Witaj!

Odrzucone Podanie na Ucznia
Osk6r
Czarodziej




Posty: 7
Tematy: 2
Cze 2019
3
#1
Imię i nazwisko:
Fox William Fletcher

Miejsce urodzenia:
Manchester Royal Infirmary, Manchester, Anglia.

Status krwi:
100%

Cechy charakteru:
Fox jest bardzo odważnym, oraz pewnym siebie chłopakiem o temperamencie choleryka, bywa więc, że jest bardzo wybuchowy. Nie waha się ostro odezwać czy nawet podnieść na kogoś ręki, można wręcz powiedzieć, iż lubi, gdy coś dookoła niego się dzieje (oczywiście na tyle długo, na ile nie grozi to otrzymaniem ujemnych punktów przez jego dom). Na osoby które się z nim nie zgadzają, lub stają na jego drodze, patrzy z góry, z pogardą, szczególnie, jeżeli chodzi o osoby o zerowym statusie krwi. Nie okazuje słabości, jak i gardzi innymi, którzy robią to za często, bądź się nad sobą użalają. Chłopak może przez to sprawiać wrażenie osoby z którą nie warto się bliżej zaznajomić, lecz jest to błędne przekonanie. W środku wiele rzeczy bardzo przeżywa. Wmawia sobie, że jest samowystarczalny, choć trochę czułości z pewnością zrobiłoby mu na dobre. Jest lojalny w stosunku do osób które darzy sympatią, mimo iż liczy od nich podobnego podejścia jak on co do różnych tematów. Uwielbia on obronę przed czarną magią, jak i grać na swoim Gameboy'u w dormitorium. Jego marzeniem jest zrobić karierę jako gracz quidditch'a.

Wygląd postaci:
Jest on całkiem wysokim jak na swój rocznik chłopakiem, o dość wyrównanej karnacji. Jego twarz jest pokryta naturalnymi rumieńcami, oraz kilkoma małymi pieprzykami, a zdobią ją przede wszystkim piękne, piwne oczy, które w blasku słońca wyglądają niemal jak wypełnione złocistym miodem, nad nimi jednak dominowały bardzo ciemne oraz chaotyczne brwi. Ma bardzo wyostrzoną żuchwę, oraz trochę wystające kości policzkowe, choć gdy się uśmiecha, i tak przyćmiewa je widok jego dołeczków, choć mało osób kiedykolwiek to widziało. Na głowie ma on również brązowe, trochę dłuższe jak na chłopaka włosy, zazwyczaj będące w nieładzie. Kiedy nie ma na sobie szaty, nosi zazwyczaj białą koszulkę, tego samego koloru trampki, oraz czarne, lekko podziurawione spodnie. Jego wysportowana sylwetka robi wrażenie, choć Fox cały czas nad nią pracuje, a pod koszulką bądź szatą, i tak wygląda on dość drobnie, ponieważ większość jego treningów opiera się głównie na motoryce mięśni ramion oraz poprawie własnej koordynacji, by w przyszłości zająć się quidditch'em i być z nim nieco do przodu w stosunku do rówieśników.

