Archiwum Hapel.pl
Odrzucone
Podanie na Dorosłego - Wersja do druku


+- Archiwum Hapel.pl (https://archiwum.hapel.pl)
+-- Dział: Podania (https://archiwum.hapel.pl/forum-186.html)
+--- Dział: Podania na Dorosłego (https://archiwum.hapel.pl/forum-64.html)
+---- Dział: Odrzucone (https://archiwum.hapel.pl/forum-66.html)
+---- Wątek: Odrzucone
Podanie na Dorosłego (/thread-17335.html)



Podanie na Dorosłego - Tlenusss - 23.06.2018

Imię i nazwisko: Syriusz Storm [zgoda na nazwisko: https://i.imgur.com/aoaHFMH.png]

Data i miejsce urodzenia: 5 Sierpnia 2025, Szpital Św. Munga.

Status krwi: (0%, 50%, 100%) 100%

Historia Postaci: Urodzony na początku wakacyjnego lata, przez parę rodziny Storm - Huberta i Hirdegaldę Storm.  Siriusz był młodszy od swojego brata o kilka miesięcy, z czego czasami był zadowolony, a czasami nie. Historia Storma zaczęła się w Polsce. Jako, że jego rodzina była zamożna, mieszkali w małym pałacyku w środkowej części Polski. Kiedy Siriusz już troszeczkę dorósł, zaczęła go interesować magia, bo jego rodzice używali magii codziennie. Pewnego zimowego wieczoru, kiedy Siriusz i Edward mieli już po 4 lata, ojciec przy ciepłym kominku opowiedział im historię rodu i całą historię związaną z magią. Siriusza zdecydowanie bardziej zainteresowało to drugie - Magia. Rodzina Storm posiadała w swoim pałacyku mnóstwo książek, więc Siriusz pomyślał, że dlaczego by nie mieli książek o magii w starej i nie odwiedzanej bibliotece. Jak to zazwyczaj w rodzinnych bibliotekach było tam mnóstwo zakurzonych książek, których Siriusz nigdy nie widział na oczy. Młody Storm zrezygnowany po prostu wyszedł z biblioteki, bo było tam mnóstwo zakurzonych i starych książek niezwiązanych z magią. Kiedy Storm miał już siedem lat spytał ojca, czy może przeczytać kilka książek o tematyce magicznej, bo na pewno mają tego mnóstwo, ojciec zgodził się. Tata Siriusza - Hubert - nawet nie szukał książek o magii, tylko przesunął jakaś starą i niewinną książkę, po czym za starych i zakurzonych regałów z książkami, odsłoniła się kolejna biblioteka. Siriusz był zdziwiony, bo mieszka już tam 7 lat i nigdy nie słyszał, a tym bardziej widział takie przejścia. Niezwykle zdziwiony chłopiec sytuacją, która wydarzyła się dokładnie kilka chwil temu, wszedł do tajnej biblioteki i zaczął brać tyle książek ile tylko udźwignie. W tym czasie jego brat Edward zaczął interesować się polityką mugolską, a tym bardziej tą czarodziejską. Po przeczytaniu kilkadziesięciu książek Siriusz czuł się już na tyle wyedukowany na temat magii, że przestał tak systematycznie i w tylu ilościach czytać książek o magii. Kiedy Siriusz miał 9 lat objawiła mu się moc magiczne, z czego nie był za bardzo zdziwiony, bo wiedział z książek, że pojedzie razem z bratem do szkoły Magii. Więc moc magiczna Siriusza objawiła się następująco. Kiedy Siriusz bawił się na zewnątrz pałacu, jego brat zaczął rzucać w niego patykami, młody Storm widząc zachowanie brata i widząc lecąca w niego stronę patyki. Zamknął oczy, odwrócił się i zasłonił twarz rękami, lecz wtedy stała się dziwna rzecz. Patyki rzucone przez Edwarda nie trafiły Siriusza, tylko stanęły w powietrzu bez ruchu. Kiedy Edward krzyknął do swojego brata:
- Siriusz! Jak ty to!?
Siriusz wtedy zaniemówił i otworzył buzię, wiedział, że kiedyś to się stanie, ale nie w taki sposób. Edward szybko zawał ojca i matkę, rodzice pogratulowali swojemu synowi, że objawiła się w nim moc magiczna i teraz na pewno pojedzie do szkoły Magii. Nadeszły jedenaste urodziny Siriusza, on sam wiedział jak to będzie wyglądać, bo kilka miesiący przed tym wydarzeniem, 11-naste urodziny miał jego brat Edward. Na urodziny przyjechali członkowie rodziny z przeróżnych stron, Wielkiej Brytanii, Francji czy to z Węgier. Kiedy chłopiec już zdmuchnął świeczki urodzinowe na czekoladowym torcie, przez otwarte okno przyleciała jasnoszaro sowa z listem w dziobie, właśnie nie. Przez okno nikt lub nic nie przyleciało, ale Siriusz wiedział, że przyleci i czekał. Aż po 15 minutach do domu Siriusza, sowa wrzuciła list przez wejście na listy. Siriusz poleciał i szybko odpakował list i przeczytał zawartość. Został zaproszony do szkoły Magii i Czarodziejstwa.

