ARCHIWALNE FORUM

merlin0

[Obrazek: kyQ64Rq.png]

Czystokrwisty członek rodziny Yrell. Boże narodzenie to jeden z najbardziej wyczekiwanych dni w roku przez dużą część społeczności. Dla rodziny Yrellów także jest to podwójnie ważny dzień gdyż pewnego roku, właśnie w ów dzień w Londynie narodził się syn Stelli White i Timerina Yrella. Większość swojego dzieciństwa Arthas spędził w domu rodziny White w Londynie, jednak aktualnie przeprowadził się z rodzicami do wioski River Heights. W Hogwarcie należy do domu Ravenclaw.

Spoiler

[Obrazek: ns6jIU4.jpg]

Spoiler

Arthas posiada typowa brytyjską urodę. Nigdy nie był za wysoki jak jego ojciec, więc najpewniej odziedziczył to po matce, mierzy około 170 centymetrów. Posiada bujne ciemnobrązowe włosy które zwykle trzyma przykryte pod włochatą czapką przypominającą misia koale, identyczna czapkę posiadał jego przyjaciel Ivan Jallywall. Duże niebieskie oczy są charakterystyczną cechą zarówno White'ów jak i Yrellów dlatego raczej naturalne było iż także takie będzie posiadał. Delikatne rysy twarzy, przypominające nawet delikatnie dziecinny wygląd odziedziczył po swoim ojcu. Mimo tego iż je dużo i często się przejada, jest z niego drobnej postury chłopak, to pewnie przez jego dobry metabolizm. Ubrania jakie preferuje to różnego rodzaju koszule i sweterki, ale jako uczeń Hogwartu zwykł być ubrany w mundurek szkolny. Czapka jest stałym elementem który ściąga tylko w niektórych przypadkach.

Jest bardzo aktywnym i rozbieganym chłopakiem, który nienawidzi bezczynności i nudy chociaż ta często go dopada. Zwykle jest wesoły i chętny do różnego rodzaju zabaw i atrakcji. Uwielbia czytać książki różnego rodzaju, czyta nawet takie które ludzie uważają że są przeznaczone dla dorosłych, lubuje się w filozofii. W dzieciństwie zaczytany w komiksach o superbohaterach wierzy w świat piękny w którym zawsze dobro zwycięża nad złem, nie rozumie jak człowiek z premedytacją może skrzywdzić drugą osobę, jedyną przemoc jaka akceptuje to taka "bez krwi" jak zwykłe pobicie. Po ojcu odziedziczył to iż niekiedy ma problemy z opanowaniem emocji. Zdarza mu się często przepraszać ludzi za różnego rodzaju sprawy. Niekiedy także przychodzą sytuacje w których niektórych rzeczy po prostu nie rozumie dlatego liczy na pomoc i otwarte wytłumaczenie czegoś. Nie lubi kłamać, zwykle mówi wprost, bez owijania w bawełnę to co ma powiedzieć. Często podejmuje bardzo ryzykowne działania pod przypływem chwili jak chociażby wskakiwanie na barierki z których mógłby z łatwością spaść. Lubuję się w wspinaczkach ponieważ wtedy czuję ten przypływ adrenaliny. Irytuje go kiedy ktoś jest za bardzo natrętny i potrafi powiedzieć komuś słowo za dużo. Jest wyjątkiem w swojej rodzinie, gdyż bardzo lubi świat mugoli i jest obeznany z większością jego świata.

