Witaj!

Jonathan Storm
Magnesim
Pazur Żbika




Posty: 184
Tematy: 16
Lut 2017
140
Hufflepuff
#1
Ten rozdział niestety już się zakończył.

JONATHAN STORM

[Obrazek: tumblr_otpn3zR0PA1wpqtxpo1_500.gif]

Cześć! Nazywam się Jonathan Storm. Pewnie trafiłeś tutaj, by dowiedzieć się o mnie kilku informacji, ciekawstek i relacji z tobą! Cóż... W takim razie dobrze trafiłeś! Zacznijmy od samego początku. Urodziłem się 2 lutego w klinice Św. Munga jako pierwszy syn Anniki i Edwarda Storma! No mogę się pochwalić, że jestem czystokriwstym czarodziejem - jestem z tego faktu bardzo dumny! Oczywiście teraz jestem już na 3 roku w Hogwarcie! Fajnie, co? Jak ten czas szybko mija... Tiara wytypowała dla mnie dom Salazara Slytherina, chociaż nie za dobrze się tam czuje. Poza szkołą oczywiście... zamieszkuje duuuży dom rodzinny Stormów.
-
Mój Charakter.. Trudno mi się samemu oceniać, ale zobaczę co da się zrobić! Hmm... Chyba tą część powinniśmy podzielić na dwie - przed Hogwartem i już w Hogwarcie. Zacznijmy od tej pierwszej części. Byłem bardzo szczęśliwym i godnym przygód chłopcem, bez problemu poznawałem nowych ludzi, którzy w zawrotnym tempie stawali się moimi przyjaciółmi. No właśnie, tak jak powiedział "w zawrotnym tempie" - to był wielki błąd. Byłem bardzo łatwowierny i bardzo ufny wobec innych, przez co często byłem wykorzystywany. Za to już w Hogwarcie... no dużo się zmieniło. Doszły złe, jak i dobre cechy. Pierwsze dni nie były aż takie trudne... chociaż to zawsze inni podchodzili do mnie, by się ze mną przywitać - może brakowało mi odwagi? Sam już nie wiem... Z czasami po prostu zamykałem się w samym sobie, przez co ostatnio nie chodziłem zbytnio na lekcje, ani nie było można mnie spotkać na korytarzach zamku. Siedziałem w dormitorium i szkicowałem, oddawałem się sztuce, bo chyba dzięki niej mogłem uciec od świata otaczającego mnie. Oczywiście od czasu do czas ucinałem sobie pogawędki z innymi uczniami Slytherinu. Hmm.. Może bywam za często zazdrosny... O! To dobra okazja, by porozmawiać o moim kuzynie - Clarku Stormie. Na początku byliśmy świetnymi przyjaciółmi... No i w sumie chyba nadal jesteśmy. No, ale właśnie - zazdrość. Bardzo szybko stał się jedną z najmłodszych i najsławniejszych uczniów w Hogwarcie, w takim samym tempie został redaktorem gazetki szkolnej, prezenterem HRR i w końcu prefektem. Nie ukrywam, że ja sam bardzo chciałem nim zostać. No nic, może to nie posada dla mnie? Może po prostu on się lepiej nadaje... Wracając do mojego charakteru! Myślę, że jestem dosyć inteligentny i poradzę sobie z poszczególnymi zagadkami. W konfrontacjach z innymi uczniami zamku, staram się udawać kogoś innego, chociaż to chyba nie za bardzo dobry pomysł, nie?
-
To teraz... Wygląd? Tak, to będzie dobry pomysł. Jestem raczej chudym chłopcem.. to chyba przez to, że tak rzadko wychodzę z coś zjeść. Hm... Muszę raczej przestać tak robić, nie? Mimo tego, ostatnio zacząłem coraz więcej ćwiczyć, dlatego moje ciało jest już lepiej wyrzeźbione. Dalej... Drugą sprawą, jest wzrost. No nim nie za bardzo grzeszę, ale też nie jest jakoś źle. W sumie tak mnie spotkacie gdzieś w zamku, to sami możecie się dowiedzieć i zadecydować. Może teraz moja twarzyczka, tak często ludzie zwracają na nią uwagę, bo przecież jest jak okładka książki. No nic. Mam "polskie", wyraźnie rysy twarzy, które chyba dodają mi uroku. Nie mam żadnych piegów, czy pryszczy z czego dosyć się ciesze. Moje oczy... Zwykłe brązowe oczy, które wyglądają spośród wachlarza rzęs. Włosy - ciemne, średniej długości, zazwyczaj zaczesane do góry. Widzicie, mój wygląd to nic specjalnego! Przechodząc do ubioru... W zamku noszę obowiązkowe szaty, którymi reprezentuje mój dom - Slytherin. A tak podczas ferii czy wakacji to noszę zwyczajne płaszcze, narzucone na zwykłe błękitne czy białe koszule. Do tego ciemne spodnie i buty. To chyba tyle, chyba niczego szczególnego nie ominąłem.
-
Może porozmawiamy o mojej historii? Chociaż nie lubię jej za bardzo opowiadać, to coś mogę wam tutaj wspomnieć. Tak jak powiedziałem na początku... urodziłem się 2 lutego w klinice Św. Munga jako pierwszy syn Anniki i Edwarda Storma. No właśnie, nie długo musiałem czekać na drugiego brata, bo tylko kilka miesięcy - Jest to oczywiście Nicodem! Chyba poświecę trochę czasu, by poopowiadać wam o nim. Na początku byliśmy zwykłym rodzeństwem - ani sobie nie dokuczaliśmy, ani zbytnio się nie przyjaźniliśmy. Zawsze byłem bliżej Clarka, niż jego. Mijały lata i nie zmieniało się to. Ogólnie to nie mieliśmy ze sobą nic wspólnego oprócz rodziców i mieszkanie pod jednym dachem - różniliśmy się zainteresowaniami, charakterem i wyglądem. Aż do czasu, gdy pojechaliśmy do Hogwartu. W tym zamku wiele rzeczy się zmienia! Tak jak moja relacja z Nicodemem. Zaczęliśmy więcej spędzać ze sobą czasu, aż w końcu po części zastąpiłeś mi Clarka. Niedawno też dostałeś prefekta, owszem byłem zazdrosny, ale nie tak bardzo jak u Clarka. Mam nadzieje, że nasza przyjaźń będzie trwała wieki. Wracając... Mam polskie korzenie, bo właśnie stamtąd pochodzi mój ojciec i wujek. I w sumie to mogę się pochwalić tym, że umiem biegle mówić w dwóch językach! Polskim i Angielskim. Do tego dochodzą jeszcze podstawy łaciny, fajnie nie? Nie wiem co wam jeszcze opowiedzieć o mojej przesłości... Jak będziecie chcieli się czegoś dopytać, to spróbuje wam odpowiedź!
