Witaj!

Odrzucone Podanie na Dorosłego
Mythical
Azkaban




Posty: 2
Tematy: 1
Wrz 2016

#1
Imię i nazwisko: Tyrone Vega
Data i miejsce urodzenia: Detroid, 2013
Status krwi: 50%
Historia postaci: Tyrone urodził się w Detroid, jego ojciec był czarodziejem a matka niemagiem. W upadającym mieście panowały poważne podziały rasowe, dlatego chłopiec dorastał wśród czarnych rówieśników z biednych rodzin. Tam nauczył się żyć na ulicy i nabrał wiele przestępczych skłonności. Wkrótce jego rodzina przeniosła się do Los Angeles, skąd poszedł do szkoły magii i czarodziejstwa Ilvermorny. Mało uważał na lekcjach i wdawał się w wiele konfliktów z prawem. W ostatniej klasie uciekł z domu i dołączył do gangu, w którym wykorzystywał swoje umiejętności do łamania prawa. Wkrótce później stał się całkowicie samowystarczalnym dorosłym człowiekiem, wynajmował obskurne mieszkanie w biednej dzielnicy. Zaczął uczestniczyć w coraz poważniejszych interesach, związanych z narkotykami i ich dystrybucją. Później odszedł od mugolskich organizacji przestępczych i zaczął się rozwijać jako czarodziej. Czytał trochę o historii magii, opanował wiele silnych zaklęć. Gdy dorobił się sporej ilości pieniędzy, zaczął podróżować po świecie. Był kilka razy w Wielkiej Brytanii, poza tym odwiedzał też różne kraje europejskie czy Afrykę. Podczas swoich podróży poznał wielu przyjaciół, jak Vasyl Dalaskov czy Rico Giacalone. Przeżył wiele przygód ze swoim bratankiem, Vincentem, sam Tyrone nigdy nie miał dzieci. Próbował nauczyć Vincenta jak przetrwać w mieście, jak okradać ludzi i jak prowadzić intratne interesy. Bratanek był jednym z niewielu, którzy dotrzymywali mu towarzystwa w prawie wszystkich sprawach. Tyrone dostrzegł w nim potencjał na idealnego następcę. Próbował wyuczyć go "gangsterskiego" fachu, a także wpoić, według jakich zasad powinien prowadzić swoje dalsze życie. Samego Vincenta oddał w opiekę Tyrone'owi jego rodzony brat, a zarazem ojciec młodzeńca. Jednakże kiedy okazało się, że nauczenie Vegi zaklęć magicznych jest nawet ponad siły wujka, konieczne okazało się wysłanie podopiecznego do Hogwartu. Tyrone z gorzkim żalem pożegnał Vincenta, mając nadzieję, że jeszcze kiedyś będą mieli okazję pracować razem. Wiele lat później Tyrone postanowił przenieść się do Wielkiej Brytanii na stałe.

Wygląd postaci: Tyrone jest średniego wzrostu, ma umięśnioną i wyprostowaną sylwetkę. Jego kolor skóry przypomina przeciętnego afroamerykanina (jest ciemny). Oczy ma ciemnobrązowe, jak przystało na murzyna, a nad nimi grube brwi. Wyróżniają go duże usta, uwydatnione przez nieproporcjonalnie wielkie (w stosunku do twarzy) wargi. Zza nich, oczywiście, prześwitują białe zęby. Usta otacza kozia bródka, która, ze względu na szerokość warg, też jest szeroka. Poza tym ma duży i spłaszczony nos, jego murzyński atrybut. Jego fryzurę można opisać angielskim słowem ,,cornrows”. W młodości ubierał się w ziomalskie murzyńskie stroje, tj koszule rozciągnięte do kolan oraz dżinsy zapięte na wysokości kolan. Jednak teraz, jako świadomy czarodziej, nosi odpowiednie ubranie. Jest to czarna koszula oraz spodnie, również czarne, a wszystko to jest przykryte fioletowym płaszczem. Niestety nie potrafił rozstać się ze swym złotym łańcuchem, który do dzisiaj dumnie nosi na szyi. Ogólnie Tyrone wygląda na porządnego czarodzieja murzyna.

