26.08.2016 03:14
*Po wozie zaczął rozglądać się za czymś ostrym, oraz wystającym. Znalazł jakiś pręt na pace, po czym wstał i energicznie ruszał całym ciałem aby się uwolnić. Tak też zrobił, i usiadł sobie w to samo miejsce, mając ręce do tyłu. Szybko wyciągnął telefon, oraz wysłał wiadomość na forum Florydy "Potrzebuje pomocy, dojeżdzamy do Florydy, wiezie nas 5 bandziorów". *Schował telefon, po czym spojrzał na bandytów, oraz maczetę gdzie stała. Energicznie wstał, i po kryjomu zabrał maczetę aby nie zauważyli, i udało mu się to. Założył swój kaptur oraz chustę* No dawaj, musimy uciekać. To nasza jedyna szansa, zrozum to.