Witaj!

Zaakceptowane Podanie na Dorosłego
Ouija
Czarodziej




Posty: 14
Tematy: 4
Lip 2018
31
#1
Imię i nazwisko: Isaac Wincelton


Data i miejsce urodzenia: 27 Luty 2043

Status krwi: 75%

Historia postaci:  Isaac Wincelton urodził się dwudziestego siódmego Lutego 2043 roku, jako pierwsze dziecko Cassandy i Aleksiosa Winceltonów. Przez okres swojego dzieciństwa zamieszkiwał rodzinny dom Winceltonów. Rok później na świat przyszła jego młodsza siostra Venus. Zamieszkiwali oni w Londynie, a bardziej na Jego obrzeżach. Isaac nie był trudnym dziekciem do wychowania, jednak nie dawał on łatwo za wygraną, jeżeli chodzi o Jego ulubioną zabawkę, bądź jakiś rysunek. Potrafił się długo "kłócić", bądź krzyczeć w niebogłosy. Ten okres dzieciństwa Isaaca zakończył się gdzieś w wieku 4-5 lat. Od tamtej pory postrzegał wszystko inaczej, dosłownie inaczej. Próbował opiekować się siostrą, podawać jej zabawki, lub pomagać w codziennych czynnościach. Czasem nawet czytał jej książki, chociaż samemu Isaacowi, aż tak to nie wychodziło. I tak mijały beztroskie lata dzieciństwa. Przed jedenastymi urodzinami matka rodzeństwa posłała ich do Tego samego przedszkola. Ujawnienie mocy małego Isaaca, musiało dosyć szybko się ukazać, z uwagi na to, iż matka Isaaca, szybko wypisała go z Tego przedszkola, tak samo jak Jego siostrę. Ujawnienie mocy Isaaca, polegało na rozbiciu kilku szklanek z sokami, oraz wywróceniu wielu stolików, na których znajdowały się różne potrawy. Gniew Isaaca, wywołał Jego rówieśnik z przedszkola, który nie chciał mu oddać Jego ulubionej zabawki. Rówieśnik wówczas przestraszył się, a matka Isaaca musiała wytłumaczyć, że pewnie się tej Pani coś przewidziało. Po szybkim wypisie z przedszkola Isaac, zaczął interesować się wieloma dziedzinami magii. Międzyinnymi zainteresowało go Zielarstwo oraz Obrona przed Czarną Magią. Zgłebiął za małolata wiedzę na temat tych rzeczy. Jednak jego najbardziej oczekującym momentem w życiu było otrzymanie listu z Hogwartu. Jedenaste urodziny nie były czymś wielkim dla chłopaka, skromne przyjęcie przygotowane specjalnie dla rodziny. Pierwszym prezentem, który dostał Isaac była oczywiście koperta z listem od samego dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. I tak minęły miesiące, do upragnionego Pierwszego Września. Isaac razem z siostrą wybrali się na peron 9 i 3/4, mając już wcześniej zakupione rzeczy, oraz chłopak z zaciekawieniem zaczął obserwować pociąg. Nie mogąc się jakoś odbić, Jego własna siostra pchnęła go do Tego pociągu. I tak Isaac wyruszył w przygodę do Hogwartu. Pierwszy przystanek, który miał okazję chłopak ujrzeć znajdował się w wiosce Hogsmeade. Stamtąd gajowy zaprowadził ich na łodzie, które popłynęły ku wielkiemu zamkowi. Ceremonia przebiegła sprawnie, a Tiara Przydziału przydzieliła Isaac'a do Ravenclawu; tam gdzie Jego miejsce. Pierwsze dni szkoły nie były jakoś nudne i przytłaczające, wręcz przeciwnie. Były one niesamowite, każdy na swój sposób. Przed ceremonią, zdążył zapoznać podczas podróży swoją przyszłą dziewczynę, czyli Clementine. Kiedy byli jeszcze dzieciakami, miał wiele tematów do rozmowy z nią, i to nigdy nie zanikło. Mijały beztroskie lata nauki, oraz już pierwsze plany co do życia dorosłego. W między czasie próbował budować swoją relację z dziewczyną, aby może wyszło coś z Tego więcej niż przyjaźń. Chłopak pomyślnie zdał SUMy, jednak później przyszedł czas na OWUTEM'y. Zaczął się u niego pojawiać leniwiec, nie chciało mu się cokolwiek robić. Każda myśl, że ma sięgnąć po nie interesująca go książke, okropnie go nudziła; więc wolał zajmować się czymś zupełnie innym. W szóstej klasie znalazł zainteresowanie w muzyce, jednak nie wiązał z tym wielkiej przyszłości. Jedynie czasem lubił pograć dla swojej najlepszej przyjaciółki, a czasem dla siebie; tak to nic nowego. Przełom nastąpił jednak w siódmej klasie. Dalej był z niego leń, jednak tym razem zachciało mu się zdobywać większej wiedzy. I tak kontynuoował naukę magiizologii, oraz zielarstwa. Zajął sie odrobine magotechniką. Przygotowaniami do OWUTEMów nie zajmował się prawie wcale. To co wyciągnął na lekcjach, to napisał na egzaminach. Życie dorosłe nie dało mu aż tak bardzo w kość. Przyszedł do domu ze swoim świadectwem, oraz cieszył się że już nie musi uczęszczać do Hogwartu. Odnalazł się w dziedzinach, w których mu było najlepiej. Z czasem zaczął budować swoją relację z Clementine, aby była ona na wyższym poziomie. I tak też się stało, pewnego romantycznego wieczoru chłopak zabrał dziewczynę na spacer, zwyczajny spacer. Przy świetle księżyca, wyjawił to co do niej czuł od ponad 5 lat, i że jest to dalej niezmienne. Obawiał się, czy dziewczyna to zaakceptuje, jednak nie było się czym obawiać. Dziewczyna zgodziła się na związek, i tak są do teraz jako szczęśliwa para.

