Witaj!

Calista Luna Fester
SubaRumaxx
maahi ve



Weryfikator

Posty: 218
Tematy: 6
Wrz 2016
203
Ravenclaw
#1
[Obrazek: Bxk8eDN.png]
 Calista Luna Fester, czyli młoda czarownica półkrwi, żyje aktualnie w Spinners, razem
 ze swoim ojcem - Mephistofelesem, matką Euridike, siostrą Carmillą
 oraz kuzynką - Willow. Narodziny odbyły się w szpitalu św. Munga w Londynie
kwietniową nocą, podczas której miejsce miało
 zaćmienie księżyca.
  >><<
  
[Obrazek: wvn2oPQ.png]
     Calista już od maleńkiego uczona była ściśle wedle zasad panujących w jej rodzinie, dlatego jej charakter może wydawać się innym czasem wręcz przerażający i nie na miejscu. Nie ma problemów z rozmowami na temat śmierci, chorób oraz życia pośmiertnego. Nigdy nie było to dla niej niczym dziwnym. Jednak nie dziwota, skoro żyje wśród ludzi lubujących się w wypychaniu zwierząt, rytualistyce i czarnej magii. Sama od dziecka przejawiała podobne zainteresowania, a zabawy praktykowane przez nią i jej rodzinę z pewnością nie należały do normalnych. 
     Ciekawostką jest fakt, że na co dzień w domu posługuje się co najmniej dwoma językami, przez co czasami rozmawiając z innymi, może wtrącić jakieś słowo właśnie z tego drugiego języka, jakim jest francuski.
     Jeśli chodzi o jej sposób bycia, wśród towarzystwa jest wycofana i cicha, zdecydowanie woli przesiadywać w miejscach wyciszonych oraz ciemnych (najlepiej czuje się w nocy, z widokiem na światło księżyca). Mimo to, lubi ludzi, lubi rozmowy z nimi (choć wręcz nienawidzi osób głośnych), ale ma ogromny problem z nawiązywaniem kontaktów. Oczywiście - spowodowane jest to jej charakterem. Wszak kto chciałby rozmawiać na temat wpływu Krwawego Księżyca na wodę lub rzadkiego gatunku rośliny, który udało jej się ostatnio wyhodować i przygotować z niego herbatę? Albo kto chciałby słuchać ciągłych pesymistycznych komentarzy? To i tak nie wszystkie cechy, które mogłyby kogoś zniechęcić do rozmowy z nią, jednak są pewne rzeczy, które wolałaby zachować dla osób, którym ufa. Uważa, że jedyne, co ją ratuje, jeśli chodzi o nawiązywanie znajomości, jest bardzo ładna uroda, której mało kto potrafi się oprzeć.
     Mimo wszystko, jest bardzo rodzinna i ceni sobie swoich bliskich, stawiając ich zawsze na pierwszym miejscu mimo, że nie zawsze potrafi to okazywać. Wśród nich potrafi pokazać się od swojej najbardziej naturalnej strony, mimo że ta jest jeszcze bardziej dziwaczna, niż mogłoby się wydawać.
     Sporą wadą jest również jej aż zbyt duża szczerość, która objawia się w niemal każdej sytuacji życia codziennego. Choćby nie wiem jak bardzo chciała, nie jest w stanie skłamać na żaden temat, przez co wielokrotnie może kogoś urazić. Oczywiście, nikt nie powiedział, że czuje się z tym źle. W końcu w jej mniemaniu po prostu powiedziała prawdę.
     Każda próba wypowiedzenia kłamstwa kończy się wzmożoną potliwością, unikaniem wzroku rozmówcy i trzęsącymi się rękoma.
Zainteresowań ma naprawdę wiele, jednak żadne z nich nie jest związane z nauką rzeczy przydatnych. Zobaczyć to można po wymienieniu chociażby jednej z jej koników, a mianowicie... parzenie herbaty. Już od dawna jest od niej wręcz uzależniona, a nauka sztuki parzenia tego naparu daje jej pewnego rodzaju spokój. Zresztą - sama bardzo lubi hodować zioła i przygotowywać z nich napary. Poza tym, bardzo dużą rolę odgrywa rytualistyka, na której punkcie ma wręcz fisia oraz mugolska magia, posiadająca związek z wiarą w siebie, siły natury oraz jej energię. Ostatnią rzeczą jest poznawanie nowych kultur oraz próbowanie nowych rzeczy. Co ciekawe, choć ma ogromną wiedzę na temat mugolskich urządzeń oraz przedmiotów, co do samych mugoli jest nastawiona sceptycznie i raczej nie chce się nimi spoufalać.
Mimo, że pochodzi z rodziny półkrwi, ma pewne przerysowane cechy rodów czystokrwistych, jak unikatowa klasa czy ustalanie sobie pewnej hierarchii (w której zazwyczaj sama góruje).
     Mówiąc w dużym skrócie, z pewnością nie jest osobą dobrą i ma pewien potencjał do pójścia w tym drugim, lewym kierunku.
  