Dzieciństwo Arthas spędził głównie ze swoją opiekunką Sally która traktowała go jak swojego synka. Nie oznacza to jednak że rodzice go nie kochali, byli po prostu zajęci ważniejszymi sprawami. Ojciec kupował mu masę prezentów a matka mimo że nie lubiła faktu tak wielu słodyczy które zjada synek, czasami mu je kupowała. Zarażony w wieku sześciu lat przez pewnego chłopaka z podwórka mania komiksów ogrom czasu spędzał zaczytując się w komiksach o superbohaterach. Jego ulubionymi zeszytami były „Batman Earth One vol 3.” I „Gotham Central vol. 2 Jockers and Madmen”. Na siódme urodziny otrzymał od ojca komputer w którym się dosłownie zakochał, a Timerin pokazał mu grę z którą miał pewien okres w swoim życiu „World of Warcraft”. W wolnym czasie spędzonym po za szkołą pasjonował się wspinaczką, a jego marzeniem było zdobywanie jak największych budynków jakie widział. Pewnego razu wspiął się na szczyt samego BigBena a kiedy matka dowiedziała się o tym fakcie otrzymał szlaban na komputer na długi okres. W dziesiąte urodziny podkradł rodzicom proszek Fiuu i przy użyciu kominka przeniósł się do gabinetu matki w Hogwarcie, po którym szwedał się do czasu gdy nie został przyłapany przez pana Lorcana. Nie było zdziwieniem kiedy został przydzielony do domu kruka.

[Obrazek: tumblr_o1xrkeIZg61u14kngo1_500.gif]

[Obrazek: tumblr_o1xrkeIZg61u14kngo1_500.gif]

Dar jak nazywała to matka okazał się największą klątwa jaka spotkała Arthasa. Przewidywanie przyszłości w snach okazało się tak męczące. Chłopak nie potrafił odróżnić prawdy od snu. Przewidział morderstwo swojego ojca, widział porzucenie go przez własną matkę. Matthew Maxim miał mu pomóc z tym "darem" ale zniknął i Arthas zmagał się z niekontrolowaną umiejętnością. Tylko dwóm osobom powiedział o swoim problemie, Lynn i Quincy'emu. Ta pierwsza nie potrafiła go zrozumieć, ten drugi rozumiał ale nie potrafił mu pomóc. Męczony koszmarami o tym jak jego najlepsi przyjaciele, jego dziewczyna, jego rodzina zdradzają go podczas pobytu na Uniwersytecie we Francji popełnił samobójstwo.

[Obrazek: tumblr_natw1bBfam1s52gmpo1_400.gif]

Rodzina:

[Obrazek: BlgqZyw.png]

"Rodzina to nie krew. To ludzie, którzy cię kochają. Ludzie, którzy cię wspierają."

Spoiler

> Stella White

"Pewien człowiek powiedział kiedyś, że matki przez całe życie noszą klucz do naszych dusz. Ale ty mój wyrzuciłaś."

Stella była jedną z najważniejszych dla Arthasa osób ale nie potrafiła tego docenić. W dzieciństwie ona przekazała dużą część wiedzy i światopoglądu. Ale z czasem kiedy chłopak poszedł do Hogwartu, stracili kontakt. Kiedy postanowiła odejść i znikła bez śladu, Arthas ja znienawidził.

> Timerin Yrell

"-Mój ojciec nie żyje- wtrącił Jace z napięciem w głosie.- Nie potrzebuje dokumentacji, żeby o tym wiedzieć."

W dzieciństwie to zawsze z nim miał większy kontakt. Rozbudził on w nim większość pasji miedzy innymi do książek, komiksów czy gier komptuerowych. Podobnie jak z matką zaczał z nim tracić kontakt, gorzej ze Timerina nawet nie spotykał. Później zniknął ale Arthas wie że najpewniej nie żyje.

> Harry Yrell

"Mój brat to skończony idiota - powiedziała Kate - ale odpowiedzialny idiota."
W dzieciństwie był jego idolem, aktualnie nie ma z nim prawie żadnego kontaktu. Podobno wyjechał z matką.

> Darell Yrell

"Ciemność nie zawsze oznacza zło, a światło nie zawsze niesie za sobą dobro."
Mimo iż podobno jest adoptowany, Arthas traktuje go jak prawdziwego brata. Często może zwrócić się do niego z pomocą którą otrzyma od ręki. Chociaż trochę niepokoi go fakt jakichś dziwnych zapędów Darella.

> Cesare Yrell

"- Ależ Alexio, nie godzi się bić wampira, ani parasolką, ani czymkolwiek!"
Przyrodni brat który jest spoko, wraz z Darellem jest rodziną z którą utrzymuje stały kontakt. Wie że zawsze otrzyma od niego pomoc jeśli o taką poprosi.

