Leo Granth - Dajnozarł - 02.07.2018
Jak każdy dodaje to ja też
Muzyka
Leo urodził się 4 lipca, obecnie ma 12 lat. Mieszka w domu rodziny Granth, w River Heights. Status jego krwi to 75%. Uczęszcza do "Szkoły Magii i czarodziejstwa Hogwart". Jest w domu Roweny Ravenclaw, oraz jest na pierwszym roku (1OOC).
Leo nie wyróżnia się od innych osób niczym, prócz jego wzrostu! Jest chudy, ma brązowe włosy i błękitne oczy. Najczęściej można go zauważyć w szkolnej szacie, ale nosi również mugolskie ciuchy.
Leo jest mądrym, bystrym i inteligentnym chłopcem. Świadczy o tym jego zapał do nauki. Jest on również kreatywny, orginalny i roztropny.
Dzieciństwo
Otóż urodziłem się 4 lipca 2065 roku. Dzieciństwo wspominam jako dobre czasy. Zacznijmy od początku. Gdy się urodziłem, rodzice chcieli mnie nazwać Basil, lecz później wybrali imię Leo, które pozostało mi do dziś. Dużo czytałem, np. takie tytuły jak "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" Scamandera Newtona, albo "Baśnie barda Beedle'a". Mój tatuś, zauważył, że interesuję się magicznymi stworzeniami, więc kupił mi Psidwaka, którego nazwałem Pimpek. Gdy miałem 10 lat, objawiła się moja moc. Siedziałem w ogrodzie, jak zwykle bawiąc się z Pimpkiem, i zrywałem kwiatki. Kwiatek jeden po drugim odlatywał z mojej ręki jak motylek, i leciał w górę, w górę i w górę
11 urodziny
Pamiętam , że byłem bardzo podekscytowany, ponieważ rodzice opowiadali mi, że czarodzieje w jedenaste urodziny dostają sowę z zaproszeniem do Hogwartu, nie byłem pewien, czy mnie przyjmą, ale jednak do tego doszło. A więc siedzieliśmy przy stole z gośćmi, tortem i prezentami na podłodze, aż przez okno wleciała sowa, zostawiła list na stole, i wyleciała. Jak wtedy byłem zadowolony to już sam nie pamiętam, ale na pewno na tyle, by krzyknąć "JUHU!"
Podróż do Hogwartu
Podróż była dość spokojna, nic się nie działo, kupiłem sobie parę słodyczy typu czekoladowe żaby i temu podobne. Siedziałem w wagonie z paroma kolegami, i koleżankami. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i jedliśmy słodycze. Gdy Express Hogwart/Londyn przyjechał na stację w Hogsmeade od razu mi się tu spodobało, choć nie widziałem szkoły
Przeprawa przez jezioro
Wsiedliśmy na łódki, byłem na łódce z jakimiś dowcipnisiami, którzy bujali łódką do tyłu i do przodu, do tyłu i do przodu. Fajnie się tam z nimi płynęło. Gdy przepłynęliśmy jezioro, zdziwiłem się, że wszyscy mówią "Wow!", "Jakie piękne" "O jeju superowe!". Wtedy ujrzałem najcudowniejszą rzecz świata. Był to Hogwart, wszędzie paliły się światła, było pięknie. W końcu przycumowaliśmy do brzegu, czyli w miejscu, które nazywają Hangarem. Poszliśmy za Gajową prosto przed wielką salę. Weszliśmy do Wielkiej Sali, spojrzałem się w górę i zobaczyłem niebo, ciemne i pochmurne, takie, jakie było na dworze. "Przed" niebem wisiało z tysiąc świec, każda pozapalana, więc w całej sali było bardzo jasno. Po dwóch stronach od dywanu, po którym szliśmy były cztery stoły, a nad każdym z nich była "flaga" domu. Były to stoły Gryffindoru, Ravenclawu, Slytherinu i Hufflepuffu.
Przydział do domów.
