Witaj!

[KP] Wojciech Cejrowski
DawcioPL
Czarodziej




Posty: 20
Tematy: 3
Gru 2014
23
Gryffindor
#1
Wojciech Cejrowski to trzynastoletni uczeń pochodzenia Polskiego. Ma za sobą trzy lata nauki w Hogwarcie. Obecnie znajduje się na roku drugim, który powtarza kolejny raz. Wywodzi się z Gryffindoru, na czas nauki zamieszkuje dormitorium swojego domu. Jednak zameldowany jest na północnym wschodzie Polski w województwie Warmińsko-Mazurskim. Uczeń dysponuje pięćdziesięcioma procentami czystej krwi.
[Obrazek: h6l8tqP.png]
Zdjęcie:
[Obrazek: Nhc5yQ0.jpg]
(Oczywiście Wojciech wygląda w luj młodziej.)
Wygląd:
Wojciech to luźno ubrany 13 latek mierzący 150 cm wzrostu. Włosy koloru brąz, po mału wypadają - rozczochrane, nigdy nie uczesane. Brwi czarne, nadające twarzy wiecznego rozbawienia. Oczy zalane niebieskim, co w polaczeniu z malym nosem nadaje im wielkosci. Usta blade, tak jakby nie doplywala tam krew. Skora opalona, a cera pozbawiona na razie krost. Klatka nie rozbudowana, takze nie spasla. Rece chudziutkie, jak to u dzieciaka. Tak samo z nogami, ktore wygladaja na pierwszy rzut oka krzywo, jednak tak nie jest, sa po prostu chudziutkie. Czasami na jego orlim nosie widnieja okulary. Na pasie nosi przypieta nereczke, w ktorej trzyma male co nieco. Na stopach czarne skarpetki a do nich bialo-czarne trampki.
Charakter:
Wojciech to typowy maruda, wiecznie coś mu nie pasuje. Wystarczy jedno słowo, żeby wywołać u niego agresję, pochodzi z Polski dlatego często o tym mówi, chwali się ze swojego pochodzenia. Jest też mądrym chłopcem, potrafi wybrać między złem a dobrem. Bić to on się lubi, chociaż i tak nie potrafi się lać. Jako iż ma 11 lat nie jest poważny. Traktuje wszystko jak żart. Ma gdzieś swoją reputację, robi to co chce i kiedy chce. Szczery do bólu, kłamać to on też lubi. Wciskać bajeczki dorosłym też. W sumie to tak jakoś mugoli nie lubi, chociaż prawe nim jest. Pluje na szlamy, tak go w domu uczyli. Troskliwy dla rodzeństwa? NIEE. Jego wada to chamskie odzywki. W domu na wiosce jego tata często klną, dosłownie. Jak szewc. Więc ten używa przekleństw co drugie słowo. Uważa, że to tak poderwie pierwszą dziewczynę. Lubi się woźić, bo co to nie on? Na poboczu się uczy, chociaż u niego to wszystko jedno. Ważne, żeby zdać! Co tam jeszcze można powiedzieć o tym cudnym dziecku Cejrowskim? Trochę leniuszkuje. Korzysta z dzieciństwa bo ma się je tylko raz! Nie da się ukryć, że jest odważny!
[Obrazek: D9Mlfob.jpg]
Historia:
Wojciech przyszedł na świat 12 grudnia, dokładnie o 23:59. Jego matka zamarła przy porodzie, niestety. Nie wytrzymała. Wojciecha wychowywała babka i ojciec na wiosce. Dziadek wącha kwiatki od spodu. Wojciech nie zawsze miał co jeść, czy w co się ubrać. Jednak babka nocami po kryjomu transmutowała w stajni wodę w wino a chleb w steka oczywiście skupiając się przy tym. Używała dobrych formułek oraz je znała, posiadała także sprawną do tego różdżkę. Tata Wojciecha pracował całe dnie na polu a babka doiła krowy. Czyli jak wiadomo dziecko miało sporo luzu. Nikt go nie pilnował tak na prawdę. Zapoznał się z grupką starszych, to oni nauczyli go klnąc, ogólnie palić też mieli go nauczyć, ale Wojciech się nie zgodził, ponieważ jego matka miała raka płuc przez palenie. Chociaż patologicznie to wyglądało, wcale tak nie było! Po prostu miał ,,złą grupkę". Ale to tylko z nimi miał co robić. Wojciech wiedział kim jest, jednak tym się nie przejmował. Pewnego razu gdy wraz z jego grupką włamali się do domu nakrył ich właściciel. Każdy uciekł a Wojciech został. Właściciel złapał za nóż i zaczął do niego podchodzić, w pewnym