24.09.2018 23:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.09.2018 19:47 przez ShrekLich. Edytowano w sumie 3 razy.)
Imię i nazwisko: Charles Bone
Miejsce urodzenia: Chelmsford ulica "Writtle Rd"
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Ciekawy świata chłopak, przejawiający się dość sporą inteligencją. Woli raczej znaleźć kilku prawdziwych przyjaciół, niż obtaczać się tabunami ledwo mu znanych. Nie lubi zbytnio przebywać samemu w towarzystwie obcych, chociaż jeżeli ma dobry humor, to potrafi się otworzyć na znajomości. Lubi kąśliwe uwagi i mocno krytykuje osoby cechujące się znamionami debili. Pomimo tego jednak uchodzi dla samego siebie za optymistę. Także nie przepada za obcymi, jeżeli jednak już kogoś zna, to robi się od razu żywszy i bardziej rozmowny.
Wygląd postaci: Zielonooki chłopak, średniej budowy ciała. Na głowie ma ciemnobrązowe włosy, o które zbytnio nie dba (raczej rzadko je czesze). Gruby nie jest, umięśniony jak atleta także. Typowy jak na swój wiek chłopak. Ma łagodne rysy twarzy, jasno pokazujące, że to jeszcze dziecko. Zazwyczaj nosi na sobie mundurek, natomiast jeżeli już go ściąga, to ubiera proste bluzy wraz z luźnymi jeansami. Mundurek opina średniej szerokości barki, które pasują do wieku chłopaka. Z gabarytami nie odchodzi od normy. Tak samo sytuacja ma się we wzroście.
Historia postaci: Charles urodził się w spokojnej rodzinie. Jego matka jest mugolem, w przeciwieństwie do ojca. Żona Pana Bone'a od samego początku małżeństwa zakochała się w magii i gdy tylko jej syn przyszedł na świat, to pilnowała, by wiedział, co ma we krwi. Razem z ojcem wychowywała go w przeświadczeniu, że kiedyś wstąpi do szkoły magii. Nie miał problemów w świecie mugoli. Znalazł kilku dobrych przyjaciół, czego niestety potem pożałował. Uczył się regularnie w mugolskiej szkole i czarodziejem był jedynie w domu. Wszystko się zmieniło, gdy pozostało zaledwie kilka miesięcy do rozpoczęcia roku szkolnego w Hogwarcie. Świadom, że opuści mugolską szkołę na zawsze i przez długi, długi czas nie ujrzy swych przyjaciół, zerwał wszelkie kontakty. Wyrzekł się prawie wszystkich przyjaźni, pozostawiając jedynie kilka najważniejszych. Odbiło mu się to czkawką, bo kilku z tych "przyjaciół" poczuło się urażonych. Napadło go pewnego popołudnia, gdy wracał ze szkoły. Rzuciło się na niego z kijami, chcąc udowodnić, że ich się tak nie traktuje. Jednak gdy tylko zbliżyli się na kilka kroków do leżącego Charlesa, ten spojrzał na nich przepełniony strachem i wściekłością. Drewniane kije popękały na drzazgi, a oni przerażeni zbiegli, drąc się wniebogłosy. Młody czarodziej natychmiast wrócił do domu z tą niesamowitą wieścią. Rodzice widocznie się na nią uspokoili i do końca roku szkolnego, jak i wakacji obyło się bez takich incydentów. Kilka tygodni przed rokiem szkolnym otrzymał list z Hogwartu i wyruszył z ojcem na pokątną. Wpierw kupili mu różdżkę, a później książki. Ostatnie rzeczy potrzebne do eliksirów chłopak musiał załatwić sam. Ojciec za żadne skarby nie chciał wchodzić do sklepu, śmiertelnie zwaśniony ze sprzedawczynią. Ta jego syna jednak potraktowała bardzo miło i sprzedała wszelkie potrzebne składniki. Po tym wrócili do domu i czekali ostatnie kilka tygodni, w ciągu których Charles wysłuchiwał wielu opowieści ojca o Hogwarcie. Gdy nareszcie nadszedł dzień odjazdu, chłopiec pożegnał się wylewnie z matką i ojcem, po czym wsiadł do pociągu. Tam to zaznajomił się z pewną grupką pierwszoroczniaków, których jednak zgubił z oczu zaraz po ceremonii przydziału.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Patrzy na chłopaka i przez krótką chwile ocenia go wzrokiem* Charles. *Odpowiedział pogodnym tonem, pozbawionym jednak jakiś większych emocji*
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(W Warszawie, odpal se gugle map)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Co to jest? *Pyta zdziwiony, wyciągając jednak odruchowo lekko ręce do góry. Pomimo to nie łapie naczynia, czekając na odpowiedź*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Przypomniałem sobie z dawnych lat, na samym początku z jutuba.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Miejsce urodzenia: Chelmsford ulica "Writtle Rd"
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Ciekawy świata chłopak, przejawiający się dość sporą inteligencją. Woli raczej znaleźć kilku prawdziwych przyjaciół, niż obtaczać się tabunami ledwo mu znanych. Nie lubi zbytnio przebywać samemu w towarzystwie obcych, chociaż jeżeli ma dobry humor, to potrafi się otworzyć na znajomości. Lubi kąśliwe uwagi i mocno krytykuje osoby cechujące się znamionami debili. Pomimo tego jednak uchodzi dla samego siebie za optymistę. Także nie przepada za obcymi, jeżeli jednak już kogoś zna, to robi się od razu żywszy i bardziej rozmowny.
