Witaj!

Lavliet Gingerblade.
Veniqui
Fałszywy Odmieniec



Donator

Posty: 683
Tematy: 39
Gru 2015
1,005
Slytherin
#1
Photo 
Oto historia pewnego młodego, wybitnego oraz ambitnego mężczyzny urodzonego w maju 2043 roku w szpitalu w mieście położonym w Europie Wschodniej o nazwie Moskwa. Jest on białoskórym mężczyzną zajmującym posadę Uzdrowiciela, Szefa Brygady Uderzeniowej oraz Aurora w Imperium Magicznym. Ostatnimi czasy jego status przeskoczył na Żonaty. A jego imię brzmi... 

    [Obrazek: EoEnxru.png]




Może zacznijmy od wyglądu. Lavliet nie wyróżnia się wzrostem od rówieśników ponieważ na oko ma około 186 centymetrów, pomimo iż kiedyś chłopiec wyglądał na dużo grubszego oraz masywniejszego to aktualnie nie przypomina ani trochę tego co było. Jest szczuplejszy a mięśnie na jego ciele są jedynie nieco widoczne. Posiada on widoczne kości policzkowe oraz piękne nasycone błękitne niczym ocean oczy. Jego cera jest bardzo blada, a nos proporcjonalny do reszty twarzy podobnie jak malinowe nie za duże usta. Co do koloru włosów oraz samych włosów to bywają one bardzo często dziwnie ułożone ale ostatnimi czasy bywają raczej zaczesane do tyłu oraz posiadają blond kolor. Na twarzy nie widać ani jednej krostki, pryszcza czy też zadrapania a sama skóra w dotyku jest bardzo przyjemna oraz elastyczna. Warto także napomnieć, że od jakiegoś czasu chłopak posiada parę niewidocznych na pierwszy rzut okiem tatuaży. 
 [Obrazek: tumblr_nia4w3inNM1rv2wxlo1_500.gif]
Priroda
 Jeżeli chodzi o charakter, podobnie jak jego ojciec oraz dziadek charakteryzuje się dużą ciekawością oraz bogatą wyobraźnią. Jak na swój wiek jest osobą bardzo ambitną oraz upartą jak osioł, gdy uprze się swojego zdania to się go trzyma do samego końca. Młodzieniec jest niezależny oraz opanowany, ponieważ jak twierdzi "nie warto okazywać swoich prawdziwych emocji". Posiada od sarkastyczny sposób bycia a do większej grupy osób odnosi się lekceważąco oraz arogancko przez co nie do końca jest lubiany oraz uważany jest bardzo często za egoistę. Pomimo iż nie jest lubiany to i tak jest osobą charyzmatyczną co widać gołym okiem. Wykazuje on się bardzo często zapędami sadystycznymi przez to co przeżył. Wiedząc iż nie należy do najbrzydszych bardzo często wykorzystywał swoją urodę do flirtowania z kobietami aby jedynie je wykorzystywać. Ponadto Lavliet jest bardzo szczery oraz bywa często fałszywą osobą, która nie ufa praktycznie nikomu, na jego zaufanie jest niewiarygodnie trudno zapracować, a wszystko to dlatego, że boi się kolejnej zdrady, która może zakończyć jego życie.
[Obrazek: tumblr_ndmhdxEelb1qeybv0o2_r1_500.gif]
Istoryia
