[EnderOf]

Imię i nazwisko:

 Peter Storm

Miejsce urodzenia: 

Szkocja, Edynburg

Status krwi: 

100%

Cechy charakteru: 

Peter wyróżnia przede wszystkim inteligencja, zaradność i spryt. W oczach innych stara się uchodzić za mądrą i miła osobę, jednak nie jest to do końca prawda. Petera cechuje  również wyrachowanie, przed każdą ważną decyzja ocenia starannie możliwe korzyści i straty. Osoby,  które lubi, traktuje z szacunkiem i zaufaniem. Jego działaniami kieruje przede wszystkim logika, rzadko działa pod wpływem uczuć i emocji. Peter raczej nie jest specjalnie uczuciowy chyba, że jest to opłacalne, lub działanie to dotyczy najbliższych mu osób. Szczerość ani prawdomówność nie są zdecydowanie cechami, którymi najlepiej można by opisać Petera, często zdarza mu się kłamać, jeśli może coś na tym zyskać. Choć nie jest tchórzem, Peter woli nie podejmować ryzyka, jeśli nie ma pewności co do swoich szans na powodzenie, chyba, że dotyczy to najbliższych mu osób, dla tych jest w stanie poświęcić bardzo dużo. Mimo tego, że jest hipokrytą i kłamcą, w głębi serca jest jednak dobrym człowiekiem, niestety często jego druga, gorsza natura zwycięża. Dostrzega swoje wady i próbuje z nimi walczyć, jednak nie zawsze mu to wychodzi. Nie maja dla niego żadnego znaczenia kolor skóry, wyznanie, czystość krwi, cechy wyglądy ani nic na co dana osoba nie ma wpływu i niesamowicie irytowały go ludzie podchodzące do innych z uprzedzeniami z powodu tych cech.

Wygląd postaci: 

Peter nie jest specjalnie wysoki, ani przesadnie umięśniony. Pod tymi względami jest raczej  dość przeciętny.  Wyróżniają go przede wszystkim jasno niebieskie oczy, z których bije inteligencja i ciepło. Kolor włosów odziedziczył po ojcu, jednak ich barwa jest nieco ciemniejsza. Na jego ciele znajduje się stosunkowo dużo pieprzyków, co jednak nie wpływa negatywnie na jego ogólną aparycję. Peter jest ponadprzeciętnie przystojny, co z resztą chętnie wykorzystuje w różnych sytuacjach.

Historia postaci:

>narodzenie<

Pewnego sierpniowego dnia, w środku nocy, Annika, obudziła się, czując skurcze, niecałą godzinę później znajdowała się już w mugolskim szpitalu, położonym niedaleko miejsca zamieszkania jej i jej męża. Edwarda. Poród przebiegł bez komplikacji i już po kilku dniach noworodek, dla którego wybrano imię Peter, znalazł się w domu.

>dzieciństwo<

Dzieciństwo Petera upływało w komforcie i luksusie, nie był nigdy specjalnie rozpieszczany, ale jednocześnie nigdy niczego mu nie brakowało. Miał jednak problemy ze znajdowaniem przyjaciół, ponieważ był raczej typem samotnika, ponadto większość jego rówieśników irytowała go, ponieważ oni w jego opinii zbyt dziecinni i niezbyt rozgarnięci. Jednak dla tych osób, które zdołał zaakceptować jako przyjaciół, był zdolny do sporych poświęceń. W wieku 6 lat po raz pierwszy ujawniła się u niego moc magiczna, podczas spaceru ze swoim psem, zobaczył, że drogę którą zwykle chodził zagradza zwalone drzewo. Z tych okolic słychać było również jęki bólu wydawane przez ranne zwierzę. Niewiele myśląc Peter podszedł w tamto miejsce i zobaczył, że źródłem tych dźwięków jest sarna, która została uwięziona pod drzewem. Próby uwolnienia zwierzęcia kończyły się niepowodzenie i rosnącą frustracją Petera. Po kilkunastu minutach starań Peter zrozumiał, że bez niczyjej pomocy nie da rady w żaden sposób podnieść drzewa. Postanowił, że jeśli jego kolejna próba zakończy się tak samo, uda się po czyjąś pomoc. Tym razem, oprócz resztek sił, w swoje starania, włożył również całą wolę jaką był w stanie w sobie skupić i po chwili poczuł, że drzewo ustępuje, zdziwiony otworzył oczy i zobaczył, że drzewo unosi się w powietrzu, siłą woli przeniósł je z drogi, po tym poczuł, że z jego ciała odpływają resztki sił i padł na ziemię bez przytomności. Gdy ocknął się po około dwóch godzinach, lizany przez psa, który cały ten czas przy nim czuwał, słońce zaczynało już zachodzić, gdy przypomniał sobie gdzie jest i co się stało, postanowił czym prędzej udać się do domu. Po powrocie jego rodzice byli wściekli na niego, że się spóźnił i nie dawał śladów życia. Ich wściekłość zmieniła się jednak w dumę, po wysłuchaniu jego historii. 

  >przed Hogwartem<

W dniu swoich jedenastych urodzin oprócz prezentów Peter otrzymał również list zaadresowany do niego z Hogwartu. Nie było to dla niego żadne zaskoczenie, rodzice dokładnie omówili z nim kwestię jego magicznej edukacji, a jako, że wykazywał niemałe czarodziejskie zdolności, przyjęcie go do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie było wręcz pewne. Dzień po otrzymaniu listu, Peter wraz z rodzicami udał się na Ulicę Pokątną w celu nabycia wszystkich potrzebnych przedmiotów. Po wszystkich obowiązkowych zakupach, jego rodzice kupili mu w prezencie sowę śnieżną, którą nazwano Haren.

Zgoda na nazwisko: https://imgur.com/a/T4l2Eyg

---

                   Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?

*podaje dłoń* Cześć, jestem Peter, a ty?

                   Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)

(no chyba w Warszawie xD)

                   Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*

*odbiera talerz* dziękuję, co to za potrawa?

---

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od mojego przyjaciela @MateVu

 

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Owszem

---

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.

[Veqer]

Zaakceptowane!

Trafiasz do...

Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].