Gdy stanęliśmy przed stołem nauczycielskim, trząsłem się. Zauważyłem jakąś tiarę, z rozdartą dziurą gdzieś na wysokości połowy tiary. Nagle ta dziura rozwarła się i Tiara przydziałów, tak jak się przedstawiła, zaczęła śpiewać swoją pieśń. Jak tiara skończyła, zaczęliśmy śpiewać hymn Hogwartu. Po tym wszystkim zaczęli wyczytywać nasze nazwiska. Bardzo się bałem, że trafie do innego domu, niż chce. Wtedy, gdy padło moje imię i nazwisko zamarłem, po czym się ogarnąłem i wyszedłem prosto na stołek, i zrobiłem to co inny przede mną, usiadłem na nim, i czekałem na tiarę na głowie. Gdy nauczyciel umieścił tiarę na mojej głowie, dziura znowu się rozdarła i powiedziała "Ravenclaw!". Ucieszyłem się, ponieważ bardzo chciałem właśnie do niego trafić. Po wymówieni przez tiarę mojego domu, i zdjęciu tiary z mojej głowy, popędziłem z uśmiechem do stołu Ravenclaw, i przysiadłem się, patrząc, gdzie dostaną się inni. Gdy wszyscy byli już przydzieleni, dyrektor powiedział parę słów, i nie mogłem uwierzyć, na stole pojawiły się najróżniejsze potrawy, od udek, po indyki, ziemniaczki, pudding, ciasta i inne smaczne potrawy. Po posiłku poszliśmy z prefektami do Dormitorium, które jest najwyżej położonym dormitorium w całym Hogwarcie
Przeżycia
Bardzo mi się tu podoba, najbardziej podobają mi się lekcje "Opieki nad Magicznymi Stworzeniami". Poznałem wielu kolegów, zostałem Redaktorem gazetki szkolnej, później zostałem jej fotografem. Poznałem Chrisa. Jak na razie, jest super, codziennie gramy w szachy, i.. i to tyle. Ale i tak jest sympatyczny. Byłem bardzo zdziwiony, gdy się dowiedziałem, że wujek Rafael pracuje jako pielęgniarz w szkole. Nie zdziwił mnie fakt, że wujek Daniel pracuje jako nauczyciel astronomii, bo opowiadali mi o tym w domu. Zdobyłem parę punktów dla domu, nauczyłem się paru zaklęć. JEST SUPER!
Dorośli
Rafael Granth Morrison [Rafael] - Kolejny kuzyn, jest pielęgniarzem.
Daniel Granth Winter [Blusi] - Kolejny wujek, który pracuje jako nauczyciel Astronomii. Bardzo go lubię.
Gryffindor
Laura Price [KociNinja] - Emm.. No fajna koleżanka.. Była fajna. Teraz jakoś nie przepadam..
Slytherin
Chris Reinhart [Patrykolol] - W sumie fajny jest, codziennie gramy sobie w szachy itd. Polecam gościa.
Clark Storm [Clark] - Fajnie się z nim rozmawia, jest spoko, można się z nim pośmiać.. Lubie gościa.
Hufflepuff
Nicodem Storm [Nicodem_] - Jest naczelnym redaktorem w gazetce szkolnej, ogólnie go szanuje, fajny ziomek
Ravenclaw
Charles Granth Morrison [Charles] - Kuzyn, fajny jest, lecz zachowuje się źle w stosunku do kobiet/dziewczyn. Nie lubię go.
Laurent La Meriette [wygranko] - Kolega z domu, jest fajny, grałem z nim w szachy o północy, fajny typo.
Marysia Draytron [Oujia] - Marysia jest fajna, bardzo lubi się śmiać i wygłupiać. Czasami mnie pociesza czasami daje dobre rady.. Jest super!
(Jak o kimś zapomniałem pisać na DC Sean#8655)
>> Dostał wytresowanego Psidłaka od swojego ojca <<
>> Bardzo lubi magiczne zwierzęta, i chce zostać takim kimś, jak Newton Scamander <<
>> Został oficjalnym redaktorem gazetki szkolnej, po czym został również jej fotografem <<
>> Umie 2 języki jakimi są: Francuski oraz Hiszpański. Uczy się Niemieckiego <<
>> Na drugie imię ma Basil <<
>> Umie takie coś, tylko że z różdżką <<
Ps. Ta muzyka to prank proszę się nie spinać
RE: Leo Granth - PatrykoLol - 03.07.2018
Te szachy to codzienny rytułał.
Karta estetyczna leci REPKA
RE: Leo Granth - Walker - 03.07.2018
A repeczka.
RE: Leo Granth - Endik - 03.07.2018
Słabo rozbudowana więc hejce
RE: Leo Granth - Dajnozarł - 05.07.2018
@ref
Dodałem bardzo rozbudowaną Historię i w sumie tyle.
RE: Leo Granth - Dajnozarł - 05.07.2018
@ref czcionka zmieniona
RE: Leo Granth - Dajnozarł - 11.07.2018
@ref bo się zakopało
RE: Leo Granth - olasmo - 11.07.2018
Karta mi się nie do końca podoba, ale daję repkę za to, że ktoś nareszcie wstawił zdj na KP 11 latka, gdzie 11 latek uwaga... WYGLĄDA JAK 11 LATEK
RE: Leo Granth - Dajnozarł - 20.07.2018
@ref bo w sumie, mam malo relelacji, wiec zglaszac sie na DC Sean
RE: Leo Granth - Dajnozarł - 27.07.2018
@ref dodałem muzykę (proszę nie wyzywać, tylko przeczytać kp do końca)
|