Witam, do pewnego czasu myślałem, że jestem zwyczajnym dzieciakiem, synem zwyczajnych ludzi. Aleksandra Logana Gingerblade'a oraz Tamary Pleskun. Ale zaczynając od samego początku gdy jeszcze chodziłem w pieluchach i uczyłem się chodzić oraz mówić gdy interesował mnie każdy najmniejszy ruch na dywanie. Byłem bardzo zdolnym dzieckiem ponieważ dużo szybciej niż inni nauczyłem się chodzić a w wieku 6 lat płynnie mówiłem ojczystym językiem oraz troszkę mniej angielskim ponieważ uczyłem się go jedynie z listów, które wysyłał mi ojciec od czasu do czasu, który zostawił matkę po paru miesiącach od poznania oraz paru igraszkach jak to sama wspominała często. W sumie kto chciałby taką matkę na dłużej, która pochodzi z rodziny handlowej. Przez prawie wszystkie lata mojego dzieciństwa nie sprawiałem większych problemów, czasami pokłóciłem się z kolegami mieszkającymi obok mnie, głównie powodami była moja ciekawość oraz wścibskość dlatego raczej wolałem przebywać w domu czytając książki albo robiąc inne ciekawe rzeczy, które można robić w domu. W końcu czas pójścia do szkoły oraz edukowania się tam zaczęły się problemy, coraz częściej wdawałem się w bójki oraz byłem niesfornym dzieciakiem z dobrymi ocenami. Matka co drugi dzień była w szkole wysłuchując skarg na mnie, że wdaję się w konflikty z kolegami. Tak, więc postanowiła nie owijać w bawełnę oraz wysłać młodego niesfornego dzieciaka do ojca, który miał mnie wychować i się ze mną męczyć. W wieku 8 lat przeprowadziłem się do wujka, który mieszkał w Londynie, opowiadał mi wiele o swoim życiu oraz tam dowiedziałem się, że nie jestem zwykłym osiedlowym dzieciakiem tylko jestem tak zwanym czarodziejem. Oczywiście nie wierzyłem w to przez długi moment nawet jak kochany ojciec pokazywał mi różne sztuczki starałem się znaleźć jakieś rozwiązanie do czasu gdy jak to stwierdził wujaszek nie objawiła mi się moc magiczna. A cała sytuacja była w jego gabinecie gdy nie było go w pokoju a ja jako dziecko chciałem po prostu zobaczyć jakie książki czyta mój wujek. Niestety półka była za wysoko, więc złapałem za stołek, na którym stałem ale i tak nie dosięgałem dlatego stanąłem na placach i powoli zaczynałem opuszkami palców szurać o książkę z nadzieją, że spadnie. Nic mylnego spadła razem ze mną a za mną oraz książką cały regał z książkami przerażony starałem się zasłonić ręką żeby nie dostać większych obrażeń a gdy wszystko było blisko mnie nagle stanęło w powietrzu nie na długo ponieważ na dosłownie parę chwil a następnie upadło spokojnie. Słysząc hałas w biurze zaraz przybiegł wujek a gdy był na miejscu opowiedziałem mu o całej sytuacji, którą następnie mi wyjaśnił. Po paru latach oswajania się z językiem poznawania nowych znajomości oraz poznawania nowych terenów świata przyszedł list, na który wujek tak długo wyczekiwał a nie było to nic innego jak list ze szkoły. Nie minęło parę godzin a wujek wziął mnie na zakupy gdzie wybieranie odpowiednich ciuchów oraz przyborów trwało strasznie długo a wszystko to było strasznie monotonne. Chociaż najciekawszym i najdłuższym zakupem była różdżka, którą wybieraliśmy a raczej ona wybierała mnie ponad godzinę! Aktualnie spakowany oraz gotowy do szkoły czekam na wyczekiwany dzień szkoły!
(i tak tego nikt nie czyta więc nic nie zmieniam) 

