Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Dorosłego
TurnDownForWhat
Czarodziej




Posty: 107
Tematy: 24
Gru 2014
111
#1
Posiadam zgodę na multikonto wydaną przez Eryka. https://zapodaj.net/6e959c38554a2.png.html

Imię i nazwisko:
Leonidas Fletcher
 
    
 (wiem że to nazwisko gdzieś się pojawiało w serii HarregoPottera, aczkolwiek jest to na tyle popularne nazwisko w Wielkiej Brytanii,że nie sądzę aby coś stało na przeszkodzie abym go użył. Nie zamierzam odgrywać żadnego potomka postaci z Harrego Pottera)

Data i miejsce urodzenia:
17.03 *17 Lat* Dolina Godryka  
(Nie wiem jaki jest dokładnie teraz rok, a pisze to podanie o 3:30 w nocy więc nie mam kogo zapytać)

Status krwi:

100%

Historia postaci:

Najstarsze dzieje
Była burzliwa noc.Księżyc schowany był za potężnymi kłębami czarnych jak smoła chmur, a świat rozświetlały tylko nieregularne błyski.Wielkie krople deszczu wygrywał swą melodię chaotycznie roztrzaskując się o brukowany chodnik, do wtóru piorunów przeszywających nieboskłon.Ulice były puste. Nagle ktoś wyłoniła się jakaś postać, okryta płaszczem, byłą to postać niewielkiej kobiety niosącej jakiś kosz owinięty czymś w rodzaju przeźroczystej plandeki.Przemykała cicho, niby nie zwracając uwagi na trzaski i strugi deszczu spływające jej z grzywki na twarz.W końcu zatrzymała się pod drzwiami jednego z domostw.Nie był to najpiękniejszy dom jaki widziała, ale od dłuższego czasu przyglądała się rodzinie tu mieszkającej. Schroniła się wraz z koszyczkiem pod daszkiem, tuż nad drzwiami frontowymi. Przykucnęła i pochyliła się nad malutkim dzidziusiem, który spał jakby pod wpływem magii. To dobrzy czarodzieje skarbie - Wyszeptała w kierunku maleństwa. Na pewno się Tobą zaopiekują - Coś spłynęło po policzku, czy to tylko deszcz, czy słone,pełne żalu łzy. Tak bardzo Cię przepraszam, przepraszam...Niczego nie zostawiła, ni listu, ni pamiątki. Rozpłynęła się niby jak we mgle.

Wczesna młodość i odkrycie mocy
Cóż... lata mijały nieubłaganie. Leo,a właściwie Leonidas bo tak nazwali go państwo Lucy i Arnold Flatcher, rósł jak na drożdżach.Niczym nie odróżniał się od innych dzieciaków z Doliny, może jedynie swoim lekko głupkowatym poczuciem humoru. Mimo to miał kilku naprawdę bliskich przyjaciół z którymi spędzał masę wolnego czasu.Latali na miotłach, biegali po lesie, grali w rozmaite gry. Kiedy chłopak nie był akurat ze swoją grupką, to na pewno znajdował się w ogrodzie Cioci Lucy.Tam pomagał jej doglądać roślin które hodowała. Oh jakże głębko wciągała go nauka o roślinach.Czasem Arnoldowi udało się wyciągać go nad jezioro, podczas właśnie jednej z takich wypraw Leo obudził w sobie magię...Stało się to w dosyć zabawny sposób, mianowicie kiedy chłopczyk chciał rzucić kamyk w otchłań jeziora, coś poszło nie tak i kamyk przykleił mu się do dłoni. Przerażony chłopak zaczął krzyczeć i usilnie machać ręką aby zrzucić kamyk. Wszystko szło na marne.Arnold stał tylko z boku, wiedział co się dzieje, wiedział,że za niedługo powinny zbliżać się jego 11 urodziny, bo gdy go przyniesiono mógł mieć zaledwie parę miesięcy. Chłopak tak mocno machał kończynami,tak chaotycznie poruszając się przy tym, że potknął się o własne nogi i runął na ziemię, w stertę podobnych kamyczków. Te oczywiście poszły w ślady swojego poprzednika i poprzyklejały mu się do całego ciała. Do rąk,do nóg, do policzków i czoła. Cała sytuacja trwała kilka minut, a wyglądała tak komicznie, że Arnold przewrócił się ze śmiechu. Ta przygoda stała się główną opowieścią podczas kolacji.Niedługo potem przyleciała sowa z Hogwartu.Zbliżał się semestr. Zakupy na pokątnej minęły bardzo przyjemnie. Mimo,że Fletcherowie nie należeli do nadzwyczaj bogatych czarodziejów, Leo dostał naprawdę porządne rzeczy.Nowe szaty i książki,nowy kociołek i oczywiście nowiutką przepięknie zdobioną różdżkę. Była  różdżka wykonana z Jałowca a jej rdzeniem był włos z ogona jednorożca.W końcu nadszedł wyczekiwany przez Leo dzień. Pora udać się na peron 9 i 3/4.