[Obrazek: fIc3q4d.png]
     Calista wyróżnia się z tłumu swoim wyglądem pod wieloma względami. Najważniejszym i najbardziej widocznym aspektem jest najprawdopodobniej jej wzrost, ponieważ jest dużo wyższa od większości swoich rówieśników, również chłopaków i bardzo szybko owe rośnięcie nabiera tempa, co według niej samej jest dużym atutem. I choć dziewczynka jest wyższa o głowę od wielu dzieciaków, w rozpoznaniu jej z tłumu bardzo dobrze pomaga burza kruczoczarnych włosów, jak u reszty jej rodziny. W jej wypadku są krótkie. Nie przykłada zbyt dużej uwagi do dbania o nie, więc zazwyczaj wyglądają tak, jakby przeszło przez nie tornado, co dodaje jej pewnego rodzaju nietypowego uroku
     Warto także dodać, że choć odżywia się zdrowo i nie je zbyt mało, jej sylwetka jest bardzo chudziutka, można uznać, że wręcz wychudzona oraz mimo wzrostu - ogromnie drobna.
     Duże oczy koloru turkusowego, idealnie przełamują jednolitość w czarno-białej kolorystyce jej wyglądu i ubioru, sprawiając także, że przyciągają wzrok innych.
     Warto także zwrócić uwagę na wyraz jej twarzy, na której niemalże nigdy nie widnieją pozytywne emocje, a sama dziewczyna zazwyczaj wygląda na znudzoną lub zwyczajnie ponurą. Z pewnością podkreślają to spore wory pod oczami, które są dużo bardziej widoczne ze względu na bladą karnację oraz uwydatnione, ze względu na jej wagę, kości policzkowe.
     Ubiór zawsze jest mniej więcej podobny, aczkolwiek równie dziwaczny, jak całe jej jestewstwo. Dosłownie zawsze ubiera się w ubrania czarne oraz krwistoczerwone, przypominające te wyjęte prosto z gotyckich obrazów, w bardzo podobny sposób, jak reszta osób z jej rodu, a ktoś widząc ją raz pierwszy, mógłby uznać, że urwała się z jakiegoś starego thrillera, co również jest cechą, po której rozpoznać można Calistę.
  
