09.09.2017 20:57
Imię i nazwisko: Laurence Sprouse
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Laurence już od najmłodszych lat wykazywała się dużą arogancją wobec otaczających ją osób. Nigdy nie umie się powstrzymać od zgryźliwej uwagi na czyjś temat i nie boi się wyrazić swojego zdania, nawet jeśli sprawa jej nie dotyczy. Jej ulubionym zajęciem jest dokuczanie i poniżanie, a to głównie przez głównie przez to, że została wychowana na rozpuszczoną smarkulę. Dziewczyna przede wszystkim cechuje się dużą pewnością siebie, dzięki czemu wszystko zwykle idzie po jej myśli. Jednak Laurence mimo swojego aroganckiego zachowania jest osobą bardzo ambitną i zawsze "idzie po trupach do celu".
Wygląd postaci: Laurence jest niewielką dziewczynką z lekką niedowagą. Jej wzrost wynosi 154 centymetry, a waga nie przekracza 42 kilogramów. Sprouse ma smukła i wysportowaną sylwetkę, co skutkuje dużym powodzeniem u płci przeciwnej. Laur ma podkręcane na końcach złote włosy sięgające łokci, które często pozostawia rozpuszczone, gdyż nie przeszkadzają jej w codziennych czynnościach. Ma piegowatą, bladą cerę, co uniemożliwia jej ukrycie rumieńców, gdy owe postanowią wpełznąć na jej twarzyczkę. Laurence posiada owalną twarz o wydatnych kościach policzkowych, pełne, bladoróżowe usta i zgrabny, lecz lekko zadarty nosek. Dominującym elementem na jej twarzy są duże, wyraziste, błękitne oczy. Dziewczynę można by było opisać jako pogodną i pomocną osobę, gdyby jej spojrzenie nie było przepełnione jadem, a a twarzy nie gościłby wieczny grymas.
Historia postaci: 9 sierpnia o godzinie 10:02 w Klinice Świętego Munga na świat przyszła mała dziewczynka, a zaraz po niej jej młodsza, o kilka minut siostra. Wychowywały się w zamożnej rodzinie. Od najmłodszych lat każda ich zachcianka była spełniana, przez co dziewczyny przywykły do tego, że mogą mieć wszystko. Laurence wraz ze swoją siostrą Nalean z powodu nadmiaru wolnego czasu często wymykały się ze swojej rezydencji i chodziły dokuczać osobom z biedniejszych rodzin.
Pewnego dnia przy jednej z takich akcji zostały złapane przez ojca dziecka, które padło ich ofiarą. W przypływie nagłej paniki i bezradności dziewczyna w niewiadomy sposób przewróciła stojący za mężczyzną drewniany karton. Wystarczyła chwila jego nieuwagi by siostry mogły się wyswobodzić z jego uścisku i uciec.Ta sytuacja nie wywołała na niej większego wrażenia, ponieważ rodzice rozmawiali z nią na temat jej mocy i świata czarodziei. Od tamtej chwili już była pewna, że dostanie magiczny list.
W jedenaste urodziny dziewczynek, podczas hucznej zabawy, do pokoju wleciałydwie sowy trzymające w dzióbku listy z Hogwartu. Następnego dnia cała rodzina użyła sieci Fiuu, aby dostać się na ulicę Pokątną. Najpierw poszli do banku Gringotta, aby wziąć kilkanaście złotych galeonów, a następnie po szatę do sklepu Madame Maklin. Później poszli po kociołek, książki, pióro, zeszyty, zestaw fiolek, miedzianą wagę z odważnikami i różdżkę.
Pierwszego września o godzinie 11:00 miał odjeżdżać pociąg. Tego dnia na peronie było bardzo tłoczno więc trudno było się przecisnąć. Po jakimś czasie wreszcie im się to udało. Rodzice wytłumaczyli córkom, że jeśli chcą się dostać na peron, skąd odjeżdżał pociąg do Hogwartu to muszą wbiec w żelazną barierkę między peronem 9, a 10. Dziewczynki pożegnały się z rodzicami i zrobiły to co kazali, by po chwili móc usiąść w przedziale pociągu razem z innymi pierwszoroczniakami...
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Ja: *obraca się w stronę chłopca z litościwym spojrzeniem* Laurence. Laurence Sprouse.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
Ja: (Na pewno nie w Warszawie drogi kolego ;--) )
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Ja: *posyła dziwne spojrzenie Stevenowi, po czym przenosi wzrok na talerz* Możesz mi wyjaśnić co to za breja?
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Powracam do gry po długim czasie.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Jeszcze jak.
