11.08.2020 22:23
IMIĘ I NAZWISKO:
Amina Ahmed Lamara
WIEK:
11
MIEJSCE URODZENIA:
Londyn
CZYSTOŚĆ KRWI:
0%
STOSUNEK DO MUGOLI:
bardzo pozytywny
STAN MAJĄTKOWY:
przeciętny
CHARAKTER POSTACI:
Amina to dziewczynka śmiała i otwarta na innych ludzi. Bardzo lubi nawiązywać nowe znajomości, a pomimo swojego wyglądu jej samoocena jest dość wysoka, co jednak nie sprawia, że się wywyższa. Nie cierpi nudy i uwielbia, gdy się coś dzieje, a zazwyczaj najwięcej szumu wywołuje właśnie jej osoba. Jest bardzo honorowa i odważna, nie pozwoli nikomu zranić swojej dumy. Jest bardzo miła dla każdego, do czasu. Z Aminą trzeba się obchodzić jak z jajkiem, bo gdy choć delikatnie ją urazisz, dziewczynka wpadnie w furię. Właśnie to jedna z jej wielu wad - jest bardzo nerwowa i gdy coś jej nie podpasuje to nie ręczy za siebie.
WYGLĄD POSTACI:
Jej brak bliższych znajomych jak wszyscy się domyślają może wynikać właśnie z jej niecodziennego wyglądu. I to nie w tym pozytywnym znaczeniu - wręcz przeciwnie. Pozwolę sobie zacząć opis od jej okrągłej, pulchnej twarzy z dwoma dodatkowymi podbródkami. Gdy rzucisz na Aminę okiem, od razu rozpoznasz, że zapewne ma korzenia w krajach arabskich o czym może świadczyć chociażby jej nieco ciemniejsza cera oraz kruczoczarne owłosienie. Ma długie włosy o uprzednio wspomnianym kolorze, które niezależnie od starań dziewczynki, by wyglądały ładnie, i tak są poniszczone, a w dotyku przypominają siano. Zazwyczaj związuje je w niski kucyk, a gdy są rozpuszczone, latają dosłownie na wszystkie strony świata. Jej brwi są bardzo wyraziste i krzaczaste, a pod nimi znajduje się para ciemnych oczu, które otoczone są dość rzadkimi, ale ciemnymi rzęsami. Gdy przyglądniesz się jej, lub po prostu spojrzysz na nią z bliska to zauważysz, że prawe jej oko jest nieco większe od drugiego. Ma duży, garbaty jak na osobę jej narodowości przystało nos przekrzywiony delikatnie na prawą stronę. Jej nieproporcjonalne usta są niewielkich rozmiarów, a jeden ich kącik jest zawsze postawiony wyżej od drugiego podobnie jak jedna z jej kości policzkowych. Gdy się szeroko uśmiecha, możesz ujrzeć nierówny rząd żółtawych zębów, gdzie każdy różni się od siebie rozmiarowo. Generalnie widok jej uśmiechu dla większości nie jest niczym przyjemnym. Zaczęła dojrzewać trochę szybciej przez co jest nieco większa od swoich rówieśników, nie tylko wzdłuż ale również wszerz. Gdy stoi prosto może przypominać ci zwykły, gruby klocek, bo oprócz rosnących już piersi nie ma żadnych kobiecości. Warto dodać, że jej prawa (już i tak duża) łydka jest mniejsza od lewej, a jej stopy i dłonie jak na kobietę są dość duże. A chociaż swoją aparycją niekoniecznie zachęca ludzi, zauważalnym aspektem jest fakt, że stojąc dostatecznie blisko niej da się wyczuć naprawdę ładny, kwiatowy zapach.
HISTORIA POSTACI:
Dziewczynka została poczęta jedenaście lat temu przez dwójkę Algierczyków. Już kilka lat przed urodzeniem Aminy cała jej rodzina przeprowadziła się na przedmieścia Birmingham, gdzie w osiem osób zamieszkiwali ciasne mieszkanie. Nasza bohaterka była uważana za najbrzydszą z całego rodzeństwa i od zawsze była wyśmiewana przez swoje siostry, które z kolei były faworyzowane przez jej rodziców. Jej rodzina nie należała do bogatych - byli zwykłą, szarą grupką imigrantów, którzy wyjechali za granicę w celu lepszych zarobków. Jej objawienie mocy zdarzyło się pewnego wieczoru, gdy ta miała za sobą już siedem wiosen. Jak to już bywało w ich domu, doszło do kłótni pomiędzy nią, a jej siostrami. Usłyszała wtedy tyle wyzwisk, że o mało jej żyłka nie pękła. Jej twarz była cała czerwona, dłonie jak i dolna warga drżały, aż ta z pełną parą tupnęła nogą, a szyby pobliskiego kredensu rozpadły się na malutkie kawałeczki. W domu początkowo zapadła grobowa cisza, wszyscy byli w szoku. Po chwili do salonu wparowała mama z wrzaskiem, a ostatecznie za winną została uznana Amina, która przez kolejny tydzień miała szlaban. To wydarzenie z czasem poszło w zapomnienie, lecz wszystko stało się jasne wraz z dostaniem listu w jedenaste urodziny z oznajmieniem, że ta została przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Po zakupach w ostatnie dni wakacji, pierwszego września zawitała już na stacji King's Cross, by wsiąść w pociąg wraz z innymi uczniami swojej nowej szkoły.
CECHY ZA HPP:
słabe:
Paskuda z powołania - Widziałeś kiedyś krzyżówkę goblina i szyszymory? Patrząc na twoją postać można odnieść wrażenie, że coś takiego faktycznie istnieje. Z taką urodą możesz poderwać tylko diabła morskiego.
Szklankę ognistej.. Albo dwie! - Ciężko Cię upić... Myślałeś kiedyś o karierze konesera alkoholu polewanego na szklanki wypijanych duszkiem?
średnie:
Twardy jak skała - Postać potrafi wytrzymać naprawdę wiele obrażeń w walce, nie mdleje tak łatwo jakby się zdawało, łączy się to zwykle także z lepszą formą fizyczną.
Psuja - Najlepiej abyś nie dotykał żadnego urządzenia, ponieważ wszystko co wpada ci w dłonie w dziwny sposób zaczyna wariować, oraz się psuje. Lepiej abyś nigdy nie wciskał przycisków w windzie.
+ dodatkowy slot na postać