Witaj!

[OOC1] Luke Hansen
Rajolu
Czarodziej




Posty: 24
Tematy: 10
Lut 2018
11
Hufflepuff
#1
Drogi pamiętniku... nazywam się
[Obrazek: Uw6hT6v.png]
i pochodzę... i pochodzę, w sumie to dobre pytanie, na które na pewno nie odpowiedzą mi lekarze w szpitalu w którym się obudziłem lecz może ty to uczynisz niby mój pamiętniku?
[Obrazek: esuR7eF.png]
I to są w sumie jedyne informacje jakie udało mi się odczytać z pierwszej strony, oprócz mojego miejsca zamieszkania które było całkowicie zamazane ale dopisałem Bournemouth bo podobno właśnie tu się aktualnie znajduje.
A i chyba nie napisałem tego wcześniej straciłem pamięć i pamiętam tylko parę podstawowych informacji...

Do całości było doczepione dosyć dziwne zdjęcie, które całe się porusza? 
[Obrazek: tumblr_lwos600Oh91r487nmo2_500.gif]
(można to zaliczyć do wyglądu?  oczywiście w przyszłości opisze cały wygląd Wink )
Udało mi się również znaleźć wzmiankę o moim charakterze... po co ja to tu pisałem? 
[Obrazek: YQx5Zzm.png]
Data [------------]
Cały ten wpis chciałem dedykować swojemu charakterowi, chciałbym go tutaj opisać najlepiej jak potrafię.
A więc zaczynajmy...
Mój charakter jest dość specyficzny jak na dziecko w moim wieku, bo zamiast spędzać czas z kolegami na podwórku i bawiąc się z nimi wole siedzieć w domu i czytać w spokoju książki, mama mi kiedyś mówiła, jak się mówi na taką osobę, że jest intro... introwe... już pamiętam introwertykiem, tak mama na mnie mówiła, że jestem idealnym przykładem takiej oto osoby, sam uważam, że jest trochę inaczej, nie do końca jestem takim idealnym przykładem introwertyka, uważam, że jestem czymś pomiędzy introwertykiem a ambiwertykiem, bo co jak co lubię spędzać czas w samotności, ale też poznawać nowych ludzi zaprzyjaźniać się z nimi, spędzać czas z tym najbliższym gronem przyjaciół. Dużo osób powtarza mi też, że jaki to ja nie jestem inteligentny i zdolny, bardzo nie lubię takich osób, które w kółko to powtarzają, robi się to irytujące, osobiście uważam, że jestem po prostu przeciętny i nie wyróżniam się, ani swoją inteligencją, ani jakimikolwiek zdolnościami od swoich rówieśników, ale w sumie to, co ja mam do gadania... Kreatywność jest to dość specyficzna cecha w moim przypadku osoby, która pochodzi z rodziny, która trzyma się założonych schematów czy innych tego typu pierdoł, lecz jak to się mówi rodziny się nie wybiera ale dobra co do tej kreatywności, odkryłem tę cechę dość niedawno, chodź towarzyszyła mi już od bardzo bardzo dawna, a dokładniej od pierwszego zestawu lego, który oczywiście ułożyłem na początku z instrukcją, ale po czasie postanowiłem go rozłożyć i złożyć coś zupełnie nowego coś, co w żadnym stopniu nie będzie przypominało tego co widnieje na instrukcji, ale czemu dopiero teraz odkryłem, że mam taką cechę? No cóż, jak by to ująć, by nie zabrzmiało to śmiesznie... a wiem, dopiero teraz odkryłem, że jest taka cecha naprawdę nigdy wcześniej o niej nie słyszałem i dopiero teraz skojarzyłem sobie, że właśnie to towarzyszy mi od dłuższego czasu.
====================================================================================================
Okej to było dość dziwne że pisałem to własnie w pamiętniku, w ogóle dziwne jest to że prowadziłem pamiętnik po co? Jak bym wiedział że właśnie stracę pamięć?
Dobra ale w końcu coś na co czekałem czyli historia może dowiem się czegoś więcej o sobie...
[Obrazek: RLsdxc9.png]
 [Data -----------] 
Drogi pamiętnik...
Moja historia rozpoczyna się 17 listopada **11 lat temu** w małej miejscowości, w której od pokoleń mieszka moja cała rodzina, która była bardzo wrogo nastawiona do rzeczy, które były „nienormalne” nie wierzyli w rzeczy typu magia czy duchy, uważali to za stek bzdur, które nie mają za grosz sensu, do pewnego czasu też tak uważałem, ale to wszystko się zmieniło, ale wracając do historii. Okres dzieciństwa wspominam dość pozytywnie, spędzałem dużo czasu z kochającymi rodzicami, czy z kuzynami, z którymi miałem bardzo dobry kontakt, lecz to wszystko zaczęło się zmieniać, kiedy skończyłem 9 lat, to dziwnie gaszące się światło w pokoju, czy książki, które spadały z półek, to wszystko się działo tylko wtedy gdy