[Kiyoko]

_______________________

_______________________

- Mamo, co to jest szczęście? 

- Uhhh.. kiedyś ci to wytłumaczę, Vee.. obiecuję.

_______________________

- Jesteś moim szczęściem..

- Ty moim też, Vee..

_______________________

- Moje małe szczęście.. witaj na świecie Nicholas..

_______________________

- Kolejne szczęście.. dzień dobry Skye

_______________________

- Moje szczęście! Nie odchodź!

_______________________

_______________________

- Jej włoski są takie złociutkie! Będzie pięknym dzieciakiem! 

- Daj spokój, Cassandro! To jej zielone oczy robią całą robotę!

_______________________

- Aww.. 
- George! Przestań!
- Po prostu masz taką miękką bladą skórę!

_______________________

- Liczyłam! Mam na twarzy stosiedemdziesiątosiem piegów, a dwadzieścia trzy pieprzyki!

_______________________

- Masz bardzo duże szczęście mając taki nos.. 

- Przesadzasz..

_______________________

- Cały czas patrzysz w lustro?

- Moje ciało już nie jest takie idealne..

_______________________

- Powinnaś trochę wychudnąć do sukni ślubnej..

- Mamo!

_______________________

- George.. c-czemu?

- Sama mówiłaś, że twoje ciało już nie jest takie idealne..

_______________________

- Nie ubiorę się w sukienkę! 

- Ve..

- Nie!

_______________________

- Venus! Przestań zachowywać się jak dzieciak!

- Przepraszam, Mamo...

_______________________

- Czy ty przestaniesz kiedyś gadać?

- Nie, ale słuchaj...

_______________________

- Śpisz już dziesiątą godzinę! 

- Jeszcze pięć godzin..

_______________________

- Chcesz pogadać?

- Daj mi spokój...

_______________________

- Jaki on jest uroczy!

_______________________

- To chyba moja wina...

_______________________

_______________________

- Wszystko jest ustalone..

_______________________

- Ile dokładnie będę musiała mówić?

_______________________

- Wszystko.

_______________________

- Wszystko, wszystko?

_______________________

- Wszystko...

_______________________

- Muszę się zastanowić...

_______________________

- Mamy cza..

_______________________

- Nie, zostawcie moją historię w spokoju..

__________________

I

"Dziękuje ci za urodzenie mnie, za czas jaki mi poświęciłaś. Jesteś wspaniałą matką, tak dużo mi dałaś. Dzięki tobie umiem żyć, umieć śnić, umiem kochać i wybaczać. Nie mogłabym wyobrazić sobie lepszej osoby na tym miejscu. Dziękuje, że jesteś. Chcę ci się odwdzięczyć."

II

"Ojciec. Może nie mieliśmy zbyt dobrych relacji za młodu, ale jesteś najlepszym ojcem. Dbałeś o mnie, byłam twoją księżniczką. Teraz jestem księżniczką swojego życia. Jestem wdzięczna, że dzięki tobie wyrosłam na dorosłą i poważną kobietę. Dziękuje, że jestem twoją córką, pomimo swojego wieku."

III

"Pomimo tego, że nie dogadywaliśmy się za dobrze w dzieciństwie. To i tak zawsze, będę twoją małą siostrzyczką z warkoczykami jak u lalki. Nigdy ci tego nie mówiłam, ale zawsze chciałam być taka jak ty."

IV

"Zniszczyłeś mnie. Psychicznie. Pomimo to nadal jesteś dla mnie ważny. Dalej znajdujesz się na tej liście. I wiesz co? Żałuję i obiecuję, że niedługo ją spalę."

V

"Może i nie gadamy zbyt często, ale jesteśmy w tym samym wieku i dobrze się dogadujemy. Pomimo to łączy nas jedno - dzieci i głupkowaty brat."

VI

"Synek. Kochany. Kocham cię nad życie i skoczyłabym za tobą w ogień i najzimniejszą wodę na ziemi. Obecnie jesteś najważniejszym mężczyzną w moim życiu."

VII

"Córeczka. Masz zadziorny charakterek, chyba po ojcu. I dobrze. W życiu trzeba mieć charakterek. Jesteś cudowna i urocza. Kocham cię moja maleńka rybko."

VIII

"Może nie jestem twoją ulubioną ciocią. Najprawdopodobniej nigdy ją nie będę, ale widzę coś w tobie. Może nie jesteś zbyt miły, ale może kiedyś?"

IX

"Mimo tego, że znamy się dwa dni to cię polubiłam. Masz masę energii w sobie i to się ceni! Mam nadzieję, że będziesz uważać na siebie w Hogwarcie."

X

"Prawdę mówiąc nie spędziłyśmy razem dużo czasu, ale jesteś mega urocza i bardzo dbasz o to, żeby z twoich ust nie spadł uśmiech"

♡ Nienawidzi sukienek.

♡ Ma problem z akceptacją swojego ciała.

♡ Gdy była młodsza miała problem z hazardem.

♡ Nigdy w życiu nie było jednego dnia kiedy nie myślała o swoich dzieciach.

♡ Zaczęła niedawno pracować jako redaktorka w Proroku Codziennym.

♡ Ma uczulenie na kurz i ma astmę.

♡ Jej narzeczony rzucił ją kilka miesięcy po porodzie drugiego dziecka

_______________________

karta jest zrobiona trochę w niecodziennym stylu, bo zawszę marzyłam, żeby taką zrobić, ale nigdy nie miałam czasu

ale teraz mam więc tadam

wygląd pożyczony od: Lili Reinhart