12.07.2020 18:05
INFORMACJE PERSONALNE:
Imię i nazwisko:
Axel Nash
STATUS KRWI
50%
MIEJSCE ZAMIESZKANIA:
Hawksley Ave 7 Chesterfield
WYMARZONY DOM W HOGWARCIE
Slytherin
CHARAKTER POSTACI:
Axel od najmłodszych lat trzymał się z dala od towarzystwa, ceni sobie spokój. Nie można jednak odmówić mu odwagi oraz ambicji. Nie jest on jednak idealny, jest bardzo arogancki oraz nie potrafi okazywać uczuć. Przez swoje ciężkie dzieciństwo musiał bardzo szybko nauczyć radzić sobie sam. Axel jest również bardzo lojalny wobec osób, które go wspierają w dążeniu do celu.
HISTORIA POSTACI:
Dzieciństwo urodzonego 7 lipca Axela nie było usłane różami. Już w wieku 6 lat musiał zmierzyć się ze śmiercią swojej matki-czarodziejki. Jego ojciec, wtedy jeszcze pracujący w Ministerstwie strasznie się po tym zdarzeniu załamał, zamknął w sobie i uciekł w alkohol. Kolejne lata były dla Axela bardzo ciężkie, brak wsparcia ze strony ojca, brak matki oraz brak jakichkolwiek przyjaciół. Chłopak stał się oprawcą słabszych kolegów ze szkoły, nauczyciele sobie z nim nie radzili, a ojciec miał to gdzieś.
Lata mijały, ojciec poznał nową kobietę-mugolkę, z którą chciał sobie ułożyć życie od nowa. Nowa macocha nie polubiła chłopca. W urodziny swojej matki Axel chciał odwiedzić jej grób. Jego ojciec nie miał niestety takiego zamiaru, pokłócili się wtedy i młody Axel w swojej złości zniszczył wszystkie szyby w szafkach oraz oknach przy użyciu magii. Axel nie wiedział jednak co się wydarzyło. Ojciec kazał mu iść szybko do pokoju gdy on posprząta po nim bałagan. Wystraszony chłopak pobiegł do pokoju ze łzami w oczach. Po 20 minutach dołączył do niego ojciec i opowiedział mu o świecie magii oraz o Hogwarcie. Axel początkowo nie wierzył ojcu, jednak ten pokazał mu kilka sztuczek magicznych. W dniu jego 11 urodzin od poranka wyczekiwał sowy, jednak mijały godziny, a ta nie przylatywała. Zaczął się niepokoić, wypytywać oglądającego telewizje ojca, ten przyciszył tylko telewizor, zwrócił się do syna z uśmiechem i powiedział
- Hogwart o Tobie pamięta synu - odwrócił się od syna wrócił do ogladania telewizji. Zdezorientowany Axel poszedł do swojego pokoju i położył się do łóżka i zasnął. Minęła godzina i chłopaka obudziło stukanie w szybę, zerwał się z łóżka i zobaczył czarną jak smoła sowę z listem w dziobie. Chłopiec otworzył okno, delikatnie wyjął list i zaczął czytać. W tym momencie w drzwiach stanął jego ojciec.
-Idziemy na Pokątną - zwrócił się do syna i wyszedł z pokoju. Ten nerwowo zaczął się ubierać i zbiegł po schodach. Zakupy były już tylko formalnością. Po paru dniach znalazł się już w przedziale pociągu na peronie 9¾ i machał swojemu ojcu na pożegnanie.
Lata mijały, ojciec poznał nową kobietę-mugolkę, z którą chciał sobie ułożyć życie od nowa. Nowa macocha nie polubiła chłopca. W urodziny swojej matki Axel chciał odwiedzić jej grób. Jego ojciec nie miał niestety takiego zamiaru, pokłócili się wtedy i młody Axel w swojej złości zniszczył wszystkie szyby w szafkach oraz oknach przy użyciu magii. Axel nie wiedział jednak co się wydarzyło. Ojciec kazał mu iść szybko do pokoju gdy on posprząta po nim bałagan. Wystraszony chłopak pobiegł do pokoju ze łzami w oczach. Po 20 minutach dołączył do niego ojciec i opowiedział mu o świecie magii oraz o Hogwarcie. Axel początkowo nie wierzył ojcu, jednak ten pokazał mu kilka sztuczek magicznych. W dniu jego 11 urodzin od poranka wyczekiwał sowy, jednak mijały godziny, a ta nie przylatywała. Zaczął się niepokoić, wypytywać oglądającego telewizje ojca, ten przyciszył tylko telewizor, zwrócił się do syna z uśmiechem i powiedział
- Hogwart o Tobie pamięta synu - odwrócił się od syna wrócił do ogladania telewizji. Zdezorientowany Axel poszedł do swojego pokoju i położył się do łóżka i zasnął. Minęła godzina i chłopaka obudziło stukanie w szybę, zerwał się z łóżka i zobaczył czarną jak smoła sowę z listem w dziobie. Chłopiec otworzył okno, delikatnie wyjął list i zaczął czytać. W tym momencie w drzwiach stanął jego ojciec.
-Idziemy na Pokątną - zwrócił się do syna i wyszedł z pokoju. Ten nerwowo zaczął się ubierać i zbiegł po schodach. Zakupy były już tylko formalnością. Po paru dniach znalazł się już w przedziale pociągu na peronie 9¾ i machał swojemu ojcu na pożegnanie.
![[Obrazek: GnXTpe2.png]](https://i.imgur.com/GnXTpe2.png)