[Obrazek: U2djv3X.png]
     Rozpoczyna się ona oczywiście podczas porodu dziewczynki, który odbył się jedenastego kwietnia siedemdziesiątego roku, w dniu, w którym nastąpiło zaćmienie słońca i wszyscy przyglądali się z zaciekawieniem temu nietypowemu zjawisku. Ważnym tego elementem jest fakt, że nie urodziła się jedna Calista, ale również jej siostra bliźniaczka - Carmilla. Obie dziewczynki były ogromnie podobne do siebie już od urodzenia, choć z wiekiem oczywiście podobieństwa powoli zanikały i choć dalej są jak dwie krople wody, wprawione oko bez problemu je rozróżnia.
     Całe swoje dzieciństwo spędziła i dalej spędza, żyjąc podobnie jak każdy inny Fester, a wszystko to dzięki jej drogiej babci, która pomagała w wychowywaniu dziewczynek. Calista nie odstąpywała od rodzinnych cech w żaden sposób. Wszystkie rzeczy, z którymi miała styczność od dziecka były dla niej normalne i naturalne. Mogła zapomnieć o zabawach lalkami z przyjaciółkami czy chociażby samochodzikami. Warto zacząć od tego, że i tak nie miała znajomych. Każdy z okolicy raczej starał się unikać dziewczynki, ze względu na nietypowe dla osoby w jej wieku zainteresowania. Choć w pewien sposób było jej przykro, nie potrzebowała nikogo innego, oprócz swojej rodziny. Wszak z wszystkimi, a szczególności ze swoją siostrą, z którą dzieliła pokój, dogadywała się naprawdę dobrze.
     W takim razie co było tematem jej zainteresowań, w jaki sposób się bawiła? Głównie była to rytualistyka, zielarstwo oraz herbaciarstwo. Właśnie z ostatnimi dwoma wiąże się historia objawienia przez nią magicznych mocy.
     Już po powrocie z ogrodu, ze świeżymi ziołami, zabrała się za przygotowanie naparu z nich. Chcąc pochwalić się nowo wymyśloną mieszanką rodzicom, podążyła w kierunku stołu. Nie była jednak na tyle ostrożna, na ile powinna, przez co wzięła do rąk jeszcze gorący dzbanek, a ze względu na ból, który z każdą chwilą się nasilał, upuściła go. Mogłoby się wydawać, że wrzątek powinien oblać dziewczynę i ją poparzyć, jednak zanim dzban wylądował na ziemi... zatrzymał się, jakby czas w ogóle go nie obejmował, żeby po chwili spokojnie wylądować na ziemi. Z szeroko otwartymi oczyma, przyglądała się sytuacji, nawet nie wyobrażając sobie, że sama doprowadziła do zatrzymania naczynia. Uświadomili ją w tym dopiero rodzice, którzy oczywiście dumni ze swojej córki, opowiedzieli o Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Wkrótce po niej, także i jej droga siostra doświadczyła objawienia mocy. W tamtym okresie ich jedenaste urodziny stały się najbardziej wyczekiwanym dniem. Nic dziwnego, w końcu to właśnie wtedy miały otrzymać listy ze szkoły.
     Czas upływał szybko, aczkolwiek cała rodzina żyła dalej swoim spokojnym życiem, w duchu oczekując urodzin dziewczynek.
     Tego dnia, gdy Calista była w trakcie przeprowadzania z siostrą kary ścięcia na jej szmacianej lalce, do ich okien zapukały dwie sowy, które podrzuciły listy na parapet i nie próbując nawet konfrontować się z nimi, odleciały.
     Nim się obejrzały, nadszedł czas zakupów na ulicy Pokątnej, która jednak Caliście wydała się zbyt żywa i kolorowa. W każdym razie nie miała nic do gadania na ten temat, więc grzecznie chodziła za rodzicami, kupując coraz to kolejne rzeczy, a na końcu nawet kusząc się na kupno ropuchy.
     Po wyjątkowo udanych zakupach, dosłownie kilka dni później, obie dziewczynki były gotowe na swój pierwszy rok w Hogwarcie. Nie będzie dziwotą, jeśli powiem, że przez niemal całą trasę, siedziały w przedziale same. Caliście jednak nie sprawiało to żadnego problemu, a wręcz z dużą radością spędziła ten czas z Carmillą.
[Obrazek: J0xEs6y.png]
[Obrazek: WBqrInr.png]
Przyjaciel, wzór
     Mój kochany tata... Bardzo doceniam wszystko, co dla mnie robisz i jest dla mnie dużym autorytetem. Praca, którą wykonujesz z pewnością jest ciężka i trzeba być wyjątkowo mądrym, żeby dawać sobie z nią radę. Swoją drogą, nie mogę się doczekać, aż zaczniesz mnie zabierać do kostnicy, jak obiecałeś, gdy byłam młodsza. Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz ze mnie dumny.
[Obrazek: 0e5ZR0Z.png]
Znajoma
     Wygląda na to, że chyba się nie dogadamy. Gdyby tylko mogła przestać nazywać mnie dziwaczką i bez przerwy przekręcać moje imię... Niech nie zrozumie mnie źle, nie uważam jej za złą osobę, a to, że czasami fantazjuję o odcięciu jej palca albo całej ręki, nic nie znaczy, obiecuję. Po prostu mówi nieodpowiednie rzeczy w nieodpowiednim miejscu, i tyle.
[Obrazek: hpq2LFo.png]
Przyjaciółka?
     Już od początku zaintrygował mnie Twój sposób bycia. Nie wiem jak to wytłumaczyć, wydajesz mi się po prostu inna. Nie znam Cię dobrze, a w sumie to nie znam Cię prawie wcale, ale myślę, że jesteś w stanie choć trochę mnie zrozumieć i docenić. W przeciwieństwie do innych, którzy widzą we mnie tylko kogoś nudnego, dziwnego. Chciałabym jeszcze kiedyś z Tobą porozmawiać, a może i zrobić rzeczy, których inni nie chcieli ze mną robić. Dlatego niezwykle mi przykro, że widuję Cię tak rzadko. Obiecuję, że kiedy tylko będę mogła, zobaczę się z Tobą.
[Obrazek: KIlgs8f.png]
Przyjaciel
     Nawet nie wiesz, jak denerwuje mnie, że tylu rzeczy nie chcesz mi zdradzić, nawet, jeśli dotyczą bezpośrednio mnie. Niby twierdzisz, że mi ufasz, a wcale tego nie widzę. Mimo to - ja sama ufam Tobie i chyba nikomu nie powiedziałabym o tylu sprawach. Bez problemu zaakceptowałeś mnie, a to wielki wyczyn. Nawet wydaje mi się, że pod wieloma względami jesteśmy bardzo podobni, choć jestem dopiero w trakcie odkrywania tego, jaki jesteś. A spróbuj tylko kiedykolwiek mi coś zrobić lub mnie zdradzić, to nie będę wahała się, żeby skopać Ci tyłek.
[Obrazek: kzTIPKv.png]
Przyjaciółka
     Czasem jesteś naprawdę irytująca, właściwie nawet nie wiem, dlaczego dalej z Tobą rozmawiam. Mimo wszystko ufam Ci. Nie zwracasz uwagi na to, co sobą reprezentuję, wręcz chwalisz mój sposób bycia, co ogromnie doceniam. Pamiętaj, że nieważne, co się stanie - będę przy Tobie, by Ci pomóc. Jeżeli będziesz chciała kiedykolwiek jeszcze raz zaczepić jakiegoś prefekta lub podziałać na nerwach nauczycielom, jestem chętna.
   
