ARCHIWALNE FORUM

KociNinja

Imię i nazwisko: Patrick Lewis
Miejsce urodzenia: Londyn Szpital, Św. Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Patrick, na pierwszy rzut oka, dobrze wychowany chłopak który zna podstawy kultury lecz czy tak jest? No nie za bardzo, na pierwsze wrażenie to chłopak który nie jest zbyt śmiały lecz coraz większy pobyt z nim sprawia się coraz pewniejszy siebie. Jest to miły chłopak który stara się zawierać nowe znajomości lecz jedną z jego większych wad to częste żartowanie sobie, czasami również z innych co czasem może denerwować innych. Chłopak rzadko kiedy się obija jeśli w ogóle to robi choć czasem się zdarza, lecz jeśli postawi sobie jakiś cel, to chce go wykonać, często ignorując słowa innych. Jak może lubi pomagać innym i zawierać nowe przyjaźnie to gdy tylko z kimś się pokłóci to bardzo rzadko chce jeszcze tej osobie pomóc. Jeśli chłopak się na kogoś zdenerwuje to tak naprawdę nie jest problem gdyż ten po pierwszych lepszych przeprosinach zapomina o wszystkim.
Wygląd postaci: [b] [/b]Patrick to dość wysoki, oraz chudy chłopak jak na swój wiek gdyż posiada ok.165 cm wysokości. Zaczynając od góry to pierwsze co się rzuca w oczy to wiecznie nie uczesane blond włosy, pod grzywką mamy jego niewielkie oczka, na pierwszy rzut oka można powiedzieć ze są one jasnoniebieskie lecz po chwili wpatrywania się w nie można stwierdzić ze są troszkę szare. Jeśli chodzi o styl ubierania to na górna cześć garderoby zwykle zakłada jakieś cienkie bluzy, zaś gdy jest cieplej zdejmuje bluzę i jedynie w czym chodzi to jakieś bluzeczki zwykle bez wzorów. Natomiast na swoje zgrabne nóżki często zakłada jeansy, rzadko widuje się go w krótkich spodenkach. Jeśli chodzi obuwie to zazwyczaj zakłada zwykle nie zawodne trampki.
Historia postaci: Patrick urodził się w nie zbyt bogatej rodzinie co i tak mu nie przeszkadzało. Nigdy nie chciał dużo przez co rodzicom to nie sprawiało problemu. Chłopak większość dnia przebywał na dworze gdzie bawił się ze znajomymi, a dokładnie z grupką znajomych z którymi najczęściej się spotykał. Niestety gdy chłopak miał pięć lat jego matka, mugolka zmarła w wypadku gdy wracała z pracy. Oczywiście rozpaczy nie uniknięto lecz chłopak w końcu zaczął dalej żyć uświadamiając sobie że jednak nic nie zmieni. Chłopak od swojego ojca który był czarodziejem dowiadywał się coraz więcej o magii lecz oczywiście to był ciekawostki a nie jak rzucać poprawnie zaklęcia. Chłopak sobie przez kolejne lata normalnie żył mało nawiązując do magii. Lecz pewnego dnia gdy był ze znajomymi na podwórku nastąpiła kłótnia Patricka oraz jednej osoby nie należającej do ich grupki. Chłopcy praktycznie się mieli "pobić" lecz czy to można byłoby nazwać pobiciem trudno stwierdzić, wracając zezłoszczony chłopak nagle ujrzał kamyki które leciały w stronę obcego chłopaka. Po tym zdarzeniu wszyscy znajomi Patricka jak i sam on uciekli do domów. Patrick o wszystkim powiedział Ojcu i spytał się czy to jest objawienie się mocy. Ojciec powiedział że najprawdopodobniej tak. Chłopak czekał przez jeszcze kilka lat do jedenastych urodzin, i gdy te nastały przyleciała sowa z listem. Chłopak może i był ucieszony lecz radość która nastąpiła u chłopaka po ujrzeniu zawartości była jeszcze większa. Poszedł ze swoim ojcem na pokątną gdzie kupił wszystkie potrzebne rzeczy po czym powędrował na peron 9 i 3/4 gdzie odjechał pociągiem.

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
O cześć, jestem Patrick Mills *podał mu śmiało dłoń* A ty jak się nazywasz? *dodał swoje dwa grosze i się uśmiechnął*

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(W warszawie)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Hm.. dziękuje lecz nie jestem głodny, najadłem się swoja porcją *lekko odsunął talerz do Stevena na tyle ostrożnie by go nie wylać*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Kurcze, chyba Google albo yt Confused