06.11.2018 21:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.11.2018 21:35 przez asloniu2. Edytowano w sumie jeden raz.)
Imię i nazwisko: Jason Roosevelt
Miejsce urodzenia: Szpital Św.Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Charakter Jasona tak nie pasuje do jego wyglądu, jak to tylko jest możliwe. Ten mały, chudy blondynek nie jest taki święty i słodki na jakiego wygląda. Używa swojego niewinnego wyglądu i czarującego uśmiechu aby wpływać na ludzi, szczególnie na siostry zakonne prowadzące sieroniec. Jason lubi knuć intrygi, przecież w końcu musi sobie radzić, nie pokona większych i silniejszych dzieci z sierocinca więc musi inaczej im dokopać. Tak, Jason z pewnością jest typem intryganta i podstępnego szczura, gotowego wbić nóż w plecy innym, o ile nie są to jego najbliżsi, a bliskich osób jego sercu nie ma wiele. Jason jest bardzo ambitny i sprytny, pragnie wyrwać się z sierocińca jak najszybciej, chce coś osiągnąć w swoim życiu. Jason z pewnością jest hipokrytą, mieszkając w sierocincu nie można sobie pozwolić na empatie. Jason nie jest młodym Voldemortem, z całą pewnością. Jeśli naprawdę mu na kimś zależy, będzie walczył o tą osobę jak lew, ale na swój własny sposób. Jason kocha również wszelakie stworzenia, kiedyś do sierocińca przemycił pieska ale siostry mu go zabrały i wyrzuciły szczeniaczka na ulicę.
Wygląd postaci: Jason to niewinnie wyglądający 11 chłopiec, o przeciętnej Europejskiej urodzie. Ma lśniące, blond włosy które są przystrzeżone tak jak u każdego chłopca w sierocińcu, siostry twierdzą że to po to, aby wszy się nie roznosiły. Ma jasne, niebieskie oczy które odziedziczył po matce a nad którymi malują się wąskie, białe brwi. Po ojcu zaś odziedziczył mały, lekko haczykowaty nosek. Jest raczej wąskiej postury i chuderlawy. Podczas pobytu w mugolskim sierocińcu nosił obowiązujący tam szary mundurek ze swędzącego materiału, który śmierdział środkami odkarzającymi. Podczas roku szkolnego w Hogwarcie będzie nosić nieco za dużą, używaną szatę swojego domu. Nie dba zbytnio o swój wygląd, tak jak większość 11 latków. Często ma ubłocone ubrania, bo jak każdy chłopiec lubi... brudną zabawę.
Historia postaci:Jason przyszedł na świat w szpitalu św munga, niedługo po swoich narodzinach został oddany do sierocinca. Przez długi czas nie mógł się pogodzić z przeszłością i wmawiał sobie przez kilka lat ze to nie jest prawda ze jego rodzice wyjechali po za kraj i nie długo wrócą az do momentu w którym uświadomił sobie ze to jest jednak prawda, chłopiec nie był szczęśliwy w sierocińcu, był wyśmiewany, bity przez starszych kolegów, marzył o tym zeby kiedyś się z tego nędznego zycia wyrwać, miał nadzieje ze w zyciu bedzie kimś i się zemści na tych którzy tak mu dokuczali. W zbiorze marzeń James'a istniałeją cały czas marzenia o zwierzętach, chłopiec zawsze chciał mieć kogoś kto byłby przy nim zeby nie być samotnym, pewnego dnia nawet przyprowadził sobie jakiegoś szczeniaka ale zakonnice które prowadziły sierociniec wyrzuciły pieska na ulice. Załamany Jason udał się do swojego pokoju, do którego jakby nigdy nic przez okno wleciał mały, wesoło szczekający piesek. Otworzył szeroko usta, za nic w świecie nie zdawał sobie sprawy że jest czarodziejem, i że właśnie jego magiczna moc się ujawniła. Kilka lat później, po kilku podobnych incydentach w dzień jego 11 urodzin przybył do szkoły starszy mężczyzna w garniturze, twierdząc że rodzice Jasona zapisali go przed wyjazdem do prywatnej szkoły, chcąc chociaż trochę pomóc mu w życiu. Kiedy starzec zabrał Jasona z domu dziecka, powiedział mu całą prawdę - jego rodzice byli czarodziejami, tak samo jak Jason. Odbyli z sobą długą rozmowę po czym udali się na pokątną.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*spojrzał na gościa i postanowił mu odpowiedzieć" Cześć, Jason
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Skąd mam to wiedzieć? nie byłem nigdy w Warszawie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Spojrzał na niego zdziwiony* Poradziłbym sobie sam ale niech będzie... *wziął od niego dany talerz*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od znajomych
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?: Tak
