Witaj!

Odrzucone Podanie na Dorosłego
Lord_Kaze
Czarodziej




Posty: 39
Tematy: 6
Gru 2018
10
Slytherin
#1
Imię i nazwisko: Lucas Korhonen
Data i miejsce urodzenia: 15 sierpnia 2039 roku, Szpital św. Munga, Londyn
Status krwi: 75%
Historia postaci:
Lucas urodził się w szpitalu św. Munga w Londynie, znajdującym się w Wielkiej Brytanii. Rodzice Lucasa - Nathalie i Vladimir - byli czarodziejami, posiadającymi własną rezydencję w River Heights. 
Matka Lucasa pochodziła z Wielkiej Brytanii, a Vladimir z Rosji, poznali się po przyjeździe ojca Lucasa do Londynu w poszukiwaniu pracy. Nathalie prowadziła wówczas własną kawiarnię w Hogsmeade, natomiast Vladimir zatrudnił się w Ministerstwie Magii. Po urodzeniu się Lucasa większość czasu spędzała z nim opiekunka, było to spowodowane wyjazdem jego matki na jakiś czas z kraju oraz brakiem czasu przez zapracowanego ojca. Jego talent do magii objawił się w wieku 9 lat, kiedy to podczas bójki z jednym z okolicznych dzieci pokłócił się o zabawkę. Kiedy Lucas pchnął drugiego chłopaka, ten odleciał na parę metrów w tył, było to dziwne, ponieważ mały dzieciak raczej nie miałby tyle siły, aby pchnąć kogoś na taką odległość. Popchnięty chłopak wstał trochę spanikowany, a następnie uciekł do domu, Lucas postąpił podobnie. W jego jedenaste urodziny otrzymał list, prosto z Hogwartu, od razu go przeczytał i pobiegł pochwalić się mamie oraz tacie, którzy odetchnęli z ulgą, że ich syn się dostał. Następnego dnia wraz z mamą poszedł na ulicę pokątną by wszystko dokupić, wraz z różdżką. Kupili również podręczniki, kociołek i śnieżnobiałą sowę. Pierwszego września udał się na stację i tam pożegnał się z rodzicami wchodząc do pociągu. Przez całą drogę się nudził, ale w końcu dotarli na miejsce. Lata szkolne Lucasa mijały w miarę spokojnie, będąc w Hogwarcie trafił do Slytherinu, w którym nie sprawiał większych kłopotów, ale nie posiadał zbyt wielu przyjaciół, nie mówiąc o zwykłych znajomych. Zawsze próbował się odizolować od innych ludzi, z czasem stawał się coraz bardziej arogancki w stosunku do uczniów z innych domów, pragnął bowiem, aby jego dom wygrał puchar domów, pod jego przewodnictwem. Cały spokój zakłóciło pewne wydarzenie, podczas którego w 5 klasie jeden z uczniów z Gryffindoru zaczął wyzywać Lucasa od ignorantów, hipokrytów i chamów. Czarę goryczy przelało określenie go idiotą bez żadnych umiejętności, w tym momencie Lucas wyciągnął różdżkę i wycelowując w chłopaka zaczął cisnąć w jego stronę drętwoty. Warto też wspomnieć, że cała scena rozgrywała się przed salą od numerologii, z której po chwili wybiegł nauczyciel, odbierając Lucasowi różdżkę i wsadzając go do kozy. Od tamtego czasu nikt już nie zaczepiał Lucasa, w pewnym sensie się go obawiano, że mógłby zrobić coś jeszcze. Na samym Lucasie natomiast wywarło to wpływ, ponieważ postanowił sobie, że stanie się silniejszy. Znacznie silniejszy od innych uczniów, chciał opanować wszystkie zaklęcia jakie tylko mógł, były to w większości zaklęcia obronne, ofensywne oraz te potrafiące naprawiać szkody, również cielesne. Ćwiczył po lekcjach każdego dnia aż do braku tchu, w niektórych momentach potrafił nie jeść nic przez cały dzień, jeśli jakieś zaklęcie po wielu próbach nadal mu nie wychodziło, wyglądał wtedy jak anorektyk. Oczywiście dzięki temu poznał wiele przydatnych zaklęć na wypadek bójek, odbiło się to również na ocenach z przedmiotów tj. ZiU lub OPCM, z których miał najlepsze oceny na swoim roku. Po zakończeniu szkoły wrócił do swojego domu w River Heights, nadal ucząc się kolejnych zaklęć i zdobywając doświadczenie w czarowaniu. Po jakimś czasie zwykłe czarowanie znużyło go, postanowił wyjechać do Norwegii w formie treningu, obrał sobie za cel znaleźć tam jakąś pracę, mieszkanie oraz podszkolić się w runach, które wywodziły się z tego mroźnego kraju. Na miejscu zaczął poszukiwać jakiejkolwiek pracy, aby mieć pieniądze na zakup mieszkania, na jednym z plakatów znalazł ofertę pracy, w której poszukiwali barmana do jednej z karczm w wiosce magicznej. Lucas myślał nad tym przez dłuższy czas, w końcu miał na tyle dobre oceny z niektórych przedmiotów, że bez problemu mógłby liczyć na jakiegoś ochroniarza lub coś podobnego, ale