Witaj!

[Uczeń 1]Matthew Lucky
Matt47
Azkaban




Posty: 4
Tematy: 2
Sie 2016

#1
Imię i nazwisko:
Matthew Lucky
Data urodzenia:

12.02.2041
Czystość krwi:
100% Czystokrwisty
Przynależność rasowa lub etniczna:

Rasa biała, Francuz- Brytyjczy
Miejsce urodzenia:

Francja Paryż
Aktualne miejsce zamieszkania:
Przedmieścia Londynu
Obecnie jest na roku:
1 (OOC:1)
Dom w Hogwarcie:

Ravenclaw
Zdjęcie/Rysunek postaci:

Jak znajde dam.



Opis wyglądu postaci: 

[i]Odznacza się on męstwem zawsze każdemu w potrzebie będzie mógł pomóc mimo że mu zakazują podchodzenia, jest oczywiście szczery jak i mądry i ambitny, nigdy nie zostawi rodziny w potrzebie a jak ktoś zacznie ją obrażać będzie ją bronić jak to możliwe.Jest bardzo pracowity zawsze odda prace domową na czas i włoży w nią jak najwięcej swojej pracy.Najbardziej cechami jego są mądrość, , Inteligencja, Kreatywność.Zwykle próbuje być na czas a jego słaba strona to że jest go łątwo wyprowadzić z równowagii i szybko zacznie go bić. Czasami jak trzeba jest chamski i wredny ale to żadko się zdarza może też być buntowniczy jak i wredny ale to rzadkie zjawisko najczęściej kiedy go wyprowadzą z równowagii.[/i]
Cechy charakteru postaci: 
Co do wyglądu Matthew jest średniej wyskości chłopcem posiada jasną karnacje i jest troche otyły ale niewiele od brata bliźniaka jedynie tym że ma krótkie bląd włosy ponieważ to bliźniaki dwujajowe a tęczówki jak brat turkusowe a brwi krótkie i ciemne niż włosy i lekko zadarty nos do góry. Jeszcze jedna cechą która różni od brata jest spora ilość piegów a twarzy.


Historia: 

To był chłodny, słoneczny styczniowy poranek. Po przedmieściach Paryża biegały już od samego ranka dzieci bawiąc się w najlepsze hałasowały nieznośnie. Z łóżka wstał już młody mężczyzna wraz ze swoją żoną, która zaczęła okropnie krzyczeć z bólu spowodowanym przychodzącym na świat dzieckiem. Przerażone małżeństwo natychmiast przebrało się w luźne ciuchy i wsiedli do stojącej niedaleko taksówki. Dzieci słysząc krzyk kobiety natychmiast ucichły i przyglądały się odjeżdżającemu samochodowi. Dojeżdżając do Centrum Paryża wstąpili do najbliższego mugolskiego szpitala, gdzie bezzwłocznie mąż zarejestrował matkę swojego przyszłego dziecka, po czym lekarze bez precedensu zajęli się pacjentką. Małżonkowie nie przywykli do niemagicznych sposobów leczenia, więc wszystko wydawało im się lekko obce. Zwykle leczyli się w magicznych klinikach, jednak nie było im po drodze. Po jakimś czasie z "porodówki" wyszedł lekarz, który usiadł obok chłopaka i westchnął ciężko, ledwo zipiąc: "Ma pan synów..". Ten uradowany podskoczył i przeszedł do sąsiedniej sali, gdzie ulokowana była matka z dziecimi. Akurat trafił na chwilę, gdy mama skończyła karmić swoje dzieci. Kilka dni później zupełnie nowa rodzina powróciła tym razem już we czwórke do rodzinnego domu. Dzieci jak zwykle biegały i próbowały zwrócić za wszelką cenę na siebie uwagę, gdy zauważyły, że kobieta niesie niemowlaki. Wszystkie na raz podbiegły i zaczęły wypytywać o ich imiona. Kilka lat później ojciec dostał intrygującą, dobrze opłacalną ofertę pracy, więc ruszyli za zapachem pieniądza do Wielkiej Brytanii, gdzie osiedlili się już na stałe. Zamieszkali w Anglii, podobnie jak w poprzednim domu na przedmieściach, gdzie wiedli spokojne, obywatelskie życie. Niedługo później przyszedł czas na kontrolne badania. Okazało się, że chłopca omieły choroby ale jego brata już nie i postanowił go pocieszać w tej sprawie.Od tej chwili dorastali w szczęśliwej i spokojnej rodzinie bez żadnych konfliktów.Lata przed Hogwartem:
Jest właśnie piękny, dość ciepły również styczniowy jak kilka lat temu opisywany dzień, tym razem jednak urodziny Williama będą już za kilka dni. Cała rodzina z samego ranka, około godziny 6.00 wstała i jeszcze przed śniadaniem potrenowali trochę i wrócili do domu, po czym mama wykonała żwawy krok do kuchni i przygotowała pyszne gofry z cukrem pudrem, które postawiła na stole jako pierwszy w tym dniu posiłek, który miał za zadanie dostarczyć jak najwięcej substancji odżywczych organizmowi. Wtedy właśnie też objawiły sie moce jego brata tylko w innych okolicznościach, u Matta wyglądało że wchodząc do swojego pokoju na piętrze wywrócił się na schodach ale nie upadł na nie tylko zawisł w powietrzu pare dni później do niego i brata przyleciała sowa z listem z Hogwartu razem ją rozpięczetowali i w późniejszym czasie pojechali na pokątną by zrobić zakupy do szkoły i oczekiwali na 1 września.




Rodzina: 

  - Robert Lucky (ojciec, 100%)
- Julia Lucky (matka, 100%)
- William Lucky (brat, 100%) [Adrienn]


Relacje: 

Później

Ciekawostki: 

Później.
Matt47
Azkaban




Posty: 4
Tematy: 2
Sie 2016

#2
@odświeżam
Matt47
Azkaban




Posty: 4
Tematy: 2
Sie 2016

#3
@up Postać dalej żyje i aktywna.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.