Sem'ya
Cara Gingerblade - Żona
Crevan Lavenhart - Teść
Skye Wright-Lavenhart - Teściowa
Aleksander Logan Gingerblade - Ojciec
Tatiana Lena Gingerblade - Siostra
Kaja Gingerblade - Siostra

[Obrazek: tumblr_o7y190WssQ1v0zuw5o1_500.gif]

Otnosheniya

Osoby martwe oraz nic nie znaczące.
Adrien Cooper - Osoba, która po prostu istnieje. Chodzi rozmawia marnuje tlen.
Augustus Habooth - To chyba ta osoba, której broniłem w drugiej klasie gdy była jeszcze ministrem. Wzięła mnie kiedyś na lody okazując swoją słabość do ludzi.
Lorcan Procter - Nauczyciel eliksirów, z czasem zrozumiałem to dlaczego był jaki był i dlatego go doceniam oraz szanuję. Chociaż troszkę za bardzo poświęca się Hogwartowi.
Quincy Giacalone - Co prawda kiedyś był dziwny... Albo to ja byłem jakiś dziwny? No nie wiem może to moja wina, ale teraz jest okej, bardzo w porządku kolega, wie czego nie lubię i stara się odpędzać zło! Często mu pomagam i się czasami martwię o jego głupotę, dlatego go wyzywam. Luuuubię go no, przyjaciel chyba taki. Nasze kontakty ostatnio chyba się nieco pogorszyły z pewnych przyczyn ale staram się na to nie zwracać uwagi i naprawiać to co się psuje. R i p. Szkoda, że zdechł. Były najlepszy przyjaciel, niestety. Co zrobię staram się udawać, że nigdy go nie znałem bo nie chcę patrzeć w przeszłość. To ona sprawia, że nie stajemy się silniejsi. Posiadam z nim kontakt. 
Lynn Dragovich - Cóż by o niej powiedzieć. Była przyjaciółka, kochanka czy jak to można jeszcze inaczej nazwać. Aktualnie udajemy, że nic nigdy się nie stało bo tak jej wygodnie w sumie nie przeszkadza mi to ponieważ nic to dla mnie nie znaczyło. Nasze relacje aktualnie opierają się na przywitaniu i partii w kościach, typowy hazard.
Trevor Wright - Cóż, oto on. Długowłosy mężczyzna, który jak chodzi to ziemia się trzęsie. Nie wiem co mogę o nim powiedzieć miewam bardzo często mieszane uczucia wobec niego. Widzę, że chce się ze mną zaprzyjaźnić ale nigdy coś mu nie wychodzi i jedyne co robi to się oddala od tego. W takim sposób nigdy nie zdobędziesz zaufania. Chyba, że jakiejś tępej laski podobnej do Belli. Póki co nie intrygujesz mnie.
Walter 'Rich' Gingerblade - Chciałem aby było znowu dobrze. Aby było wszystko SPOKOJNIE, ale nie... Nie mogę po tym czego się dowiedziałem niestety nie jestem wstanie. Bardzo dobrze, że nie uważasz mnie za członka rodziny, bardzo dobrze, że masz nadzieję iż nie masz rodziny. To mi jedynie pomoże. Powodzenia bezuczuciowy Walterze, obyś dalej używał magi czerpiącej siły z uczuć... Nie mając ich kompletnie.
Anduin Habooth - Mały chłopiec myślący, że będzie wspaniałym ministrem magi oraz liczący na mój głos. Nie potrafi grać w szachy pomimo iż uważa się za króla. Widział wiele. Zdecydowanie za wiele.
Selene Maxim - Od zawsze byłem ciekaw naszej relacji. Czasami bywa na swój sposób miła, natomiast gdy jesteśmy sami pokazuje prawdziwe oblicze. Myślę, że ponad wszystko stara się dominować w pewnej kwestii. Niech się nie martwi nie pozwolę jej na to tak łatwo, swoją drogą osoba budząca ciekawość. Relacja stała się zrozumiała. Wykorzystała moją naiwność aby zrobić czyn... Nie do końca zrozumiały dla mnie, nie niezrozumiały jest sam czyn co powód... Dlaczego? Chciałbym Cię o to zapytać ale nie potrafię.
Chritopher Stronghold - 
Przykro mi, wiedziałeś zawsze, że pieniądze dla mnie są ważne w dodatku nie mogłem pozwolić abyś zrobił krzywdę mojej rodzinie.
Carter Draytron - Dzieciak chcący być dorosłym, troszkę przypomina mi mnie, tylko z tym, że jest on dużo bardziej głupi, ślepy, lekkomyślny? W sumie to nie przypomina mnie w takim razie, bo ja nigdy taki nie byłem. Nie życzę mu źle ale mam gdzieś co z nim będzie.
Kargath Lavenhart - Człowiek, a raczej dzieciak, który jest bardzo wybuchowy oraz lekkomyślny. Niech korzysta z życia póki jest młody, podopieczny Crevana, współczuję mu jedynie matki, ale mam nadzieję, że będzie z niego dobry człowiek.

Znajomi oraz rodzina.

