18.06.2018 18:46
Imię i nazwisko:
Lena Diane Wright.
Miejsce urodzenia:
Szpital Św.Munga w Londynie.
Status krwi:
75%.
Cechy charakteru:
Lena na pierwszy rzut oka jest enigmatyczną małą dziewczynką, która niczym nie wyróżnia się z tłumu. Nie lubi zadawać się ludźmi, jest bardzo nieufną osóbką. Grono znajomych jak i rodziny ogranicza do minimum, nie chcąc, by ktokolwiek przechodził przez jej mury. Nie istnieje dla niej definicja słowa “niemożliwe”, zawsze próbuje dążyć do celu, bez względu na własne zdrowie czy relacje z innymi. Oczywiście, jeśli chodzi o jej rodzinę, bądź przyjaciół, to zawsze postawi ich na pierwszym miejscu. Nienawidzi przebywać w wielkim gronie ludzi, od zawsze preferowała ciche miejsca, w których może przemyśleć wszystko na spokojnie. Jest osobą, która podczas rozmowy zazwyczaj jest bardzo cicha. Jednakże, gdy ktoś powie coś źle o niej lub o jej rodzinie i przyjaciołach - nie hamuje się, tylko obraża rozmówcę. Pomimo jej wieku, wyrobiła już sobie pewne opinie na temat świata. Wraz z wejściem w nowy świat, świat rodziców - przysięgła sobie, że nigdy nie będzie stać za żadnym mężczyzną. Nikomu nie pozwoli mieć nad nią władzy (chyba, że mamusi). Dziewczyna to tak naprawdę żywe srebro, jednak w obecności matki, to spokojna, grzeczna i odpowiedzialna dziewczynka. Tak samo jak i olbrzymiej wyobraźni, sprytu też jej nie brak. Po babci odziedziczyła bardziej "O nie, to Anna Procter" charakterek. W momencie, kiedy skończy się jej cierpliwość - wybucha i robi awanturę, do końca dnia chodząc z naburmuszoną miną.
Wygląd postaci:
Lena to wysoka jedenastoletnia dziewczynka ciemnych brąz włosach, które długością sięgają jej do końca klatki piersiowej. Kolor oczu zdecydowanie nie odziedziczyła po żadnym rodzicu, ponieważ są one koloru szaro-zielonego. Jej blada cera, niewyraźne jeszcze rysy twarzy podkreślają niewyraźne piegi, które odziedziczyła po ojcu. Można powiedzieć, że urodę odziedziczyła po matce, natomiast umiejętności po ojcu. Sylwetka niczym się nie wyrórzniająca, ni wysportowana, ni chuda, ni gruba. Jest po prostu szczupłą dziewczynką, która też ubiera się wedle uznania. Jednego dnia założy elegancką koszulę i kurtkę skórzaną, a innym razem prosty, za duży sweter i znoszone spodnie. Jednakże Leny nigdy nie zobaczy się w brudnych ubraniach, albo z brudnymi rzeczami typu: torby, plecak.
Historia postaci:
Lena Diane Wright urodziła się w Szpitalu.Św Munga w Londynie, kilka minut po swoim bracie. Nie znosi, gdy ten jej to wypomina. Po wyjściu ze szpitala, matka zabrała dwójkę swoich ukochanych dzieciaków do Spinner End, domu rodzinnego. Tam Lena spędziła całe swoje dzieciństwo. Podczas gdy brat szalał po całym domu, powodując, iż matka prawie za każdym razem dostawała zawału serca - dziewczynka na pierwszy rzut oka była raczej spokojna. Jednakże, kiedy Samara opuszczała dom, Wrightówna dołączała do szaleństw brata, nie raz demolując jakieś cenne przedmioty, zwalając winę na Mauricego.
