03.06.2018 22:08
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.06.2018 22:10 przez Upset. Edytowano w sumie jeden raz.)
Imię i nazwisko: Dustin Beaton.
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania, Londyn.
Status krwi: 50%, matka czarodziej, ojciec mugol.
Cechy charakteru: Dustin, prawdopodobnie tak, jak wszyscy - kryje się za maską codzienności. Trywialność jego życia urzekała go do granic możliwości. Nie trawiąc ani nie przełykając samego siebie, postanowił przejść chociażby znikomą zmianę, która pomogłaby mu odnaleźć w sobie to, czego tak bardzo mu brakowało. Wewnętrzny spokój, stabilność. Chłopak jest raczej nerwowy, nie panuje ani nad sobą, ani nad odczuwanymi emocjami. Ciężko określić jego charakter. Jest szczery do bólu. Nie wstyd ubliżać mu rówieśnikom. Ma specyficzne poczucie humoru. Ludzie zwykli nazywać go “wrednym”. Wredota, egoista i dziwak. Ot co.
Wygląd postaci: Dustin to dzieciak. Dzieciakiem jeszcze trochę będzie. W dzieciństwie, przed rozwodem rodziców, miał wszystko, czego dusza zapragnie. Postury był wątłej, typowo dziecięcej. Jeśli o to chodzi, nie zmienił się za wiele. Aczkolwiek wyglądał inaczej - idealnie wyprasowaną koszulę zastępował cienki, powyciągany sweter, najczęściej w kolorze jasnego beżu. Kruczoczarne włosy, niegdyś tak długo i starannie układane przed lustrem, opadły nieco, zasłaniając mu tym samym prawe oko. Ot tak, zwykła, ciemna grzywka. Zamiast świecić drogimi butami, począł latać w zwykłych, również ciemnawych tenisówkach. Przywykł i przestał narzekać. W zielonych, a wręcz szmaragdowych oczach - pomimo całego, stosunkowo marnego wizerunku - migotało zaskakujące ciepło, łagodność i ulga. Nie należy do dzieciaków wysokich. Niczym się niewyróżniająca twarz bez wyrazu, niezdrowo blada cera i uwydatnione kości policzkowe. To jest właśnie to, co Dustina charakteryzuje.
Historia postaci: Dustin urodził się 11 lat temu w Londynie, w jednym z większych londyńskich wieżowców. Żył jak król. Nie narzekał na niedostatek. Dzieci w szkole go lubiły i choć on sam był jaki był, nie tracił ludzkiej sympatii. Jego rodzina była wręcz nienaturalnie perfekcyjna. Ojciec mugol pracował w jednym z większych brytyjskich przedsiębiorstw, a matka dorabiała w niewielkiej czarodziejskiej kafejce na przedmieściach. W pewnym momencie życie zaczęło go nudzić. Każdy dzień był taki sam. Niczym nie różnił się od reszty. Wszystko to było wręcz monotonne. Pomimo tego, Dustin nie zaprzestał dziecięcych zabaw. Wybiegał na dwór z latawcem, bawił się kolejką elektryczną lub siedział przed telewizorem, oglądając różnego rodzaju baje. Do czasu. W pewnym momencie jego życia rodzice zaczęli się kłócić. Doszło do rozwodu. Dustin zamieszkał z matką. Kiedy miał 10 lat, a akurat udało mu się odnaleźć stary latawiec, po prostu wyszedł z domu i zaczął biegać po podwórku. W pewnym momencie latawiec wysunął mu się z ręki i utknął na pobliskim drzewie. Sfrustrowany a zarazem rozczarowany chłopiec tupnął nogą, tym samym nieświadomie zmuszając latawiec do powrotu do jego dłoni. Tak czy owak, latawiec przepadł, bo Dustin był tak oczarowany, że pędem ruszył do matki, żeby jej o tym opowiedzieć. Niedługo potem, na jego 11 urodziny doszedł do niego jego list z Hogwartu. Tuż przed startem nowego roku szkolnego wybrał się z mamą na ulicę Pokątną, gdzie zakupił wszystko to, co do szkoły potrzebne. Parę dni później odjechał ze świstem Hogwart Express, machając rodzicielce na pożegnanie.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Dustin Beaton. Cześć.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Sprawdź sobie w google, a nie mnie pytasz)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Odsunął od siebie talerz.* Podziękuję.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Szukałem fajnych rp, ale znalazłem kloce. Uznałem, że będzie fajnie!!