po paru godzinach bicia się z myślami wrócił pod tablicę ogłoszeń i udał się do karczmy z plakatu. Pogoda nie była zbyt ciekawa, niebo było zachmurzone, ale nie były to chmury deszczowe, a pomimo braku słońca było jasno. Lucas wszedł do karczmy, w której aktualnie panowała wrzawa, podszedł następnie powolnym krokiem do barmanki, rozglądając się dookoła. Karczma była wykonana w większości z kamienia, wewnątrz było bardzo dużo przestrzeni, na której było jeszcze więcej czarodziejów, przy stołach siedzieli różnie wyglądający ludzie, niektórzy rozmawiali ze sobą po angielsku, niektórzy po norwesku, jeszcze inni w innym języku, którego Lucas nie znał. Po środku karczmy znajdowało się spore ognisko, którego wysoki komin kończył się paręnaście metrów ponad dachem. Po dotarciu do baru powiedział, oczywiście po angielsku, że przyszedł w sprawie pracy. Barmanką okazała podobnego wieku co on Leona, o długich blond włosach zawiniętych w warkocz, na oko miała 175cm wzrostu, uśmiechnęła się do niego i odpowiedziała w "łamanym angielskim", że musi udać się na zaplecze do kierowniczki karczmy i zapytać się, kiedy mógłby zacząć pracę. Tak zaczęła się przygoda Lucasa w karczmie "Biały Kieł", położonej na północnym zachodnie Norwegii. Początki nie były łatwe, bowiem Lucas musiał ćwiczyć swój norweski, aby następnie porozumieć się z klientami, ale w miarę szybko zaczął wyłapywać i zapamiętywać poszczególne wyrazy, obserwował przy tym Leone i to, co ona robi. Życie toczyło się dalej, a razem z nim mijały kolejne miesiące. Jednym z najbardziej pamiętnych momentów przygody Lucasa była jego reakcja na bójkę w karczmie. Podczas bójki pokłóciło się dwóch czarodziejów, którzy zaczęli rzucać od razu w siebie zaklęciami czarno magicznymi. Należy zauważyć, że większość norweskich czarodziejów skończyło Durmstrang, w którym nauczano czarnej magii. W karczmie zapanował totalny chaos wywołany bójką, niektórzy poprzewracali stoły, tworząc coś w rodzaju ochrony przed przypadkowym zaklęciem, inni wybiegli w popłochu w karczmy. Lucas schował się z Leoną za barem, ale po chwili odzyskał zimną krew, wychylił się zza baru i wycelował w walczących czarodziejów. Udało mu się unieszkodliwić jednego z nich Petrificusem, natomiast drugi wycelował w Lucasa, rzucając następnie Quasso, które trafiło w jego rękę i w efekcie złamało ją. Lucas padł na ziemie, a różdżka wypadła mu z ręki, następnie zaraz za jego upadkiem zza baru wyłoniła się Leona, celując w ostatniego agresora, w którego rzuciła niewerbalne Depulso, a ten aż uderzył w ścianę parę metrów dalej. Po zażegnaniu niebezpieczeństwa na miejsce przybył uzdrowiciel oraz paru tamtejszych stróżów prawa, którzy zabrali walczących czarodziejów, a uzdrowiciel ponownie naprawił rękę Lucasowi. Był on niezmiernie wdzięczny Leonie, że go uratowała, ale jednocześnie obwiniał się za swój brak umiejętności, przez który mogło mu się stać coś poważniejszego. W czasie swojej "wycieczki" do Norwegii zdążył on wynająć jeden z pokojów w karczmie, w którym przebywał przez jakiś czas po całym zajściu, w formie urlopu. Pewnego wieczornego, i już zimowego dnia przebywał on za barem, myjąc naczynia. Nagle jedna z sów podleciała do niego, zatrzymując się na ladzie, a w dziobie trzymała list. Lucas był zaskoczony, ponieważ nikt od wyjazdu do Norwegii się z nim nie kontaktował. Podszedł do sowy, chwytając następnie za list i otworzył go. W środku było zdjęcie jego domu, na którym był on po środku, a wokół stali jego koledzy i koleżanki, za czasów szkolnych raczej nikogo nie mógł nazwać przyjacielem, aż tak nie ufał ludziom. W chwili zobaczenia zdjęcia przypomniały mu się nie najgorsze czasy szkolne, podczas których cały czas doskonalił swoje zdolności magiczne, ale widocznie i to nie wystarczyło, aby uchronić się przed złamaniem ręki. Postanowił wrócić do Anglii, ponownie zagościć w domu w River Heights, przejść się ulicami Hogsmeade albo chociażby odwiedzić Pokątną, która przez ten czas musiała się sporo zmienić. Przez następny dzień zaczął pakować wszystkie rzeczy do walizek, pożegnał się ze wszystkimi ludźmi, których poznał przez ten czas w Norwegii, a wieczorem rozpoczął drogę powrotną do Wielkiej Brytanii.

