Po raz kolejny zostałem przywołany do wątku, a więc postanowiłem się wypowiedzieć.
Nie rozumiem w jaki sposób mój ban się odnosi do sytuacji z kartką. Czy to jest próba ocenienia wielu osób przez mój indywidualny czyn? Indywidualny, nie indywidualny bo byłem w porozumieniu z osobą, której to podobno to PG zaszkodziło w rozgrywce, żebym mógł ponieść konsekwencje. I nie chodzi mi tutaj o Siemowita, który sam przyznał, że nie czuje się poszkodowany.
Ale to tak samo Tyke jakbym ja miał oceniać twoich przyjaciół po twoim toksycznym zachowaniu wobec niektórych osób poza widoczną i oficjalną stroną tego serwera. Chyba byśmy wszyscy tego nie chcieli, dlatego nie zrzucajmy odpowiedzialności na niewinne osoby, zwłaszcza jak już kara została wymierzona.
Oczywiście nie musisz a nawet nie powinieneś informować graczy o faktach, o których oni wiedzieć nie powinni. Ale za to powinieneś odegrać poprawną reakcję (na zaklęcie Bombardy Maximy), czyli zniszczenie świstoklika a nie uporczywe stanie po stronie przeciwników i tworzenie sytuacji, w której to oni mają wielkie szczęście. Ze spisu zaklęć wiemy jak silne i destruktywne potrafi być to zaklęcie. Uważam za nierealistyczne zniszczenie mostu a przetrwanie kartki będącej w epicentrum zaklęcia (która jako przedmiot zaklęty jest wyraźnie delikatna na jakikolwiek wpływ magii).
To w jaki sposób się wypowiadasz to twój wysiłek, ale dalej jesteś odpowiedzialny za to jakie informacje podajesz i w jaki sposób. Wydaje mi się, że gracz, z którym pisałeś o liście uznał, że nie ma o co się kłócić, kiedy kartka i tak została zniszczona, ponieważ tak zinterpretował twoją prostą wypowiedź. Dał sobie widocznie spokój.
Przy okazji odniosę się do jeszcze jednej rzeczy.
"[17:18:56] [Client thread/INFO] [TabbyChat]: [CHAT] [OOC] [WhoAreYou]: (Kiedy jesteś poszukiwanym?"
[...]
"[17:20:02] [Client thread/INFO] [TabbyChat]: [CHAT] [OOC] [Tyke]: (D X Poszukiwany chlop przeszedl obok calego personelu Gringotta
[17:20:04] [Client thread/INFO] [TabbyChat]: [CHAT] [OOC] [Tyke]: (mam dosc"
kiter96 napisał(a): (13.03.2020 00:39)To, że informacja widnieje jedynie na discordzie aurorów, co za tym idzie wg. Twojego myślenia - tylko aurorzy o tym wiedzą, nikt inny. No nie… Tu poruszę taką kwestię, że może istnieć ktoś taki jak “kret” wyciągający informację, albo ktoś chcący współpracować z jakiegoś powodu z innymi osobami bo mają jakiś wspólny cel.
Nie można kwestionować tego, że kret może istnieć. Ale czy ten kret poinformował swój personel o tym aby zatrzymać osoby jakie są poszukiwane przez aurorów? Gracze nic na ten temat nie wiedzą, jednakże są jeszcze pracownicy IC, ale skąd oni mają wiedzieć, jeśli nawet pracownicy OOC o tym nie wiedzą? Byłoby to nadużycie NPC.
Ale został jeszcze jeden aspekt tej sytuacji, któremu należałoby się przyjrzeć. A mianowicie odegranie akcji informowania. Czy było cokolwiek takiego wykonane? O tym może wiedzieć tylko sam Emil.
⛲Eviva l'arte. Wasze życie nic nie warte.⛲