26.06.2018 23:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.06.2018 19:58 przez Rejsende. Edytowano w sumie 12 razy.)
Imię i nazwisko
Marcus Olivier Hoverdown.
Miejsce urodzenia
Marcus urodził się w Londynie w Szpitalu Świętego Munga.
Status krwi
Marcus jest czarodziejem czystej krwi w 75%.
Cechy charakteru
Marcus jest bardzo sympatycznym chłopakiem. Uwielbia nawiązywać nowe znajomości oraz dzielić się swoimi przeżyciami. Należy do grona osób opanowanych oraz nie sprawia żadnych problemów, a wszystkie jego decyzje są podejmowane z najwyższą rozwagą. Jest odważny jak na swój wiek oraz bardzo lojalny wobec swoich przyjaciół. Uwielbia się śmiać oraz opowiadać żarty, nigdy nie jest smutny, zawsze ktoś potrafi go rozbawić do łez i znika cały smutek. Wszystkie swoje obowiązki wykonuje sumiennie oraz dokładnie. Uwielbia pomagać ludziom spotkanym przez przypadek oraz swoim przyjaciołom. Nie lubi być sam, zawsze jest przy nim grupka jego przyjaciół. Marcus marzy skrycie, aby dostać się do Gryffindoru jak jego ojciec oraz matka. Uwielbia słuchać opowieści, które opowiadała jego matka o magicznych zwierzętach, które istnieją w świecie czarodziejów.
Wygląd postaci
Marcus jest dość wysoki jak na swój wiek co czyni go bardzo pomocnym dla innych. Chłopiec należy do osób szczupłych, ale dobrze zbudowanych. Jego cera jest ciemnobrązowa. Marcus ma bujne włosy koloru brunatnego zarzucane na lewy bok co czyni go przystojnym chłopcem. Każda dziewczyna z jego szkoły marzy o tym, aby mieć takie włosy jak Marcus. Jego twarz zdobi mały pieprzyk na prawym policzku wielkości ziarenka ryżu. Ma małe usta koloru rubinowego. Oczy posiada wyjątkowe, ponieważ prawe oko ma zielone, natomiast lewe mocno błękitne. Jego budowa ciała przypomina sportowca, wąskie biodra i szerokie barki dzięki czemu nie miał problemu z budową mięśni. Ubranie, które nosi jest bardzo nietypowe jak na jego wiek, ponieważ zawsze wyglądał elegancko. Czarna marynarka oraz jeansy świetnie ze sobą współgrają. Spodnie trzyma brązowy skórzany pasek co czyni świetne połączenie z czarną marynarką.
Historia postaci
Marcus Olivier Hoverdown urodził się 24 sierpnia 2054 roku w Anglii. Mieszkał w Londynie razem z rodzicami i siostrą Adelą, którzy tworzyli mu iście rodzinną atmosferę. Imiona otrzymał po swoim ojcu oraz po swoim walecznym dziadku od strony matki, który był czarodziejem czystej krwii. Dom zawsze przepełniony był harmonią, ciepłem i życzliwością domowników. Chłopiec ciągle się uśmiechał, mówił szybko i przy byle okazji wpadał w zachwyt. Był dobrym uczniem, jednak nie szkoła była dla niego najważniejsza. Tym, co sprawiało chłopcu największą radość i satysfakcję, było wpatrywanie się w swoją tarantulę, Anegdotę. Anegdota przypominała swoim wyglądem Ptasznika Goliata lecz była mniejsza o cal oraz na swoim odwłoku miała trzy krzyże, jeden z tyłu wielkości koniuszka kciuka i po jednym na każdym z boków odwłoka. życie Marcusa zmieniło się gdy ukończył 10 lat, ponieważ to właśnie wtedy dowiedział się od swojej matki, która była czarodziejką, że pewnego dnia uda się do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Jego matka opowiedziała mu wszystkie swoje przeżycia w ów szkole, od początku nauki do jej końca. Powiedziała mu również kto założył szkołę. Byli nimi potężni czarodzieje: Godryk Gryffindor, Helga Hufflepuff, Rowena Ravenclaw i Salazar Slytherin. Opowiedziała kim lub raczej czym była tiara przydziału. Od tamtego czasu Marcus marzył, aby dostać się do Griffdoru jak jego matka. Pewnego dnia Marcus pełen zachwytu postanowił wyjść na dwór, aby spotkać się ze znajomymi ze szkoły. Spotkał swoją przyjaciółkę Jenny, chwilę później ruszyli do domu Oliviera. Wspólnie poszli na plac zabaw, aby pobawić się w swoją ulubioną grę jaką była chowaniec (to samo co zabawa w chowanego tylko inaczej nazwana). Po wyznaczeniu terenu poza, który nie było można wyjść rozpoczęli grę. Marcus chcąc schować się w krzakach na drugiej stronie ulicy był tak zamyślony, że nie zauważył nadjeżdżającego samochodu. Na jego nieszczęście