Hogwart
Ravenclaw! - Rozbrzmiał głos tiary po krótkiej chwili od jej zatknięcia na głowie Leo.Sala wypełniła się brawami a chłopak śmignął do stołu Ravenclaw'u. To był piękny wieczór, do dziś Leonidas wspomina go z wielką radością.Chłopak szybko zaaklimatyzował się wśród nowych znajomych. Powstała nowa grupka znajomych, która mimo licznych kłótni przez cały okres edukacji w Hogwarcie, okazała się "paczką na całe życie". Składała się z 3 chłopaków Cristiana, Rolanda i Edgara oraz dwóch dziewczyn Sary i Aryii. Oczywiście jeszcze Leo. Chyba najbardziej lubianymi przez młodziaka przedmiotami szkolnymi okazały się Transmutacja oraz Zielarstwo, oprócz tego Leo darzył sympatią Eliksiry. Cóż, najgorszym możliwym scenariuszem dla chłopaka były chyba lekcje OPCM'u  i ZiU. Nie był w nich słaby, po prostu nie urzekły go. Miło spędzał też czas podczas zajęć z ONMS, ale od początku zdawał sobie sprawę,że nie ma w tym nic takiego co mogłoby mieć wpływ na jego decyzję co zrobić ze sobą po Hogwarcie. Z biegiem lat znajomość z Aryją przerodziła się w coś co można było nazwać pierwszą miłością. Cóż może być wspanialsze niż dwoje rozkochanych w sobie po uszy nastolatków. Wylegiwanie się na błoniach, potajemne schadzki w czasie ciszy nocnej.Współne patrzenie w gwiazdy siedząc nad brzegiem spokojnego jeziora... Lecz wszystko co piękne kiedyś się kończy. Nie była to miłość od juniora po seniora, więc tuż przed końcowymi egzaminami młodzieńcy rozstali się.No i nadszedł sądny dzień. Dzień w której miało wyjść co młokos zapamiętał ze wszystkich lekcji w jakich kiedykolwiek uczestniczył. Zwieńczenie lat nauki, ciężkiej pracy, godzin spędzonych nad książkami.No ale jakoś poszło, Leo był z siebie zadowolony, a to najważniejsze. Lecz do dalej? Dokąd teraz poniosą go nogi? Czas pokaże...

Wygląd postaci:


Leo ma około 180 centymetrów wzrostu.Odcień jego skóry jest dosyć jasny, ale nie blady.Jego sylwetka jest wyprostowana,jego ręce sprawiają wrażenie jakby były odrobinę za długie, ale dosłownie tyci tyci. Jest szczupły,posiada lekkie zarysy mięśni, lecz nie należy do wysportowanych.Jego ciemno brązowe włosy są zawsze roztrzepane, tak jakby układał je bez większej uwagi.Bystry wzrok jasnych niebieskich oczu odciąga uwagę od ciut przybujnych brwi. Jego nos zajmuje centralną część twarzy, lecz jest dosyć mały, raczej nie przyciąga uwagi, widnieje na nim kilka widocznych tylko z naprawdę bliskiej odległości piegów. Pod nosem ulokowane ma pełne, o dość wyraźnym czerwonym kolorze usta. Obecnie zapuszcza sobie kępę brązowego zarostu na środku podbródka. Jego styl ubiory jest dość elegancki. Zawsze schludny, czysty, każda krawędź wyprasowana, buty wypastowane.Nosi przeważnie jakieś swetry, koszule, płaszcze w chłodne dni.Spodnie nigdy jeans.

Cechy charakteru:
Leonidas ma bardzo głupkowate poczucie humoru, jego żarty często są suche a najczęściej nawet nie śmieszne.Jest bardzo życzliwą osobą, nie zostawi w potrzebie nikogo, nie ważne czy zna go 5 lat czy 5 godzin.Emanuje z niego empatia, jest bardzo wrażliwy i przejmuje się problemami innych, dlatego często zdaje się natarczywy czy irytujący, sprawia wrażenie wtykającego nos w nie swoje sprawy. Nie jest tak, on po prostu czuje wewnętrzną potrzebę niesienia wsparcia innym.Jest lojalną osobą, dotrzymującą słowa za wszelką cenę. Sumiennie wykonuje co wykonane zostać musi. Czy jest ambitny? Ciężko stwierdzić. Na pewno zawsze chce taki być, lecz różnie to bywa. Raczej nie należy do osób, które szybko się poddają, mimo to potrafi ocenić czy warto dalej próbować czy po prostu dać sobie spokój. Można powiedzieć,że jest Melancholikiem zdarza mu się siedzieć przy oknie z kubkiem herbaty i wpatrywać się pustym wzrokiem w przestrzeń poza domem. Lubi słuchać muzyki. Mówiłem już, że jest bardzo towarzyski?Tak, to z pewnością cecha która do niego pasuje, jeżeli nie ma w okół siebie osób które zechcą poświęcić mu chodź trochę uwagi to wpada w dołek. Nie jest agresywną osobą, raczej trzyma nerwy na wodzy, lecz czasem zdarza mu się lekko popłynąć, zresztą jak każdemu.
Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu.)

