20.04.2019 09:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.04.2019 23:48 przez kosmosa. Edytowano w sumie 3 razy.
Powód edycji: Błędy logiczne; brak cech szczególnych wyglądu, nierozbudzanie historia, błędy w pomocniku, brak objawienia mocy, rodzeństwa, miejsca zamieszkania
)
Imię i nazwisko: Sven Isak Alvbris
Miejsce urodzenia: Sundsvall, Szwecja
Status krwi: 25% (mugolak)
Cechy charakteru: Sven jest niezwykle barwną postacią, rzadko kiedy można go spotkać stąpającego po ziemi, zwykle jego głowa jest w chmurach. Jako umysł ścisły zwykł wracać do miejsc i ludzi, do których się już przyzwyczaił, jednak zawsze wiedział, ze jego przeznaczenie wykracza poza Sundsvall. intuicja mówiła mu, że wbrew woli ojca nie zostanie sprzedawcą wełnianych szwedzkich tröja, a w tym przekonaniu utwierdzały go dziwne rzeczy, które zdarzały się wokoło niego od dziecka. Jego moc musiała być dosyć duża, w końcu zezłoszczony Sven całkowicie przypadkowo potrafił spalić niejeden kłąb wełny.
Zawsze uznawany za najmilszego dzieciaka w okolicy, uczynny i ambitny, pomagał sąsiadom w najrozmaitszych pracach, w szkole wykazywał się nie lada intelektem. Jest bardzo porywczy, łatwo wpada w zachwyt, ale i złość. Jeśli nie jest akurat myślami gdzieś daleko w chmurach, jest bardzo przyjemnym rozmówcą, posługuje się na wyrost eleganckim językiem.
Wygląd postaci: Postawą zdecydowanie nie przypomina swych szwedzkich przodków, jak na spadkobiercę Wikingów jest on dosyć drobny, choć nie jest tez najniższy. Ma długie włosy koloru blond i bardzo jasne i ciepłe oczy. Na mocno zarysowanej, piegowatej twarzy widnieją także małe usta i nos, charakterystycznie wybrzuszony u nasady, orli. Jego ubiór niemal zawsze jest kolorowy, Sven nienawidzi monotonii.
Często można go zobaczyć w jego ulubionej koszuli w fioletowe, złote i zielone smoki, która kupił kiedyś od osobliwego wędrownego handlarza oraz oczywiście w kolorowych swetrach wyrabianych przez jego rodziców. Oprócz piegów i orlego nosa jego twarz nie ma znaków szczególnych.
Historia postaci: Urodził się w Sundsvall wśród mugoli, nie miał pojęcia o swoich umiejętnościach i mocach, choć od czasu do czasu dziwne zjawiska dokoła niego dawały mu znać, ze jest nieco inny od rówieśników. Pochodzi z bardzo szanowanej rodziny Alvbris, która znana jest z kunsztownego rzemiosła i sumienności. Rodzice nauczyli go być dobrym i pomocnym. Kiedyś na stryszku u babci znalazł pamiętnik pradziadka, czarodzieja, jednak uznał książkę za słabo napisane opowiadanie fantasy i odłożył z powrotem, całkowicie o niej zapominając. Nigdy nie spodziewał się, że sam kiedyś będzie uczestnikiem wydarzeń równie niezwykłych.
Około dwa lata po odnalezieniu pamiętnika chłopiec doświadczył potencjału swojej magicznej mocy. Rodzice wyjechali w interesach do Härnösand i zostawili Svena ze starszym bratem, by zajęli się nim pod ich nieobecność. W południe sklep został napadnięty. Chłopiec, nie chciał zawieść rodziców, jednak wiedział, ze nawet z bratem nie dadzą rady bandytom, co wprawiło go w złość. Mały chłopiec krzycząc w uniesieniu magicznie sprawił, że regał przy wyjsciu runął na uciekających. Zostali oni złapani przez przechodniów, którzy zdążyli już oczywiście zrozumieć, choć zaszło. Tak więc magia chłopca od samego początku była przydatną i dobrą.
Pewnego dnia, gdy wschodziło słońce usłyszał matkę wołającą go w poruszeniu. Uprzednio krzyczała ona jeszcze na „wstrętne ptaszysko”, jednak wykonało ono swoją misję i magiczny list dotarł do rodziny Alvbrisów. Ich życie odmieniło się bardzo, choć mugolscy rodzice bardzo dobrze znieśli informacje, ze ich syn jest czarodziejem - mieli bowiem jeszcze jednego syna i jedną córkę, obojga znacznie starszych, nie było więc obaw, że rodzinny biznes nie przejdzie na dzieci. Obiecali wyposażyć go starannie, choć nie mieli zielonego pojęcia, co robić. Po kilku próbach dotarli jednak na Pokątną i powoli zaczęli zbierać potrzebne rzeczy. Co prawda, wyprawa zajęła trzy dni, bo wszędzie chcieli zajrzeć sami (tę właśnie cechę Sven zdecydowanie odziedziczył po obojgu rodziców), ale w końcu chłopiec, choć stresując się niemiłosiernie, dostał się na peron 9 3/4 i wsiadł do pociągu, ku przygodzie...
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, mam na imię Sven, Sven Alvbris, jestem nowy w Hogwarcie, wciąż nie dowierzam wszystkiemu, co tu widzę. A ty? Jak masz na imię?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Mniej więcej wiem, chętnie pomogę ci się tam dostać!)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Och, bardzo dziękuję. Pachnie wyśmienicie. *głosnym tonem do wszystkich* Smacznego!
