24.08.2016 19:02
Na Haplu, proszę pana,
mieszkał Margel co zawsze z rana
zjadał konia lub barana
przy objedzie Margel połyka
cztery kury lub indyka
na to krowę albo byka
nagle raz przy wielkim piątku
krzyknął „coś tu nie w porządku!”
poczuł wielki ból w żołądku
potem spuchła mu wątroba
dwa migdały, płuca oba
jak choroba, to choroba
Margel pomyślał „proszę proszę
nie ma zdrowia za dwa grosze
czas mi zostać już aniołkiem”
i Margel biedny od tej pory
by oczyścić krew i pory
leży w trumnie zapocony
mieszkał Margel co zawsze z rana
zjadał konia lub barana
przy objedzie Margel połyka
cztery kury lub indyka
na to krowę albo byka
nagle raz przy wielkim piątku
krzyknął „coś tu nie w porządku!”
poczuł wielki ból w żołądku
potem spuchła mu wątroba
dwa migdały, płuca oba
jak choroba, to choroba
Margel pomyślał „proszę proszę
nie ma zdrowia za dwa grosze
czas mi zostać już aniołkiem”
i Margel biedny od tej pory
by oczyścić krew i pory
leży w trumnie zapocony