Miejsce urodzenia: Szpital Św.Munga
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Charakter Jasona tak nie pasuje do jego wyglądu, jak to tylko jest możliwe. Ten mały, chudy blondynek nie jest taki święty i słodki na jakiego wygląda. Używa swojego niewinnego wyglądu i czarującego uśmiechu aby wpływać na ludzi, szczególnie na siostry zakonne prowadzące sieroniec. Jason lubi knuć intrygi, przecież w końcu musi sobie radzić, nie pokona większych i silniejszych dzieci z sierocinca więc musi inaczej im dokopać. Tak, Jason z pewnością jest typem intryganta i podstępnego szczura, gotowego wbić nóż w plecy innym, o ile nie są to jego najbliżsi, a bliskich osób jego sercu nie ma wiele. Jason jest bardzo ambitny i sprytny, pragnie wyrwać się z sierocińca jak najszybciej, chce coś osiągnąć w swoim życiu. Jason z pewnością jest hipokrytą, mieszkając w sierocincu nie można sobie pozwolić na empatie. Jason nie jest młodym Voldemortem, z całą pewnością. Jeśli naprawdę mu na kimś zależy, będzie walczył o tą osobę jak lew, ale na swój własny sposób. Jason kocha również wszelakie stworzenia, kiedyś do sierocińca przemycił pieska ale siostry mu go zabrały i wyrzuciły szczeniaczka na ulicę.
Wygląd postaci: Jason to niewinnie wyglądający 11 chłopiec, o przeciętnej Europejskiej urodzie. Ma lśniące, blond włosy które są przystrzeżone tak jak u każdego chłopca w sierocińcu, siostry twierdzą że to po to, aby wszy się nie roznosiły. Ma jasne, niebieskie oczy które odziedziczył po matce a nad którymi malują się wąskie, białe brwi. Po ojcu zaś odziedziczył mały, lekko haczykowaty nosek. Jest raczej wąskiej postury i chuderlawy. Podczas pobytu w mugolskim sierocińcu nosił obowiązujący tam szary mundurek ze swędzącego materiału, który śmierdział środkami odkarzającymi. Podczas roku szkolnego w Hogwarcie będzie nosić nieco za dużą, używaną szatę swojego domu. Nie dba zbytnio o swój wygląd, tak jak większość 11 latków. Często ma ubłocone ubrania, bo jak każdy chłopiec lubi... brudną zabawę.
Historia postaci:Jason przyszedł na świat w szpitalu św munga, niedługo po swoich narodzinach został oddany do sierocinca. Przez długi czas nie mógł się pogodzić z przeszłością i wmawiał sobie przez kilka lat ze to nie jest prawda ze jego rodzice wyjechali po za kraj i nie długo wrócą az do momentu w którym uświadomił sobie ze to jest jednak prawda, chłopiec nie był szczęśliwy w sierocińcu, był wyśmiewany, bity przez starszych kolegów, marzył o tym zeby kiedyś się z tego nędznego zycia wyrwać, miał nadzieje ze w zyciu bedzie kimś i się zemści na tych którzy tak mu dokuczali. W zbiorze marzeń James'a istniałeją cały czas marzenia o zwierzętach, chłopiec zawsze chciał mieć kogoś kto byłby przy nim zeby nie być samotnym, pewnego dnia nawet przyprowadził sobie jakiegoś szczeniaka ale zakonnice które prowadziły sierociniec wyrzuciły pieska na ulice. Załamany Jason udał się do swojego pokoju, do którego jakby nigdy nic przez okno wleciał mały, wesoło szczekający piesek. Otworzył szeroko usta, za nic w świecie nie zdawał sobie sprawy że jest czarodziejem, i że właśnie jego magiczna moc się ujawniła. Kilka lat później, po kilku podobnych incydentach w dzień jego 11 urodzin przybył do szkoły starszy mężczyzna w garniturze, twierdząc że rodzice Jasona zapisali go przed wyjazdem do prywatnej szkoły, chcąc chociaż trochę pomóc mu w życiu. Kiedy starzec zabrał Jasona z domu dziecka, powiedział mu całą prawdę - jego rodzice byli czarodziejami, tak samo jak Jason. Odbyli z sobą długą rozmowę po czym udali się na pokątną.
Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
*spojrzał na gościa i postanowił mu odpowiedzieć" Cześć, Jason
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Skąd mam to wiedzieć? nie byłem nigdy w Warszawie)
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
*Spojrzał na niego zdziwiony* Poradziłbym sobie sam ale niech będzie... *wziął od niego dany talerz*
Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: Od znajomych
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?: Tak
Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
![[Obrazek: GnXTpe2.png]](https://i.imgur.com/GnXTpe2.png)