Wygląd postaci:
Lucas posiada kruczoczarne włosy, nie są one krótkie, lecz potrafią dodać kilka centymetrów, gdyby je postawić. Przez praktycznie większość życia stawiał je sobie do góry szczotkując je. Jego oczy podchodzą pod jasny odcień szarości, ale nie wyglądają jak u trupa. Uszy nie odstają od głowy, a nos jest trochę mniejszy niż u normalnego człowieka. Ma także proste i białe zęby oraz gładką i nieopaloną skórę. Jego wzrost wynosi lekko ponad 180cm, rzadko ubiera się w oficjalne ciuchy lub garnitury, preferuje spodnie jeansowe, koszulkę oraz cienką bluzę. Ma szerokie ramiona, a jego klatka piersiowa jest lekko umięśniona, spowodowane jest to nauką zaklęć oraz treningami fizycznymi, w celu poprawy jego zdolności. Przez całe życie był chudy, co można zauważyć w dorosłym życiu, ale nie oznacza to, że jest słaby lub, że ma problemy ze zdrowiem. Na swojej lewej dłoni pomiędzy nadgarstkiem oraz kciukiem posiada bliznę, jest to pozostałością po zabawach ze świeczkami w wieku 12 lat. Na rękach oraz nogach posiada owłosienie, ale nigdzie indziej poza nimi. Od dzieciństwa posiadał stopy większe od innych dzieci z jego rocznika. Lucas przez większość czasu wygląda na zmęczonego, jakby się nie wyspał - jest to spowodowane niekiedy problemami ze snem lub przez czytanie książek do późna.

Cechy charakteru:
O Lucasie można by powiedzieć, że w większości jest spokojnym i prostym dzieckiem - interesuje się światem magii oraz doskonali swoje zdolności. Chłopak w większości stroni od sytuacji, w których z góry jest na straconej pozycji, ale dzięki swojemu sprytowi oraz niekonwencjonalnemu myśleniu potrafi obrócić taką sytuację na swoją korzyść. Czasami bywa arogancki, albowiem w szkole często miał ku temu powody. Wiedział bowiem, że mało kto jest w stanie stawić mu czoło w otwartej walce. Jest także lojalny oraz dotrzymuje danego słowa, rzadko zdarza mu się nie wykonać danej obietnicy. Dąży do wyznaczonego celu i nie poddaje się, udowodnił to poprzez osiągnięcie najlepszych wyników na swoim roku z ulubionych przedmiotów. Nie istnieją dla niego problemy moralne, a więc jest zdolny do praktycznie wszystkiego, nawet za pieniądze. Lukas jest również cierpliwy, czego można udowodnić pojedynkując się z nim, nie wykonuje on gwałtownych ruchów i czeka, aż przeciwnik wpadnie w jego pułapkę. Jeśli by spojrzeć na jego osobę od strony kogoś nowo poznanego, wydaje się on otaczać wokół siebie aurę tajemniczości, jakby coś przed kimś skutecznie ukrywał. Jest także bardzo dobrym kłamcą oraz posiada silną psychikę, która nie pozwala mu upaść. Lucas potrafi także przewodzić, ma często swój własny plan, który zakłada jak najmniej strat dla niego oraz osób mu towarzyszących, ale nie lubi nieposłuszeństwa. Jeśli miałoby się przypisać mu jakąś osobowość, z pewnością byłby to flegmatyk z odrobiną choleryka.

Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu oraz nadania oceny wybitnej.)


Astronomia – T
Eliksiry – T
Historia Magii – T
Mugoloznawstwo - O
Latanie – T
Numerologia – T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – T
Obrona Przed Czarną Magią – PO
Starożytne Runy – PO
Transmutacja – PO
Wróżbiarstwo – T
Zaklęcia i Uroki – PO
Zielarstwo – T



Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Od kumpla
Co to jest IC i jak je zapisujemy? IC - Chat "In Character" - czyli pisząc na nim odgrywamy naszą postać
Co to jest OOC i jak je zapisujemy? OOC - Chat "Out of Character" - czyli możemy na nim pisać ze znajomymi o sprawach z realnego życia itd.

Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.

*Przechodząc obok małych drzwi prowadzących na poddasze, do strychu, zatrzymał się i popatrzał na nie uważnie*
Eh, to chyba pora na jakieś wiosenne porządki...
*Zszedł po schodach na dół i po chwili wrócił z pierwszą lepszą miotłą oraz szmatą, po czym otworzył drzwiczki i wszedł po schodach na strych*
**Podłoga na strychu skrzypiała niemiłosiernie, jakby znajdował się w jakiejś ruinie**

*Omiótł wzrokiem strych, a po chwili wyjął różdżkę i rzucił werbalnie Lumos, aby rozświetlić pomieszczenie*
Jezu co za syf...
*Zamachnął ponownie różdżką kierując ją na miotłę, na którą rzucił zaklęcie stałe "Zamiataj!"*
**Miotła posłusznie zaczęła zamiatać cały strych**
*Podszedł do jednego z kartonów, na którym widniał napis "pamiątki" napisany czarnym markerem, otworzył go i mógł ujrzeć przed sobą wiele przedmiotów z czasów szkolnych, pałkę do quidditcha, kilka książek z Zaklęć i Uroków, zdjęcie jego znajomych ze Slytherinu, kiedy to stoi pośród nich, a nawet jakaś połamana różdżka, która nie wiadomo jak się tu znalazła.*
*Przejechał palcem po zdjęciu wymieniając na głos wszystkie osoby, jakie pamiętał.*
James, Judy, Gerard, Alex, Lily, Thomas... a to była... *przerwał w połowie patrząc na dziewczynę, której imienia kompletnie nie mógł sobie przypomnieć, nawet nie pamiętał, że taka osoba chodziła z nim do klasy. Po dłuższym momencie rozmyśleń postanowił zabrać ze sobą zdjęcie.*
*Następnie spojrzał na tytuł książki pierwszej z brzegu, widniał na nim napis "Bariery ochronne - teoria", którą także wziął w dłoń.*
*Zamknął karton, a następnie kiedy w pomieszczeniu było już w miarę czystko, skierował różdżką na szmatę, która leżała na jakiejś półce, machnął różdżką rzucając kolejne zaklęcie stałe "Czyść", a zaraz po tym szmata uniosła się, przecierając kurze na wszystkich pułkach oraz starych meblach.*
*Podszedł do jednej z szafek, którą otworzył, ale zaraz zamknął z powodu braku w niej zawartości.*
*Kiedy szmata oraz miotła zrobiły swoje, nakierował na nie różdżką i przerwał ich dotychczasowe czynności "Przestań!", następnie schował różdżkę do kieszeni wraz ze zdjęciem, a do ręki wziął miotłę i szmatę, wychodząc ze strychu.*

Czy przeczytałeś regulamin? Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#2
Odrzucam.
TO jest podstawa do pisania podania. Zapoznaj się.
Czytaj dokładnie wzór. Pojęcia wyjaśnione niekompletnie.
Historia dorosłego życia mało rozwinięta. Przed wstawieniem kolejnej pracy (jeśli nadal będziesz mieć takie życzenie) rozpisz ją i/lub napisz mi na discordzie pomysł na odgrywanie postaci



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.