25.08.2016 16:23
Harry
*Po całej nieprzespanej nocy, na reklamowaniu hotelu, Harry wrócił do swojego domu po czym udał się do jakże pięknej sypialni. Spał 9 godzin, obudził się koło 14. Zerwał się z łóżka, ponieważ usłyszał jakieś pukanie do drzwi. Ubrał się w koszulę oraz założył długie brązowe spodnie w kant.* Pewnie jakaś przesyłka *Pomyślał, poczym powolnym ruchem podszedł do drzwi*
*Zza drzwi dobrze było słychać, jakieś rozmowy, Harry chwilkę im się przysłuchiwał, poczym wpadł na pomysł by otworzyć wizjer od drzwi. Zobaczył jakiś 2 obcych mu typów, nie wyglądających na listonoszów*
*Powolnym ruchem otworzył drzwi, przyglądając się obydwom *
1 typol
Witamy. Mógłby pan dać datek na osoby chore? Z pobliskiego szpitala domagają się pieniędzy ponieważ coraz więcej osób zaczyna chorować, ii tak pomyśleliśmy wspólnie, że pan ma taki strasznie wielki dom, coś by można sprzedać i oddać potrzebującym prawda? Harry
*Harry zamknął drzwi im przed nosem poczym, rozebrał się i znowu położył do łóżka*
Cześć