Wygląd postaci:  Isaac jest dość wysokim i szczupłym mężczyzną. Mierzy on dokładnie sto osiemdziesiąt siedem centymetrów wzrostu, a waga Jego ciała jest proporcjonalna. Od swoich prac fizycznych, jakie wykonywał w życiu, mógł tylko wyrobić jakieś mięśnie; ale nie jest ich za wiele. Na głowie mężczyzny znajdują się włosy o kolorze ciemnego blondu, które są często umodelowane, oraz podniesione do góry. Czoło mężczyzny jest proporcjonalne do kształtu Jego twarzy, zaś pod czołem znajdują się brwi proporcjonalnej grubości, oraz długości. Kolory oczu Isaac'a są niebieskiego. Pod oczkami znajdują się małe wory, które są wynikiem niewysypiania się. Nosek mężczyzny jest dosyć zgrabny, i tak samo proporcjonalny do twarzy, a usta są dosyć małe. Podbródek jest delikatnie "wychylony" do przodu. Na twarzy mężczyzny widnieje delikatny zarost. Co do ubioru naszego bohatera, większość czasu ubiera się on w płaszcze, najlepiej skórzane; oraz ciemnego koloru. Takie płaszcze zdaniem mężczyzny są bardzo, ale to bardzo eleganckie, oraz przedewszystkim ciepłe. Na pore letnią, zdejmuje z siebie te płaszcze, i zostaje w kamizelkach z koszulą, bądź w samych koszulach. 
Cechy charakteru: Mężczyzna z natury jest bardzo spokojnym oraz opanowanym człowiekiem. Nie ulega on aż tak wielkim emocjom, jak wybuch agresji, czy nadmierny płacz. Jak każdy w Jego wieku, jest już dojrzały, oraz jak wyżej wspomniałem opanowany. We wczesnych latach szkolnych u naszego bohatera zaczęła rodzić się ambicja. Ambicja, która pozwoliła mu osiągnąć całkiem dobre wyniki, w przedmiotach, które całkiem znosił. Idąca za ambicjami, wysoka inteligencja pozwalała wtedy małemu chłopcu, osiągąć rzeczy, takie jakie nie śniły się wielu Jego rówieśnikom. Na swoim roku zawsze wolał wiedzieć coś więcej, niż tylko to co jest w podstawie; dążyć do jakiegoś osiągniętego celu. Marzenie mężczyzny było takie, aby założyć rodzinę i mieć naprawdę, ale to naprawdę dobrą pracę. Nie chciał zbyt wiele, chociaż miał do tego predyspozycje. Jednak z czasem do Isaac'a przyszło lenistwo, i to ogromne. Może i był inteligentny, może i miał ambicję, ale z innych przedmiotów w Hogwarcie, już nie chciało mu się nic robić. "Byle do przodu"- tak między innymi określił nasz bohater stosunek do Tego wszystkiego. To lenistwo zostało mu w drobnym stopniu, kiedy ma przypilnować swojego dzieciaka, bądź co bądź ugotować jakiś obiad; kiedy Jego małżonki nie ma. Drugą negatywną cechą jest chytrość. Oszczędza co do każdego knuta, i aby za dużo nie wydać. "Boli" go serce, kiedy Jego małżonce zachce się nowej sukiekni, bądź dziecku nowej zabawki. Każdy źle wydany pieniądz, to wielki cios dla duszy i ciała Isaac'a. Jak każdy z członków rodziny posiada jakieś zainteresowania, bądź talent artystyczny. Talent artystyczny Isaac'a objawił się w grze na pianinie oraz fortepianie. Od dziecka miał sentyment do Tego instrumentu, uwielbiał go słuchać, a w latach szkolnych poświęcał większą uwagę, nie biorąc profesjonalnych lekcji, tylko sam; na własną ręke uczył się grać. Wychodziło mu to całkiem nieźle, jednak nie wiązał z tym jakieś przyszłości.

Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu oraz nadania oceny wybitnej.)

Astronomia –  T
Eliksiry – O
Historia Magii – O
Mugoloznawstwo - T
Latanie – N
Numerologia – T
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – PO
Obrona Przed Czarną Magią - N
Starożytne Runy – O
Transmutacja – O
Wróżbiastwo –  T
Zaklęcia i Uroki – Z
Zielarstwo –  N
Skąd dowiedziałeś się o serwerze?
Dowiedziałem sie o serwerze z serwisu Youtube.

Co to jest IC i jak je zapisujemy?
IC- In Character; wszystko co dzieje się wewnątrz gry. W IC wcielamy się w naszą postać. Czynności postaci jakie dotychczas wykonuje zapisuje w gwiazdkach, bądź za pomocą komendy /me, a to co się dzieje dookoła nas zapisujemy za pomocą /do
Co to jest OOC i jak je zapisujemy?
OOC - (Out Of Character); Wszystko co dzieje się na zewnątrz gry, czyli w świecie rzeczywistym. Zapisujemy za pomocą nawiasów, bądź za pomocą komendy /o.

Napisz akcję, w której twoja postać porządkuje strych w swoim domu i napotyka się na pamiątkę z czasów szkolnych.
-Hm... Chyba pora ogarnąć coś na strychu.- Chwyciwszy za różdzkę zaczął wchodzić z parteru, po schodach na góre od czasu do czasu zerkając na drewniany zegar wiszący na ścianie. 

**Na strychu jest bardzo, ale to bardzo brudno. Wszędzie roi się od kurzu oraz pyłów**

Jednym machnięciem różdzki, przyzwał do siebie drabinę oraz położył ją w odpowiednim miejscu. Zaczął na nią wchodzić oraz zbliżył się do klapy od strychu. Otworzył klapę oraz rozejrzał się.

-O matko... Co tu tak...- Zasłonił swoją lewą dłonią usta, kierując swój wzrok na szybę, która w istocie jest strasznie brudna, oraz pełna pajęczyn. Dał nóżkę stopień wyżej, oraz wszedł już całym ciałem na strych. Zamknął jednym prostym machnięciem klapę od strychu i podszedł do Tego okienka.

Wykonał odpowiedni gest zaklęcia, oraz machnął w kierunku owego okna pewne zaklęcie. Wypowiedział Jego inkantację pod noskiem, oraz zaśmiał się gdy całe okno było już czyściutkie. Rozejrzał się i westchnął głośno.

-Na brodę Merlina... Ile sprzątania...- Usiadł na podłodze, obracając różdzkę w paluszkach oraz wycelował w niektóre kartony, w których były rzeczy. Zaczał wszystkie po kolei obracać do góry, a później rzucać zaklęcie Chłoszczyść, używając odpowiedniego gestu oraz mówić inkatancję pod noskiem.