miałem napady złości czy smutku. Było to dość dziwne, ale przez jakiś czas ignorowałem to uważając że to jest tylko zbieg okoliczności, lecz te zdarzały się notorycznie, więc też chciałem zapanować nad emocjami i udawało mi się to, właśnie wtedy zacząłem czytać dużo książek i spędzać czas sam na sam w swoim pokoju odizolowany od wszystkich. Rodzice po czasie zorientowali się, że wokół mnie dzieją się jakiś dziwne rzeczy np. jak te gaszące się światło w pokoju czy rzeczy spadające z półek jednak na te rzeczy jeszcze przymykali oko, lecz jednego słonecznego dnia miarka się przebrała, było to dzień, kiedy odwiedziłem wraz z rodzicami wujostwo, pojechałem tam tylko dlatego by pobawić się z kuzynem, aż w pewnym momencie jego pies ugryzł mnie w nogę byłem wtedy bardzo zły, spojrzałem się na psa z gniewem w oczach, a ten w pewnym momencie zaczął się pompować jak balon i poleciał w górę, kompletnie byłem zdekoncentrowany nie wiedziałem co się dzieje dokoła mnie, rodzice wraz z wujostwem widzieli całe to zdarzenie i patrzeli się na mnie jak na dziwaka jak na jakiegoś odmieńca, po tym wszystkim już średnio pamiętam co się działo, nikt o tym nie wspominał to nie chodzi o to że bali się czy coś to tak jakby o tym kompletnie zapomnieli, lecz rodzice dalej traktowali mnie jak jakiegoś odmieńca patrzali się na mnie w dziwny sposób, to już nie było co dawniej możliwe, że z dzisiejszym dniem trochę się zmieni tata kiedyś coś wspominał że zabierze nas nad kanał i że będziemy pływać żaglówką. Może ich nastawienie do mnie przynajmniej odrobinę się zmieni, mam taką nadzieję.
===================================================================================================
Data [------------]
Podobno znaleziono mnie na w morzu, mieliśmy jakiś wypadek tą żaglówką, ale znaleźli tylko mnie oraz jej wrak. Zostałem znaleziony przez grupkę żeglarzy, którzy wracali z połowów, lekarze mówi mi, że leżałem w śpiączce przez półtora roku, a co najgorsze nic nie pamiętam, pamiętam tylko jak się nazywam, ile mam lat i teraz to, co przeczytałem, ale to i tak strasznie mało, żeby jakkolwiek szukać swojej prawdziwej rodzinny, nawet nie pamiętam miasta, w którym się urodziłem oraz wychowałem. Lekarze mówią mi, że znaleziono mi rodzinne zastępczą są to uroczy ludzie, podobno odwiedzali mnie już. Mają mnie odebrać za parę dni zobaczymy co los znowu mi przyniesie.  
==================================================================================================
Data [-----------]
Minęło już trochę czasu od tamtego wypadku, powoli przyzwyczajam się do nowej rodzinny, kochają mnie i widać, że zależy im na mnie, traktują mnie z szacunkiem, a ja oczywiście go odwzajemniam. Nadeszły moje 11 urodziny ten dzień nie należał do normalnych, bo już z samego rana pod dom przyleciała sowa, która miała list, lit, który informował mnie, że dostałem się do szkoły magii, powiedziałem o tym rodzicom, a oni nie przejęli się tym wręcz przeciwnie ucieszyli się z tego faktu, było to niezręczne, bo coś z tyłu głowy mówiło mi, że to nie jest normalne zachowanie, ale zignorowałem to i cieszyłem się z nimi. Parę dni po tym fakcie przyszedł do nas tajemniczy mężczyzna, który deklarował, że jest pracownikiem szkoły i jego obowiązkiem jest zabrać mnie i rodziców na zakupy na ulicę pokątną gdzie kupie wszystko, co potrzebne, no to więc pojechaliśmy do Londynu gdzie miałem zrobić owe zakupy, nie zajęły nam one zbyt dużo czasu wręcz przeciwnie były one bardzo szybkie, pod koniec zakupów mężczyzna podał moim rodzicom bilet oraz instrukcje jak dostać się na peron 9 i 3/4 skąd miałem odjechać pociągiem do szkoły. Po zakupach wraz z rodzicami udałem się do domu gdzie z nie cierpliwością oczekiwałem na dzień 1 września.
================================================================================================
(Z góry przeprasza za bardziej widoczne błędy ale nie potrafi pisać kp. kekw)
Durandil
Czarodziej



Weryfikator

Posty: 199
Tematy: 15
Gru 2018
78
#2
Akceptuję!
Postać trafia do Ravenclaw!
Zgłoś się na serwerze po range, wysyłając link do karty postaci za pomocą komendy /helpop.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.