Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
MateuszEn
Czarodziej




Posty: 2
Tematy: 2
Gru 2015
2
Ravenclaw
#1
Imię i nazwisko: 
Matthew (Matt) Adam Nicolas Livingstone

Miejsce urodzenia: 
Livingstone Manor, Wielki Londyn, Zjednoczone Królestwo

Status krwi: 
100%

Cechy charakteru: 
Matt od zawsze był ciekawy wszystkiego, było go pełno tam gdzie go nawet nie powinno być, swoją wyobraźnią przenosił się często do innego świata, o którym uwielbiał pisać i opowiadać, często też rysował i wymyślał nowe przedmioty albo własne nazwy dla nich, z czasem stworzył swój język, który jednak z czasem porzucił. W kontaktach międzyludzkich był dobitnie i brutalnie szczery, natomiast przy tym optymistyczny, wierny, lojalny i tolerancyjny do bólu, bo wykazywał się wielką wrażliwością, łagodnością i życzliwością przekazaną przez matkę. Był przez to bardzo specyficzną osobą, inną od sportowej i nie raz zbyt luzackiej męskiej społeczności rówieśników, i był przez nich krytykowany i obrażany, co sprawiło iż jego znajomi to w większej mierze dziewczyny, a z chłopcami miał później problemy z kontaktem. O ile do dziewczyn był ekstrawertykiem mogącym pogadać o wszystkim od pierwszej minuty znajomości, a do chłopców introwertycznie nie umiał nawet zdania wymyślić i stres potrafił go pożreć. Uwielbiał fantasy i magię, swoją próbował rozwijać choć nie wychodziło mu to zbyt dobrze, ale uwielbiał za to mugolskie powieści, i to właśnie je łączył w swojej wyobraźni. Cechował go wielki spryt i inteligencja, pokazywał to szczególnie robiąc zadania starszemu rodzeństwu tak, że profesorowie nie domyślali się niczego ,a jego spokój natomiast nieraz wszystkich hipnotyzował przy czym ciekawość świata i perfekcjonizm sprawiała, że z chłopczyka stawał się małym szaro-niebieskim profesorkiem.

Wygląd postaci: 
Matthew odziedziczył od taty jasno niebieskie oczy, wręcz cyjanowe z którymi miał tylko jeden problem, czyli czasami robiły zeza, po mamie natomiast włosy koloru ciemnego blondu, które uporczywie malował, kleił i smarował na biało by upodobnić się do cioci, z czego jego mama potem zaczęła mu je farbować zostawiając małe odrosty. Włosy układał do góry w prawą stronę tak, aby przypominały lekki płomyk wiatru, Jako osoba był bardzo szczupły, wręcz niebotycznie chudy, nie ważne ile by nie zjadł, nie był także wysportowany, i to tak bardzo iż problem sprawiało mu nawet złapanie piłki. Ubierał się w luźne stroje, najczęściej t-shirty lub swetry i jeansy, cudem było zobaczenie go w koszuli.

Historia postaci: 
Matthew urodzony 13 lipca w komnatach Livingstone Manor, niezbyt wielkiej rezydencji w Wielkim Londynie otoczonej przez zwykłe angielskie domki, jako najmłodsze dziecko Victorii i  Lucasa Livingstone.

Rodzina Livingstone sama przesadnie bogata nie była, rodzice Victorii posiadali kilka fabryk w Cambridgeshire, Yorkshire, przedmieściach Edynburgu, Lotaryngii i przedmieściach Paryża. Dziadek w między czasie od zarządzania brytyjskimi fabrykami toczył spory z rządem dotyczące przywrócenia tytułu szlacheckiego odebranego prawie 100 lat temu, a babcia natomiast jako Paryżanka koordynowała pracę z francuskojęzycznymi pracownikami. 
Rodzina Croy- czyli rodzina Lucasa, była zwykłą brytyjską magiczną rodziną o statusie około średnio zamożnym.