Historia postaci:
Fox urodził się 31 grudnia, w jednym ze szpitali w Manchesterze, mieście znajdującym się na północnym zachodzie od Londynu, w Anglii. Pojawił się w życiu jego rodziców znienacka, jak fajerwerki na Sylwestra ... Lecz może bardziej jak spóźniony, nietrafiony, prezent na święta. Bo oto był on, od wielu lat szykanowany oraz bity przez ojca i braci, od najmłodszych lat nie miał więc łatwo. Wraz z matką niejednokrotnie uciekali do jej rodziców w Londynie. Z niewiadomych powodów jego ojciec nie cierpiał Hogwartu, więc swych synów posłał do swojej dalszej rodzinie w Ameryce Północnej, by Ci, mogli kontynuować swoją edukację w Ilvermorny, tamtejszej szkoły magii. Nie był zainteresowany swoim najmłodszym synem, wstydził się go ze znanego tylko jemu i chłopcowi powodu, co do dzisiaj, jest dla niego wspomnieniem co najmniej traumatycznym, tak samo jakby nie patrzeć - Jak całe jego dzieciństwo. Jedenastego w życiu Fox'a sylwestra, ten wyszedł z domu by wyrzucić śmieci, mimo nieco ogłuszających hałasów spowodowanych petardami i fajerwerkami. Wtedy nagle, spostrzegł nadlatującą sowę, która trzymała coś w swoich szponach. Nie wiedział on wcześniej o magii. Nawet matka nie zdradziła mu żadnej na ten temat informacji, ze strachu przed agresją swojego męża. Niestety, sowa została postrzelona ze strzelby myśliwskiej ojca, gdy ten stał w oknie. Ojciec chłopaka wiedział, co miało nastąpić, co wprawiło, że stracił kontrolę. Gdy ten zaczął schodzić po schodach, Fox mimo mocnego szokułapał szybko kopertę która wypadła sowie ze szponów, włożył ją do kieszeni swojej kurtki, oraz pobiegł w kierunku domu. Niestety, dla matki było już za późno. Chłopiec spojrzał na ranę postrzałową widniejącą na środku czoła, swojej martwej już w tym momencie matki. Przez łzy zaczął uciekać, po prostu biegł przed siebie. Miał ochotę krzyczeć, zaalarmować jakoś swoich sąsiadów, lecz było już za późno. Jego matka nie była ostatnią osobą tej nocy która zaznała gniewu jego pełnego żądzy krwi ojca. Fox jednak nie odwracał się, a mimo hałasu i krzyków które zaczęły dominować już ponad głośne, szczęśliwe biesiady, dobiegł do najbliższego peronu kolejowego i pojechał na gapę, nawet nie wiedząc gdzie prowadziła kolej. Chłopiec zasnął w jednym z przedziałów. Gdy obudził się rankiem następnego dnia, wstał on, i chwiejnym krokiem, i podszedł do jednego z rozkładów. Gdy okazało się, że dojeżdża do Londynu, miał już zamysł co zrobić. Wrócił na swoje miejsce, gdy nagle zaciął się czymś sięgając ręką do kieszeni chcąc ją ogrzać (bo chcąc nie chcąc był koniec grudnia, a on miał na sobie jedynie przewiewną kurtkę). Gdy wyjął kopertę z kurtki, chwilę się zawahał, po czym w końcu otworzył, oraz przeczytał list z Hogwartu. Wreszcie obudziła się w nim nadzieja na to, że jeszcze może być lepiej. Gdy dochodziła godzina dziesiąta, doszedł do swoich magicznych, zamożnych dziadków. Byli zaskoczeni jego wizytą, lecz nie mogli znieść wieści o śmierci swojej córki. Przyrzekli, że pomogą mu ze wszystkim, oraz wytłumaczyli, kim tak naprawdę jest. Jeszcze tego samego dnia w proroku codziennym okazało się, że ojciec chłopca, w środku miasta zaczął używać zakazanych zaklęć, został więc umieszczony w Azkabanie. Fox, mimo szoku, odetchnął nieco z ulgą. Kilka dni potem poszedł z dziadkami kupić potrzebne do Hogwartu rzeczy na ulicy Pokątnej, w tym najnowszy Nimbus 2001. Różdżkę natomiast otrzymał z tego co powiedział sam Ollivander - Bardzo potężną, poczuł się on również bardzo zaszczycony, gdy stwierdził on potencjał w jego mocy, on sam był zaskoczony, gdyż pierwszy raz tak naprawdę zobaczył, do czego jest zdolny. To wtedy właśnie zrodziło się jego pragnienie o karierze w quidditch'u. Kiedy nastąpił pierwszy dzień roku szkolnego, Fox był zdeterminowany, i już całkiem ustatkowany. Na peronie 9 i 3/4 jednak, odtworzyły mu się w głowie wspomnienia z tamtego dnia. Jednak gdy wszedł do pociągu, poczuł potrzebę, że wśród tych wszystkich osób będzie, czy też nawet jest najlepszy. Z podniesioną głową, chłopiec pojechał do Hogwartu.



Udziel poprawnych odpowiedzi:
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: Cześć, jak się nazywasz?
UczeńKlasa1 [FoxFletcher]: *zmierzył go wzrokiem, i rzucił nieco kąśliwe spojrzenie w jego stronę* - Fox, Fox Fletcher. A ty? - *zapytał chichotając cicho pod nosem*
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: (Ej, wiesz gdzie jest Pałac Kultury w Warszawie?)
[i]UczeńKlasa1 [FoxFletcher]: (Wiadomo, że wiem.)[/i]
Pomocnik UczeńKlasa1 [StevenJeffkins]: *podaje Ci talerz, wypełniony jakąś zupą*
UczeńKlasa1 [FoxFletcher]: *Spojrzał na zupę z lekkim zaskoczeniem, po czym skinął głową w jego stronę w ramach podziękowania.*

Skąd dowiedziałeś/aś się o serwerze:
Kiedyś oglądałem kanał Drollercaster gdzie byliście, ale miałem za słaby komputer, teraz mam lepszy i sobie o tym serwerze przypomniałem.
Czy przeczytałeś regulamin serwera Hapel.pl?
Zgadza się!

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
RoxStars
łajdak



Donator

Posty: 359
Tematy: 13
Sty 2017
112
Gryffindor
#2
Wstrzymuję.

Na nazwisko Fletcher oraz sam status 100% są wymagane zgody od opiekuna ogólnego. Fletcher to nazwisko kanoniczne. Jeśli ich nie posiadasz zmień.
W historii brakuje objawienia mocy. Pamiętaj, że to wydarzenie musi wymagać silnym emocji.
Wątpię, że ojciec twojej postaci użył strzelby zamiast zaklęcia, skoro jest czarodziejem. Czarodzieje czystej krwi wstydzili się używać mugolskich przedmiotów, zwłaszcza broni.

3 dni i 3 szansę na poprawę.
Osk6r
Czarodziej




Posty: 7
Tematy: 2
Cze 2019
3
#3
W takim razie proszę o odrzucenie podania. Napiszę nową postać bo ta miała się głównie opierać na swojej czystej krwi. Pozdrawiam.
RoxStars
łajdak



Donator

Posty: 359
Tematy: 13
Sty 2017
112
Gryffindor
#4
W takim razie odrzucam.



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.