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? No jaha.
Miejsce urodzenia: Wielka Brytania, Londyn.
Status krwi: 50%, matka czarodziej, ojciec mugol.
Cechy charakteru: Dustin, prawdopodobnie tak, jak wszyscy - kryje się za maską codzienności. Trywialność jego życia urzekała go do granic możliwości. Nie trawiąc ani nie przełykając samego siebie, postanowił przejść chociażby znikomą zmianę, która pomogłaby mu odnaleźć w sobie to, czego tak bardzo mu brakowało. Wewnętrzny spokój, stabilność. Chłopak jest raczej nerwowy, nie panuje ani nad sobą, ani nad odczuwanymi emocjami. Ciężko określić jego charakter. Jest szczery do bólu. Nie wstyd ubliżać mu rówieśnikom. Ma specyficzne poczucie humoru. Ludzie zwykli nazywać go “wrednym”. Wredota, egoista i dziwak. Ot co.
Wygląd postaci: Dustin to dzieciak. Dzieciakiem jeszcze trochę będzie. W dzieciństwie, przed rozwodem rodziców, miał wszystko, czego dusza zapragnie. Postury był wątłej, typowo dziecięcej. Jeśli o to chodzi, nie zmienił się za wiele. Aczkolwiek wyglądał inaczej - idealnie wyprasowaną koszulę zastępował cienki, powyciągany sweter, najczęściej w kolorze jasnego beżu. Kruczoczarne włosy, niegdyś tak długo i starannie układane przed lustrem, opadły nieco, zasłaniając mu tym samym prawe oko. Ot tak, zwykła, ciemna grzywka. Zamiast świecić drogimi butami, począł latać w zwykłych, również ciemnawych tenisówkach. Przywykł i przestał narzekać. W zielonych, a wręcz szmaragdowych oczach - pomimo całego, stosunkowo marnego wizerunku - migotało zaskakujące ciepło, łagodność i ulga. Nie należy do dzieciaków wysokich. Niczym się niewyróżniająca twarz bez wyrazu, niezdrowo blada cera i uwydatnione kości policzkowe. To jest właśnie to, co Dustina charakteryzuje.
Historia postaci: Dustin urodził się 11 lat temu w Londynie, w jednym z większych londyńskich wieżowców. Żył jak król. Nie narzekał na niedostatek. Dzieci w szkole go lubiły i choć on sam był jaki był, nie tracił ludzkiej sympatii. Jego rodzina była wręcz nienaturalnie perfekcyjna. Ojciec mugol pracował w jednym z większych brytyjskich przedsiębiorstw, a matka dorabiała w niewielkiej czarodziejskiej kafejce na przedmieściach. W pewnym momencie życie zaczęło go nudzić. Każdy dzień był taki sam. Niczym nie różnił się od reszty. Wszystko to było wręcz monotonne. Pomimo tego, Dustin nie zaprzestał dziecięcych zabaw. Wybiegał na dwór z latawcem, bawił się kolejką elektryczną lub siedział przed telewizorem, oglądając różnego rodzaju baje. Do czasu. W pewnym momencie jego życia rodzice zaczęli się kłócić. Doszło do rozwodu. Dustin zamieszkał z matką. Kiedy miał 10 lat, a akurat udało mu się odnaleźć stary latawiec, po prostu wyszedł z domu i zaczął biegać po podwórku. W pewnym momencie latawiec wysunął mu się z ręki i utknął na pobliskim drzewie. Sfrustrowany a zarazem rozczarowany chłopiec tupnął nogą, tym samym nieświadomie zmuszając latawiec do powrotu do jego dłoni. Tak czy owak, latawiec przepadł, bo Dustin był tak oczarowany, że pędem ruszył do matki, żeby jej o tym opowiedzieć. Niedługo potem, na jego 11 urodziny doszedł do niego jego list z Hogwartu. Tuż przed startem nowego roku szkolnego wybrał się z mamą na ulicę Pokątną, gdzie zakupił wszystko to, co do szkoły potrzebne. Parę dni później odjechał ze świstem Hogwart Express, machając rodzicielce na pożegnanie.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Dustin Beaton. Cześć.
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Sprawdź sobie w google, a nie mnie pytasz)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Odsunął od siebie talerz.* Podziękuję.
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Szukałem fajnych rp, ale znalazłem kloce. Uznałem, że będzie fajnie!!
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? No jaha.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: GnXTpe2.png]](https://i.imgur.com/GnXTpe2.png)