Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Ucznia
sznygerodough
Czarodziej




Posty: 2
Tematy: 1
Paż 2018
2
Slytherin
#1
Imię i nazwisko
 Ernest Dough

Miejsce urodzenia
 Glasgow, Szkocja

Status krwi
 75%

Cechy charakteru
       Większość tego, co przychodzi na myśl po pierwszym wrażeniu z tym chłopakiem, jest błędne. Kłamstwo i manipulacja jest według niego wspaniałą umiejętności, którą sam osobiście szlifuje od najmłodszych lat. Trzeba jednak pamiętać o tym, że Ernest ma zaledwie 11 lat, więc jest też niedoświadczony i niekoniecznie za każdym razem wszystko musi iść po jego myśli. Próbuje znaleźć nowych przyjaciół, których może później użyć. Po prostu chce wykorzystać ich, żeby nie pobrudzić swoich rąk w brudnej robocie, której sam nie miałby szlachetnej odwagi zrobić. Cechuję się jednak sprytem - potrafi wybrnąć z trudnego konfliktu lub poniżyć kogoś w kilku prostych słowach co jest krokiem do opanowania umiejętności manipulacji. Z tą informacją możemy wywnioskować, że Ernest jest złośliwy i żeby to podkreślić, używa swojej rozwiniętej mowy. Lubi jednak wchodzić w konflikty, z których jak wcześniej powiedziane - sprytnie wychodzi. Nie podoba mu się, jak inni traktują go źle, lecz sam innych tak traktuje. Jest hipokrytą i czasami jest głupkowaty. Każdy ma swoją dobrą i złą stronę, ten chłopak też. Jest bardzo ambitną osobą. Wykonuje swoją pracę z wielką dokładnością oraz z chęcią. Oprócz tego, że jest ambitny, charakteryzuje się też pracowitością. Ktokolwiek kto zobaczy, jak efektywnie pracuje, chce jego pomocy. On jednak wykazując swoją arogancję, nie pomaga nikomu, zależy mu tylko na sobie. Nie wie i nie chce wiedzieć, jak czuje się osoba, z która rozmawia. Dlatego też Ernest jest taki zarozumiały wobec innych - jest nieempatyczny. Jego "przyjaciele" mówią, że jest zabawny, lecz jest to tylko jego sztuczka do uwodzenia kolejnych ludzi. Wiedząc, że jest czarodziejem, na mugoli miał jeszcze gorsze spojrzenie. Widział ich jako proletariat do jego działań. Przez to, że zależy mu tylko na sobie - jest to samotna i smutna postać, nie ma prawdziwych przyjaciół i jedyne, na czym może polegać, to na sobie. Gdy jest sam, to ucieka w świat muzyki, w której znajduje swoje największe zainteresowanie. Zapomina wtedy o wszystkich konfliktach i staję się przez chwilę spokojną i niearogancką osobą.

Wygląd postaci
           Ernest uważa się za ideał. Może nie jest to do końca zgodne z prawdą, ale na pewno nie jest odrażający. Wydaję mu się, że jest autorytetem w sprawach mody co jednak jest już prawdziwe. Chłopak nie zachowuje się jak każdy inny, bardzo dba o swoją urodę. Po prostu lubi wyglądać ładnie. Można powiedzieć, że to wciąż dziecko ale zachowuje się inaczej. Tak samo jest z wyglądem.
            Ma jasne włosy, na bokach troszkę ciemniejsze. "Masz takiego placka na głowie, a po bokach spływa tłuszcz" tak go nazwała jego "przyjaciółka". To w zasadzie najlepiej opisuje jego trochę punkową fryzurę. O to chyba dba najbardziej - jego włosy. Na jego smukłej i owalnej twarzy najbardziej wyróżnia się nosek w kształcie małego pączka. Od niego rozgałęziały się piegi. Przez jasną cerę i piegi nie jest zbyt odporny na słońce. Usta ma szerokie, wargi - niewidoczne. Nigdy nie podobał mu się brak warg, ale zawsze rozmyślał się i myślał, że będzie mu z nimi głupio. Oczy ma nieduże. Powiększa jednak je błysk zielono-piwnych źrenic. Nad oczami było widać krzaczaste brwi, które nigdy nie były tego samego koloru co włosy. 
             Jego głowa zawsze wystawała daleko za jego rówieśników - wyróżnia się wysokością. Już w wieku 11 lat miał 5,2 stóp. Sylwetka się jednak bardziej nie różni. Jest przeciętny - nie za gruby ani nie za chudy. Jak wcześniej było mówione - Ernest to autorytet w sprawach mody. Zawsze ubierał się dziwnie, ale ładnie. Można powiedzieć, że zawsze lubił się wyróżniać. Chyba nigdy nie ubrał tego samego, zawsze coś zmieni w swoim ubiorze.