momencie Wojciech miał mokro ze strachu. W pewnym momencie emocje sięgnęły zenitu. Wojciech wpatrując się w nóż sprawił, że ten wyleciał z dłoni gospodarza. Gdy własciciel się głowił JAK KTO CO Wojciech zwiał. O wszystkim powiedział babce. Babka jak to babka, doradziła mu. Powiedziała mu co i jak, w skrócie mówiła, że była w Hogwarcie i on też może być, skoro ukazały się jego moce. Wojciech nie mógł uwierzyć, chciał jak najszybciej się tam dostać. Ojciec Wojtka zaczął zbierać na mieszkanie w Anglii. Do pracy zachęcał całą rodzinę, babkę wysłał ze śliwkami na targ a Wojciecha do sąsiada, żeby mu truskawki pozbierał za pieniądze. Sam ojciec wyznaczył sobie najtrudniejszą robotę. Dzień w dzień, noc w noc ursusem pracował w polu, nie było minuty odpoczynku. Na koniec ojciec Wojtusia sprzedał domek i traktor. A zrobił to po to by po 3 latach kupić mieszkanie, i to nie w Polsce! Kupili 2 pokojowy domek w Anglii. Oczywiście, najpierw tam polecieli samolotem. No i oczywiście w dniu kiedy bilety były tańsze... Lot przebiegł pomyślnie skoro kupili ten domek. I tak sobie mieszkali w tym domku, chwilowo bez mebli. W wieku 11 lat babka zmarła, niestety, 93 lata zrobiły swoje. Wojciech został sam, ojciec wiedział, że od teraz będą musieli wydawać połowę pensji na jedzenie. Wcześniej to babka tranmustowała po kryjomu... Miesiąc po śmierci jakże ukochanej babci były urodziny. Wojtuś spędził je z tatą, samotnie. Przy torcie z jedną świeczką. Nagle niespodziewanie przez uchylone okno wleciała śnieżno-biała sowa, uderzyła ona dziobem w stół zrzucając przy tym list. Gdy ojciec ratował sowę Wojtek czytał list. Jego oczy nabrały blasku, a twarz uśmiechu. Dostał się tam gdzie mówiła babcia. Szkoła Magii i czarodziejstwa w Hogwarcie. Nazajutrz Wojtuś wraz z ojcem wybrali isię do Londynu, to tam szukali przed dwie godziny na mapie dziurawego kotła. Jednak bezskutecznie gdyż na mapie tego nie było. Wojtuś dostrzegł dziwnie ubierających się ludzi, nagle dostał oślnienia a w jego uszach pojawił się głos babki mówiący ONI NOSZĄ SZATY, MAJĄ BRODY, SĄ DZIWNI. Wojtuś jako iż jest mądry skumał, że to mogą być czarodzieje. Wraz z tatą niczym detektywi podążali za mężczyznami w szatach. Gdy nagle weszli do jakiegoś lokalu - no jak oni to Wojtuś i ojciec też. Gdy byli już w środku spytali się jak kupić potrzebne rzeczy do szkoły. Jakiś barman wyszedł za lady i zaprowadził ich pod ścianę. Ojciec był spanikowany a Wojtuś gotowy do ataku. Barman stuknął w odpowiednie cegły. Po chwili cegły rosunęły się w taki sposób by umożliwić przejście. Barman wrócił do pracy a Wojtek wraz z ojcem podeszli bliżej ściany. Wpatrzeni w nią stali tak 10 minut. Po drugiej stronie działy się rzeczy jak z jakieś książki. Miotły, sowy, szaty, dziwni ludzie. Wojtek w końcu ogarnął się i przekroczył prób między światem mugoli a czarodziei. Pociągnął ojca za rękę a ściana za nimi wróciła do ,,normy". Wojtek nie miał pieniędzy, a jak on nich nie miał to ojciec też... Dlatego to kupili jedynie używaną szatę i różdżkę. Po kilku godzinach udali się na Peron 9 i 3/4. To stamtąd Wojtuś wyruszył do szkoły. Jednak przed odjazdem uściskał się z ojcem gdzieś na rogu budynku by nie narobić sobie wstydu. W końcu, nadeszła ta pora... Wojtuś wszedł do lokomotywy, zajął wolne miejsce. Wyjrzał jedynie z okna, spojrzenie wbił w oczy ojca, które łzawiły. Wojtka przygarnął smutek, nie wiedział czy ojciec sobie poradzi. No i czy on też da sobie radę... Lokomotywka ruszyła, a wraz z nią Wojtuś, Wojtuś jadący ku nowej przygodzie. Przygodzie w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie!  

