[M] The Walking Dead - Wersja do druku +- Archiwum Hapel.pl (https://archiwum.hapel.pl) +-- Dział: Archiwum (https://archiwum.hapel.pl/forum-10.html) +--- Dział: Kosz (https://archiwum.hapel.pl/forum-12.html) +--- Wątek: [M] The Walking Dead (/thread-10209.html) |
RE: [M] The Walking Dead - Daniello26 - 26.08.2016 **O to pokazała palcem rodzinny domek gdzie było zapalone światło, ściemniało się** Chodź poznasz moją rodzinę, prześpisz się. W końcu za chwilę noc. *Poszła kawałek* Idziesz? RE: [M] The Walking Dead - danpa030700 - 26.08.2016 Las się skończył a po dziewczynie i chłopaku ani śladu, najwidoczniej gdzieś skręcili **Powiedział przez krótkofalówkę** Dobra jedziemy dalej **Wziął gaz do dechy** RE: [M] The Walking Dead - eryksuper - 26.08.2016 *Zaparkował jej wóz, po czym wyszedł z niego, i odpiął swój czarny motor* Jasne, ale trochę się obawiam... **Jest nadal zamaskowany** To ty idź pierwsza... RE: [M] The Walking Dead - Daniello26 - 26.08.2016 *Poszła do drzwi po czym zapukała* Mamo, Tato... to ja Cleo! **Było słychać,że ktoś w środku jest** Jestem z znajomym. *dodała* **Jej oczom pokazała się Mama, widać było że płakała** Córuś ty żyjesz! *przytuliła mocno córkę* Czemu nie odpisałaś na sms'y? Nawet nie zauważyłam, musiałam przysnąć. A to kto? *wskazała palcem na Nathana* To mój znajomy, uratował mi życie. Ma na imię Nathan *uśmiechneła się* Miło mi cię poznać, chodźcie. Właśnie jemy kolację. Martwiłam się o ciebie, bardzo *ucałowała córkę* RE: [M] The Walking Dead - EvEnT - 26.08.2016 Artem
Gdy zobaczył że ludzie z farmy na której byli gdzies pojechali w zupelnie innym kierunku, postanowił że będzie podążać ich sladem i może spróbuje się przyłączyć do ich grupki gdy w końcu ich odnajdzie na jakims postoju. Przed tym jednak wszedł do opuszczonego już domu i zaczął go lootować w poszukiwaniu żarcia/picia/ubrań itp. Wziął wszystko co mógł znaleźć z w/w rzeczy oraz mapy. RE: [M] The Walking Dead - eryksuper - 26.08.2016 Dobry wieczór *Zdjął swoje zamaskowanie* Kolacja?! *Na jego twarzy pojawiło się zadowolenie* To znaczy *Odchrzaknał* Kolacja. Gdybym jej nie spotkał, pewnie bym tutaj teraz nie stał. *Uśmiechnął się w stronę starszej od siebie kobiety, po czym wszedł do środka, i zaczął rozglądać się po pomieszczeniu, oraz zdjął swoje czarne trampki* Gdzie mogę odłożyć swój arsenał? *Wskazał na pokrowiec który miał na plecach* RE: [M] The Walking Dead - Daniello26 - 26.08.2016 Witaj *odpowiedział ojciec* O a któż to taki do nas przyszedł *Powiedziała babcia,która siedziała obok dziadka* Jak nie czujesz się u nas pewny to nie musisz odkładać arsenału, choć gwarantujemy,że nic tobie nie ukradniemy. W końcu uratowałeś naszą córkę *odpowiedziała Mama* Możesz odłożyć na kanapę obok *dodał ojciec* Dzieci jak dobrze,że tu jesteście, cali i zdrowi. Cały dzień ogladamy telewizje, jeszcze tu prądu nie odcieli a jeden kanał telewizyjny odziwo działa *Powiedział z przerwami dziadziuś* **Cleo popłyneły łzy szczęścia, Na stole znajdowały się tutejsze bułki, szynka konserwowa, sałata, truskawki oraz 3 rodzaje serów** RE: [M] The Walking Dead - eryksuper - 26.08.2016 Dobry wieczór wszystkim. *Odłożył swój arsenał na kanapie* Uratowanie państwa córki, to na prawdę drobiazg. W tych czasach, mało jest ludzi, którzy są dobrzy. Większość, musi dbać o siebie. *Wyłączył swoją krótkofalówke* Gdzie mogę usiąść, oczywiście za państwa pozwoleniem. Dom jest na prawdę przepiękny i przytulny jak na te czasy. A ta kolorystyka, ozdoby. No po prostu cudne. RE: [M] The Walking Dead - Mikowskyy - 26.08.2016 *powiedział Harremu przez krótkofalówke*[i][/i]Może jakiś postój w lesie? Na zjedzenie czegoś?
RE: [M] The Walking Dead - danpa030700 - 26.08.2016 Pewnie, zjedźmy tutaj **Powiedział przez krótkofalówkę** **Pokazał światełkiem samochodu ** |