Witaj!

Zaakceptowane [3OOC] Podanie na Ucznia
Nagini
Jędza




Posty: 819
Tematy: 134
Lip 2015
1,482
Slytherin
#1
Imię i nazwisko:
Josephine Rosier
(przeniesiona z Beauxbatons za zgodą dyrektora)

Data i miejsce urodzenia: 
13 stycznia 2060

Status krwi: 
100%

Historia postaci: 
Kiedy w rezydencji rodowej Rosierów panowała po świąteczna atmosfera, a na korytarzach rozbrzmiewała piękna, francuska muzyka, wszyscy mieszkańcy mogli usłyszeć donośny krzyk Gabrielle Rosier. Matka Josephine męczyła się parę ładnych godzin, aby móc wydać na świat ostatnie z piątki rodzeństwa dziecko. Po niej odziedziczyła wszystko, co było w niej piękne, czyli jasne włosy oraz szmaragdowe, bijące czystym urokiem oczy. Jako najmłodsza nigdy nie miała lepiej. Nie miała też gorzej, ponieważ każdy był traktowany równie surowo. Zasady jakie panowały w posiadłości były porównywalne do tych, które obecne były na dworach królewskich. Od przyszłości rodu wymagano wiele, choć nikt nigdy nie ukrywał, że dziewczęta czeka szybkie zamążpójście i być może wyjazd w dalekie strony. W pełni akceptowała swój los, tym bardziej, że nie dawano jej innego wyboru. Musiała chcieć tego samego co jej matka, bo inaczej, a przynajmniej tak myślała, straciłaby jej miłość i uwagę, czyli to o co od zawsze zabiegała. Dzień, w którym objawiła się jej moc magiczna, jest bezwątpienia najszczęśliwszym dniem w jej życiu. Nikt jednak nie docenił tego, iż młoda Rosierówna była w stanie zmienić kłąb jesiennych liści w grupę pięknych motyli o niebieskich skrzydełkach. Tego dnia nikt jej nie pochwalił, lecz ona, mimo swojej dziecinnej niewinności, nie uroniła nad tym ani jednej łzy. Tym bardziej, że jakiś czas później otrzymała oficjalne zaproszenie do Akademii Magii Beauxbatons, gdzie uczyły się jej dwie starsze siostry i bracia, których kochała ponad wszystko. W szkole szybko się zadomowiła, zyskując wielu przyjaciół oraz zainteresowania jakie ukształtowały ją na silną i inteligentną kobietę, wiedzącą co takiego chce robić w życiu. Po zakończeniu Standardowych Umiejętności Magicznych w tejże szkole, wyjechała do Paryża, gdzie otrzymała staż w Szpitalu dla Czarodziejów imienia Nicolasa Flamela. Mimo miłości jaką darzyła placówkę, musiała przedwcześnie zakończyć uzdrowicielskie nauki. Stało się tak, ponieważ zbliżał się dzień, w którym zobaczy swoją przyszłość. I bynajmniej nie było to odwiedzenie wróżbitki, ale narzeczonego, którego nie widziała wcześniej na oczy. Na jednym z wielu wystawnych bankietów rodzinnych kroczyła pomiędzy stołami w długiej, pudrowej sukni, wypatrując młodzieńca. Jej siostry miały już swoich mężów, a ona sama nie potrafiła się zdecydować, dlatego postanowiono iż kobieta opuści miejsce swojego zamieszkania i wyruszy prosto w nowe miejsce. W przeciwieństwie do starszych sióstr, Josephine była zadowolona z wyboru rodziców. Zasmucił ją jedynie fakt, iż będzie tak daleko od domu, bo aż w Wielkiej Brytanii, gdzie nie była jeszcze nigdy wcześniej. Po załatwieniu ostatnich spraw w Paryżu, wsiadła do powozu zaprzęgniętego w białe pegazy i ruszyła w kierunku swojej przyszłości, czyli na wyspy brytyjskie, gdzie miała rozpocząć zupełnie nowe życie. W końcu, gdzie indziej mogła szukać, jak nie w miejscu pełnym rodów czystej krwi, którzy mimo upływu czasu nadal szanują czarodziejskie tradycje.