Jej moc magiczna objawiła się kilka dni przed jej czwartymi urodzinami. Jak to każde rodzeństwo - pokłóciła się ze swoim ukochanym braciszkiem, prawdopodobnie o jakąś zabawkę, Lena sama nie jest pewna. Ale wracając do tamtej nocy. Było już dość późno, matka dopiero co wróciła z pracy, a mogła usłyszeć wrzaski swoich pociech. Maurice poszukując czegoś do zabawy, zabrał ukochanego misia Leny, ona cała w złości, uniosła nieświadomie szklaną figurkę brata, z limitowanej edycji, która rozwaliła się nad łóżkiem brata. Nim się obejrzała, dostała list z Hogwartu, która przyniosła sowa z czarnymi piórkami.
Zakupy na ulicy Pokątnej były dla niej najlepszą rzeczą pod słońcem! Na samą myśl tych wszystkich słodkości lub magicznych urządzeń w sklepie Weasleyów. Najbardziej jej uwagę przykuł sklep Madame Malkin, w którym spędziła najwięcej czasu. Nie mogła oderwać wzroku od każdej szaty, która matka lub sama właścicielka sklepu jej podawała. Podróż do Hogwartu zajęła jej bardzo krótko - całą przegadała z bratem, sami siedząc w jednym przedziale. Przepływając przez jezioro, nie mogła wręcz oderwać wzroku od pięknego zamku i stworzeniom, które przyglądały się im z głębin jeziora. Siadając na stołku w wielkiej sali, nigdy nie czuła większej presji. Czy dostanie się do tego samego domu co brat? Czy może jednak pójdzie w ślady matki?
Udziel poprawnych odpowiedzi:
PomocnikUczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Dziewczynka spojrzała tylko na Stevena i pokręciła głową.*
PomocnikUczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(No zapewne w Wawie.)
PomocnikUczeńKlasa1 [StevenJeffkins]:*podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Skrzywiła się patrząc na zawartość talerza, po czym pokręciła głową na boki, odchylając się od niego*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Z youtube.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Mam wolne konto.
Lena Diane Wright.
Miejsce urodzenia:
Szpital Św.Munga w Londynie.
Status krwi:
75%.
Cechy charakteru:
Lena na pierwszy rzut oka jest enigmatyczną małą dziewczynką, która niczym nie wyróżnia się z tłumu. Nie lubi zadawać się ludźmi, jest bardzo nieufną osóbką. Grono znajomych jak i rodziny ogranicza do minimum, nie chcąc, by ktokolwiek przechodził przez jej mury. Nie istnieje dla niej definicja słowa “niemożliwe”, zawsze próbuje dążyć do celu, bez względu na własne zdrowie czy relacje z innymi. Oczywiście, jeśli chodzi o jej rodzinę, bądź przyjaciół, to zawsze postawi ich na pierwszym miejscu. Nienawidzi przebywać w wielkim gronie ludzi, od zawsze preferowała ciche miejsca, w których może przemyśleć wszystko na spokojnie. Jest osobą, która podczas rozmowy zazwyczaj jest bardzo cicha. Jednakże, gdy ktoś powie coś źle o niej lub o jej rodzinie i przyjaciołach - nie hamuje się, tylko obraża rozmówcę. Pomimo jej wieku, wyrobiła już sobie pewne opinie na temat świata. Wraz z wejściem w nowy świat, świat rodziców - przysięgła sobie, że nigdy nie będzie stać za żadnym mężczyzną. Nikomu nie pozwoli mieć nad nią władzy (chyba, że mamusi). Dziewczyna to tak naprawdę żywe srebro, jednak w obecności matki, to spokojna, grzeczna i odpowiedzialna dziewczynka. Tak samo jak i olbrzymiej wyobraźni, sprytu też jej nie brak. Po babci odziedziczyła bardziej "O nie, to Anna Procter" charakterek. W momencie, kiedy skończy się jej cierpliwość - wybucha i robi awanturę, do końca dnia chodząc z naburmuszoną miną.