> Lisa Yrell

"Nie wiedział wtedy, że utrata zmysłów bywa czasami najwłaściwszą reakcją na rzeczywistość."
Lisa często pomagała Arthasowi radą. Jeszcze nigdy się na niej nie zawiódł. Aktualnie do czasu aż nie będzie dorosły to ona się nim zajmuje. W sumie to wszystko jest z nią w porządku oprócz tego że kocha się w zmarłym i posiada jakiegoś dziwnego czarnego ptaszka którego dostała od Timerina. Przeżyła trochę strasznych rzeczy o których słyszał. Ma nadzieje że da sobie rade.

> Donovan Yrell

"Czy szaleniec wie, że jest szaleńcem?"
Wujek który jest troche zbzikowany. Nie dałbym się mu pod opiekę.

> Melanie Yrell

"-Bo uznałem, że nikt cię nie otoczy lepszą opieką ode mnie."
Kuzynka, córka wujka Solomona. Nie znał jej zbytnio kiedy mieszkała w USA ale gdy wróciła to nawet ją polubił. Mimo że są rówieśnikami czuję trochę takiej opiekuńczowości względem niej. Quincy coś za bardzo się wokół niej kręci, nie wie czy to wspierać czy nie.

> Morgana Yrell

"Nie zawsze wiemy, czego chcemy tak naprawdę."
Przybrana córka Darella. Lubi ją nawet bardzo i stara się być dla niej rodziną ale ostatnio ona ma jakieś problemy i nie chce pomocy od osób z nazwiskiem Yrell.

> Danny White

"Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś."
Brat którego dzieci są w wieku Arthasa. W sumie jest spoko chociaż ma problemy z kobietami.

> Veren White

"Moja babcia zawsze mówiła, że ludziom trzeba pomagać, bo jak sami będziemy potrzebowali pomocy, to ona do nas zawsze przypłynie. Z innego portu, ale przypłynie."
Z całej trójki to tego kuzyna najbardziej lubi. Taki mały głupol z którym lubi sie wyzywać. Kiedyś mu pomógł więc wie że może liczyć na jego pomoc.

> Nicodem White

"Dwoje ludzi patrzy na to samo, a widzi dwie różne rzeczy – oto niezgłębiona tajemnica ludzkiej duszy."
Kuzyn z dziwną zdolnością zmieniania wyglądu. Jest taki jakby trochę tajemniczy. Mimo wszystko go lubi.

> David White

"Nie złapiesz zająca, jeśli uganiać się będziesz za kilkoma"
David jest taki jakby trochę jakby zniewieściały. Mimo wszystko kiedy ten będzie potrzebował pomocy to mu jej udzieli.

> Arthas Yrell

"Żaden król nie rządzi wiecznie mój synu"

Arthas zauważa w sobie samym wiele wad z którymi stara się walczyć. Najbardziej go denerwuje fakt tych skoków emocjonalnych które przejawia. Irytuje go także fakt tego że czasami zachowuje się po prostu głupkowato bo czegoś nie rozumie lub nie wie jak się zachować.

[Obrazek: dc073d72e32abe737d3d5f006e1d5605.gif]

Osoby ważne dla Arthasa:

"Może, pomyślał, nie ma czegoś takiego jak dobrzy i źli przyjaciele. Może są po prostu tylko przyjaciele, ludzie, którzy będą przy tobie, kiedy ci coś dolega, i pomogą ci, byś nie czuł się zbyt samotny. Może to ludzie, dla których warto przeżywać strach, mieć nadzieję... i żyć. Być może są to ludzie, za których warto umrzeć, kiedy trzeba. Nie ma dobrych przyjaciół. Nie ma złych przyjaciół. Są jedynie ludzie, których pragniesz i z którymi chciałbyś być - ludzie, którzy mają swoje miejsca w twoim sercu."

