Imię i nazwisko: Lynn Dragovich
Miejsce urodzenia: USA, Nowy York
Status krwi: 100%
Cechy charakteru: (Dostałam warunek, że mogę odgrywać tę postać pod warunkiem, że będzie puchonką)
Lynn została mocno doświadczona przez los. Przez jej brak zmysłu wzroku, zupełnie inaczej postrzega wiele rzeczy. Często zwraca się do osób dorosłych na ,,ty" dlatego, że nie może od razu rozpoznać wieku danej osoby, więc jest postrzegana jako osoba niekulturalna i nieuprzejma, chociaż w rzeczywistości tak nie jest. Mimo przeciwności losu ma dystans do siebie i nie ruszają ją żarty o niepełnosprawności, a nawet rozśmieszają do łez. Lubi się powygłupiać i jest towarzyska, ale na ogół nie pokazuje swoich prawdziwych emocji. Obecnie nie przeszkadzają jej docinki innych osób i generalnie olewa sprawę. Przydziela każdemu napotkanemu człowiekowi jakiś kolor, bazując na jego cechach charakteru (chociaż nie wie, jak dany kolor rzeczywiście wygląda), aby pomogło jej to w generalizowaniu ludzi. W ten sposób, z każdą barwą, wiąże różne odczucia emocjonalne. W wielu sytuacjach musi sama sobie radzić, więc w gruncie rzeczy jest bardzo pomysłową osobą. Ciężko pracuje, aby dorównać innym oraz jest uczciwą i lojalną osobą. Przez to, że już jako mała dziewczynka była obiektem prześladowań, nauczyła się cierpliwości wobec innych. Zazwyczaj jest spokojna, ale kiedy ktoś ją sprowokuje jest w stanie odpłacić pięknym za nadobne.
Wygląd postaci:
Nic szczególnego nie rzuca się w oczy w wyglądzie Lynn. Jest to szczupła i niewysoka dziewczyna. Jej blond włosy, sięgają lekko powyżej pasa. Ma dosyć bladą cerę, ale idealnie to współgra z jej niewielkimi, różowymi ustami. Kiedy ktoś zwróci uwagę na jej oczy, to może dostrzec, że jasna, piwna tęczówka znajduje się jakby za mgłą. Nie przykuwa to jednak zbyt dużej uwagi. Na jej ciele przeważnie znajdują się niewielkie rany i blizny spowodowane częstymi upadkami. Nosi cienkie ubrania, aby czuć nawet najmniejsze bodźce z otoczenia.
Historia postaci:
Lynn przyszła na świat 28 marca, w Nowym Yorku. Zrodziła się ona ze związku Averego i Sybille. Urodziła się niewidoma. Już od początku miała trudne życie. Nie mogła robić wielu rzeczy, gdyż mówiono jej, że to niebezpieczne. Nie pozwalano jej biegać, czy też bawić się z innymi dziećmi. Jednak pewnego dnia, jej rodzice nagle zmienili zdanie i chcieli ją usamodzielnić. Jako, że była to rodzina czarodziei, często pomagano jej z ukrycia. Mimo wielu siniaków i ran, mogła się świetnie bawić. Oczywiście, robiła wszystko z umiarem, ale czasami nie mogła powstrzymać swojej chęci zabawy. Niestety, jej życie to nie była istna sielanka. Musiała się uczyć obu alfabetów: alfabetu braila oraz alfabetu łacińskiego. Tego pierwszego używała do czytania książek, lecz niewiele było zapisanych w ten sposób. Natomiast tego drugiego, używała do zapisywania różnych wypowiedzi pisemnych, które miały służyć po to, aby ktoś inny to przeczytał, chociaż Lynn sama nie mogła przeczytać tego, co napisała. Nie jest to jednak dla niej wielka strata, gdyż nie ciągnie jej do książek. W swoje 5. urodziny sprawiła, że ze świeczek na torcie wydobywały się kolorowe iskry. W dziecięcych oczach odbijał się blask tego zjawiska, a świat magii stanął przed nią otworem. Wkrótce rówieśnicy zaczęli zazdrościć specjalnego traktowania dziewczynki i znęcali się nad nią. Inne dzieci dowiadywały się, że jest niewidoma, przez to, że używała ona białej laski, która miała jej pomóc przy orientacji w terenie. W końcu Lynn nie mogła tego znieść i postanowiła, że nauczy się echolokacji, dzięki której nie będzie musiała używać swojej laski. Nauka była trudna i niebezpieczna, gdyż nieraz upadała na ziemię, czy też wpadała na coś. Długo to trwało, ale w końcu opanowała tę technikę. Obecnie wiele osób nawet nie wie, że dziewczynka nie widzi. Ojciec wysłał ją na Wyspy Brytyjskie, aby zamieszkała u dziadka i rozpoczęła naukę w tamtejszej szkole magii. W wieku 11 lat dostała list z Hogwartu. Lynn tak się ucieszyła, że aż z zachwytu przewróciła umiejscowioną obok niej świeczkę. Na szczęście nie była ona zapalona. Tak więc dziewczynka udała się wraz ze swoimi dziadkami na ulicę Pokątną kupić wszystkie niezbędne rzeczy do rozpoczęcia nauki w Brytyjskiej szkoły dla czarodziejów. Prędko wskoczyła do pociągu ,,Hogwart Express", aby rozpocząć nową przygodę w dotąd nieznanym jej świecie.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Nie pamiętam już