Astronomia – T
Eliksiry – Z
Historia Magii – T
Językoznawstwo –T
Latanie – T
Numerologia –T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – N
Obrona Przed Czarną Magią – N
Smokologia –T
Starożytne Runy – T
Transmutacja – PO
Wróżbiastwo – T
Zaklęcia i Uroki – O
Zielarstwo – PO

Skąd dowiedziałeś się o serwerze? Ojć to już dobre 3-4 lata ?? Pamiętam jeszcze stare forum, wiem że z YouTuba jakoś ale gdzie dokładnie i czy to prawda to nie pamiętam.

Co to jest IC i jak je zapisujemy? IC jest to czat przeznaczony do wypowiedzi naszej postaci oraz do zapisywania opisów wszystkich akcji oraz opisów sytuacji,wyglądu itp itd. Wypowiedź postaci normalnie a całą resztę w gwiadzkach.
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? Czat OOC to czat Out Of Charakter. Jak sama nazwa wskazuje jest to czat całkowicie poza światem gry, służy do komunikacji międzygraczowej (słowotwórstwo Heart ), zapisujemy w nawiasach.

Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
(Minimum szesnaście linijek, w tym sześć czynności.)

**Był ciepły wiosenny dzień, za oknem słońce leniwie chowało się za wzgórzem.Leonidas pakował właśnie swoje stare rzeczy do skrzyń. Nadchodził dzień przeprowadzki więc trzeba było wszystko posortować i wyrzucić niepotrzebne rzeczy. Właśnie zrobił sobie przerwę i przysiadł na skrzyni rozglądając się po strychu. Towarzyszyła mu jego sowa, biały ,stary puchacz siedzący w rogu strychu na jeszcze starszej skrzyni**


Uff *westchnął ocierając czoło z potu i sięgając po szklankę wody stojącą na parapecie, pociągnął z niej łyk i odstawił na miejsce* No i co staruszku? *odsłonił zęby w uśmiechu zwracając się do starego ptaka* gorąco co? *podszedł do niego i podrapał pod łebkiem* **ptak przyjaźnie zaświergotał** *Leo odwrócił się na pięcie i podszedł do kolejnej skrzyni* Co my tu mamy? *powiedział sam do siebie i pociągnął za wieko* **w powietrze wzbiły się kłęby kurzu** **W środku skrzyni znajdowała się stara szata z przypinką Ravenclaw'u, sterta jakichś książek i jakieś losowe przedmioty** *Leo uśmiechnął się, wyglądał jakby przez głowę przebiegł mu tabun wspomnień. Jego wzrok przyciągnęła fotografia oprawiona w podrapaną ramkę* O a to co? *zapytał zaskoczony samego siebie* **Fotografia przedstawiała paczkę przyjaciół w komplecie, uśmiechniętych i ruszających się w głupkowaty sposób** Oh! *Wykrzyknął z entuzjazmem* To koniecznie zabieram! *po tych słowach wrzucił fotografię to stojącego na środku ogromnego kufra*

(mam nadzieję, że tym pokazałem że znam podstawy tej gry, jest 5:09 piszę to podanie od 3:30 nie każcie mi dalej wymyślać Big Grin )

Czy przeczytałeś regulamin? PRZECZYTAŁEM go milion razy. Tak wiem że macie tutaj jakieś zaczki nie wiem czy to było ??? czy !!!
gram na tym serwerze już któryś rok, znam ten regulamin,wiem o co chodzi, błagam jest 5:13 rano nie zmuszaj mnie do wchodzenia po forum tylko w celu znalezienia wzmianki o tych znaczkach.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
GrubszyNizReka
Mówili że mi ten hajs oddadzą :/




Posty: 1,368
Tematy: 40
Gru 2014
Gryffindor

#2
Nie ma takiej możliwości abyś stworzył 17 latka z podania na dorosłego, minimum 30 lat. Napisz mi na PW albo tutaj albo PW co zamierzasz tą postacią robić bo ja tutaj określonego celu ani pomysłu nie widzę.
GrubszyNizReka
Mówili że mi ten hajs oddadzą :/




Posty: 1,368
Tematy: 40
Gru 2014
Gryffindor

#3
Zaakceptowane.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.