Spoiler

> Ivan Jallywall

"Przyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a nie pyta: dlaczego się nie odzywałaś, tylko mówi: cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos."
Ivan był pierwszą osobą którą poznał w Hogwarcie i okazał się być lustrzanym odbiciem jego. Pasowali do siebie we wszystkim, lubili te same rzeczy, ubierali się podobnie, ba jedli podobne rzeczy. Przez całą pierwszą klasę biegał z nim i prawie wszystko robił z nim. Byli jak Batman i Robin. Aktualnie stracili kontakt a Arthasowi troche go brakuję.

> Lynn Dragovich

"Prawdziwa miłość oznacza,że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz."
Poznał ją przypadkowo przez Ivana, z czasem się z nią zaprzyjaźnił. Lynn była niewidoma i zaimponowała Arthasowi faktem że tak dobrze sobie radzi z tym i mimo problemu jest jedną z najlepszych uczennic i zna prawie wszystkich w zamku. Z czasem zakochał się w niej i przez pewien czas ukrywał uczucie jakie do niej pałał. Z namów Verena i Quincy'ego zdecydował się powiedzieć co do niej czuję a jakiś czas później stali się parą. Aktualnie spędza z nią większość czasu, chociażby na głupich rozmowach. Zapełniła mu pustkę która pozostała po utracie rodziców więc nie wie co by bez niej zrobił. Oświadczył się jej mimo młodego wieku bo wie że to ta jedyna. Pewnego razu Arthas otrzymał list z informacją o tym że Lynn wyrzucono z Hogwartu. Nie potrafi sobie wyobrazić dalszego życia w zamku bez niej.

> Quincy Giacalone

"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać. A kiedy nie chcemy otworzyć serca na ich pomoc, nie zostawią nas. Poradzą sobie.. wytrychem."
Nawet nie wie w jaki sposób poznał tego ślizgona, ale jakoś tak się stało że się zaprzyjaźnili. Okazało się że podobnie jak Ivan są bardzo do siebie podobni i maja podobne pasje. Wszystko zaczęło się chyba od tego smoka, później przyszła Diana przy której Arthas pomagał Quincy'emu i jakoś tak poszło. Aktualnie jest to jego najlepszy przyjaciel i zrobiłby dla niego wiele. Nie widział go od dawna, nie odpowiada na jego patronusy, nie wie co się z nim dzieje.

> Florence Lestrange

"Jesteś moją siostrą - rzekł w końcu. - Moją siostrą, moją krwią, moją rodziną."
Florence poznał na początku i stała się dla Arthasa jak starsza siostra. Pytał o jej radę w wielu sprawach a ta zawsze mądrze mu doradzała. W sumie zawsze może liczyć na jej pomoc tak jak i ona na jego.

>Lawliet Gingerblade

"Ludzka odporność na stres przypomina łodygę bambusa: na pierwszy rzut oka nikt nie dałby wiary, jak bardzo jest elastyczna."

Lawliet jest przyjacielem Arthasa z którym jednak nie spędza zbyt dużej ilości czasu. Uważa się za osobę odpowiedzialną za tego małego geniusza ponieważ ma trochę niedojrzałego ojca. W sumie jeden z niewielu z którymi aktualnie utrzymuje kontakt.

[Obrazek: tumblr_inline_opuro9K1Ff1uz8c0y_540.gif]

Inni:

"Wspomnienia ogrzewają człowieka od środka. Ale jednocześnie siekają go gwałtownie na kawałki."

Spoiler

> Lydia Vytlacil

"Dziwność jest dobra. Świadczy o kreatywności."
Jego koleżanka. Mówi w dziwny sposób bo stara się wszędzie wrzucić jakiś cytat do swojej wypowiedzi. Jest trochę świrnięta, taka trochę Harley Quinn, chociaż powołuje się że chce być jak Super Girl. Dawno jej nie widział

> Lykon Vytlacil

"Nie lubię być obejmowany, bo sam lubię obejmować."
Kolega i brat Lydii. Spokojniejsza wersja dziewczyny chociaż równie zwariowany jak ona. Ma jakąś manię przytulania się do ludzi.