Aleksander Logan Gingerblade -
Z jednej strony najlepszy ojciec jaki może być z drugiej... Nie, nie ma drugiej strony nie ważne co robi i jakie ma metody wychowawcze, jest sobą i chce jak najlepiej za co go szanuję. Pomimo iż jesteśmy rodziną to tak naprawdę go w ogóle nie znam. Staram się polepszyć z nim nasze relacje, stosunki ojciec syn ale... Chciałbym aby on też tego chciał bez dwóch stron niestety nie da się tego zrobić.
Tatiana Lena Gingerblade - Siostra, która chyba za szybko dojrzewa z powodu braku matki i rozmów z ojcem. Mimo wszystko martwię się o nią.
Kaja Gingerblade - Siostrzyczka, młodsza od Tatiany i zdecydowanie mniej porywcza, martwię się o nią bardziej niż o Tatianę i w sumie faworyzuję ją trochę ale ćśś, chciałbym jej poświęcać tyle czasu co za czasów Hogwartu ale niestety to jest niemożliwe, nie z takim natłokiem pracy.
Crevan Lavenhart - Crevan... Mój teściu, uważam go za naprawdę wspaniałego człowieka oraz dobrego Imperatora. Jest przebiegły, ale taki musi być Imperator, prawdziwy człowiek biznesu dla, którego najważniejsze jest zdrowie rodziny. Uważam, że nie ma lepszej osoby na aktualną posadę oraz mam nadzieję, że jego kadencja będzie trwała jak najdłużej. Pozostaję mu wierny i może liczyć na moją pomoc niezależnie od sytuacji.
 
Osoby najważniejsze.
"Moją jedyną miłością pozostaję ja sam"
Cara Gingerblade - Początki naszej znajomości w pewnym sensie były dość specyficzne oraz trudne. Niby się nie lubiliśmy i sobie dokuczaliśmy ale wiadomo jak to jest z nastolatkami, nie potrafią mówić otwarcie. Zawsze krytykowałem jej głos, który był piękny a ona mój oraz moją grę na pianinie, no cóż... W czwarte bądź piątek klasie mieliśmy pewien epizod miłosny, ale nie do końca wszystko wyszło ponieważ postanowiła mnie zignorować. Po ukończeniu Hogwartu oraz spotkaniu się znowu coś zaiskrzyło, jak to mówią stara miłość nie rdzewieje i tak oto stała się moją żoną, którą pragnę zadowalać oraz sprawić aby jej życie oraz naszych potomków było usłane różami.
Aurora Lavenhart - Myślę, że jest to własnie ta osoba, której mogę ufać. Nie powiem jej tego ani nadal nie mam zamiaru pokazywać jej, że tak jest ale uważam ją za prawdziwego członka rodziny, którą w sumie jakby nie patrzeć jest. Zawsze starałem się jej pomagać oraz bronić jej gdy Christopher miał ją na celowniku to ja byłem osobą, która trwała przy niej broniąc jej ciągle. Ciekawi a raczej intryguje mnie jej sposób podchodzenia do ludzi. Dziwi nie mnie też fakt, że pomimo tego iż wie kim jestem czym się zajmuję i jaką mam przeszłość nadal chce ze mną utrzymywać kontakt, co prawda aktualnie jest troszkę słabszy ale to przez natłok pracy.
Cesare Yrell - Pomimo iż uważa, że przyjaźń nie istnieje to myślę, że mogę go nazwać bliską mi osobą prawie równą przyjacielowi. Spędziłem z nim gorsze jak i lepsze chwile w czasie wojny domowej stałem u jego boku. Myślę, że mogę mu w jakimś stopniu zaufać i opowiedzieć czasami o własnych przemyśleniach czy też problemach. Oczywiście nie powiem mu tego otwarcie, ale jest dobrym "człowiekiem" pomimo iż pewnie za takiego się nie uważa. Ma on głowę na miejscu i zawsze potrafi znaleźć najlepsze wyjście z sytuacji. Siłą oraz umysłem dorównuje a myślę, że nawet w jakimś stopniu przewyższa Chucka potęgą swojej mocy. 
Charles Wright - "Bohater narodowy", oczywiście dla wielu osób faktycznie może jest bohaterem, ale na pewno nie narodowym, przynajmniej ja tak nie uważam. Pomimo swojej natury jest odważnym człowiekiem jak przystało na gryfona. Pomimo iż nie powinienem to zawdzięczam mu bardzo wiele, ukształtował mój aktualny charakter. Czasami bywa zbyt wybuchowy i myśli, że wszystko mu wolno... W sumie to wolno ale pomimo tego wszystkiego jest to jeden z potężniejszych czarodziei jakich miałem okazję poznać w dodatku także mądry oraz przebiegły. Mam nadzieję, że nasz kontakt pozostanie taki jak jest aktualnie, nie mam zamiaru walczyć przeciwko niemu. Czasami bywają momenty, w których wydaje się potężniejszy od Cesare. Myślę, ze ich walka byłaby bardzo wyrównana i trudno jest określić, która z tych stron by wygrała. Myślę, że to zależy od sposobu walki.