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Od użytkownika MrSzymonML
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak.
Miejsce urodzenia: Sundsvall, Szwecja
Status krwi: 25% (mugolak)
Cechy charakteru: Sven jest niezwykle barwną postacią, rzadko kiedy można go spotkać stąpającego po ziemi, zwykle jego głowa jest w chmurach. Jako umysł ścisły zwykł wracać do miejsc i ludzi, do których się już przyzwyczaił, jednak zawsze wiedział, ze jego przeznaczenie wykracza poza Sundsvall. intuicja mówiła mu, że wbrew woli ojca nie zostanie sprzedawcą wełnianych szwedzkich tröja, a w tym przekonaniu utwierdzały go dziwne rzeczy, które zdarzały się wokoło niego od dziecka. Jego moc musiała być dosyć duża, w końcu zezłoszczony Sven całkowicie przypadkowo potrafił spalić niejeden kłąb wełny.
Zawsze uznawany za najmilszego dzieciaka w okolicy, uczynny i ambitny, pomagał sąsiadom w najrozmaitszych pracach, w szkole wykazywał się nie lada intelektem. Jest bardzo porywczy, łatwo wpada w zachwyt, ale i złość. Jeśli nie jest akurat myślami gdzieś daleko w chmurach, jest bardzo przyjemnym rozmówcą, posługuje się na wyrost eleganckim językiem.
Wygląd postaci: Postawą zdecydowanie nie przypomina swych szwedzkich przodków, jak na spadkobiercę Wikingów jest on dosyć drobny, choć nie jest tez najniższy. Ma długie włosy koloru blond i bardzo jasne i ciepłe oczy. Na mocno zarysowanej, piegowatej twarzy widnieją także małe usta i nos, charakterystycznie wybrzuszony u nasady, orli. Jego ubiór niemal zawsze jest kolorowy, Sven nienawidzi monotonii.
Często można go zobaczyć w jego ulubionej koszuli w fioletowe, złote i zielone smoki, która kupił kiedyś od osobliwego wędrownego handlarza oraz oczywiście w kolorowych swetrach wyrabianych przez jego rodziców. Oprócz piegów i orlego nosa jego twarz nie ma znaków szczególnych.
Historia postaci: Urodził się w Sundsvall wśród mugoli, nie miał pojęcia o swoich umiejętnościach i mocach, choć od czasu do czasu dziwne zjawiska dokoła niego dawały mu znać, ze jest nieco inny od rówieśników. Pochodzi z bardzo szanowanej rodziny Alvbris, która znana jest z kunsztownego rzemiosła i sumienności. Rodzice nauczyli go być dobrym i pomocnym. Kiedyś na stryszku u babci znalazł pamiętnik pradziadka, czarodzieja, jednak uznał książkę za słabo napisane opowiadanie fantasy i odłożył z powrotem, całkowicie o niej zapominając. Nigdy nie spodziewał się, że sam kiedyś będzie uczestnikiem wydarzeń równie niezwykłych.
Około dwa lata po odnalezieniu pamiętnika chłopiec doświadczył potencjału swojej magicznej mocy. Rodzice wyjechali w interesach do Härnösand i zostawili Svena ze starszym bratem, by zajęli się nim pod ich nieobecność. W południe sklep został napadnięty. Chłopiec, nie chciał zawieść rodziców, jednak wiedział, ze nawet z bratem nie dadzą rady bandytom, co wprawiło go w złość. Mały chłopiec krzycząc w uniesieniu magicznie sprawił, że regał przy wyjsciu runął na uciekających. Zostali oni złapani przez przechodniów, którzy zdążyli już oczywiście zrozumieć, choć zaszło. Tak więc magia chłopca od samego początku była przydatną i dobrą.
Pewnego dnia, gdy wschodziło słońce usłyszał matkę wołającą go w poruszeniu. Uprzednio krzyczała ona jeszcze na „wstrętne ptaszysko”, jednak wykonało ono swoją misję i magiczny list dotarł do rodziny Alvbrisów. Ich życie odmieniło się bardzo, choć mugolscy rodzice bardzo dobrze znieśli informacje, ze ich syn jest czarodziejem - mieli bowiem jeszcze jednego syna i jedną córkę, obojga znacznie starszych, nie było więc obaw, że rodzinny biznes nie przejdzie na dzieci. Obiecali wyposażyć go starannie, choć nie mieli zielonego pojęcia, co robić. Po kilku próbach dotarli jednak na Pokątną i powoli zaczęli zbierać potrzebne rzeczy. Co prawda, wyprawa zajęła trzy dni, bo wszędzie chcieli zajrzeć sami (tę właśnie cechę Sven zdecydowanie odziedziczył po obojgu rodziców), ale w końcu chłopiec, choć stresując się niemiłosiernie, dostał się na peron 9 3/4 i wsiadł do pociągu, ku przygodzie...
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, mam na imię Sven, Sven Alvbris, jestem nowy w Hogwarcie, wciąż nie dowierzam wszystkiemu, co tu widzę. A ty? Jak masz na imię?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Mniej więcej wiem, chętnie pomogę ci się tam dostać!)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Och, bardzo dziękuję. Pachnie wyśmienicie. *głosnym tonem do wszystkich* Smacznego!
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Od użytkownika MrSzymonML
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.