Wygląd postaci:
Lena to wysoka jedenastoletnia dziewczynka ciemnych brąz włosach, które długością sięgają jej do końca klatki piersiowej. Kolor oczu zdecydowanie nie odziedziczyła po żadnym rodzicu, ponieważ są one koloru szaro-zielonego. Jej blada cera, niewyraźne jeszcze rysy twarzy podkreślają niewyraźne piegi, które odziedziczyła po ojcu. Można powiedzieć, że urodę odziedziczyła po matce, natomiast umiejętności po ojcu. Sylwetka niczym się nie wyrórzniająca, ni wysportowana, ni chuda, ni gruba. Jest po prostu szczupłą dziewczynką, która też ubiera się wedle uznania. Jednego dnia założy elegancką koszulę i kurtkę skórzaną, a innym razem prosty, za duży sweter i znoszone spodnie. Jednakże Leny nigdy nie zobaczy się w brudnych ubraniach, albo z brudnymi rzeczami typu: torby, plecak.
Historia postaci:
Lena Diane Wright urodziła się w Szpitalu.Św Munga w Londynie, kilka minut po swoim bracie. Nie znosi, gdy ten jej to wypomina. Po wyjściu ze szpitala, matka zabrała dwójkę swoich ukochanych dzieciaków do Spinner End, domu rodzinnego. Tam Lena spędziła całe swoje dzieciństwo. Podczas gdy brat szalał po całym domu, powodując, iż matka prawie za każdym razem dostawała zawału serca - dziewczynka na pierwszy rzut oka była raczej spokojna. Jednakże, kiedy Samara opuszczała dom, Wrightówna dołączała do szaleństw brata, nie raz demolując jakieś cenne przedmioty, zwalając winę na Mauricego.
Jej moc magiczna objawiła się kilka dni przed jej czwartymi urodzinami. Jak to każde rodzeństwo - pokłóciła się ze swoim ukochanym braciszkiem, prawdopodobnie o jakąś zabawkę, Lena sama nie jest pewna. Ale wracając do tamtej nocy. Było już dość późno, matka dopiero co wróciła z pracy, a mogła usłyszeć wrzaski swoich pociech. Maurice poszukując czegoś do zabawy, zabrał ukochanego misia Leny, ona cała w złości, uniosła nieświadomie szklaną figurkę brata, z limitowanej edycji, która rozwaliła się nad łóżkiem brata. Nim się obejrzała, dostała list z Hogwartu, która przyniosła sowa z czarnymi piórkami.
Zakupy na ulicy Pokątnej były dla niej najlepszą rzeczą pod słońcem! Na samą myśl tych wszystkich słodkości lub magicznych urządzeń w sklepie Weasleyów. Najbardziej jej uwagę przykuł sklep Madame Malkin, w którym spędziła najwięcej czasu. Nie mogła oderwać wzroku od każdej szaty, która matka lub sama właścicielka sklepu jej podawała. Podróż do Hogwartu zajęła jej bardzo krótko - całą przegadała z bratem, sami siedząc w jednym przedziale. Przepływając przez jezioro, nie mogła wręcz oderwać wzroku od pięknego zamku i stworzeniom, które przyglądały się im z głębin jeziora. Siadając na stołku w wielkiej sali, nigdy nie czuła większej presji. Czy dostanie się do tego samego domu co brat? Czy może jednak pójdzie w ślady matki?
Udziel poprawnych odpowiedzi:
PomocnikUczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Dziewczynka spojrzała tylko na Stevena i pokręciła głową.*
PomocnikUczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(No zapewne w Wawie.)
PomocnikUczeńKlasa1 [StevenJeffkins]:*podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Skrzywiła się patrząc na zawartość talerza, po czym pokręciła głową na boki, odchylając się od niego*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Z youtube.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Mam wolne konto.
"Zawsze noś swoją niewidzialną koronę, ponieważ gdy ona upadnie, zatoczysz się i Ty."
![[Obrazek: GnXTpe2.png]](https://i.imgur.com/GnXTpe2.png)