16.01.2020 09:29
Nie wiem czy powinienem tutaj cokolwiek pisać, ale.... jako osoba, która nie gra już za często na haplu mógłbym napisać to, co zraziło mnie do tego serwera.
Najmniej zraziły mnie tematy lekcji, które z każdym rokiem szkolnym IC się pogłębiają. Tak naprawdę można powiedzieć, że to gracze do tego doprowadzają, ale to do niczego dobrego nie doprowadzi. Kiedyś osoba z wybitnym była wyjątkiem (nawet na haplu), zaś teraz większość osób wychodzi z dobrą oceną. Z wszystkich nauczycieli, jakich znam, doceniam Daniela. Gdy prowadził zielarstwo lekcje były ciekawe, a na wybitny było trzeba sobie zasłużyć. Prowadził klub, z którego można było pogłębić wiedzę z lekcji. Lekcja powinna się składać z samych podstaw, zaś większość robi to totalnie na odwrót. Wprowadzają jakieś dwa podziały podstawy i rozszerzenia, gdzie rozszerzenie jest obowiązkiem. Z góry chciałbym przeprosić całą kadrę, bo nie kieruję jadu w nich, tylko po prostu piszę o tym, co mnie zraziło. Robienie różnych projektów, przy których można wejść na serwer i wejść w integrację z innymi graczami są zawsze na plus. Z tego co wiem, chyba Orion i Vipera (vipera keidyś chyba) prowadzą coś takiego. Dają szansę na wybitny osobom, które na to zasługują.
Kolejna wada, jaka mnie strasznie kuła w oczy to terminatorzenie (i to nie graczy). Mimo że akcja została ogarnięta w późniejszym czasie, to i tak miałem totalny niesmak po tym co się wydarzyło. Chodzi mi tutaj głównie o to, że coraz więcej osób próbuje robić postać na wzór Larkina Dragovicha, gdzie ten kiedyś był totalnym wyjątkiem. Fajnie, że ludzie starają się o swoje postacie, ale stawianie ściany ognia, trzymanie 3 wilkołaków na mobili, ratowanie uczennicy i obrona przed kolejnym wilkołakiem nigdy nie miała prawa się skończyć dobrze. Denerwujące jest to, że gdy zwróci się uwagę takiej osobie ona to po prostu olewa. Jeszcze bardziej denerwujące jest to, że takich osób jest coraz więcej. Właśnie dlatego od ponad roku pojedynkowałem się tylko z znajomymi i nowymi osobami, bo omijałem szeroko terminatorzenie.
Gdzieś tutaj wyczytałem o tym, że gracze już się nie włamują do działu ksiąg zakazanych itd. Podejść było wiele, zawsze gdy dyrekcja się dowiadywała nagle na miejscu znajdował się skrzat, albo obraz. Gdy znajdziesz jakieś rozsądne rozwiązanie oni stwierdzą, że to niemożliwe - TO ZAKAZANE!!!!
Głównie przestałem grać właśnie z punktu 2., a zarazem braku czasu. Z haplem kiedyś byłem mocno zżyty, ale gdy wszystko zaczeło się rozwijać, jakoś serwer zaczął przestać być moim ulubionym. Ostatnio wspomniałem o resecie fabuły na shoutboxie. Fakt, szkoda postaci, rodów i bóg wie czego jeszcze. Mam 2 postacie z genetykami, wszystko fajnie, byłoby mi ich szkoda, co z tego. Nowa gra, nowe postacie, nowe otwarte wątki. Możliwe nawet, że gra uczniem w XX wieku.
z góry sorka wszystkie osoby, które myśla że to o nich - nie plujcie do mnie jadem pls dzieki
Najmniej zraziły mnie tematy lekcji, które z każdym rokiem szkolnym IC się pogłębiają. Tak naprawdę można powiedzieć, że to gracze do tego doprowadzają, ale to do niczego dobrego nie doprowadzi. Kiedyś osoba z wybitnym była wyjątkiem (nawet na haplu), zaś teraz większość osób wychodzi z dobrą oceną. Z wszystkich nauczycieli, jakich znam, doceniam Daniela. Gdy prowadził zielarstwo lekcje były ciekawe, a na wybitny było trzeba sobie zasłużyć. Prowadził klub, z którego można było pogłębić wiedzę z lekcji. Lekcja powinna się składać z samych podstaw, zaś większość robi to totalnie na odwrót. Wprowadzają jakieś dwa podziały podstawy i rozszerzenia, gdzie rozszerzenie jest obowiązkiem. Z góry chciałbym przeprosić całą kadrę, bo nie kieruję jadu w nich, tylko po prostu piszę o tym, co mnie zraziło. Robienie różnych projektów, przy których można wejść na serwer i wejść w integrację z innymi graczami są zawsze na plus. Z tego co wiem, chyba Orion i Vipera (vipera keidyś chyba) prowadzą coś takiego. Dają szansę na wybitny osobom, które na to zasługują.
Kolejna wada, jaka mnie strasznie kuła w oczy to terminatorzenie (i to nie graczy). Mimo że akcja została ogarnięta w późniejszym czasie, to i tak miałem totalny niesmak po tym co się wydarzyło. Chodzi mi tutaj głównie o to, że coraz więcej osób próbuje robić postać na wzór Larkina Dragovicha, gdzie ten kiedyś był totalnym wyjątkiem. Fajnie, że ludzie starają się o swoje postacie, ale stawianie ściany ognia, trzymanie 3 wilkołaków na mobili, ratowanie uczennicy i obrona przed kolejnym wilkołakiem nigdy nie miała prawa się skończyć dobrze. Denerwujące jest to, że gdy zwróci się uwagę takiej osobie ona to po prostu olewa. Jeszcze bardziej denerwujące jest to, że takich osób jest coraz więcej. Właśnie dlatego od ponad roku pojedynkowałem się tylko z znajomymi i nowymi osobami, bo omijałem szeroko terminatorzenie.
Gdzieś tutaj wyczytałem o tym, że gracze już się nie włamują do działu ksiąg zakazanych itd. Podejść było wiele, zawsze gdy dyrekcja się dowiadywała nagle na miejscu znajdował się skrzat, albo obraz. Gdy znajdziesz jakieś rozsądne rozwiązanie oni stwierdzą, że to niemożliwe - TO ZAKAZANE!!!!
Głównie przestałem grać właśnie z punktu 2., a zarazem braku czasu. Z haplem kiedyś byłem mocno zżyty, ale gdy wszystko zaczeło się rozwijać, jakoś serwer zaczął przestać być moim ulubionym. Ostatnio wspomniałem o resecie fabuły na shoutboxie. Fakt, szkoda postaci, rodów i bóg wie czego jeszcze. Mam 2 postacie z genetykami, wszystko fajnie, byłoby mi ich szkoda, co z tego. Nowa gra, nowe postacie, nowe otwarte wątki. Możliwe nawet, że gra uczniem w XX wieku.
z góry sorka wszystkie osoby, które myśla że to o nich - nie plujcie do mnie jadem pls dzieki
[Obrazek: https://i.imgur.com/8wCBOe4.png]