Zasiadł przy pudełku, na którym czarnym markerem było napisane "Przedmioty ze Szkoły". Otworzył je zgrabnym ruchem ręki oraz zaczął coś przeszukiwać, bardzo- ale to bardzo intensywnie. Uklęknął na swoich kolankach, sięgając po jakieś bardzo zakurzone zdjęcie. Zaczał je czyścić energicznymi ruchami prawej dłoni.

-Hm... A cóż to?- Obrócił już nie zakurzoną ramkę w swoją stronę. Odwrócił ją, tak aby zdjęcie było widoczne przed Jego oczyma. Spojrzał na rozbite szkło w ramce, oraz westchnął ciężko. Sięgnawszy po różdzkę, wypowiedział odpowiednią inkantację pod nosem, oraz wykonał dokładnie gest zaklęcia, a po chwili szkło, jak i sama ramka zaczęły się naprawiać.

Zerknął na zdjęcie, na którym widniał on razem z Clementine. Wyglądało to jakby się tylko przytulali i nic pozatym. Przysunął swoje ciało bliżej ściany oraz oparł się o nią, chwytając mocniej w lewą dłoń to zdjęcie. Uśmiechnął się pod nosem i rozejrzał tu i uwdzie, co jeszcze mógłby znaleźć. Schował to ramkę ze zdjęciem do kieszonki szaty i zaczął dalej czegoś szukać.

Klęknął przy pudełku, sięgawszy dalej swoją prawą dłonią oraz zaczał wyciągać jakiś czarny materiał. Gdy wyciągnął cały materiał, zakasłał głośno od kurzu i spojrzał na niego. Uśmiechnął sie pod nosem, oraz przystawił szatę do swojej twarzy. -Hm... Dalej ma ten okropny zapach...- Zaśmiał się, odkładając szatę na bok i zaczął dalej przeszukiwać.

Znalazł ponownie jakiś przedmiot, jednak był on jakiś metalowy, bądź co bądź wykonany z jakich stopów metali. Spojrzał się na niego, oraz westchnął cichutko, patrząc na przypinkę szaty Ravenclaw. Chwycił przypinkę i obejrzał ją dokładnie z każdej strony.
-Hm... A to Ci dopiero.- Wrzucił ją do Tego samego pudełeczka.

-Co by tu jeszcze... Może coś znajde? Sam nie wiem.- Schował różdzkę do kieszeni szaty, oraz zaczął rozglądać się dalej w tym pudełeczku mając nadzieje że coś znajdzie. Czasem zdarzyło mu się kichnąć od panującego kurzu na strychu. 

Po krótkich szukaniach znalazł coś jeszcze. Było to jakieś drewno, a raczej coś wyrzeźbione w drewnie. Miało kształt podobny do serduszka, a było coś na nim niewyraźnie napisane. Wracawszy do wspomnień, przetarł swoje oczka, z których nawet nie wypłyneła żadna łza. Spojrzał przed siebie na właz od strychu i zaśmiał się, schowawszy kawałeczek drewna do drugiej kieszonki szaty.

-No cóż, chyba będe musiał to zabierać.- Wrzucił szatę do pudełeczka, oraz zaczął zamykać powoli pudełeczko. Machnął różdzką w owe pudełko oraz wypowiedział pod nosem formułkę zaklęcia. Wsunął pudełeko w to samo miejsce, i rozejrzał się jeszcze po pokoju.

Pstryknął paluszkami u swoich dłoni, chowając różdżkę do kieszonki szaty, i jeszcze zerknął na kilka pudełek, które widniały na strychu. -Chyba już ciekawego nic nie znajdę, pójdę na dół... I poukładam do wszystko.-

Po tym zdaniu, podszedł do włazu, z którego można było wyjść ze strychu. Mając uśmiech na twarzy, skierował się do swojego pokoju, a machnięciem różdzki wsunął drabinę i zamknął właz. Otwierawszy drzwi do pokoju wszedł do niego.
Rozglądając się po pomieszczeniu podszedł do półki, na której trzymał różne rzeczy, oraz wyciągnął z kieszeni szaty wszystkie rzeczy, które znalazł na strychu i położył je na wyznaczonych miejscach.



Czy przeczytałeś regulamin?: Tak



Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#2
Na discordzie napisz mi pomysł na postać
AlexiTheWolfie
Udzielający się na forum



Weryfikator

Posty: 1,403
Tematy: 3
Sie 2015
53
Slytherin
#3
Akcept.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.