[Zamaskowany]

Imię i nazwisko: George Daniel David Sirius Fox II

Miejsce urodzenia: Główna łaźnia mieszcząca się w willi Foxów, tereny Irlandii.  (pochodzenie brytyjskie)

Status krwi: 100%

Cechy charakteru: George charakterem potrafi zaskoczyć, gdyz rzadko widuje sie powaznego 11 latka, ktory juz w tym wieku dobrze wie co chce robic w przyszlosci. Chlopak nie uzywa wulgarnego jezyka, czy gestow, ktore moglby by zrazic jego ego i reputacje, ktora tak pielegnuje. Nie toleruje bojek czy zagrywek po nizej pasa. George jest asertywny, zawsze wie jak pokonac problem, i jak sobie z nim poradzic tak by nikt nie byl potraktowany gorzej. Obiektywizm sprawia, ze ten nigdy nie stoi po stronach kolegow gdy ci cos przeskrobia. Wraz z dobra ekonomia zyciowa mozna zauwazyc przebijajace sie samodzielnosc, cwaniactwo i glowe do interesow. Warto wspomniec, ze George zostal ofiarowany madroscia i spokojem ducha. Dodatkowo syn David Foxa posiada wysoka akceptowalnosc mugoli, co zapoczatkowalo sie w dziecinstwie, gdzie przebywal w ich otoczeniu. 

Wygląd postaci: George wyroznia sie od innych rowiesnikow ubiorem, zazwyczaj odziany jest w garnitur. Chlopak jest rudowlosy, o piegowatej twarzy i brazowych oczach, z sokolim nosem odziedziczonym po ojcu. Przklapniete uszy zostaly zatuszowane przez bujna fryzure, ktora nigdy nie widziala szczotki. Brwi spokojne, nadajace neutralnej mimiki. Srednio szerokie barki, dzieciece cialo. Worki pod oczyma. 

Historia postaci: Ostatnie potomstwo wydane z ręki głowy rodu Fox urodzone zostało przez Lucy w jednej z rodowych łaźni mieszczącej się w Irlandii. Ojciec przekonany, ze to jego ostatni potemek, ktory w stanie bedzie zburzyc stare funamdenty rodowe, i postawic nowe - ofiarowal go imionami, ktore w jego zyciu odegraly wazne role, a w przyszlym wieczu jego syna, beda jego fundamentami charakteru. George, ktore zostalo mu nadane jako pierwsze imie nawiazywac ma do pierwszego czlowieka, ktory stworzyl rod. Imie Daniel, sugeruje jego wuja, ktory kieruje sie w swym zyciu spokojem i madrascia. David zas po ojcu, ktory od dziecka mial smykalke do przedsiebiorczosci, polityki i cwaniactwa. Sirius, pierwszy wydziedzoczony Fox, ktory dazyl do zwyciestwa po trupach, ma on byc przestroga dla jego syna, ktory zabladzil by w zyciu. 

Pierwsze lata nie byly proste, gdyz starzejacy sie ojciec mial malo czasu by nauczyc swojego syna podstaw dzialania tego swiata. Ojciec Georga nie chcial by jego syn byl ciemnym ludkiem, ktory ma opanowac czarna magie i zastraszac ludzi, wlasnie dlatego wychowywal go w opuszczonym kosciele w Walii,  czystym od czarodziejow. George przez pierwsze 5 lat uczyl sie czytac i pisac tylko po to by kolejne 4 lata siedziec w ksiazkach przy ciastkach, gdzie zaglebial wiedze o mugolach, czarodziejach, stworzeniach i przedsiebiorczosci o ktora tak ubiegal sie ojciec. Mylnie rzec mozna, ze zycie jego bylo nudne. Mlody George nie raz urywal sie z opuszczonego kosciola. Jego praktyka bylo podlgadanie mugoli, i zapisywanie w notatkach ich zachowan oraz zwyczajow. 

Dziesiąty rok zycia byl przelomowy dla mlodego Foxa, syn Davida grywal normalnie w pilke z normalnymi dzieciakami, chodzil do bibliotek, a nawet do mugolskiej szkoly. Jednakze przelomowy nie dlatego, ze zapoznawal sie z mugolami - a dlatego, ze w tym roku ukazaly sie jego magiczne moce. Dokladniej bylo to w lazience szkolnej, gdzie George przez swoje rudowlose ubarwienie zostal wepchniety do toalety, dwoje chlopcow nasmiewajacych sie z niego zlapalo jego glowe i niczym wredne niewychowane dziecie, wlozylo je do klozetu i spuscilo wode, tym samym myjac go brudna woda w brudnym klozecie. George zaplakany, dzialajc pod wplywem emocji zgial palce w piesc, a gdy opuszki palcow zlaczyly sie - dwoje chuliganow odlecialo w tyl, jakby za posrednictwem zaklecia flipendio. Rzecz jasna chlopcy uciekli, George spojrzal w lustro, a jego wlosy byly juz suche.

Uciekl ten wtedy ze szkoly, udajac sie do swojego ,,domu" nie byl zmobilizowany by mowic o tym ojcu, gdyz ten bardzo dobrze wiedzial do sie wydarzylo. Ojciec nie dowiedzial sie od syna o tym co sie wydarzylo, a dyrekcji, ktora stwierdzila ze ofiary Georga kłamią. Jego ojciec jednak wiedzial ze to nie puste slowa, a prawda tlumiona niedowiara dyrekcji. Wypisal wnet syna ze szkoly, zwinal wartosciowe rzeczy z kosciola i wrocil wraz z synem do Irlandii.

Jedynaste urodziny dzieciaka byly skromne, poniewaz goscimi byl tylko jego ojciec i matka, warto dodac, ze George ukrywany byl przed reszta rodziny, co mialo nabrac sensu w przyszlosci dzieki planu ojca. Dzieciak zdmuchnal swieczki, pomyslal zyczenie i wyczekiwal listu, ktory przybyl za posrednictwem sowy w pogodny wieczor. Nastepnego juz dnia znalezli sie, George i ojciec na pokatnej gdzie kupili wszystkie potrzebne rzeczy do edukacji w zamku. Dodatkowo George nabyl swojego przyjaciela, pufka, male stworzonko stworzone do przytulania. Gdy syn Davida byl juz dobrze wyposazony ruszyli na dworzec, gdzie ojciec powiedzial wprost Georgowi, ze ten pozostaje bez zadnego przydzielonego majatku, ani spadku, ktory moglby odziedziczyc. Ojciec wytlumaczyl mu, ze jest to celowe zagranie ktore kiedys zrozumie. George nie mogl rzec nic wiecej, gdyz to niepodwazalna decyzja ojca.

Po południu George odjechal z peronu 9 i 3/4 pociagiem do Hogwartu, gdzie czekala go tiara przydzialu decydujaca do jakiego domu trafi. 

---

Udziel poprawnych odpowiedzi:

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?

Witaj, nazywam sie George Fox. 

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)

(W Warszwie)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*

*Zerknął na talerz pełen zupy, by zaraz rzec* Wybacz przyjacielu, nie jestem głodny.

---

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?

---

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.

[Wilk]

Zaakceptowane!

Trafiasz do...

Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].