-
[Obrazek: 68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e617773...=720&h=720]
-
No ale właśnie, kimże bym był bez mojej kochanej rodzinki! Oczywiście zaczniemy od moich rodziców - Edwarda Storma i Anniki Nitsche. Kocham ich nad życie! Nie wyobrażam sobie życia bez nich... Nie będę ukrywał, że trochę za nimi tęsknie w Hogwarcie, ale przecież zaraz wakacje i znowu ich zobaczę! No i co moge jeszcze powiedzieć... po prostu ich kocham. Przechodząc dalej... Mam oczywiście braci! Percy'ego i Nicodema. O tym trzecim wspomniałem wyżej, więc chyba nie mam obowiązku jeszcze raz się wypowiadać! Za to o tego poprzedniego po prostu nie mam zdania. Jest to moje młodsze rodzeństwo i jeszcze nie miałem specjalnej okazji, żeby poprowadzić z nim długą konwersację. No... Ale chyba go lubię. Jeszcze mam Marcela! To również mój brat, tylko z innej matki, ale to chyba nie przeszkadza... Ogólnie to na początku nie wiedział nic o świecie magii! W pociągu i jeszcze kilka dni przed Hogwartem zaczęliśmy mu o nim opowiadać i... chyba mu się spodobało! Byłem zaskoczony tym, co on robi na lekcjach! Widać, że ma ogromny potencjał i talent to wykorzystania. Bardzo go lubię... chociaż dawno go nie widziałem. O! To może teraz dziadek! Dziadek Hubert jest taki super! Uwielbiam jego historyjki jak był młody... Ach. Może jak wrócę to mi opowie jakieś inne? Mam przynajmniej taką nadzieje. Jest jeszcze wujek, tata Clarka. Go za bardzo nie znam, parę razy go widziałem w życiu, więc nie będę się na jego temat wypowiadał. Jest jeszcze kuzynka... Madelaine. Wydaje się być trochę zwariowana, nie wiem. Zobaczę co u niej jak wrócę na wakacje do domu! Z tej mojej bliższej rodzinki to chyba tyle.
-
No i teraz relację z innymi... Chyba najtrudniejsza część całego tego tworu. Ale też raczej najkrótsza, a spowodowane jest to moim charakterem! No nic, od kogo by tu... Nicole! Ogólnie poznałem ją dzięki Clarku, bo cały czas z nią łazi i rozmawia. Może coś kiedyś z tego będzie, kto wie? Lubię ją. Jest przyjacielska, miła i pomocna. Tyle na jej temat. To teraz - April! Bardzo miła, pogodna koleżanka! Idealny materiał na przyjaciółkę. Ostatnio chyba dostała prefekta... Ale chwile potem odebrali jej tą posadę. Nawet nie zdążyłem pogratulować! W malutkim stopniu przypomina mi mnie przed Hogwartem... Ale tylko tak troszeczkę. I już w takim młodym wieku założyła swój klub! Kontynuując... Chris! Chris Reinhart. Pamiętam jak się poznaliśmy po ciszy nocnej! To dopiero było! Mi się bardzo podobało... Chyba Clarkowi też. A tak ogólnie to mało z nim rozmawiam, co nie wyklucza fakty, że lubię go. Może jeszcze wspomnę o Ignatiusie? Tak, to będzie dobry pomysł. Gryfon, bardzo miły gryfon. Jest na swój sposób.. Oryginalny? co go wyróżnia spośród innych. No i właśnie na tym się kończą moje znajomości... Może później poznam jeszcze kogoś?
Poznałem Anne Margel, nie mam pojęcia co o niej mam myśleć. Z jednej strony bardzo ją lubie... Ale nie wiem do końca jak mam się przy niej zachowywać. To stanowczo zbyt trudne jak na moją osobę... Czasami zastanowiam się, co ona może o mnie sądzisz. Niby mówiła, że jestem w jakimś jej pamiętniku, a tam podobno trafiają osoby bliskie jej sercu, ale jakoś średnio mi chce się w to wierzyć. Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś porozmawiamy.
-
Na sam koniec... Zostawiam dla was malutkie ciekawostki na mój temat! No na przykład kolekcjonuje karty czarodziejów z czekoladowych żab! Chociaż moja kolekcja nie jest za dużo... to jakaś tam jest. To samo jeśli chodzi o jakieś figurki czy magiczne gadżety, no po prostu kocham. A jednym z moich marzeń... jest zostać w przyszłości poszukiwaczem przygód! Albo odkrywcą! Może po moich wypowiedziach można się domyśleć, że bardzo chciałbym zostać prefektem! Przechodząc korytarzami, mogłeś zauważyć że przez większość czasu na moim lewym nadgarstku widnieje złoty zegarek z grawerunkiem, które znalazłem w wodzie! Może coś o przedmiotach... Bardzo lubię zajmować się zwierzątkami i uczyć się o nich - czyli ONMS jest jednym z moich ulubionych przedmiotów. Do tego grona również zaliczają się Transmutacja, Zaklęcia i Uroki i Obrona przed Czarną Magią. Dalej... O właśnie! Uwielbiam grać w kostki i gargułki, no po prostu kocham! To samo jeśli chodzi o Quidditch, poza tym należę już do drużyny, gram tam na pozycji pałkarza. No i wypadałoby powiedzieć o tym, że jestem członkiem Hogwarckiej rozgłośni radiowej. Na sam koniec zostawiłem różdżkę! Dokładnie zapamiętam słowa u pana Ollivandera na temat mojej różdzki! Wiem, że jest ona zrobiona z dereni i posiada rdzeń ze szponu hipogryfa, świetne zwierzątka poza tym. No i na oko ma 14 i pół cala, coś takiego.
-
No i chyba tyle... Opowiedziałem wam o mojej postaci! Mam nadzieje, że choć trochę was zainteresowałem i nie zabrałem za dużo cennego czasu... No to co, widzimy się na lekcjach i ciemnych korytarzach Hogwartu!
-
[Obrazek: 68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e617773...332e676966]
DonStorm
Francuz.




