[muzzy102]

*Spacerując po Wieży Astronomicznej nagle coś zauważasz pod schodami. Gdy podchodzisz bliżej okazuje się to być dość stary dziennik a obok niego wypalona świeca. Otrzepujesz dziennik i chowasz go do torby. 

Wieczorem w pustej łazience otwierasz dziennik.

 Nagle po przewróceniu na pierwszą stronę, słyszysz bardzo cichy śpiew młodej dziewczyny. Na wyblakłej stronie widnieje napis oraz data:*

Data założenia: 1/09/2053

Postanowiłam założyć ten dziennik bo uważam że było by miło zostawić jakąś pamiątkę po sobie w Hogwarcie. Może na początek, mam na imię Aya Flowercrown. obecnie mam 16 lat i jestem puchonką półkrwi oraz czystrokrwistą brytyjką. Urodziłam się 23/10/2037 w mieszkaniu mojej rodziny w Londynie.

No cóż opłacało by się opisać jak wyglądam, może kiedyś na mnie wpadniesz w Hogsmeade. Chciałabym powiedzieć że nie wyróżniam się z tłumu ale niestety tak jest.

A wszystko przez mój wzrost... Mam wzrost przeciętnego 11-latka co czasami bywa irytujące kiedy na przykład ludzie opierają się o ciebie jakbyś była podpórką.. Oprócz tego mam bardzo długie, kruczoczarne włosy które sięgają mi do pasa.

Bardzo je lubię, ALE jest jedna rzecz której nie umiem wyjaśnić.. Kiedy światło odbija się

od nich to mają bardzo ciemno granatowy pobłysk. Powoduje to wiele sytuacji w których jestem pytana "Czemu masz niebieskie włosy?" 

albo "Czemu masz przefarbowane włosy?". Jest to dość denerwujące...

Moja skóra jest bardzo jasna a moje oczy całkiem duże. Lubie je bo mają ładny 

błękitny kolor. Czasami moi przyjaciele nazywali mnie mała laleczką,

nie dziwię im się.

Spoiler

  

Spoiler

Hm... Prawdę mówiąc nie umiem perfekcyjnie opisać swojego charakteru, ale spróbuję.

Zwykle bywam głośna, gadatliwa i bardzo wnerwiająca. Co mogę powiedzieć,

w miarę lubię wkurzać ludzi, szczególnie przyjaciół. Często jestem porównywana do dziecka

iii jest to w miarę trafne. Miewam momenty w których wolę być sama, posiedzieć w sowiarni 

lub pochodzić po dachu i porozmyślać. Moją pasją jest rysowanie i kiedy mam okazję 

to chętnie chwycę za ołówek aby zacząć coś bazgrolić. Jak już wcześniej wspomniałam 

bardzo lubię być w wysokich miejscach. Góry, wieże, dachy, sowiarnia, po prostu uwielbiam

te miejsca! Nawet kilka razy udało mi się przekonać Luizę, było całkiem fajnie...

*Ta sekcja jest wypalona świecą. Jednak są widoczne fragmenty słów, imion, nazwisk oraz miejsc*

A zatem czas na moją rodzinę: 

RODZINA BIOLOGICZNA:

Matka✞- Diana Flowercrown [POSTAĆ RP]
Ojciec✞-Tim Flowercrown [POSTAĆ RP]
 Wujek- Alfred Yarder [POSTAĆ RP]
 Ciotka- Jill Yarder [POSTAĆ RP]
 Kuzynka- Kalyn Yarder [POSTAĆ RP]
Kuzyn- Marvyn Yarder [POSTAĆ RP]

RODZINA ZASTĘPCZA:

Matka-Mariett Jallywall [Mariett]

Ojciec-Kenny Jallywall [POSTAĆ RP]

Siostra-Emily Jallywall [VersusRT]

Brat-Xavier Jallywall [Xahias]

*Reszta imion jest nie do odczytania*

Teraz opowiem trochę o moich przyjaciołach oraz znajomych,

kto wie, może będziesz miał okazję z nimi porozmawiać!