Wygląd postaci: Zielonooki chłopak, średniej budowy ciała. Na głowie ma ciemnobrązowe włosy, o które zbytnio nie dba (raczej rzadko je czesze). Gruby nie jest, umięśniony jak atleta także. Typowy jak na swój wiek chłopak. Ma łagodne rysy twarzy, jasno pokazujące, że to jeszcze dziecko. Zazwyczaj nosi na sobie mundurek, natomiast jeżeli już go ściąga, to ubiera proste bluzy wraz z luźnymi jeansami. Mundurek opina średniej szerokości barki, które pasują do wieku chłopaka. Z gabarytami nie odchodzi od normy. Tak samo sytuacja ma się we wzroście.
Historia postaci: Charles urodził się w spokojnej rodzinie. Jego matka jest mugolem, w przeciwieństwie do ojca. Żona Pana Bone'a od samego początku małżeństwa zakochała się w magii i gdy tylko jej syn przyszedł na świat, to pilnowała, by wiedział, co ma we krwi. Razem z ojcem wychowywała go w przeświadczeniu, że kiedyś wstąpi do szkoły magii. Nie miał problemów w świecie mugoli. Znalazł kilku dobrych przyjaciół, czego niestety potem pożałował. Uczył się regularnie w mugolskiej szkole i czarodziejem był jedynie w domu. Wszystko się zmieniło, gdy pozostało zaledwie kilka miesięcy do rozpoczęcia roku szkolnego w Hogwarcie. Świadom, że opuści mugolską szkołę na zawsze i przez długi, długi czas nie ujrzy swych przyjaciół, zerwał wszelkie kontakty. Wyrzekł się prawie wszystkich przyjaźni, pozostawiając jedynie kilka najważniejszych. Odbiło mu się to czkawką, bo kilku z tych "przyjaciół" poczuło się urażonych. Napadło go pewnego popołudnia, gdy wracał ze szkoły. Rzuciło się na niego z kijami, chcąc udowodnić, że ich się tak nie traktuje. Jednak gdy tylko zbliżyli się na kilka kroków do leżącego Charlesa, ten spojrzał na nich przepełniony strachem i wściekłością. Drewniane kije popękały na drzazgi, a oni przerażeni zbiegli, drąc się wniebogłosy. Młody czarodziej natychmiast wrócił do domu z tą niesamowitą wieścią. Rodzice widocznie się na nią uspokoili i do końca roku szkolnego, jak i wakacji obyło się bez takich incydentów. Kilka tygodni przed rokiem szkolnym otrzymał list z Hogwartu i wyruszył z ojcem na pokątną. Wpierw kupili mu różdżkę, a później książki. Ostatnie rzeczy potrzebne do eliksirów chłopak musiał załatwić sam. Ojciec za żadne skarby nie chciał wchodzić do sklepu, śmiertelnie zwaśniony ze sprzedawczynią. Ta jego syna jednak potraktowała bardzo miło i sprzedała wszelkie potrzebne składniki. Po tym wrócili do domu i czekali ostatnie kilka tygodni, w ciągu których Charles wysłuchiwał wielu opowieści ojca o Hogwarcie. Gdy nareszcie nadszedł dzień odjazdu, chłopiec pożegnał się wylewnie z matką i ojcem, po czym wsiadł do pociągu. Tam to zaznajomił się z pewną grupką pierwszoroczniaków, których jednak zgubił z oczu zaraz po ceremonii przydziału.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Patrzy na chłopaka i przez krótką chwile ocenia go wzrokiem* Charles. *Odpowiedział pogodnym tonem, pozbawionym jednak jakiś większych emocji*
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(W Warszawie, odpal se gugle map)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
Co to jest? *Pyta zdziwiony, wyciągając jednak odruchowo lekko ręce do góry. Pomimo to nie łapie naczynia, czekając na odpowiedź*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Przypomniałem sobie z dawnych lat, na samym początku z jutuba.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: 58FGqR8.png]](https://i.imgur.com/58FGqR8.png)