> Richard Baker

"Nic tak nie uświadamia obecności drugiej osoby jak jej zniknięcie."
Kumpel z paczki. Wydaje się być spoko chociaż jest trochę dziwny. Nie wie co się z nim stało, jakoś nagle zniknął. Mówią że porwali go kosmici.

> Diana Johansen

"Proszę mnie zostawić w spokoju, jestem zajęty. Popełniam samobójstwo."
Kiedyś mu się podobała ale poznał że jest jakaś dziwna i chyba mu przeszło. Nie przejął się jej śmiercią

> Alice Howard

Nie wie dlaczego ale ta dziewczyna wzbudza w nim jakiś strach. Zbytnio jej nie zna ale mama mówiła mu aby trzymał się od niej z daleka. Ostatnio wydaje mu się jednak że może nie taki diabeł straszny jak go malują.

> Lorcan Procter

"Cień potrzebuje światła, żeby zaistnieć, ale światło nie potrzebuje cienia, żeby świecić"
Bardzo lubi tego starszego pana, szczególnie po tym jak podarował mu latarkę. Mimo wszystko to chyba najlepszy nauczyciel w Hogwarcie.

> Oliver Wright

"Znajomy nie odpowiedział. Należy on chyba d tej wąskiej grupy ludzi,z którymi trudno się rozmawia. Pewnie jest studentem psychologii albo prawicowym publicystą."
Kolega którego w miarę lubi. Przez pewien czas był o niego zazdrosny ale już mu przeszło. Aktualnie uważa Olivera za dobrego kumpla chociaż strasznie trzyma się schematów ciszy nocnej i tak dalej.

> Anne Giacalone

"Zamknęli raz kozę w obórce z główką kapusty. Rano kapusty ani śladu, a koza sra na zielono. Ale dowodów brak i świadków nie ma, tedy sprawa umorzona, causa finita."
Najpierw wydawała się być irytującą panią prefekt ale po kilku rozmowach wyszło iż jest tak naprawdę dobrą koleżanką. Lubi ją a szczególnie kiedy dzieli się z nim swoimi ciasteczkami.

> Leon Kellong

"Z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność"
Fajny olbrzym jednak niekiedy przesadza ze swoją siłą. Lubi go.

> David Williams

"Herbata to napój, który potrafi sobie poradzić z całym złem tego świata."
Taki mały wesoły śmieszny puchon. Lubi go

>Walter Gingerblade

"Zazdrość to podatek, jaki się płaci od sukcesu."
Znajomy Lynn który dużo się z nią bujał. Niby jest w porządku ale niezbyt go lubi bo jest o niego zazdrosny.

>Allyson Zoe Gingerblade

"Śmierć jest tajemnicą, a pogrzeb - sekretem"
Poznał ja przez Quincy'ego i okazała się być fajną i przyjazna osobą. Kilka razy mu doradziła za co jest jej wdzięczny. Aktualnie coś się jej stało dlatego trochę się niepokoi. Prawdopodobnie zmarła jednak już przyzwyczajony do wszechobecnej śmierci nie wstrząsnęło zbytnio to nim. Gorzej z Lynn.

[Obrazek: tumblr_oliozdRY9Y1rl53x2o1_500.gif]

Ciekawostki:

-Jego patronusem jest żmija ponieważ jego mainem w League of Legends była Cassiopeia.

-Jego boginem są bliskie osoby wbijające mu nóż w plecy

- Intryguje go zimno i mróz.
- Posiadał stój Batmana który aktualnie spalił.

-Często miewa sny które niekiedy okazują się prawdą. Uważa to za swoistą klątwę ponieważ nie potrafi odróżnić niekiedy prawdy od snu.

- Ojciec wystrugał mu z lodu mały mieczyk i zaczarował by się nie topił. Nosił go prawie zawsze ze sobą a nawet niekiedy zdarza mu się z nim rozmawiać. Oficjalnie nazywa się Ostrzem Mrozu ale Arthas mówi do niego Jack.

Podarował go pewnej dziewczynce