samochód nie zdążył się zatrzymać i poturbował Marcusa. Marcus nie został mocno poturbowany, lecz ból który mu towarzyszył był tak silny, że Marcus aż zemdlał. Po chwili obudził się i przypomniał sobie co się właśnie stało. Jenny momentalnie ruszyła biegiem w strone domu Marcusa, ponieważ chciała zawiadomić jego rodziców o tym co się właśnie stało. Marcusowi nadal towarzyszył silny ból, lecz nie był już tak potężny jak wcześniej. Matka chłopca po poinformowaniu jej przez Jenny ruszyła biegiem na miejsce wypadku oraz momentalnie wezwała do swojego syna pogotowie. Po dojeździe do miejscowego szpitala lekarz stwierdził, że chłopiec ma skręcony nadgarstek. Marcus się załamał, czuł się okropnie z myślą, że nie zdąży wyzdrowieć do pierwszego września i nie uda się do nowej szkoły. Po przepisaniu odpowiednich leków oraz zabezpieczeniu ręki przez lekarza, Marcus udał się ze swoją matką oraz ojcem, który dojechał wcześniej do domu. Gdy rodzina dojechała do domu był wieczór. Marcus siedząc w swoim pokoju płakał przez godzinę, ponieważ naprawdę było mu przykro, tak bardzo chciał się nauczyć magii, przyrządzać eliksiry, oraz poznać nowych przyjaciół. Po godzinie ciągłego płaczu Marcus usnął, lecz miał bardzo dziwny sen. Śniło mu się, że był piękny poranek. Wstał z łóżka oraz nie czuł już bólu w nadgarstku i skakał z radości, że jednak będzie mógł pójść do nowej szkoły jaką był Hogwart. Nastał ranek, Marcus się obudził i zaczął rozmyślać nad snem, który mu się śnił i dopiero gdy zaczął się ubierać zauważył, że nadgarstek magicznie przestał go boleć. Ruszał nim na wszystkie strony, kręcił lecz nic go nie bolało i dopiero wtedy zrozumiał co się stało. Jego sen jakby pomógł mu wyzdrowieć. Powiedziawszy to swoim rodzicom, oni już wiedzieli, że ich syn ma ogromny dar oraz potężną moc. Kolejne dni mijały całkiem normalnie, aż do dnia jego jedenastych urodzin. Z początku dzień przebiegał normalnie, był tort, prezenty oraz życzenia, lecz w pewnym momencie usłyszał huczenie sowy. Marcus wiedział, że to właśnie sowy wręczały list z informacją o dostaniu się do magicznej szkoły. Podbiegł szybko do drzwi i zauważył list, którego koperta była koloru beżowego. Otworzywszy go wyjął pergamin i rozpoczął go uważnie czytać. Po przeczytaniu listu Marcus był pełen radości. Był pewien, że teraz jego życie zmieni się całkowicie. Trzy dni po jego urodzinach Marcus wraz z matką wybrał się na ulicę Pokątną, która mieściła się w Londynie w celu zakupienia różdżkę, kociołek, zestaw szklanych fiolek, teleskop, miedzianą wagę, sowę, zestaw książek oraz umundurowanie. Po zakupieniu wszystkich niezbędnych rzeczy udał się do domu gdzie z niecierpliwością oczekiwał na 1 września, ponieważ to właśnie w ten dzień rozpoczynał się rok szkolny w Hogwarcie. Gdy nadszedł dzień rozpoczęcia nauki w Hogwarcie Marcus wraz z matką oraz ojcem udał się na stację King's Cross na peron 9¾, z którego odjeżdżał Express do Hogwartu. Przed wejściem do pociągu pożegnał się z rodzicami i obiecał, że zrobi wszystko aby ich uszczęśliwić, później wsiadł do pociągu, pomachał rodzicom i udał się do Hogwartu.
Udziel poprawnych odpowiedzi
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Cześć, mam na imię Marcus Olivier Hoverdown , a ty jak się nazywasz?
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Jasne. Jeżeli chcesz to podam Ci pełny adres.)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Dziękuję bardzo. *odbiera naczynie z zupą i rozmyśla co wchodzi w jej skład*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
O serwerze dowiedziałem się gdy zacząłem szukać serwera własnie o tematyce Harrego Pottera, ponieważ jest to moja ulubiona seria jeżeli chodzi o dzieła J.K. Rowling. Jest o wiele ciekawsza niż trylogia "Władca Pierścieni" lub "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć".
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Regulamin przeczytałem około czterech razy, aby coś z niego zapamiętać.
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: 58FGqR8.png]](https://i.imgur.com/58FGqR8.png)