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Miejsce urodzenia: USA, Nowy York
Status krwi: 100%
Cechy charakteru: (Dostałam warunek, że mogę odgrywać tę postać pod warunkiem, że będzie puchonką)
Lynn została mocno doświadczona przez los. Przez jej brak zmysłu wzroku, zupełnie inaczej postrzega wiele rzeczy. Często zwraca się do osób dorosłych na ,,ty" dlatego, że nie może od razu rozpoznać wieku danej osoby, więc jest postrzegana jako osoba niekulturalna i nieuprzejma, chociaż w rzeczywistości tak nie jest. Mimo przeciwności losu ma dystans do siebie i nie ruszają ją żarty o niepełnosprawności, a nawet rozśmieszają do łez. Lubi się powygłupiać i jest towarzyska, ale na ogół nie pokazuje swoich prawdziwych emocji. Obecnie nie przeszkadzają jej docinki innych osób i generalnie olewa sprawę. Przydziela każdemu napotkanemu człowiekowi jakiś kolor, bazując na jego cechach charakteru (chociaż nie wie, jak dany kolor rzeczywiście wygląda), aby pomogło jej to w generalizowaniu ludzi. W ten sposób, z każdą barwą, wiąże różne odczucia emocjonalne. W wielu sytuacjach musi sama sobie radzić, więc w gruncie rzeczy jest bardzo pomysłową osobą. Ciężko pracuje, aby dorównać innym oraz jest uczciwą i lojalną osobą. Przez to, że już jako mała dziewczynka była obiektem prześladowań, nauczyła się cierpliwości wobec innych. Zazwyczaj jest spokojna, ale kiedy ktoś ją sprowokuje jest w stanie odpłacić pięknym za nadobne.
Wygląd postaci:
Nic szczególnego nie rzuca się w oczy w wyglądzie Lynn. Jest to szczupła i niewysoka dziewczyna. Jej blond włosy, sięgają lekko powyżej pasa. Ma dosyć bladą cerę, ale idealnie to współgra z jej niewielkimi, różowymi ustami. Kiedy ktoś zwróci uwagę na jej oczy, to może dostrzec, że jasna, piwna tęczówka znajduje się jakby za mgłą. Nie przykuwa to jednak zbyt dużej uwagi. Na jej ciele przeważnie znajdują się niewielkie rany i blizny spowodowane częstymi upadkami. Nosi cienkie ubrania, aby czuć nawet najmniejsze bodźce z otoczenia.
Historia postaci:
Lynn przyszła na świat 28 marca, w Nowym Yorku. Zrodziła się ona ze związku Averego i Sybille. Urodziła się niewidoma. Już od początku miała trudne życie. Nie mogła robić wielu rzeczy, gdyż mówiono jej, że to niebezpieczne. Nie pozwalano jej biegać, czy też bawić się z innymi dziećmi. Jednak pewnego dnia, jej rodzice nagle zmienili zdanie i chcieli ją usamodzielnić. Jako, że była to rodzina czarodziei, często pomagano jej z ukrycia. Mimo wielu siniaków i ran, mogła się świetnie bawić. Oczywiście, robiła wszystko z umiarem, ale czasami nie mogła powstrzymać swojej chęci zabawy. Niestety, jej życie to nie była istna sielanka. Musiała się uczyć obu alfabetów: alfabetu braila oraz alfabetu łacińskiego. Tego pierwszego używała do czytania książek, lecz niewiele było zapisanych w ten sposób. Natomiast tego drugiego, używała do zapisywania różnych wypowiedzi pisemnych, które miały służyć po to, aby ktoś inny to przeczytał, chociaż Lynn sama nie mogła przeczytać tego, co napisała. Nie jest to jednak dla niej wielka strata, gdyż nie ciągnie jej do książek. W swoje 5. urodziny sprawiła, że ze świeczek na torcie wydobywały się kolorowe iskry. W dziecięcych oczach odbijał się blask tego zjawiska, a świat magii stanął przed nią otworem. Wkrótce rówieśnicy zaczęli zazdrościć specjalnego traktowania dziewczynki i znęcali się nad nią. Inne dzieci dowiadywały się, że jest niewidoma, przez to, że używała ona białej laski, która miała jej pomóc przy orientacji w terenie. W końcu Lynn nie mogła tego znieść i postanowiła, że nauczy się echolokacji, dzięki której nie będzie musiała używać swojej laski. Nauka była trudna i niebezpieczna, gdyż nieraz upadała na ziemię, czy też wpadała na coś. Długo to trwało, ale w końcu opanowała tę technikę. Obecnie wiele osób nawet nie wie, że dziewczynka nie widzi. Ojciec wysłał ją na Wyspy Brytyjskie, aby zamieszkała u dziadka i rozpoczęła naukę w tamtejszej szkole magii. W wieku 11 lat dostała list z Hogwartu. Lynn tak się ucieszyła, że aż z zachwytu przewróciła umiejscowioną obok niej świeczkę. Na szczęście nie była ona zapalona. Tak więc dziewczynka udała się wraz ze swoimi dziadkami na ulicę Pokątną kupić wszystkie niezbędne rzeczy do rozpoczęcia nauki w Brytyjskiej szkoły dla czarodziejów. Prędko wskoczyła do pociągu ,,Hogwart Express", aby rozpocząć nową przygodę w dotąd nieznanym jej świecie.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Nie pamiętam już
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
