Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
TheNoelle
Czarodziej




Posty: 23
Tematy: 4
Kwi 2018
62
#1
 
Imię i nazwisko: Noelle Louise Granth
 
Miejsce urodzenia: Szpital Świętego Munga w Londynie
 
Status krwi: 75%
 
Cechy charakteru: Noelle od zawsze była radosna, lubiła być w centrum uwagi, a jeśli spowodowała to swoją wiedzą, potrafiła puszyć się jak paw. Od małego przez ojca miała wpajane wartości typowe dla swojego rodu, jej przyjaciółką, odkąd nauczyła się czytać, była książka, pomimo tego uwielbia mieć dookoła większe towarzystwo, z którym może podzielić się wszelakimi poglądami. Niejednokrotnie jej roztropność pomogła ocenić sytuację, w której się znajdowała, przez co ma mniej blizn na kolanach czy łokciach, niż jej bliscy kuzyni. Noelle jednak nie należy do osób odważnych, często reaguje krzykiem po zobaczeniu pająka czy innego owada. Często potrafi obrazić się o coś naprawdę niepozornego, ale jeśli jest to osoba dla niej ważna po chwili wszystko wraca do poprzedniego stanu. Zawsze lubiła być orginalna, wyróżniać się z tłumu, pokazywała to najczęściej poprzez swój ubiór czy nieprzeciętne ciekawostki, którymi często dzieliła się z wieloma osobami, a wyczytała je z dużej ilości książek. Jest człowiekiem, który pomimo lubowania wiedzy wyższej lubi przetestować niektóre rzeczy na własnej skórze. Patrzy jednak na to z rozwagą, analizując każdy element swojego planu, aby nie postąpić pochopnie. Niekiedy jest bardzo zazdrosna, co nie raz już negatywnie wpłynęło na jej kontakty z innymi osobami. Noelle jest osobą, która rzadko ma jakiekolwiek uprzedzenia do drugiej osoby, nie raz już pokazała jak bardzo tolerancyjna jest. Kiedy wyznaczy sobie jakiś cel dąży do niego i stara się nie odpuszczać pomimo chwil zwątpienia. Często jest podejrzewana o zaburzenie obsesyjno-kompulsywne, lecz ona twierdzi, że po prostu jest perfekcjonistką. Największym nawykiem Noelle jest częste przeczesywanie włosów palcami, gdy się stresuje nasila się to jeszcze bardziej wraz z trzęsącymi się dłońmi. Nie jedna osoba określi ją mianem cukierkowej i z lekka przesłodzonej. Pastelowe kolory w odcieniach błękitu oraz różu to jej mały konik, który towarzyszy jej, w każdej stylizacji, więc gdy zobaczył wesołą młodą Granth w różowym kapeluszu, nie bądź zdziwiony, bo to tylko jedna z rzeczy w jej szafie.
 
Wygląd postaci: Pierwsze co rzuca się w oczy, gdy spojrzy się na Noelle są gęste grube brwi, a pod nimi ciemne oczy, porównywalne do czarnych węgielków, które otoczone są gęstym wachlarzem rzęs. Tuż niżej możemy zauważyć mały, ale zadarty nosek, który niczym się nie wyróżnia. Jej usta są pełne, lecz przez większość czasu tego nie widać, ponieważ za każdym razem gdy spojrzymy na Noelle możemy zauważyć biały uśmiech, bardzo równych zębów czego bardzo pilnował tata. Noelle od małego musiała myć zęby najmniej 3 razy dziennie, a gdy jakiś ząb zaczynał się ruszać od razu był wyrywany, aby wszystkie były idealne. Twarz jest w kształcie delikatnego owalu, lecz jej szczęka jest delikatnie zaostrzona. Kolor włosów jest tak samo ciemny jak oczy, są średniej długości i zazwyczaj są spięte z tyłu jej głowy w kucyk lub luźny kok. Ma chudą, długą szyję oraz bardzo wąskie ramiona, a tuż pod nimi mocno wyróżniające się obojczyki. Jej brzuch jest płaski, a nogi bardzo długie nawet jak na wiek młodej Granth. Gdy ktoś patrzy na Noelle z daleka mógłby nazwać ją wychudzoną oraz niedożywioną, lecz taką właśnie sylwetkę odziedziczyła po swojej matce, której nie dane było jej poznać.
 
Historia postaci: Noelle urodziła się chłodną zimą 2052 roku, dokładniej 2 stycznia tuż po północy. Jej tata zdenerwowany czekał przed salą na to czy poród się powiedzie pomimo tego, że tak naprawdę Noelle nie była planowana, a jej matka była tylko przelotną miłostką. Gdy William zobaczył lekarza z córeczką na rękach, podbiegł do niego i od razu wziął ją w ramiona. Pierwsze co zobaczył to jej ciemne oczy tak bardzo podobne do oczu jej matki. Gdy uradowany William zapytał o stan matki dziecka uśmiech z jego twarzy znikł. Noelle od tej pory miała tylko jego. Pierwsze lata były najcięższe, opieka nad małym dzieckiem nie była łatwa, jednak dotrwali do momentu, w którym mogła już sobie sama radzić z najprostszymi czynnościami. Młoda Granth nie czuła się jednak nigdy samotna, ponieważ była otoczona dużą ilością kuzynostwa czy przyrodniego rodzeństwa. Może właśnie dlatego Noelle nigdy nie była smutna, a na jej twarzy często można było zauważyć uśmiech. Od zawsze uwielbiała wszelkiego rodzaju kwiaty, więc nie było to wielkim zdziwieniem, że to właśnie przy nich jej moc w końcu się ukazała. Siedziała przy książkach patrząc za okno wyobrażając sobie piękno kwiatów, które podczas wiosny przystroi okolice. W tym momencie róża stojąca w wazonie tuż obok stosu książek rozwinęła swój pąk ukazując swoje wnętrze. Dziewczynka szybko zawołała ojca chcąc pokazać co się wydarzyło, a ten skomentował to uśmiechem i delikatnie przejechał palcami po jej włosach psując jej fryzurę na co Noelle zareagowała fuknięciem, jednak po kilku sekundach obydwoje wybuchnęli śmiechem. W dzień jej jedenastych urodzin przyleciała do niej sowa z listem z Hogwartu, którego oczekiwała już od kilku dni. Pobiegła do ojca z kartką w ręce, wskoczyła mu na kolana każąc rozerwać go i obejrzeć wraz z nią. W następnych kilku dniach odwiedzili ulice Pokątną, aby zakupić wszystkie potrzebne podręczniki oraz jej pierwszą sowę, poprzez którą miała wymieniać wiadomości z ojcem oraz resztą rodziny. Po zakupieniu różdżki wróciła do domu. Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego spakowała najważniejsze rzeczy, po czym wraz z ojcem, z samego rana, wyruszyła na peron 9 i 3/4 gdzie rozpoczęła swoją prawdziwą przygodę z magią.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
<nick> Noelle Louise Granth: Hejka! Noelle, a ty?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Odnoszę wrażenie, że w centrum Warszawy, ciężko nie zauważyć)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*krzywi się delikatnie* To chyba pomidorowa, a ja za nią nie przepadam



Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Grałam kiedyś pod innym nickiem
 
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Kilkakrotnie


Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Mikowskyy
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,105
Tematy: 60
Gru 2014
172
Ravenclaw
#2
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: 3dqndfR.png]
Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.