[Obrazek: tumblr_o7y190WssQ1v0zuw5o5_500.gif]

Pustyaki
~~Uwielbia czytać,
~~Jest leworęczny,
~~Potrafi śpiewać i grać na paru instrumentach,
~~Posiada oryginalny Złoty Rollex,
~~Pisze teksty własnych piosenek,
~~Nikt nie wie jak wygląda jego bogin,
~~Potrafi przywołać cielesnego patronusa a jest nim Widłowąż,
~~Jest bipolarny,
~~Głos w przybliżeniu,
~~Dźwięk pianina oraz szumu wody go odpręża,
~~Często zmienia kolor włosów,
~~Cierpi na bezsenność,
~~Nienawidzi dwunastoletnich "czarnoksiężników",
~~Przeżył trzy zamachy na jego życie,
~~Jest podatny na uzależnienia,
~~Posiada swój piękny portret, który dostał od Aurory.


Galeria
[Obrazek: tumblr_neqlnhj2Uz1sn3vulo3_500.gif]
[Obrazek: tumblr_neqlnhj2Uz1sn3vulo1_500.gif]
[Obrazek: tumblr_neqlnhj2Uz1sn3vulo2_500.gif]
[Obrazek: tumblr_nao0tfrE6R1trmvrqo1_250.gif][Obrazek: tumblr_o7y190WssQ1v0zuw5o6_250.gif]
Veenq
Ernie Lavenhart



Donator

Posty: 238
Tematy: 17
Paż 2015
97
Gryffindor
#2
Posiada nogi XD
Rinocerotis
Czarodziej




Posty: 97
Tematy: 10
Sty 2017
72
Ravenclaw
#3
Piwerko  Cool
 [Obrazek: jo1_400.gif]
Julia154
Azkaban




Posty: 126
Tematy: 8
Maj 2015
Hufflepuff

#4
Jak to chyba przeciwieństwo Bjorna, posiada nogi Shock Fajna karta Heart
Mr_Gibster
Czarodziej




Posty: 223
Tematy: 25
Sie 2015
108
Slytherin
#5
Jak to kurde normalnie jest jakiś magiczny człowiek, że ma nogi xd
Żarty żartami, a co do karty to ładnie się prezentuje,
Plasterek pepperoni na pizze!
Yuki
Czarodziej




Posty: 88
Tematy: 7
Lis 2015
253
Slytherin
#6
Wychowam cie jak trzeba. Piwko.
Assassin
Czarodziej




Posty: 232
Tematy: 14
Gru 2014
164
Ravenclaw
#7
Pomogę jej wychować cie jak trzeba, piwko.
George
Czarodziej




Posty: 257
Tematy: 14
Cze 2016
110
Gryffindor
#8
po tym jak on je tyle tych ciasteczek to powinien wazyc 438388284 kg xd
Ale korzyści by były mógłby się na sumo zapisać
Mapi
Antychryst Alchemista



Pracownik Hogwartu

Posty: 451
Tematy: 62
Sty 2016
712
Slytherin
#9
Piękna karta! *rzuca ciastko* Ale jednak te odstępy w relacjach mógłbyś usunąć.
Durr
Azkaban




Posty: 3
Tematy: 1
Sty 2017

#10
Fajna karta! Z takim Lawlietem to by normalnie Cosmo mugoli mordował :3



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.