[Obrazek: gHWoaAu.png]
   
Cechy za HPP:
Słabe: Kulturoznawca, na złamanie plaster, urodzona piękność, asekurant
Średnie: Twardy jak skała, nałogowiec
Mocne: Zdolny do zabijania, szczerość do bólu
Durandil
Czarodziej



Weryfikator

Posty: 199
Tematy: 15
Gru 2018
78
#2
Karta zaakceptowana!

EDIT DANON: HPP ZABRANE
Durandil
Czarodziej



Weryfikator

Posty: 199
Tematy: 15
Gru 2018
78
#3
Karta dalej piękniutka....
A postać trafia do Ravenclaw!
SubaRumaxx
maahi ve



Weryfikator

Posty: 218
Tematy: 6
Wrz 2016
203
Ravenclaw
#4
ochhh dziękuję  Heart
Tlenusss
trawiarz




Posty: 468
Tematy: 19
Sie 2017
226
Ravenclaw
#5
wtf - _ -
pdw
SubaRumaxx
maahi ve



Weryfikator

Posty: 218
Tematy: 6
Wrz 2016
203
Ravenclaw
#6
Update wyglądu wleciał Heart
Danon
Puchon




Posty: 278
Tematy: 30
Lut 2019
407
Hufflepuff
#7
pięknie owca
SubaRumaxx
maahi ve



Weryfikator

Posty: 218
Tematy: 6
Wrz 2016
203
Ravenclaw
#8
Malutka aktualizacja ><



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.