Posty: 20
Tematy: 2
Kwi 2018

#2
Tak samo jak kuzyn, repeczka.
Cinamon
Czarodziej




Posty: 14
Tematy: 3
Sty 2018
37
Ravenclaw
#3
No, no ciekawie! Repeczka Heart
therapeute
Pracownik Hogwartu



Pracownik Hogwartu

Posty: 110
Tematy: 16
Sty 2018
288
Gryffindor
#4
Ciekawie napisane, oczywiście leci repeczka ode mnie.
Dropsik1337
Czarodziej




Posty: 227
Tematy: 42
Sie 2017
213
Hufflepuff
#5
Idealnie napisana karta postaci Heart
[Cechy Charakteru to najsmutniejszy rozdział]
Noxxx
Czarodziej




Posty: 87
Tematy: 6
Gru 2017
166
#6
niby zwykła, ale na swój sposób oryginalna
Magnesim
Pazur Żbika




Posty: 184
Tematy: 16
Lut 2017
140
Hufflepuff
#7
Proszę przenieść do odpowiedniego działu :[
ambi
dyyihjfvyfur6u8vhg;oufruyjm




Posty: 692
Tematy: 10
Paż 2017
651
Hufflepuff
#8
spcozuyqwaj w pkpokoju
viper wroc
CzarnaMoc
Azkaban




Posty: 864
Tematy: 86
Lut 2018
Slytherin

#9
[*] Mój Jonathan...
SirLexPLAY
Pan Serek




Posty: 435
Tematy: 43
Lis 2016
Hufflepuff

#10
TO WINA TEJ BUDY!! POZWĘ JĄ A DYREKTORKĘ UMORDUJĘ!!!  Angry Angry Angry Angry Angry Angry Angry



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 2 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.