Victoria studiowała filologię angielską na kierunku nauczyciela w Cambridge University, którego później została wykładowczynią, a Lucas programowanie systemów zarządzania na Kensington University , zostając pracownikiem Microsoftu. Poznali się podczas jednej z imprez między uniwersyteckich i od tamtego czasu rozpoczęli wspólne tworzenie internetowego programu naukowego w serwisie YouTube, korzystając z wiedzy Victorii i elektroniki Lucasa, a po 7 latach prowadzenia programu zakończyli działalność, Victoria skupiła się na wychowaniu pierwszego dziecka Felix'a oraz pracy wykładowcy, a Lucas rozpoczął pisanie książek fantasy.

Najbliższą rodziną Matthew byli brat Felix, siostra Yasmin oraz siostra mamy i jego chrzestna Agatha, mieszkająca na stałe w Paryżu.

Dzień narodzin Matt'a poprzedzał Francuski Dzień Niepodległości, więc kilka godzin po urodzeniu jednym z pierwszych miejsc, które zobaczył był Paryż, i tak przez każde wakacje było to miejsce, które odwiedzał. We Francji spędził całe wakacje, wracając do Londynu na początku września. Z chwilą nauczenia się chodzić był wszędzie, wystarczyło spuścić go z oka i można było zleźć go na strychu, wśród bibliotecznych książek lub zanurzonego w grządkach.

6 urodziny spędzał w rezydencji swojej ciotki La Britanique, Agatha spokojnie wstając rano, biorąc do ręki kubek cappuccino  przeszła do skromnego głównego salonu, usiadła i zaczęła czytać nową książkę swojego szwagra. Czas mijał a po Matthew śladu nie było, zdziwiona, że nie oczekuje na przyjęcie weszła do jego pokoju i ku swojemu zdumieniu zobaczyła ład i porządek. Zaniepokojona skorzystała ze swojej pozycji w Ministère de la Magie i rozpoczęła przeszukiwanie Paryża, po kilku godzinach zakończone niepowodzeniem. Zrezygnowana wróciła do domu, usiadła w salonie i rozmyślała. Usłyszała huk. Agatha spojrzała w stronę schodów do piwnicy, a schodząc powoli zauważyła dziurę w ścianie prowadzącą do Paryskich katakumb, przeszła przez nią i zobaczyła małego Matthew latającego po tunelach na kufrze z przerażeniem na twarzy. Zapytała z ironią co się stało, i dowiedziała się, że wstał tak wcześnie iż rozpoczął eksplorację posiadłości, będąc w piwnicy zaciekawił go kufer, nie umiejąc go jednak otworzyć zaczął po nim skakać. Przeciąg, który zrobił się przez otworzenie drzwi piwnicznych zatrzasnął je strasząc tym małego chłopca pozostawionego w ciemnym pokoju, i właśnie ten strach zaczął poruszać kufrem, którzy niszcząc ścianę rozpoczął latanie po tunelach napędzając się strachem. Agatha zatrzymała kufer, wzięła małego chłopca i wytłumaczyła mu, że jego strach uruchomił magię głęboko skrywaną w nim i to właśnie ta magia zrobiła mu tego psikusa. Wycieńczony malec poszedł spać a imprezę przeniesiono na następny dzień. Po tym objawieniu magii im większe emocje nim rządziły tym dziwniejsze rzeczy działy się obok niego. Spędzając spokojne weekendy czytając wielkie regały domowej biblioteki, zaciekawiony tekstem bezinteresownie lewitował małe przedmioty w górę i w dół zgodnie ze swoim oddechem. Oglądając wspólnie z rodziną filmy w kinie potrafił przy ekscytacji wyłączyć prąd w rzutniku, czy pływając przy zmęczeniu oziębić wodę za sobą. Większość czasu spędzał na zabawie, czytaniu i słuchaniu wszystkiego co było dookoła. Victoria dbała o jego wiedzę, rozszerzała jego znajomość angielskiego i francuskiego, wychowywała w duchu patriotyzmu do Korony i Królestwa, najczęściej jako dziecko spędzał z nią czas na uniwersytecie, chodząc na wykłady gdzie był maskotką uczniów, czy maszerując po korytarzach gdzie każdy nauczyciel i pracownik go znał, a później na siedzeniu w lecie w ogrodzie  czy w zimę przy kominku