Historia postaci
              Pewnego zimowego dnia, jedenaście lat temu, na świat przyszedł nowy czarodziej - Ernest Dough. Matka była czarodziejem czystej krwi i australijskiego pochodzenia, a nazywała się Kelli Dough. Jego ojciec - James Dough - też był czarodziejem, ale nie był w pełni czystej krwi. Jego rodzice byli bardzo bogaci i utrzymywali Ernesta najlepiej, jak tylko mogli. Od urodzenia mówili mu, że jest czarodziejem, chociaż wciąż nie wiadomo było, czy na pewno nim będzie. Był to jednak najgłupszy ruch, który mogli zrobić, ponieważ gdyby nie to Ernest nie stałby się aroganckim i władczym chłopakiem, jakim jest aktualnie. We wczesnym dzieciństwie rodzice kochali chłopaka bardziej niż samych siebie. Był bardzo rozpieszczany. Sama Kelli zwolniła się z pracy dla Ernesta. Było to dzieciństwo, o którym każdy mógł pomarzyć, lecz do czasu. Do życia chłopaka wkroczyła przeszkoda - siostra. Kiedy był w wieku czterech lat, na świat przyszła Rochelle Dough.
                 Ernest nienawidził swojej siostry. Chłopak poczuł się odrzucony i zaniedbany przez swych rodziców. Rochelle stała się ich kochaną córeczką. Ernest stał się aroganckim i niemiłym chłopakiem. Nie chciał widzieć na oczy swojej nowej siostrzyczki. Nastał jednak czas, gdy dostał się do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Wiedział, że znajdzie tam przyjaciół i nie będzie się musiał już przejmować Rochelle. Było jednak inaczej - nie wiedział jak zaprzyjaźnić się z innymi. Zamknął się na ludzi, a inne dzieci uważały go za dziwaka. Od tej pory stał się samotny i mógł liczyć tylko na siebie samego.
                  Gdy był w trzeciej klasie szkoły podstawowej, zaczął sprawiać duże problemy wychowawcze. Zrobił się arogancki, ale też nabrał odwagi i zaskoczył ludzi tym, jak bardzo charyzmatyczny potrafi być. Wyciągnął wtedy z siebie wszystko, co najgorsze. Udawał, że jest miłym, grzecznym i poukładanym chłopcem. Następnie próbował ich manipulować, a to wychodziło mu coraz lepiej; nie osiągnął jednak swego celu w podstawówce. Właśnie w tamtym okresie jego rodzice zaczęli ingerować w prywatniejsze sprawy swojego syna, którego zachowanie zaczęło ich niepokoić.
                    W klasie czwartej Państwo Dough rzeczywiście zaczęło na poważnie martwić się o Ernesta. W jednym miesiącu trafił do dyrektorki aż 3 razy. W końcu po trzecim razie został zawieszony na pięć dni. Przyszedł do domu bardzo wnerwiony. Rodzice byli jeszcze w pracy, a siostra ledwo co wróciła. Zaczęła go wnerwiać i Ernest w końcu nie wytrzymał. Wybuchł. Uderzył ją z liścia i zwiał do swojego pokoju, zapominając zamknąć drzwi. Rochelle z czerwonym odciskiem na twarzy zaczęła biec po schodach w kierunku pokoju brata, jednak gdy tylko ten zauważył dziewczynę wbiegającą do pokoju, drzwi same zamknęły się z wielkim hukiem. Ernest przypomniał sobie, jak jego rodzice mówili mu o tym, że jest czarodziejem. Przewidywania stały się prawdą.      
                  Chłopak odpakowywał z rodzicami swoje prezenty na jedenaste urodziny. W końcu poczuł się dowartościowany, po tylu latach. Kelli, James i Ernest wiedzieli już, czego się spodziewać. Przez kominek wleciał list z Hogwartu. Kelli miała od razu ochotę na zakupy na Pokątnej, a Ernest podzielał jej zdanie. Chciał jak najszybciej się tam udać i zobaczyć to magiczne miejsce.
                 Wylecieli kolejnego dnia do Londynu. Chłopak nie mógł się już doczekać. Kelli zakupiła Ernestowi podręczniki, gdy Ernest poszedł z Jamesem wybierać różdżkę. Następnie wszyscy razem poszli wybierać zwierzę. Ernest od razu wybrał kota, zrobił na nim dobre pierwsze wrażenie. Jego rodzice kupili więc takowego zwierzaka dla ich syna.
                      Kolejnego dnia wyruszyli na peron 9 i 3/4. Kelli i James pożegnali się, Rochelle też. Ernest wybrał miejsce, w którym nikogo nie było. Podczas podróży zastanawiał się, co będzie tam robić. Nie mógł się już doczekać, aż tam przybędzie.


od razu przepraszam za różnicę między czcionkami
praca domowa odrobiona, ernest już nie jest taki op


Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*Obrócił się energicznie i powiedział* No cześć! Miło mi cię widzieć, jestem Ernest. A ty?

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Pałac Kultury jest chyba gdzieś w centrum, upewnij się jeszcze i zapytaj się innych.)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Zabiera talerz z jego rąk, patrzy się na zawartość, a następnie mówi* Dzięki!

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Chciałem zagrać ze swoimi przyjaciółmi.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl? Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
Wilk
Siemowit




Posty: 512
Tematy: 6
Lip 2017
95
Hufflepuff
#2
Podanie na ten moment zostaje wstrzymane. 
Nie przepuszczę młodego, wszechpotężnego manipulatora, stratega zdolnego do wykorzystywania ludzi jako marionetki. Coś takiego zachowaj sobie gdy postać dorośnie, na ten moment jest to tylko i wyłącznie dziecko, więc nie ma mowy o czymś takim. Jasne, może wykazywać część tego, no ale nie w takim stopniu. Reszta spoko. 
3 dni, 3 szansę. 
sznygerodough
Czarodziej




Posty: 2
Tematy: 1
Paż 2018
2
Slytherin
#3
Praca domowa - Done

mam nadzieję, że już jest ok.

Pozdrawianki od strony sznygera.
Wilk
Siemowit




Posty: 512
Tematy: 6
Lip 2017
95
Hufflepuff
#4
Zaakceptowane!
Trafiasz do...

[Obrazek: GnXTpe2.png]

Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.