Czepiacie się gdy administracja nic nie robi, czepiacie się kiedy wychodzą do was z otwartą dłonią. Jako dawny mod, właściwie to bardzo dawny, nie raz próbowałem zachęcić graczy do odgrywania czegoś innego niż stania w miejscu. Nie zawsze to wychodziło, ale zawsze jakaś grupka, chociaż na chwilkę ruszyła do walki z nudą i próbowała jakoś temu zaradzić.
Może to też mój sposób bycia i gry. Lubię dramy, nieoczekiwane zwroty akcji, albo najlepiej coś co sprawi zmianę u mojej postaci. Nie wnikam w to jak bardzo jest dla was bolesne to, że wasza postać choruje. W normalnym świecie jesteś chodzącym robotem, który nigdy nie choruje? Bez przesady. Zdarzało mi się nawet bez akcji globalnych czasem odegrać chorobę postaci, bo to całkiem naturalne. Dostała 20 razy tłuczkiem? Dlaczego ma tego nie odczuwać. Tłuczki to ołowiane kule, które dodatkowo dostają pęd przez uderzenie pałką.
Wracając jednak do choroby, czepiacie się rzeczy która tą chorobę czyni wyjątkową. To świat magii - na co dzień dzieją się rzeczy niespotykane, a z waszych wypowiedzi wynika jakby zmiana płci była czymś nienaturalnym, a tym samym okropny i jak tak admin może robić.
Zmianę płci można wytłumaczyć w prosty sposób. Jak wiadomo każda płeć charakteryzuje się zmienną ilością hormonów (dokładniej testosteronu i estrogenów). Organizm zainfekowany może zacząć produkować większą ilość jakiegoś hormonu, co właśnie w przypadku chorób magicznych, może powodować zmiany płci. Jednak by to nie był tylko bełkot, kogoś kto w sumie na biologii się nie zna, to przytoczę jeszcze dwie choroby, z czego jedną znam po łepkach.
Smocza ospa i ta, która powodowała zanik kończyn. Wiecie, że w tych chorobach możliwa była śmierć? Serio nie narzekajcie, że wam się płeć zmienia. Lepsze to niż nieodwracalny zanik męskiego narządu rozrodczego w tej drugiej chorobie. RP jest do grania, wczuwania się w inne postaci, a coś nowego - jest czymś w czym warto brać udział. Tyle ode mnie.