31.12.2018 01:41
July to narodzona 9 października 2058 roku czarownica o statusie krwi 75-ciu procent. Aktualnie uczęszcza ona do pierwszej klasy szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Tiara przydzieliła July do domu Helgi Hufflepuff. Mieszka ona w River Heights, a na czas szkoły w dormitorium Hufflepuff
July to niska 11 letnia dziewczyna, z jasnymi brązowymi włosami które sięgają jej do ramion. Na jej twarzy widać parę brązowych oczu, na które można wpatrywać się godzinami. Ma zgrabny nos, oraz dopasowane usta. Jej karnacja nie jest za ciemna, ani nie za jasna. Budowa jest zwyczajna, taka jak na dziewczynę w tym wieku przystało. W szkole ma na sobie szatę, zawsze czystą i wyprasowaną. Na lewej piersi przyszyta jest naszywka z logiem Hufflepuff. Zaś poza szkołą nosi ona najczęściej czarną koszulkę z długim rękawem, oraz ciemno niebieskie ogrodniczki. I w szkole i poza na nogach widnieją czarne buty.
0-7 lat
July urodziła się około godziny 13-stej. Niestety jej matka zmarła zaraz po porodzie. Ojciec powiedział pielęgniarce że musi się z kimś pilnie skontaktować, i zaraz wróci. Lecz gdy wyszedł z sali nikt go później nie widział, po prostu uciekł od problemów. Mała July pierwsze kilka tygodni spędziła w szpitalu, a później oddano ją pod opiekę domu dziecka w Dolinie Godryka. Tam spędziła większość swojego życia. W wieku 7 lat, gdy July się bawiła podszedł do niej pewien chłopiec chcąc zabrać jej zabawkę. Chłopczyk bez problemu wyrwał jej zabawkę z rąk, ponieważ nie miała ona tyle siły co on. Po tym co chłopak zrobił, July bardzo się zdenerwowała, a on zaczął w niewyjaśnionych okolicznościach lewitować. Dziewczynka po chwili objaśniła wszystko wychowawczyni, a ta wyjaśniła jej o co chodzi. Kilka dni później do domu domu dziecka zawitała pewna kobieta, która zajęła się długą rozmową o adopcji jednego z dzieci, i w końcu okazało się że to July będzie tą szczęściarą. Dziewczynka po wyjaśnieniach i rozmowie z Panią Victorią szybko pobiegła spakować swoje rzeczy i po kilkunastu minutach wróciła z niewielkim plecaczkiem. Pani Victoria podpisała wszystkie ważne papiery, i July wyruszyła do nowego domu. Na następny dzień poznała ona jej "tatę". Był to Nathan Sithus, July od razu bardzo go polubiła. Na następny dzień dziewczynka wraz z nowymi rodzicami udali się do Ministerstwa Magii by załatwić kolejne papiery adoptacyjne, i tak oto July uzyskała nazwisko Volkodav.
11 lat
Przyszedł dzień jedenastych urodzin. July wiedziała czego może się spodziewać, ponieważ rodzice wcześniej jej o tym powiedzieli. Po zdmuchnięciu świeczek, oraz zjedzeniu pierwszego kawałka tortu coś uderzyło w okno. Była to sowa z listem. July na widok listu bardzo się ucieszyła. Otworzyła go jak najszybciej aby upewnić się że na pewno jest tam jej imię i nazwisko. Po tym gdy wszystko było już pewne, udała się ona wraz z rodzicami na ulice pokątną kupić wszystkie potrzebne rzeczy. Zaczęli oni od różdżki. Dziewczynka nie musiała długo czekać aż Olivander wybierze pasującą do niej różdżkę, bo już za drugim razem była ona właściwa. Po chwili zakupili oni szatę, i wszystkie inne potrzebne rzeczy. Gdy przyszedł dzień odjazdu pociągu, July wraz z rodzicami udała się na stacje King Cross, dokładniej na peron 9¾.
July to "normalna" jak na swój wiek dziewczyna. Jej główną cechą charakteru jest dystans do siebie. Do tego dochodzi jeszcze między innymi szczerość. Dobrze czuje się w grupie. Ma ona dość dziwne poczucie humoru, i przez większość trudne do zrozumienia, lecz mimo to umie ona rozbawić praktycznie każdego. Niestety przez te "żarty" często może kogoś urazić. Nie sprawia problemów, słucha się najbardziej rodziców jak i osób starszych. Nie jest naiwna, i nawet gdy najlepszy/a przyjaciel/ółka namawia ją do czegoś złego, nie robi tego. Nie zwraca uwagi na wygląd, tylko na to co człowiek ma w środku. Interesuje się ona pirotechniką, i uwielbia oglądać wszelkiego rodzaju pokazy w których główną rolę grają jakieś flary, czy też fajerwerki. Jej ulubionym napojem jest kakałko, czasami pije nawet 4 kubki dziennie. Jej największą wadą, jest niezdarność. Bardzo tego nie lubi, i próbuje jakoś z tym walczyć, lecz zawsze musi coś wylać lub rozbić. Jest ona też taka, że nie umie na kogoś przez dłuższy czas się gniewać, więc po prostu osobom które coś zrobiły najczęściej wybacza.
