Nephthys Shafiq | dorosły - Wersja do druku

“Osoby o wibracji Siedem sprawiają wrażenie wyniosłych, zimnych i pełnych rezerwy. Przypisuje się im również takie cechy, jak zarozumiałość, pycha i przemądrzałość.”

Kobieta zdecydowanie nie lubi chować się swoim wyglądem w tłumie. Nie czuje potrzeby szukania schronienia wśród ludzi - woli wyróżniać się nawet tym. Zazwyczaj niezależnie od pory roku można zobaczyć ją w białej sukni, która eksponuje zalety jej ciała. Zdaje sobie z nich doskonale sprawa i umie z nich korzystać. Jej długie włosy delikatnie układają się na plecach, zawsze idealnie wyprostowane i w nienagannej kondycji. Tak samo jej twarz i cera. Nie wychodzi bez odpowiedniego przygotowania do tego. Zajmuje jej to sporo czasu przed samym wyjściem. Złote oczy wręcz hipnotyzują, każdego kto w nie spojrzy - nawet przypadkiem. Zna swoje zdolności i uwielbia wpatrywać się w swojego rozmówcę, tworzy w ten sposób dziwną presję. Nie każdy wytrzymuje to. Zawsze wyprostowana i z lekko uniesioną głową, a przynajmniej w ten sposób prezentuje się.

“Ostrożne, powściągliwe, nierzadko pełne zahamowań lub kompleksów, odczuwają nieodparty wstręt do okazywania własnych emocji. Dzięki intuicji i przenikliwości, Siódemki z łatwością potrafią "przeniknąć" innych i poznać ich prawdziwe motywacje, ukrywając jednocześnie własne oblicze.”

Na wielu patrzy z góry, nie tylko przez to, że z takiej pozycji zaczyna rozmowę. Nie umie stworzyć powiązania z ludźmi, ani nie traktuje ich nawet jako narzędzie do zdobycia celu. Egzystuje między nimi szukając dla siebie zaczepienia w otaczającej ją rzeczywistości. Zadziwiająco skryta jak na to, kim jest. Być może to tylko rodzaj gry, którą prowadzi? Dużo łatwiej tworzy się rozgrywkę, gdy nie sprzedaje się pierwszemu lepszemu mężczyźnie lub kobiecie. Zawsze dochodzi do założonego sobie celu, niekoniecznie tego którego wymagają od niej ludzie. Woli zająć się tym, co sama sobie ułoży i wymyśli.

“Często klasyfikowane, bez powodu, jako osoby chłodne, obojętne czy bierne są po prostu zbyt dumne, żeby zaprzeczyć temu lub pozwolić, żeby inni odkryli ich wrażliwość na zranienie.”

Czy historia jest brutalna? Niekoniecznie.