Wygląd postaci: 
Josephine jest kompletną kopią swojej matki, poczynając od niezbyt wysokiego wzrostu i kończąc na słodkim, lecz jednocześnie zmysłowym uśmiechu, który często rozlewa się na jej okrągłej twarzy. Faktem jest, iż wiele lat temu Rosierowie łączyli się z wilami, czego skutki widoczne są również dzisiaj. Dowodem jest na to ich niebywale odmienna uroda. I choć Josephine zawsze była najniższa z rodzeństwa, to na bankietach rodzinnych w Paryżu budziła największe zainteresowanie wśród młodych przedstawicieli rodów czystej krwi. Jako panna Rosier nic dziwnego, że ma blond włosy, zwłaszcza tak magiczne, inne i budzące podziw oraz zazdrość wśród starszych sióstr, które miały zdecydowanie mniej szczęścia. Co innego jej oczy, będące rzadkością dla osób z tym nazwiskiem. Szmaragdowy blask bijący z jej twarzy potrafi działać w sposób hipnotyzujący, dlatego kobieta nie waha się korzystać ze swoich atutów. Mimo wielu nauk w dworze, zdarza się jej garbić, co dla jej matki było krytycznym błędem, za który dziewczyna otrzymywała najgorsze kary. Gabrielle, matka Josephine, często wytykała jej również wzrost. Jak się okazuje, przez całe dzieciństwo wymagano od niej bycia ideałem, lecz ona, a raczej geny jej matki, nie potrafiły temu podołać. Teraz, gdy jest już dojrzała i w pełni świadoma swojego ciała, stara się wykorzystywać jego atuty w odpowiedni sposób, zakładając piękne, ozdobne szaty i, rzecz jasna, idealnie dobrane do okazji.

Cechy charakteru: 
Dojrzewanie w posiadłości Rosierów ukształtowało ją na inteligentną oraz grzeczną kobietę, która mimo wszystko, potrafi być też zadziorna i złośliwa. Długie nauki sprawiły, iż stała się materiałem na żonę idealną, lecz również taką, której nie pozbawiono pasji oraz własnych zainteresowań. Na lekcjach w Beauxbatons największym zainteresowaniem obdarzyła zielarstwo, dające jej niepojętą przyjemność oraz satysfakcję z własnych umiejętności. Potencjał jaki dostrzegali w niej nauczyciele zachęcił ją do pobierania dodatkowych lekcji, co budziło niezadowolenie jej matki. Ta wymagała od niej perfekcyjnej gry na fortepianie, zdolności w tańcu i gracji, a nie brudzenia sobie rąk podczas tych wszystkich ziołoleczniczych eksperymentów. Oczywiście Josephine była całkowicie posłuszna rodzinie i choć często przez to płakała, to dzisiaj nie żałuje. Po wielu doświadczeniach zrozumiała, że rodzina jest najważniejsza i zrobiłaby dla niej wszystko - dosłownie wszystko. Może to tylko naiwność, ale dla niej nie ma to żadnego znaczenia. Kiedy wszyscy inni się od ciebie odwracają, pozostaje tylko nazwisko. Jeśli zaś chodzi o jej stosunek do innych czarodziejów, to jest zupełnie jasny. Wychowana została w nienawiści do mugoli, a do samych czarodziejów niższego statusu czuje zwyczajną odrazę. I tak jest do dzisiaj, choć zmieniło się jej zachowanie. Wcześniej nie miała problemu z wytknięciem komuś jego pochodzenia, a dzisiaj stara się trzymać język za zębami, zwłaszcza teraz, gdy jako dorosła kobieta reprezentuje swój ród w Wielkiej Brytanii.

Wyniki z OWuTeM-ów:
(Dysponujesz trzydziestoma punktami. PO – 5, Z – 4, N – 3, O – 2, T – 1; nie istnieje możliwość niepodchodzenia do egzaminu oraz nadania oceny wybitnej.)

Astronomia – Troll
Eliksiry – Zadowalający
Historia Magii – Troll
Mugoloznawstwo - Troll
Latanie – Zaliczone
Deportacja – Zaliczona
Numerologia – Troll
Opieka Nad Magicznymi Stworzeniami – Troll
Obrona Przed Czarną Magią – Zadowalający
Starożytne Runy – Troll
Transmutacja – Powyżej Oczekiwań
Wróżbiastwo – Troll
Zaklęcia i Uroki – Powyżej Oczekiwań
Zielarstwo – Zadowalający

Czy przeczytałeś regulamin?
Tak

Składając podanie, akceptuję regulaminy serwera Hapel.pl i zobowiązuje się do ich przestrzegania.
RoxStars
łajdak



Donator

Posty: 359
Tematy: 13
Sty 2017
112
Gryffindor
#2
Zaakceptowane, Slytherin!



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten temat 1 gości



Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Theme by XSTYLED modified by Hapel Dev Team © 2015-2024.