16.04.2020 04:05
Trup na haplu ściele się gęsto
Żegnaj Callidoro, kimkolwiek byłaś i cokolwiek zrobiłaś goblinom. Obyś trafiła do lepszego, mniej kanciastego miejsca, gdzie nie ma margelów. Prochem jesteśmy i w proch się obrócimy, bo żeśmy ledwie pyłkiem w nieskończonej przepastności kosmosu.
Żegnaj Callidoro, kimkolwiek byłaś i cokolwiek zrobiłaś goblinom. Obyś trafiła do lepszego, mniej kanciastego miejsca, gdzie nie ma margelów. Prochem jesteśmy i w proch się obrócimy, bo żeśmy ledwie pyłkiem w nieskończonej przepastności kosmosu.
Tajemniczy jegomość, który porzucił przeszłość.