i pytając ją o rzeczy dookoła niego, coś co poznał i coś co go zaciekawiło i tak i on i Victoria poszerzali swoją wiedzę, bo co mogła robić mama nie znając odpowiedzi na pytanie? Oczywiście używała internetu, oprócz tego ich kontakt był bardzo czuły, zawsze mówił jej o wszystkim a ona nigdy nie podniosła na niego głosu, był jej małym oczkiem w głowie i dogadywali się prawię bez słów. Natomiast Lucas starał się wykształcić go sportowo, bardzo w kierunku piłki nożnej czy siatkówki ale wada kręgosłupa uniemożliwiła wszystko i rozpoczęli różne wyjazdy, rajdy, parki linowe czy im podobne. Każda ekscytująca i dziwna rzecz w jego życiu? Tata na  pewno to sprawi, byli zawsze weseli i otwarci, od niego nauczył się optymizmu i szczerości, i to właśnie luźny tata był dla niego idealnym dodatkiem do spokojnej i opanowanej mamy. Co do rodzeństwa, z tego powodu, że było o 10 i 5 lat starsze, zajmowali się swoimi sprawami, Felix jazdą konną i wszelakimi sportami a Yasmin Francją- językiem i kulturą, oczywiście padały różne walki na jedzenie, sekrety przed rodzicami i wspólne zabawy- ale to jak w każdej rodzinie, więc pomińmy tą część.
11 urodziny, ważny moment, taki ważny, że nie spędzony w Paryżu tylko w  Londynie, zebrała się tylko najbliższa część rodziny i przyjaciele. Matt obudził się, i zaczął rozmawiać z rodziną o Hogwarcie, o którym nie przestawał myśleć. Dowiedział się, że jego ciotka i mama były w Ravenclaw- co tłumaczyło by ich spokój i wiedzę, a tata w Huffelpuff- czyli jego osobowość też się wyjaśniła, Felix natomiast dostał się do odważnego Gryffindoru, przy czym Yasmin przez przeprowadzkę do ciotki, do wymarzonego Beauxbatons. Po przekrojeniu tortu i złożeniu prezentów, Matt i przyjaciele zaczęli grać na konsoli we wszelakie gry taneczne ruszając dom muzyką. W pewnym momencie wszystko się wyłączyło, Matthew spostrzegł rodziców stojących obok siebie  przy kominku i patrzących na niego z uśmiechem. Podchodząc do nich mocno się przytulił, wtem podeszła Agatha, oznajmiając, że dostała pewną rzecz od sowy, która wleciał przez okno, "Z pełną dumą i czcią przekazuję ci ten list, list do twojej przyszłości"  powiedziała, dając mu kopertę z pieczęcią Hogwartu... i tak kilka przedmiotów w domu poszybowało w górę. To co się działo potem to tylko pełna ekscytacji historia oczekiwania i pakowania się, zakończona peronem 9 3/4 i wielkim zamkiem, który nazywa się szkołą magii.

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Czasy myHP.pl, czy coś takiego Smile .

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Oui.

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
CiastekPL
Czarodziej




Posty: 153
Tematy: 10
Lut 2015
45
Ravenclaw
#2
Wszystko piękne, ładnie rozpisane, przyjemnie się czytało, ale ta historia rodziców, a dokładniej ich edukacja... Jak to możliwe, że osoba, która skończyła magiczną szkołę, posiada "magiczne wykształcenie", a studiowała na mugolskim uniwersytecie bez podstawowego mugolskiego wykształcenia? Jako, że do historii Twojej postaci nic nie mam, jestem skłonnym zaakceptować podanie, ale w niedalekiej przyszłości, pisząc KP popraw historię rodziców, okej? Podanie jest zbyt dobre, aby jedna taka drobnostka wpłynęła na moją decyzję. Gdybyś nie wiedział, jak możesz to poprawić, służę pomocą. Mimo tego drobnego błędu, jest to jedno z lepszych podań, jakie widziałem. Smile

Zaakceptowane!

Będąc na serwerze, zgłoś się na /helpop w celu dostania rangi. I pamiętaj o poprawie tego, co napisałem wyżej! Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz i poprawisz to w niedalekiej przyszłości! Wink



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.