[Floriano]

Floriano Taddeo Draytron IV
 Urodził się pierwszego lipca 2060 roku w Szpitalu Św. Munga w Londynie.
Czystokrwisty syn Cartera oraz Laury Draytron.
Zamieszkuje aktualnie willę rodową Draytron'ów w Londynie.

Flo jak na swój bardzo mały wiek jest wysokim chłopczykiem. Jego włosy są koloru ciemnego blondu, zazwyczaj w artystycznym nieładzie co idealnie komponuje się z ciemnymi oczami co odziedziczył po ojcu. Maleńki nosek i malinowe usta, które zawsze ozdabia wesoły uśmieszek dodaje mu uroku nie wspominając o piegach na polikach. Uszy są średniej wielkości, lecz prawe delikatnie odstaje bardziej niż lewe. Na dłoni znajduje się blizna w kształcie prostej lini po bliskich spotkaniu z odłamkami szkła na trawie. Zazwyczaj mama ubiera go w luźne ubrania. Jakieś spodenki, koszulkę i trampki, lecz kiedy tata dołączy do sprawy momentalnie przebiera go w eleganckie koszule nie raz garnitury!

Młody Draytron od zawsze był wychowywany twardą ręką ojca, ponieważ mama przez większość czasu spędzała na uczelni. Dzięki temu nawet jak na 5 latka ma nienaganne maniery. Pomimo wielu zakazów zdarza mu się niekiedy je nagiąć. Uwielbia zwiedzać nowe miejsca jak i naturę. Lubi siedzieć w towarzystwie i opowiadać o swoich "wyprawach" nad rzeczkę z tatą i bratem. Jest strasznie optymistyczny i pomocny co zawsze pokazuje, ponieważ ma to po mamie! Niestety albo stety po tacie odziedziczył wybuchowość i spryt. Lubi kiedy mu się czyta książki, ponieważ sam jeszcze nie potrafi. Jego największą zaletą jest zdecydowanie kulturalność, zaś wadą aroganckość w niektórych sytuacjach. Chłopiec uwielbia poznawać nowych ludzi. Codziennie próbuje wznieść się na metr wysokości na swojej małej miotełce, którą dostał od taty na urodziny.

[Jeszcze całe życie przed nim!]

Carter Draytron - "Mój niajukochansy tatuś! Śtlasnie duzio mnie naucił! Casem jeśt baldzo zły ale śybko mu mija! Bajdzo go kocham bo kupiuje mi plezenty! Dośtałem ośtatnio miotełke stlasnie mi sie podoba. Długio go nje widziałem i cały cas siedzi z nami ta jego kolezanka albo psyjaciel. Tlosecke mi śmutno ale oby wlócił! Tatusiu ja cekam!"

Laura Draytron - "Mamuuusia! Ojejku! Dawnio jej nje widziałem...chyba gdzieś sie z tatusiem zapodziała! Kulka cio z nimi nje tiak! Ja tutiaj cekam, a ich nie ma! Mamusia lobi doble jedzionko, nolmalnie paluski lizać. Jak psyjedziesz to ja chce naleśnicki! Te takie doble wies sama jakie. Kocham cje mamusiu!"

Federico Draytron - "Mój młodsy blacisek! Kulka lulka ciągle sje bawimy ale on nje umi mówić jak ja! Co tlosecke utludnia splawe. Coś cuje, ze bedzie moim najlepsiejsym psyjacielem jak wujek Amalanto od tatusia! Tloske mnie wkuza jak zabielas mi zabawki ale mozna sje pzyzwycaić. No cóz toleluje cie blacie."

Marysia Draytron - "Stalsa siostzycka. Kiedys pojechała do tej takiej skoły i wlóciła tylko na tloske i znowu pojechała! No co za siostla. Jak juz tu jeśt to ciągle sie bawimy! Psynajmniej tak było kiedyś telaz cały cas biega z kolezankami, a o blaciskach to ziapomina! Pfi! Zobacymy jak bedzies chciała jakąś lalke!"

[Całe drzewko rodowe: [O tutaj] ]

[Na razie brak]

*Ma pieska husky'ego, Trona, którego dostał od taty*

*Cały czas uczy się jezyka włoskiego, którego niekiedy używa się w domu*

*Na 5 urodziny dostał sowę śnieżną, Clava od mamy*

*Uwielbia jeść naleśniki i chleb z cukrem wraz z Marysią*

*Interesuje go latanie na miotłach oraz Quidditch*

[Carter]

No popatrz no...cały tatuś  
Repeczka!!!

[MrFrancuz]

Piękna karta postaci dziecka! Rep+

[CzarnaMoc]

10/<.3 sliczna :*