Luiza Fritz- Jest taaakaaa miła! Jest jedną z najbliższych mi osób!

Nie jest ani za cicha ani za głośna oraz jest strasznie opiekuńcza.

Miała raz przypadek że *słowa zostały zamazane atramentem*.

Jestem w stu procentach pewna że będzie mamą doskonałą!

Chodzi z Victorem i cieszę się z ich szczęścia. Oby tak dalej!/animalka

Victor Rivi-Wielki idiota, lecz najlepszy przyjaciel. Często mnie wnerwia, a ja jego

no ale i tak zawsze się dogadujemy! Raz ze złości mu przywaliłam z liścia

(na początku się nie udało bo był za wysoki) i musieli nas na chwilę rozdzielić żebym ochłonęła.Jest on tak samo jak Luiza dużym dla mnie wsparciem. Jest chłopakiem Luizy

i często próbuje się z nią gdzieś urwać!/Victor

Xavier Jallywall-Ukochany braciszek! Poznałam go jak byłam w 4 klasie a on w 3. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy że za 2 lata będziemy rodzeństwem! Wtedy był w śpiączce przez ok. rok

więc nie widywałam się z nim. Kiedy moi rodzice umarli, zostałam zaadoptowana

przez rodzinę Jallywall'ów. Okazało się że on też tam był.

Uwielbiam z nim spędzać czas, mogę mu się z wszystkiego zwierzyć.

Jest on jednym z największych wsparć jakie mam. Ma wielkie poczucie humoru oraz dystans do siebie, krótko mówiąc, uwielbiam go!/Xahias

Emily Jallywall ✞-Urocza, lecz czasami przerażająca siostrzyczka. Miała schizofremię,

która dość często się objawiała. Mimo to nadal była moją siostrą o którą starałam się

troszczyć jak najlepiej umiem. Niestety... Umarła. *Na kartce są ślady łez i urywki słów

"nie mogłam tego za-", "chcia-bym cofnąć cz-" i "Przepraszam Cię Emi-".

No cóż mam nadzieję że trafiłaś do pięknego miejsca../VersusRT

Alice Hussain- Psiapsiółka! Praktycznie ta osoba której każdy z nas potrzebuje,

wysłucha ciebie, pocieszy, rozśmieszy i możesz o wszytskim

na luzaka porozmawiać. Jest pełna energii i zawsze uśmiechnięta. Obiecałam jej że nie umrę podczas Turnieju, na szczęście udało mi się tego dotrzymać!/Kaariell

Mike Johansen- Strasznie przemiły chłopak który uwielbia żartować.

Ma on dziewczynę, Annę która jest trochę wyższa ode mnie. 

Jest wzorowym uczniem czego mu całkowicie zazdroszczę! 

Uważam że powinien kiedyś zostać nauczycielem, 

pewnie wiele uczniów by go pokochało!/Mike12

Anna Andrews- Przeurocza przyjaciółka! Jest niewiele wyższa odemnie,

więc wie jako to być niziutką osobą! Chodzi z Mike'm i zapoznała mnie z Angeliką.

Chętnie spędzam z nią czas na gadaniu i łażeniu po Hogwarcie.

Ann, musimy częściej w 3 spotykać się!/emokotek

Angelica Tomphson- Kolejna pikna i urocza przyjaciółka! Jej wzrost trzyma się na równi 

z Anną, co pozwala nam tworzyć małą 3. Jest Ex Victora, co powoduje że ciągle

nie przepada za nim ale za to nie ma problemów z dogadaniem się z Luizą.

