14.08.2016 10:09
Od siebie dodam trzy grosze. Każdy wampir posiada zgode na trwałe uszkodzenia w trakcie szału, tak samo jak każdy wilkołak w trakcie pełni. Zresztą sprawa przypadkiem sie nie przedawniła i w tym samym CZASIE Veni nie stracił obu nóg? Tak samo jak ty był poraniony, więc jakiekolwiek słowa odnośnie "NADUŻYCIA OD STRONY TRWAŁYCH USZKODZEŃ" jest tu bardzo nie na miejscu. Nikt ci nie kazał umierać... Ba, nikt nawet nie miał zamiaru tego zrobić. SAM osobiście zapytałem czy możemy zmodyfikować akcje na "Złamanie nogi", gdzie natychmiast odpowiedziałeś że tego nie chcesz. W takim wypadku co mamy tu do dyskusji? Sam do tego doprowadziłeś, na wszelakie próby złagodzenia kategorycznie odmawiałeś, a teraz piszesz skarge że coś było nie tak? No kpina stary... Na twoim miejscu to bym ten wątek usunął a nie jeszcze domagał sie sprawiedliwości XD
A odnośnie terminatorzenia. Veni nie pieprz że ludzie uciekli. Osobiście potem rzuciłem pare akcji jak sie rozchodzą dzięki służbom porządkowym, łatanie dziur po bombardach, przepraszanie sklepikarzy i zmywanie krwi. System wampirów ulega ciągłym regulacją. Do niedawna nie posiadały duszy i podobne tego typu sprawy. Jeśli chodzi o jego "Odporność na zaklęcia", przyznaje sie że to ode mnie wyszło. Takie informacje były kiedyś narzucone i o ile dobrze pamiętam, wtedy jeszcze każdy wampir kierował sie innym systemem. Petryficusy, eliksiry czy inne duperele działały krócej na "nadnaturalnych" i nie ważne czy stary czy młody... Organizm to organizm. Jak ty złamiesz noge to nie idziesz biegać bo "oo... to dopiero pierwszy dzień". Bez przesady no. Po całej akcji poszły regulacje z erykiem na skype i WTEDY zaklęcie działałoby dłużej. Innymi słowy wszystko było dobrze odegrane. Mam nadzieje że wyjaśniłem
//Twoja wypowiedź nie jest potrzebna, bo nie jesteś ani oskarżonym, ani oskarżającym. +40%
A odnośnie terminatorzenia. Veni nie pieprz że ludzie uciekli. Osobiście potem rzuciłem pare akcji jak sie rozchodzą dzięki służbom porządkowym, łatanie dziur po bombardach, przepraszanie sklepikarzy i zmywanie krwi. System wampirów ulega ciągłym regulacją. Do niedawna nie posiadały duszy i podobne tego typu sprawy. Jeśli chodzi o jego "Odporność na zaklęcia", przyznaje sie że to ode mnie wyszło. Takie informacje były kiedyś narzucone i o ile dobrze pamiętam, wtedy jeszcze każdy wampir kierował sie innym systemem. Petryficusy, eliksiry czy inne duperele działały krócej na "nadnaturalnych" i nie ważne czy stary czy młody... Organizm to organizm. Jak ty złamiesz noge to nie idziesz biegać bo "oo... to dopiero pierwszy dzień". Bez przesady no. Po całej akcji poszły regulacje z erykiem na skype i WTEDY zaklęcie działałoby dłużej. Innymi słowy wszystko było dobrze odegrane. Mam nadzieje że wyjaśniłem
//Twoja wypowiedź nie jest potrzebna, bo nie jesteś ani oskarżonym, ani oskarżającym. +40%