[Watownik]

Imię i nazwisko: Rudolph Moore
Miejsce urodzenia: 20 czerwca - Wielka Brytania, księstwo Walia, miasto Swansea, szpital Singleton
Status krwi: 50%
Cechy charakteru: Rudolph jest miłym i przyjaznym chłopakiem, który chętnie zawiera nowe znajomości, lecz krytycznie spogląda na ich sposób życia, aby w końcowej ocenie stwierdzić czy warto się kolegować bądź przyjaźnić z daną osobą. Gdy stwierdzi, że nie ma ochoty obracać się w danym towarzystwie to bezpośrednio, bez owijania w bawełnę po prostu wyznaje drugiej osobie, dlaczego nie chce się z nim przyjaźnić i jakie ma powody do zakończenia aktualnej znajomości. Chłopak mimo takiego charakteru potrafi zachować tajemnice dla siebie i nie jest typowym kablem jak większość rozpieszczonych dzieciaków, które co sekundę latają do nauczyciela, aby poskarżyć się i obrzucić gnojem innych kolegów z klasy. 
Wygląd postaci: Rudolph jest młodym mężczyzną o średnim wzroście, o piwnych oczach i średniej długości rudych włosach. Chłopak codziennie chodzi w typowych ciuchach, składających się z białego podkoszulka, brązowej kurtki, niebieskich dżinsowych spodniach i sportowych butach popularnej marki wśród mugoli zwanej Adidas. Rudolph w momencie przekraczania muru szkoły pozbywa się kurtki i zakłada mundurek szkolny.
Historia postaci: Rudolph, urodził się w Wielkiej Brytanii w księstwie Walia, a dokładniej w szpitalu Singleton znajdującego się w mieście Swansea. Chłopak żyje w rodzinie, która składa się z jednego ojca i jednej matki, a zamieszkuje w domu jednorodzinnym, w którym rządzi dziadek. Rodzice mają styczność ze światem magicznym, lecz obydwoje fascynowali się światem mugoli, więc postanowili żyć w świecie bez magii wśród mugolskiej technologii i pracy. Joanna Moore wraz z Max Moore pracują jako wykształceni ludzie w dziedzinie historii na Uniwersytecie, gdzie są profesorami wysokiego szczebla. Rudolph przez jedenaście lat był edukowany przez szkoły typowe dla ludzi bez mocy, lecz rodzice wiedzieli, że wkrótce będą musieli wysłać dzieciaka do magicznej szkoły, więc nie ukrywali przed nim faktu bycia czarodziejami, a wręcz uczyli go wszystkiego, aby miał łatwy start. Miesiąc przed urodzinami wydarzył się wypadek, dziadek chłopaka wylądował w szpitalu, a po kilku godzinach zmarł na zawał serca w obecności Rudolpha. Młody człowiek tak bardzo się rozbeczał, widząc umierającego bliskiego przyjaciele, że popadł w gniew na cały świat, co sprawiło, że ujawnił swoje moce, a przedmioty znajdujące się wokół niego uległy autodestrukcji. Gdyby nie obecność rodziców, prawdopodobnie doszłoby by do odkrycia świata magii przez mugoli. Matka wraz z Ojcem wszystko wyjaśnili i uspokoili chłopca, a w dzień jego urodzin dostał list wraz z listą zakupów, które w trybie natychmiastowym zakupił, aby być gotowy na pierwszy dzień w Hogwarcie. 

---

Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
Hey! Jestem Rudolph, a ty? *uśmiecham się i podaje prawą dłoń w geście przywitania.*

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
(Niestety nie wiem, ponieważ nie mieszkam w Warszawie.)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą.*
*Spoglądam na zupę, po czym odbieram talerz od Stevena i uśmiechem dziękuje za posiłek.*

---

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Internet
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Tak

---

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.

[Nagini]

Podanie zostało Zaakceptowane. Witaj w domu Helgi Hufflepuff. Miłej gry na serwerze!



Po rangę zgłoś się na helpop, pisząc /helpop Moje podanie zostało zaakceptowane - link do podania.