Gryffindor | Aaron Volkodav [Aaron1] - Braciszek. Osoba dla mnie bardzo ważna. Nie wiem dlaczego, ale po powrocie od babci stał się dla mnie jakiś oschły. No trudno. *Krzywi się*
Gryffindor | Shannon Meaddl [Spirit] - Dziękuje Shannon, pomogłaś mi w tej trudnej sytuacji... Jestem pewna że można ci zaufać.
Gryffindor | Pelargonia Spellman [nirvana] - Nie znam jej długo, ale wydaje mi się że jest całkiem miła. Myślę że to może być długa przyjaźń
Gryffindor | Anthony Reznikov [Valturi] - Jest nawet fajny, ale znam go bardzo krótko. Zobaczę co będzie dalej.
Ravenclaw | Otylia Winter-Gawska [Trachulec] - Dobra koleżanka. Lubie ją, ale ostatnio mało rozmawiamy. Mam nadzieje że przyjaźń się odnowi.
Ravenclaw | Lilisya Craven [Asumi] - Zniknęła, nie wiem co się z tobą stało.
Ravenclaw | Donnie Gingerblade [WakeUpDonnie] - Nie znam go za bardzo, ale z tego co słyszałam jest on w porządku.
Ravenclaw | Marysia Draytron [Ouija] - Traktuje ją jak drugą mame, i nie pozwoliłabym aby coś jej się stało. Gdy coś mi się dzieje, wiem że zawszę mogę na ciebie liczyć... Niestety wydaję mi się, że tylko na ciebie.
Slytherin | Morpheus Lestrange [Dignus] - Dobry przyjaciel. Wyszło pewne nieporozumienie, ale bardzo się ciesze że Morphy mi to wybaczył.
Slytherin | Isabelle Granth [Izzy] - Pogodziłyśmy się, i chyba wszytko wróciło do normy.
Slytherin | Charlotte Whinthouse [Charlotte_] - Cieszę się że jesteś, i że można z tobą porozmawiać. Chciałabym aby wszystko było tak jak kiedyś
Slytherin | Anna Margel [Vipera] - Zmieniłam zdanie co do niej. Jest fajna, i ogólnie ją lubię.
Hufflepuff | Percy Storm [_Percy_] - Wydaje mi się że nie jest zbyt miły. Czas pokaże co będzie dalej.
Hufflepuff | Aileen Belerose [CzarnaMoc] - Powiedziała do mnie że jestem słodka, trochę dziwne, ale jest całkiem fajna.
Mama | Victoria Volkodav [Himmelen] - Dziękuje ci mamusiu... Gdyby nie ty może dalej siedziałabym w sierocińcu. Ty dałaś mi dom, i kochającą rodzinę. Jesteś najwspanialszą kobiętą na świecie!
Tata | Nathaniel Sithus [humecio] - Rozumiesz moje poczucie humoru, w trudnych sytuacjach mi pomagasz. Kocham cię, tak samo jak mame. Mam nadzieje że zawsze będziesz taki jaki jesteś teraz!
Ciocia | Ivy Wilson [Wkicia] - Siostra mamy, raczej ulubiona ciocia. Nie rozmawiam z nią dużo ale wydaje się być porządną kobietą.
Wujek | Martin Wilson [Kefirx] - Mąż siostry mamy. To robi się skomplikowane. Jest taki mało rozmowny... Ostatnio gdy powiedziałam do niego cześć to mi nawet nie odpowiedział. Trochę dziwne.
Babcia [Postać IC] | Julia Volkodav - Kochana babcia. Mieszka w Rosji, i właśnie ona nauczyła mnie rozmawiać po Rosyjsku.
Dziadek [Postać IC] | Mściwój Volkodav - Jest troszkę dziwny, i prawie w ogóle z nim nie rozmawiam. Mimo to wiem że w trudnej sytuacji zawsze by mi pomógł.
Różdżka July jest standardowo wyrzeźbiona, zrobiona z dzikiego bzu.
Ma rdzeń z sierści kelpi.
Jej długość to 10 i 1/2c.
Różdżka jest dość sztywna.
-Potafi płynnie mówić po Rosyjsku.
-Posiada psa o imieniu Koi
-Uwielbia zapiekanki mamy.
-Nie interesuje się modą.
-Gdy nauczy się wyczarowywać patronusa, będzie nim łabędz
-Jej boginem jest żmija.
-Kocha pić kakałko.
Reszte dodam z czasem, jeśli zapomniałam o kimś w relacjach to piszcie .
Powiedzcie co mogę poprawić.