Miejsce urodzenia: Szpital Św. Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Laurence już od najmłodszych lat wykazywała się dużą arogancją wobec otaczających ją osób. Nigdy nie umie się powstrzymać od zgryźliwej uwagi na czyjś temat i nie boi się wyrazić swojego zdania, nawet jeśli sprawa jej nie dotyczy. Jej ulubionym zajęciem jest dokuczanie i poniżanie, a to głównie przez głównie przez to, że została wychowana na rozpuszczoną smarkulę. Dziewczyna przede wszystkim cechuje się dużą pewnością siebie, dzięki czemu wszystko zwykle idzie po jej myśli. Jednak Laurence mimo swojego aroganckiego zachowania jest osobą bardzo ambitną i zawsze "idzie po trupach do celu".
Wygląd postaci: Laurence jest niewielką dziewczynką z lekką niedowagą. Jej wzrost wynosi 154 centymetry, a waga nie przekracza 42 kilogramów. Sprouse ma smukła i wysportowaną sylwetkę, co skutkuje dużym powodzeniem u płci przeciwnej. Laur ma podkręcane na końcach złote włosy sięgające łokci, które często pozostawia rozpuszczone, gdyż nie przeszkadzają jej w codziennych czynnościach. Ma piegowatą, bladą cerę, co uniemożliwia jej ukrycie rumieńców, gdy owe postanowią wpełznąć na jej twarzyczkę. Laurence posiada owalną twarz o wydatnych kościach policzkowych, pełne, bladoróżowe usta i zgrabny, lecz lekko zadarty nosek. Dominującym elementem na jej twarzy są duże, wyraziste, błękitne oczy. Dziewczynę można by było opisać jako pogodną i pomocną osobę, gdyby jej spojrzenie nie było przepełnione jadem, a a twarzy nie gościłby wieczny grymas.
Historia postaci: 9 sierpnia o godzinie 10:02 w Klinice Świętego Munga na świat przyszła mała dziewczynka, a zaraz po niej jej młodsza, o kilka minut siostra. Wychowywały się w zamożnej rodzinie. Od najmłodszych lat każda ich zachcianka była spełniana, przez co dziewczyny przywykły do tego, że mogą mieć wszystko. Laurence wraz ze swoją siostrą Nalean z powodu nadmiaru wolnego czasu często wymykały się ze swojej rezydencji i chodziły dokuczać osobom z biedniejszych rodzin.
Pewnego dnia przy jednej z takich akcji zostały złapane przez ojca dziecka, które padło ich ofiarą. W przypływie nagłej paniki i bezradności dziewczyna w niewiadomy sposób przewróciła stojący za mężczyzną drewniany karton. Wystarczyła chwila jego nieuwagi by siostry mogły się wyswobodzić z jego uścisku i uciec.Ta sytuacja nie wywołała na niej większego wrażenia, ponieważ rodzice rozmawiali z nią na temat jej mocy i świata czarodziei. Od tamtej chwili już była pewna, że dostanie magiczny list.
W jedenaste urodziny dziewczynek, podczas hucznej zabawy, do pokoju wleciałydwie sowy trzymające w dzióbku listy z Hogwartu. Następnego dnia cała rodzina użyła sieci Fiuu, aby dostać się na ulicę Pokątną. Najpierw poszli do banku Gringotta, aby wziąć kilkanaście złotych galeonów, a następnie po szatę do sklepu Madame Maklin. Później poszli po kociołek, książki, pióro, zeszyty, zestaw fiolek, miedzianą wagę z odważnikami i różdżkę.
Pierwszego września o godzinie 11:00 miał odjeżdżać pociąg. Tego dnia na peronie było bardzo tłoczno więc trudno było się przecisnąć. Po jakimś czasie wreszcie im się to udało. Rodzice wytłumaczyli córkom, że jeśli chcą się dostać na peron, skąd odjeżdżał pociąg do Hogwartu to muszą wbiec w żelazną barierkę między peronem 9, a 10. Dziewczynki pożegnały się z rodzicami i zrobiły to co kazali, by po chwili móc usiąść w przedziale pociągu razem z innymi pierwszoroczniakami...
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Ja: *obraca się w stronę chłopca z litościwym spojrzeniem* Laurence. Laurence Sprouse.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
Ja: (Na pewno nie w Warszawie drogi kolego ;--) )
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Ja: *posyła dziwne spojrzenie Stevenowi, po czym przenosi wzrok na talerz* Możesz mi wyjaśnić co to za breja?
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Powracam do gry po długim czasie.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Jeszcze jak.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: GnXTpe2.png]](https://i.imgur.com/GnXTpe2.png)