25.08.2016 23:33
Do okolicznych domów na przedmieściach Ottawy zaczęły wdrapywać się sztywniaki, mimo licznych ostrzeżeń rządu, większość mieszkańców opuściło swoje miejsca zamieszkania próbując uciec najbliższą autostradą z miasta. Niestety choroba na tyle szybko się rozwinęła, że dosięgnęła nawet tych uciekających. Samochody zaczęły manewrować tworząc wiele kolizji i wypadków na które Policja po prostu nie miała czasu, nie wiele osób zdołało opuścić Ottawę i inne miasta gdyś pośpiech zawsze jest złym pomysłem. Prezydent Ottawy dawno już opuścił stolicę Kanady więc i mieszkańcy zostali skazani na siebie. W mieście panuje chaos.
Daniel
widząc jak trupy zjadają zwyczajnych ludzi szybko zbiegł na dół do salonu i widząc rodziców przed oknem szybko podszedł do lodówki wyciagając z niej zapasy. Tymczasem ojciec zajął się barykadowaniem domu i wyciszaniem domu, tak by żaden sztywny się nie zorientował. Kiedy Daniel spakował odpowiednie materiały przeniósł je na górę, jednocześnie podsuwając stolik pod główne drzwi frontowe a także tylnie.
"To ten od bletek, lufek, stów, połówek"