnego styczniowego dnia w jednej z londyńskich zatłoczonych autobusów. W środku pojazdu znajdowała się ciężarna kobieta i zdenerwowany mężczyzna, którzy chcieli dostać się jak najszybciej do szpitala. Ale zaraz? Co się stało, że zmierzali do miejsca pomocy medycznej? A więc to było tak… Był mroźny poranek, a w jednej z kawalerek w Londynie ewidentnie coś się działo. Pani z widocznie powiększonym brzuszkiem zaczęła głośno krzyczeć, co najpewniej oznaczało skurcze porodowe. Młode małżeństwo jak najszybciej wyszło z mieszkania i zeszło schodami. Wychodząc zauważyli stojący na przystanku czerwony autobus, do którego wsiedli. Za prośbą kierowca wcześniej opuścił przystanek, a następnym był ulica w pobliżu której znajdował się opuszczony dom towarowy “Purge & Dowse Ltd.”. Przed wejściem powitała ich podniszczona tabliczka z napisem “Zamknięte z powodu remontu”. Mimo to para weszła do środka budynku i ujrzała manekina kobiety, do której mężczyzna zwrócił się z następującymi słowami: “Moja żona rodzi, proszę mi pomóc!”. Wtem manekin skinął głową, a szyba znajdująca się obok stała się jakby czystsza i lekko bardziej przezroczysta, zatem weszli oni do środka. Po korytarzu przechodził akurat jeden z uzdrowicieli, który zauważył cierpiącą z powodu skurczy kobietę i zabrał ją ze sobą na salę porodową. Spocony i wycieńczony już całą sytuację facet usiadł na krześle i słyszał tylko krzyki, które widocznie go przerażały, bo położył się aż na krześle zwracając uwagę niejednego przechodnia. W końcu około godzinę później z pomieszczenia wyszła pielęgniarka, która oświadczyła przecierając czoło “Ma pan syna…!” I na tym należałoby skończyć opis narodzin.
Sześć lat później Granthowie przeprowadzili się do rodzinnej posiadłości “Granthill” w River Heights. Uznali, że tak będzie lepiej, że będą mogli wieść bardziej spokojne życie w odosobieniu od mugoli. W domu Granthów panował gwar, ponieważ było w dzień przed wyjazdem do Hogwartu innych jego mieszkańców. Mały Harvey był wyraźnie zainteresowany wydarzeniem i również chciał wybrać się do szkoły magii. Kiedy w domu został już tylko on, rodzice i parę osób dorosłych, którzy szkołę skończyli już dawno, chłopiec usiadł na kanapie i ze łzami w oczach zaczął wpatrywać się w trzaskające płomienie paleniska. Wtem ogień zmienił swoją barwę na jasnoniebieską, a kiedy chłopak potrząsnął głową- momentalnie barwa wróciła do pierwotnego stanu. Przejęty Harvey powiedział o zdarzeniu swoim rodzicom, a oni jedynie wymienili się z nim uśmiechem i wrócili do swoich zajęć.


[...]
In work!
Pięknie  Angel repunia Shy