Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
KemegHere
:woozy_face:




Posty: 82
Tematy: 14
Lip 2017
Slytherin

#1
Imię i nazwisko
Cornelius Torres
Miejsce urodzenia
Szpital Św. Munga, Londyn
Status krwi
50%
Cechy charakteru
Cornelius jest przebiegły, zawsze korzystał z sytuacji, na swoją korzyść. Góruje u niego spryt. Umie bardzo szybko podejmować trudne decyzje. Jest lekko “walnięty”, to wszystko objawiło się w młodych latach. Cornelius jest pewny siebie, śmiały, czasami lubi towarzystwo, ale gdy po prostu go nie chcę, ignoruje wszystkich, którzy mu nachodzą. Lubi ciemne miejsca, aby posiedzieć tam samemu. Jest utalentowany, aczkolwiek leniwy. Jest twardy emocjonalnie, aby doprowadzić go do łez, trzeba się bardzo postarać. Nigdy nie był czuły, gdy kiedyś zobaczył dziecko ze zdartymi kolanami, po prostu się cicho zaśmiał, i poszedł dalej. Jest samolubny, myśli, że jest pępkiem świata, nie lubił chodzić na czyjeś urodziny, lubił za to dostawać prezenty. Gdy dostawał jakieś skarpety itd. złościł się, potrafił spalić je w kominku. Wierzył w Świętego Mikołaja przez jakiś okres, po czym zobaczył jak jego ojciec podkłada prezenty pod choinkę. Wtedy narodziło się w nim samolubstwo. Umiał dzielić pieniądze, aby nie stracić kieszonkowego w jeden dzień. Jest niecierpliwy, nigdy nie lubił czekać na jakieś wypieki. Jeżeli przebywał z przyjaciółmi, był gadatliwy. Czasami rozmawiał sam do siebie. Jest ambitny, zawsze dąży do końca czegoś, co zaczął.
Wygląd postaci
Ah, wygląd. Na pierwszy rzut oka Cornelius wygląda jak dziewczynka. Jest “innym” chłopcem, ponieważ rzuca się w oczy jego nietypowy kolor włosów, otóż są one białe, oraz sięgają do barków. Jego grzywka jest spięta czerwonymi spinkami, które układają się w rzymską "13", pozostawiając zadziwiające i jednocześnie przerażające wrażenie. Jego karnacja jest blada, niemal jak ściana, przez co w dzieciństwie był nazywany wampirem. Jest on wyższy od większości swoich rówieśników. Często zakłada na siebie luźny t-shirt, jeansy oraz bluzę. Na twarzy posiada on mały, zadarty nosek. Jego oczy są duże, koloru zielonego który jest niesamowicie intensywny. Brodę ma przeciętną, taką jak większość osób. Czoło natomiast ma niewidoczne, ponieważ zakrywa je grzywka.


(Aktualny wygląd w zdjęciu)
(Oczywiscie bez szwów)