             Dzień później nastolatek wybrał się na Pokątną wraz z rodziną, żeby zakupić swoją pierwszą różdżke. Kiedy nadszedł 1 Września, dzień, w którym rozpocznie się przygoda Siriusza w szkole i rozstania się z rodzicami. Ruszył z rodzicami na stację King Cross, a dokładniej ma zaczarowany peron między 9, a 10 peronem, zwanym peron 9 i 3/4, skąd odjechał niezadowolony z rozłąki z rodzicami do Hogwartu. Tiara się długo nad nim nie zastanawiała, bo Siriusz, jak i większość rodziny trafiała do krukonów - Ravenclaw. Podczas 7 lat w szkole nawiązał dosyć bliskie stosunki między profesorem od transmutacji, a ponieważ Siriusz bardzo dobrze radził sobie z tą dziedziną, zainteresował się nią. I kiedyś przysięgnął, że wróci do szkoły nauczać Transmutacji. Sympatię nawiązał też z większością nauczycieli, no i jakże uczniów starszych i młodszych klas. Siriusz od dziecka miał głowę do zapamiętywania przeróżnych rzeczy, co skutkowało tym, że bezproblemowo zdawał do kolejnych klas.
             Po zakończeniu nauki, Syriusz zamieszkał w rodzinnym domu. Miał wiele zainteresowań mimo to, nie wszystko mu wychodziło. Już od czasów Hogwartu miał pewne marzenie. Chciał bronić innych czarodziejów i stać się Aurorem. Faktycznie, nie był jakoś wybitny z zaklęć, przez co pierwsze lata po szkole spędził w piwnicy domu rodzinnego, ćwicząc je. Szybko się uczył, przez co gdy osiągnął odpowiedni wiek, złożył swoje podanie do Ministerstwa. Szybko dostał jednak odpowiedź, że nie został przyjęty. Syriusz bardzo się przejął, jednak zmotywowało to go do dalszej pracy. Nauce poświęcał jeszcze więcej czasu, tyle że w nocy. W dzień monitorował co dzieje się w Hogsmeade, nawiązywał nowe kontakty. Syriusz miał pewną słabość, albowiem uwielbiał alkohol. Pod jego wpływem, popisywał się przed kobietami tylko aby je uwieść, a na następny dzień zostawić - bo w końcu ich nie zna. Bardzo dobrze dogadywał się z bratem - Edwardem. Ten zaś jednak uważał, że Syriusz nie ma przyszłości, czego oczywiście nie mówił mu w twarz. Pomagali sobie nawzajem. Czasem gdy obie strony się bardzo na siebie gniewały, dochodziło do konfrontacji między nimi. W tym wypadku wygrywał Syriusz, bo prawda jest taka, że Edward to typowy polityk, a spory woli rozwiązywać negocjując. Dziś Syriusz postanowił ponownie się spróbować jako auror, lecz nadal czeka na odpowiedź od Ministerstwa Magii.
Wygląd postaci: Czas, jako coś, co znane jest ze swej nieograniczonej siły i możliwości, którymi to zdolny jest powalać góry, a nawet pozbawiać życia niewinnych, na twarzy Syriusza pozostawił pamiątkę po swojej obecności. W postaci zmarszczek, rzecz jasna. Pomimo tego, Syriusza spokojnie nazwać można mężczyzną przystojnym. Coś, co sprawiało, że w młodości potrafił oczarować niejedną kobietę, pozostało z nim nawet do zakończenia lat czterdziestu. Niebywałe. Choć w dzieciństwie wzrostem nie grzeszył, teraz należy do osób nad wyraz wysokich. Dwa metry, którymi przewyższa wielu zazdrośników. Łącznie z ich wyolbrzymionymi ego. Zbudowany jest dość dobrze, biorąc pod uwagę ledwie widoczne spod zawsze idealnie wyprasowanej, białej koszuli mięśnie. Szczęka Syriusza jest dość dobrze zarysowana. Usta ma wąskie, często spierzchnięte. Okala je krótka, ciemna broda. Tuż nad wcześniej wspomnianymi wargami, znajduję się proporcjonalny, aczkolwiek ziemniakowaty nos. Jego oczy natomiast są błękitne. Nie niebieskie, a błękitne. Można by rzec, że wielkości są takiej, by zachować harmonię na całej tej jego z lekka kwadratowej twarzy. Onyksowe włosy, gdyby nie to, że zaczesane do tyłu, sięgałyby pewnie ramion.
Cechy charakteru: Syriusz od najmłodszych lat wyróżniał się niezwykłymi ambicjami, chciał robić wszystko jendakże nie zawsze był w stanie zaprezentować najwyższy możliwy poziom, zdarzało się, że wyglądało to nawet komicznie. Przez lata spędzone w Hogwarcie uczęszczał do Ravenclawu mimo to, nie promieniował inteligencją. Nigdy nie potrafił myśleć logicznie. Za czasów szkolnych znany był również z własnego, nietypowego poczucia humoru. Żarty które opowiadał nie zawsze były "smaczne". Nie każdy je rozumiał, przez co Syriusz bardzo często śmiał się samotnie ze swoich żartów. Mimo wielu wad, cechą która stanowczo pomagała mu w życiu był spryt. Sam Syriusz był dość leniwy, lecz dzięki swojej przebiegłości egzaminy pisał na bardzo wysokie wyniki, sztukę ściągania opanował do perfekcji. Szacunek nie jest wymogiem mężczyzny gdyż jak sam uważa, są wartości ważniejsze takie jak na przykład szczerość.  Empatia jest z pewnością jego jedną z dobrych cech charakteru, dzięki temu był w stanie pomóc niejednej osobie.


Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. W - 6, PO - 5, Z - 4, N - 3, O - 2, T - 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)
(Kurs teleportacji - zdany)
Astronomia – T
Eliksiry – N
Historia Magii – T
Mugoloznawstwo - T
Latanie – Zaliczone
Numerologia – T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – Z
Obrona Przed Czarną Magią – PO
Starożytne Runy – T
Transmutacja – PO
Wróżbiastwo – T
Zaklęcia i Uroki – Z
Zielarstwo – N

Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Od znajomych.

Co to jest IC i jak je zapisujemy?

IC to skrót od In Character, zapisujemy na tym chacie to co nasza postać mówi, lub wykonuje w danej chwili lub co widać, prostym słowem świat naszej postaci. Zapisujemy go na normalnym chacie po kliknięciu T na klawiaturze. Istnieje jeszcze kilka komend:

[/me] - zapisujemy tam co nasza postać robi

[/do] - prostym słowem otoczenie naszej postaci, czy ma jakieś blizny, leci jej krew z nosa.

Co to jest OOC i jak je zapisujemy?

OOC to skrót od Out of character, zapisujemy tam co jest u nas, czyli nas graczy. Nieobowiazuja tam żadne zasady oprócz przeklinania. Aby pisać na tym chacie musisz między tekstem dać nawiasy lub dzięki komendzie /o.

Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.

(Minimum szesnaście linijek, w tym sześć czynności.)

*Wszedł powoli po drabinie na stary zakurzony strych*
*zmrużył oczy i odkaszlną z nadmiaru kurzu*
O mój boże *odgonił pyłki kurzu ręką sprzed twarzy*
kiedy ktoś tu ostatnio sprzątał... *rzekł do siebie i poszedł kilka kroków w przód*
**strych był pełen starych pudeł, skrzyń i pajęczyn**
*rozejrzał się po strychu idąc przed siebie, w końcu zauważył kufer z jego imieniem "Syriusz"*
**kufer był drewniany z metalowymi obiciami**
*otworzył kufer z którego zleciały "tony" kurzu*
Wow.. *otworzył szerzej oczy z niedowierzaniem*
**w kufrze znajdowała się stara krukońska szata Syriusza, pierwsza różdżka, album na karty oraz zdjęcie z paczką znajomych**
*zaczął wszystko uważnie oglądać z zaciekawieniem*
*wziął do ręki różdżkę i spróbował rzucić niewerbalny Lumos*
**oczywiście się udało**
Nadal działa? Ciekawe..
*schował wszystko ponownie do kufra po czym podniósł go i ostrożnie zszedł ze strychu po drabinie*

Czy przeczytałeś regulamin?

No a jakże inaczej!

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.


RE: Podanie na Dorosłego - Wilk - 09.07.2018

Zgłoś się do mnie na pw/discord. 

Wstrzymuję.
Wyeliminuj wszelakie powtórzenia, które wleką się przez prawie każdą linijkę tekstu.
Popraw również błędy językowe, takie jak np. "... szybko zawał ojca i matkę". Przy objawieniu się mocy  towarzyszą silne emocje, tutaj ich zabrakło. W historii masz do wyboru dokładne opisanie całego dzieciństwa wraz z wszystkimi latami w Hogwracie, albo życie jako dorosły. Upraszczanie każdego z tych dwóch podpunktów nie wygląda najlepiej. Dlatego zdecyduj się na jedno, co nie znaczy, że inne masz pozostawić. Jako postać dorosła opuszczasz prawie cały rok rozgrywki, w tym czasie mógłbyś wiele zdziałać, dlatego wymaga to większego nakładu pracy. 
Postać również jest mało pomysłowa, nic nie wyróżniająca się szara osóbka sprzed 3 mioteł. Masz to potencjał, dlatego nie zmarnuj go. Nie rozpoczynaj czegoś, co pozostawisz po szybkim czasie.
Przemyśl wszystko jeszcze raz i dopiero wtedy zabierz się za poprawę. 
3 dni, 3 szansę.



RE: Podanie na Dorosłego - Wilk - 14.07.2018

Odrzucam.
Czas minął, a gracz nie wykazuje chęci poprawy.