Tak jak już napisałam, musimy częściej razem z Anną spotykać się!/Forevergirlo

Daniel Richards Fox- Chłopak, osoba która pozwoliła mi doświadczyć

 po raz pierwszy miłość. Na początku na nic się nie zanosiło, jedynie chodziliśmy razem do klasy. Kiedy zaczął się Turniej Czterech Domów zaprosił mnie na bal.

Wtedy wszystko się zaczęło. Po raz pierwszy pocałowaliśmy się w Wigilię [Notka od muzzy: był to chyba rok 2051]   Jest on bardzo miły, mądry oraz uwielbia czytać. Jak bym musiała nawet byłabym w stanie za niego zginąć. Jesteśmy szczęśliwą parką i mam nadzieję że tak zostanie.[i]/Daniello26[/i]

Lisa Yrell- Wspaniała przyjaciółka. Jest strasznie mądrą i oczytaną Panią Prefekt!

Na początku nie utrzymywałam z nią bliższych relacji, lecz Turniej zmienił wszystko.

Poznałyśmy się trochę bliżej i znalazłyśmy całkiem wiele wspólnego! Całkowicie się

załamała po śmierci Kyle'a co powodowało że aż mnie bolało jak widziałam

w jakim stanie była./PrawdziwyZiela

Kyle Jallywall✞- Zmarły chłopak Lisy. Był bardzo zabawny ale i wkurzający.

On i Ryan nadali mi przydomek "Groszek" co mnie początkowo denerwowało,

no ale po pewnym czasie przyzwyczaiłam się. Był znakomity w eliksirach

oraz dzięki niemy znalazłam nową rodzinę! Nadal nie jestem w stanie pojąć 

że umarł.../Mapi

Ryan Holmes- Wielki śmieszek. Dzięki niemu i Kyle'owi dostałam przydomek

"Groszek" zawsze nazywa mnie uroczą i malutką, cooo często powoduje 

to że wkurzam. No cóż nawet wtedy uważa mnie za laleczkę/Dummy

Alex Hussain-Przyjacielski wampir. Jest on bratem Alice, który na początku mnie

wnerwiał ale po jakimś czasie polubiliśmy siebie. Byłam bardzo zaskoczona kiedy

dowiedziałam się że stał się wampirem. Na początku trochę się go bałam,

ale przekonałam się że mimo tego nic się nie zmienił/kiter96

[Notka: Jeśli o kimś zapomniałam, lub go pominęłam napiszcie tu lub na PW]

*Reszta to zapiski od początku roku do dnia 13/12/2053. Po tym są tylko puste kartki oraz

różne szkice ludzi, zwierząt oraz krajobrazów.*

- Aya posiadała małą kolekcję piór.

-W wieku 15 lat została sierotą.

-Jej ulubionymi kolorami był żółty i niebieski.

-Lubiła szyć, co wykorzystała do stworzenia wielu piżam podobnych do zwierząt

oraz uszycia własnej sukienki na bal.

-Miała alergie na mak

-Umarła 13 grudnia 2053 roku, przez ugryzienie wampira.

[Zamaskowany]

Nic dodać, nic ująć. +rep

[Matthew10]

Dam repke

[animalka]

Ah tak... Cudna karta, aż żal ściska na myśl, że ta maleńka dziewczynka nie żyje i nie możemy już razem odgrywać rozrabiając na dachach, albo grać w butelkę w dawnym gronie uczniów

[PrawdziwyZiela]

gut gut :*

[Adrian]

Smutno

[GrubaTrcza]

Łapka bo piosenka zacna 

[Mapi]

Wszystko ślicznie, ale Kyle Jallywall zmarł długo po Ayi, wiec raczej w dzienniku nie powinien być oznaczony jako zmarły.

[muzzy102]

@up Tego dnia co Aya umarla, wczesniej rozmawiala z Lisa, ktora byla zalamana jego smiercia. A poza tym jak umarla to mi pisales ze umarla troche jak szlama w przeciwienstwie do Kyle'a :v

[George]

córeczka wróć proszę