Rodzina:
Matka - nie zna
Ojciec - Janusz Cejrowski
Babka - Grażyna Cejrowska

Relacje:
(potem)
[Obrazek: pZEogX6.jpg]
Ciekawostki:
-Nosi czarne skarpetki bo nie widac ze sa brudne i moze je miec na sobie 3 dni
-Jego nerka jest na tyle pojemna, ze miesci sie tam klucz oraz slodycz
-Dostal w morde od kosza na smieci, stracil wtedy mleczaka
-Jadl kotlety, ktore transmutowala jego babka
-Okradal sklepiki z gum do zucia
-Jest uzalezniony od slodyczy
-Gdy sie podnosi badz upada robi zeza
-Jego ulbubiona piosenka to POLE POLE braci pierdolec
-Rozdzka jaka tam jest, ale nie wie z czego jest zrobiona
-Ogarnia Angielski, potrafi sie przywitac. Polski to ojczysto
-Ma zakola, ale zakrywa je grzywka
-Lubi chodzic boso, jednak tylko gdy jest sam
-Przezywaja go BOSY NAPASTNIK
-Jego patronusem bedzie ZUBR
-Posiada sowe, siedzi sobie w sowiarnii i czeka na listy z polszy
-Kibluje drugi raz ta sama klase
-Trzy krotkie pobily go duszki
-Stworzyl pierwsza, jedyna w swoim rodzaju koparke ITEMCOINA
KemegHere
:woozy_face:




Posty: 82
Tematy: 14
Lip 2017
Slytherin

#2
BOZEE XDDDDDDDDD
Tissuku
Czarodziej




Posty: 59
Tematy: 6
Gru 2017
10
#3
xDDDDDDDDDD Debilu!
n1rwana
Władca smoków.




Posty: 177
Tematy: 25
Kwi 2016
145
Gryffindor
#4
Trzynastoletni uczeń a zdjęcie 40 latka xD!
Tlenusss
trawiarz




Posty: 468
Tematy: 19
Sie 2017
226
Ravenclaw
#5
seksiak
pdw
KemegHere
:woozy_face:




Posty: 82
Tematy: 14
Lip 2017
Slytherin

#6
siema ct podruzniku w czasie
ambi
dyyihjfvyfur6u8vhg;oufruyjm




Posty: 692
Tematy: 10
Paż 2017
651
Hufflepuff
#7
Sam seks
viper wroc
Adrian
Czarodziej




Posty: 451
Tematy: 36
Maj 2015
480
Ravenclaw
#8
Nigdy nie dorośniesz, szanuję xdd
„Forgive your enemies, but never forget their names.” ~ John F. Kennedy
LENIWIECHERE
Czarodziej




Posty: 372
Tematy: 51
Wrz 2016
354
Slytherin
#9
Nie no kurde, dziena za 5 gwiazdek. Pozdro. Tam na zdjeciu obok taki murzynek byl, ale trzeba bylo go wyciac bo by sie okazalo ze kumpluje sie z Shaggy Marley. @NWA
WCHODZISZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
NWA
Murzyn z dredami.




Posty: 53
Tematy: 3
Gru 2016
Slytherin

#10
nie potrafi sie bic na łazarskim by dostał przyjaciel *cweluje cejerowskiego(



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.