Cechy charakteru: Tyrone przeszedł drogę podobną do drogi każdego, któ mógł określać się mianem "wyrzutka z czarnej dzielnicy". Początkowo porywczy i nad wyraz zaczepny, Tyrone nie mógł przepuścić żadnej okazji do bójki bądź chociażby ordynarnej zaczepki. W końcu jednak, wraz z wiekiem i zmieniającym się towarzystwem, musiał opanować swój burzliwy charakter. Po odejściu z gangu zauważył, że w samotnych interesach i dystrybucji narkotyków o wiele bardziej przydaje się spryt i inteligencja, niż brutalna siła.
Od tego czasu starał się równoważyć swój gniew sarkazmem i zwyczajną cierpliwością.
Ważnym momentem kształtującym charakter Tryone'a było rozpoczęcie nauki magicznej "na serio", już po ukończeniu Hogwartu. Podczas poszukiwania odpowiednich nauczycieli, a także uczenia się zaklęć, okazało się, że jego temperament i brak cierpliwości nadal (pomimo wcześniejszych prób ich utemperowania) są bardzo poważnymi wadami. Ogromnym wysiłkiem udało mu się opanować nawyk obrażania innych za pomocą sarkastycznych docinek, którym to kiedyś zrekompensował sobie niemożność obrażania za pomocą pięści. Jeszcze bardziej skupił się na opanowaniu wewnętrznej złości, co pozwoliło mu zachować spokój w dotychczas niemożliwych do zaakceptowania przez niego "na zimno" sytuacjach. Po zauważeniu, jak bardzo zaprocentowały przez lata owe ćwiczenia mające na celu opanowanie samego siebie, postanowił, że już nigdy nie będzie rozwiązywał konfliktów siłą. Ta wizja rozpłynęła się bardzo szybko, kiedy to podczas jednej z pierwszych wspólnych wypraw z Vincentem, jego bratanek omal nie został zabity przez milicjantów sprzyjających reżimowi w mało ważnym afrykańskim państewku. Mimo początkowej chęci polubownego rozwiązania sprawy (która zaczęła się przez nieufność policjantów wobec przedawnionego paszportu), sprawy bardzo szybko przybrały niebezpieczny obrót: nerwowy kapitan wziął ich za cywili sprzyjających miejscowej partyzantce, i kazał zrobić przykład z młodszego "bandyty". Mimo wieloletnich ćwiczeń, Tyrone nie mógł opanować się na myśl o stracie najbliższej osoby: chwycił za różdżkę i w następnym momencie kapitan leżał twarzą do ziemi, z ranami na plecach po Sectusemprze. Jego kompani z kolei, zostali mocno "pocięci" tym czarem, zanim zdążyli uciec. Jeden z nich wykrwawił się za pobliską stodołą, co Tyrone odnotował z satysfakcją następnego dnia.
Pokazało to Wujkowi, że nie wszystkie rzeczy da się załatwić cierpliwością. Zapamiętał jednak, że także nie wszystko da się załatwić "prawem silniejszego". Od tego czasu stara się jednak utrzymać w swoim nastawieniu do życia tzw. "złoty środek". W zachowaniu go sprzyja mu doświadczenie życiowe: umie być groźny, kiedy trzeba być groźnym, ale umie być też cierpliwy, kiedy trzeba być cierpliwym. Wie, kiedy załatwiać sprawy polubownie, ale zauważa także, kiedy pacyfistyczne podejście nie ma sensu. Zachowuje się tak, żeby jego aparycja przyniosła mu jak najwięcej korzyści. Czasami jednak, mimo wszystko, traci wyczucie sytuacji, albo daje się ponieść emocjom. Ponieważ, ponad wszystko, pamięta, co pozwoliło mu przeżyć na dzielni.

Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)

Astronomia – T
Eliksiry – N
Historia Magii – T
Językoznawstwo – T
Latanie – N
Numerologia – T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – O
Obrona Przed Czarną Magią – Z
Smokologia – T
Starożytne Runy – T
Transmutacja – N
Wróżbiastwo – T
Zaklęcia i Uroki – Z
Zielarstwo – Z

Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Znalazłem go w internecie
Co to jest IC i jak je zapisujemy?
In Character jest to tym, co się dzieje w grze, zapisujemy wypowiedzi normalnie a czynności w gwiazdkach
Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
Out of Character to sprawy poza światem hapla, zapisujemy to w nawiasach
Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.

*Wchodzi po drabinie na strych obskurnego mieszkanka, po czym rozgląda się po walających się tu i ówdzie kartonach*
*Bierze do rąk jeden karton po drugim, oglądając je w świetle padającym przez małe okienko wychodzące na ulicę. Niektóre z kartonów od razu odrzuca, inne pobieżnie otwiera i sprawdza*
*W pewnym momencie do strychu przez okno zaczynają wdzierać się bardzo głośne wrzaski
podchodzi do okna, a jego twarz powoli zaczyna wykrzywiać grymas złości
widząc dwóch kłócących się murzynów, zaczyna wrzeszczeć z furią w głosie:* ZAMKNĄĆ KU**A MORDY!
*Odchodzi od okna, nie patrząc na nich dłużej*
*Po chwilowym okresie ciszy, do jego uszu zaczynają dochodzić wrzaski ewidentnie skierowane w kierunku domu*
Pier**lę. *Wzdycha cicho z ni to rezygnacją, ni to ze złością w głosie.*
*Podchodzi ponownie do okna* Co?!
- Stary zje**e, nie widzisz że załatwiamy tu swoje sprawy?! Ku**a!
*Otwiera okno, po czym rzuca dwóm chłopakom pod nogi najbliżej leżący, zamknięty karton*
- Pier**lę! Co w nas rzucasz?!
- Macie ku**a, otwórzcie! I nie zawracać mi głowy! I tak już więcej do tej meliny nie wracam! *z satysfakcją patrzy jak zdziwieni młodzieńcy otwierają pudełko*
**patrzą na zawartość pudełka w osłupieniu**
**jeden z nich mówi w stronę okna** Dzięki.. O, ku**a... **odbiegają**
*Tyrone odwraca się od okna z uśmieszkiem na ustach, zastanawiając się, co to tym razem im rzucił* O, ku**a! *potyka się leżący na ziemi pakunek*
*wpada na stertę kartonów, która rozpada się jak domki z kart i spada na niego*
*po paru sekundach leżenia pod kartonami wstaje, otrzepuje się i ogarnia wzrokiem bałagan* Ja pier**lę. Eh. Jakbym był młody, to bym ku**a krzyknął.
*rozgląda się wokół raz jeszcze, po czym jego wzrok skupia się na jednym małym, błyszczącym przedmiocie* Niech mnie...
*podnosi mały przedmiot, który okazuje się być pozłacanym zegarkiem* Krzyczałbym. Ale z radości. Ha!
*chowa zegarek do kieszeni, po czym schodzi po drabinie*
Pierwszy skradziony... *mówi z nutą nostalgii w głosie*

Czy przeczytałeś regulamin?
Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
GrubszyNizReka
Mówili że mi ten hajs oddadzą :/




Posty: 1,368
Tematy: 40
Gru 2014
Gryffindor

#2
Nie.
Mythical
Azkaban




Posty: 2
Tematy: 1
Wrz 2016

#3
Ale czy mógłbym dostać dokładne wyjaśnienie, dlaczego moje podanie zostało odrzucone?
GrubszyNizReka
Mówili że mi ten hajs oddadzą :/




Posty: 1,368
Tematy: 40
Gru 2014
Gryffindor

#4
Gramy serwerze o tematyce HP nie tworzymy czarnuchów z getta bo to nie ta tematyka.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.