[Valturi]

<O zgode na gen ala mutantyzm na dc piszcie Valturi#3098 >

Imię i nazwisko: 

Tenebris Flynn

Miejsce urodzenia: 
Paryż

Status krwi:
 75% czystej krwi i 25% krwi wili 

Cechy charakteru:  

Tenebris to z całą pewnością uczciwy i dobry chłopiec, lecz nawet uczciwy człowiek musi kłamać, gdy ma do czynienia z kłamcami, a kłamców widzi niemal wszędzie. Jest bardzo bystry i łatwo przyswaja wiedzę, lubi się uczyć, lecz tylko i wyłącznie wtedy, kiedy nikt go do tego nie zmusza. Z całą pewnością na ten moment nie jest odważną osobą, nie przepada za bójkami, dlatego powtarza że pióro może być potężniejsze od miecza. Lubi poznawać nowych ludzi, lecz tylko do pewnego momentu. Nie lubi się angażować w bliższe relacje, stara się trzymać dystans. Jest raczej typem śmieszka, aniżeli ponuraka. Stara się sprostać wymaganiom swojej matki, zdobywając jak najlepsze wyniki w każdej dziedzinie. Jest wzrokowcem, przychylniejszym okiem patrzy na ładne osoby. Kiedy widzi obcą osobę która jest gnębiona, przeważnie po prostu idzie dalej, nie chcąc kłopotów. Wyjątkiem są bliskie mu osoby, których nie ma wiele, ale dla których jest w stanie wiele zrobić, nawet chwycić za różdżkę. Jest hipokrytą,  nienawidzi kłamców i oszustów, pomimo tego że sam jest sprawnym kłamcą i oszustem. Tenebris szanuje wszystkich, nie zwykł obrażać ludzi. Jeśli kogoś nie lubi, nie okazuje tego. W końcu najgroźniejszy wróg to taki, którego nie widać.

Wygląd postaci:
Tenebris to wysoki chłopak, którego uroda którą zawdzięcza swoim wilim przodkom zapiera wdech w piersiach. Ma jasną, białą cerę, wydającą się lśnić niczym księżyc. Jego skóry prawie nigdy nie hańbią rumieńce, nawet w tych najbardziej wstydliwych sytuacjach. Po swojej matce półwili odziedziczył nienaturalny, szary kolor oczów. Pomimo krwi wili która w nim płynie, jego włosy są ciemniejsze, w odcieniu jasnego brązu. Zawsze spędza rano kilkanaście minut aby je poskromić, układając je w modny sposób. Ma delikatne, szlachetne rysy twarzy oraz delikatną, można by rzec że nieco kobiecą, szczupłą posturę ciała. Poza szkołą stara się ubierać zgodnie z panującą modą, na tyle ile pozwalają mu na to pieniądze, które dostaje od matki. Ogólnie można rzec, że przywiązuje olbrzymią wagę do swojego wyglądu.

Historia postaci: 