Historia postaci
Jego rodzice, poznali się jeszcze w dzieciństwie. Przyrzekli sobie miłość jeszcze w szkole podstawowej, pod starą wierzbą, stanowiącą miejsce zabaw, odpoczynku owej pary. Jego Ojciec, Simon, był czarodziejem, dlatego w wieku jedenastu lat wyjechał on do szkoły Magii i Czarodziejstwa- Hogwartu (jego ojciec), zostawiając na kolejne siedem lat, swoją wierną miłość, Paris. Mimo rozłąki, uczucie nie wygasło. I zaraz po zakończeniu nauki, pobrali się, a dowodem ich miłości był właśnie Cornelius. Jego imię miało całkiem ciekawą historię. Rodzice mieli problem z wyborem owego, dlatego Ojciec zaplanował, że jego dziecko będzie nosiło imię ostatnio spotkanej osoby przed urzędem stanu cywilnego. Oczywiście, ostatnio spotkanej, znanej mu osoby. To imię byłoby ostatnim jakie wybrałaby dla swojego dziecka. Od małego był nieznośny dla rówieśników. Często uciekał z lekcji, nie miał większych potrzeb. Zawsze miał skłonność do zabawy zwłokami zwierząt czy odrywaniu owadom ich odnóży, czy skrzydeł. Interesowały go również filmy kryminalne, w szczególności te, gdzie było ogrom krwawych scen, i przez nie coś się dziwnego stało, ale o tym opowiem za chwile. W wieku ośmiu lat dostał swoje zwierzątko, był nim wąż, o imieniu Tredecim, nazywał się on tak ponieważ “Tredecim” to trzynaście po Łacinie, a 13 to ulubiona liczba Corneliusa. Otóż, Cornelius oglądał film o apokalipsie zombie, nagle usłyszał, że w kuchni otwiera się okno, iż był mały to przestraszył się, wtedy wokół niego zaczęły lewitować 3 centymetry nad ziemią rzeczy. Nie zauważył tego, bo jak najszybciej schował się za poduszkę i tylko wychylał kawałek głowy. Po chwili przełamał strach, zmienił kanał w telewizorze, a przedmioty opadły. Poszedł do kuchni zobaczyć co się stało. Okazało się, że mama nie domknęła okna i uchyliło się przez przeciąg. Ramona Norville, też usłyszała że się otwiera okno, a była późna godzina, więc pomyślała, że ktoś wkrada im się do domu. Podeszła do drzwi domu sąsiadów i zapukała, dowiedziała się, że wszystko jest okej i wróciła do domu.  Ramona była to starsza pani, mieszkająca na tej samej ulicy. Zajmowała się opieką dzieci sąsiadów. Zawsze ubierała się schludnie, nosiła złotą biżuterię. A długie siwe włosy spinała w Hiszpańskiego koka, w którego wpinała motyla z jakiś kamieni szlachetnych. Ta, zawsze faworyzowała Corneliusa wśród swoich wychowanków. Często z nim rozmawiała. Opowiadała mu jak za młodu podróżowała z swoim Ojcem podróżnikiem. Czy wspominała swojego męża, który zmarł w wyniku upadku z drabiny. Właściwie, nikt do końca nie znał przyczyny jego śmierci. Nadszedł ten dzień, 11 urodziny Corneliusa. Życzenia, tralalala, śpiewanie, jedzenie tortu, o! Sowa przyleciała z listem w dziobie, od kogo on może być? Oczywiście, z Hogwartu! Minuta nie minęła a Cornelius już trzyma list w ręce i czyta go na głos. Po udaniu się na pokątną, bardzo zachęcała go “Ulica Śmiertelnego Nokturnu”. Bardzo go tam ciągnęło, ale rodzice go powstrzymywali. Na samym początku udali się do Olivandera, który sprzedał mu różdżkę, była to pierwsza różdżka jaką mu podał. Potem udali się do Madame Malkin, aby kupić mu szaty. Nie zajęło to zbyt długo. Od razu po tym, udali się do księgarni “Esy i Floresy”. Kupili wszystkie potrzebne podręczniki, po czym poszli do sklepu z kociołkami, aby kupić kociołki. Kupili parę fiolek, kociołek i chochle. Po zakupach udali się do lodziarni, na jakieś smaczne lody. Dzień po zakupach, spakował swój liłakufer, i udał się na peron 9¾ wraz z rodzicami. Trochę bał się wbiec w ceglaną ścianę, ale jednak nie było to takie straszne, jak sobie wyobrażał. Wsiadł do pociągu, usiadł w pustym przedziale, a do niego dosiadło się parę osób. Nie chciał z nimi rozmawiać, więc gapił się w okno bez żadnego kontaktu. Jedynie się przedstawił.





Udziel poprawnych odpowiedzi


Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Nazywam się Cornelius, a ty?


Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(to ja afkam


Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Wsypałeś coś? Nie biorę. *oddaje talerz Stevenowi.*



Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze
MK


Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
YAS


Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Mikowskyy
Udzielający się na forum



Donator

Posty: 1,105
Tematy: 60
Gru 2014
172
Ravenclaw
#2
Zaakceptowane!
Trafiasz do...
[Obrazek: GnXTpe2.png]
Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.