Tenebris Flynn przyszedł na świat 15 marca jedenaście lat temu w XI dzielnicy Paryża, jako pierworodny syn czystokrwistego czarodzieja pochodzenia angielskiego i francuskiej półwili - Narcyzy , co czyni go ćwierćwilą.  Swoją wczesną młodość spędził właśnie w miejscu swojego urodzenia - Paryżu - gdzie wychowywany był przez tą niecodzienną parę. Od zawsze był oczkiem w głowie swojej matki, która traktowała go jak ósmy cud świata, przez co w wieku 11 łatwo popada w frustracje, kiedy nie może poradzić sobie z problemem. Ojciec Tenebrisa jako osoba nad wyraz staroświecka, uważał że to mężczyzna ma powinność utrzymywać rodzinę. Pracował w Francuskim Ministerstwie Magii , matka zaś zajmowała się domem, tylko co jakiś czas podejmowała się zleceń jako łamacz klątw, kiedy to Flynn'ow czekały jakieś większe wydatki. Tak było przez pierwsze siedem lat życia, mama zajmowała się domem, tata siedział w Ministerstwie, a mały Tenebris bawił się z francuskimi niemagami, głównie dziewczętami albowiem przyciągała je do niego niesamowita uroda chłopca, przez co wszystko mu wybaczały i ustępowały na każdym kroku. Podczas jednej z takich zabaw ujawniła się moc Tenebrisa, miał wtedy pięć lat i był z swoją matką i najlepszą koleżanką, również czarownicą, na placu zabaw. Był już wieczór więc cały plac zabaw mieli dla siebie. Podczas jednej z zabaw jego koleżanka po prostu spadła z dziecięcej wieżyczki, a raczej prawie spadła, albowiem wtedy Tenebris wyciągnął dłoń wydając z siebie głośny okrzyk, a ta zatrzymała się w powietrzu. Niestety, matka Tenebrisa była pewna że to moc jego koleżanki się ujawniła, a nie samego chłopca. "Oficjalne" ujawnienie się mocy Tenebrisa miało miejsce kiedy był sam w domu i grając zaczarowaną piłką, która od wszystkiego się odbija zwalił na ziemie wielki i drogocenny żyrandol, który też chwile później magicznie wzleciał w górę, samoistnie się naprawiając.  Rodzinna sielanka skończyła się właśnie kiedy Tenebris osiągnął wiek siedmiu lat, wtedy też jego matka dowiedziała się o licznych zdradach swojego męża - Blake'a Flynna, i w swoim wilim szale zamordowała go. Oczywiście Tenebris nic o tym nie wiedział, Narcyza przyszła do jego pokoju trzymając wielką walizkę i sprzedała mu historyjkę o złych ludziach którzy zabili ich głowę rodziny, po czym oznajmiła że jeszcze tego wieczoru z pomocą świstoklika przedostaną się na terytorium Wielkiej Brytanii. Kiedy Tenebris się pakował, nie wiedząc co stało się kilka pięter niżej, Narcyza z pomocą transmutacji pozbyła się zwłok Blake'a i usunęła ślady. Wysłała również kilka listów do znajomych i Ministerstwa Magii, że wyjeżdża z mężem i synem do Kanady. Wieczorem byli już w swoim pokoju w Dziurawym Kotle, zostawiając za sobą swoje dotychczasowe życie. Zamieszkał z matką w Londynie, która to podjęła się pracy jako runolog i tłumacz. Od tamtej pory wiele się zmieniło, nie żył już w takim dostatku jak kiedyś, w dodatku zachowanie jego matki diametralnie się zmieniło. Nie mogła sobie wybaczyć tego, co zrobiła w szale. Z drugiej jednak strony uważała, że jej mąż na to zasłużył. Półwile nienawidzą kiedy się je oszukuje. Narcyza zaczęła wbijać Tenebrisowi do głowy swoje nowe motto życiowe - Omnis Homo Mendax - każdy człowiek jest kłamcą. Kiedy skończył 8 lat, Narcyzie włączył się tryb ambitnej matki. Zaczęła uczyć swojego syna łaciny i zapisała go na naukę gry na skrzypcach. W 11 urodziny otrzymał list z Hogwartu, i jeszcze tego samego dnia udał się na samotnie na pokątną, albowiem mieściła się zaledwie kilka przecznic od ich mieszkania. Pierwszego września udał się z matką na dworzec King Cross, skąd też odjechał aby rozpocząć zgłębianie sztuk magicznych w Szkolę Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Zanim wsiadł do pociągu matka zdjęła z szyi swój runiczny amulet który mu też założyła, żegnając się z nim.

---

Udziel poprawnych odpowiedzi:

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?

Siema, jestem... *urwał na chwilę po czym postanowił przedstawić się nazwiskiem* Flynn.

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)

(Nie wiem, Ty mi powiedz. Wygoogluj sobie.)

Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*

*Wyciągnął łapska w stronę talerza, odbierając go* Dzięki.

---

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze: nowa postać.

Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?  Tak.

---

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.

[Scylla]

---

Zaakceptowane!


Trafiasz do...



Na serwerze zgłoś się po rangę, pisząc: /helpop Zaakceptowano moje podanie. [Link do podania].